kocur

Vasyl, na Pogodnie są i gryzą jak szalone

Rowery stoją w garażu bo nikt nie jeździ z braku czasu więc jakoś nie chce się ich naprawiać Ale od miesiąca robię przymiarki do naprawy mojego żeby na rybska móc wyskoczyć i nie mieć problemów z dojazdem i parkowaniem nad wodą bo wiadomo że nie wszędzie wjedziesz innym środkiem transportu. A tak panowie ze straży miejskiej i inne służby mogą mi naskoczyć

maniek, nie dorabiam tylko piszę co słyszałem na temat czepliwości straży miejskiej w stosunku do biwakujących. A rowery mam 4 w garażu i żaden nie jest sprawny

Jak dojdzie mi jeszcze parasol to na wszystkie manele będę musiał kupić pick up'a A wracając do tematu to spotkałem się z opiniami że kontrolujący czepiali się właśnie tego że sztyca parasola niszczy grunt i że to to samo co rozbicie namiotu z podłogą Zastanawia mnie coraz bardziej jak daleko w swej niewiedzy i głupocie mogą posunąć się jeszcze kontrolujący

Jak zależy Ci na ekonomii to dobra inwestycja, na alledrogo są za grosze też robię przymiarki do tego urządzenia

Teraz za wyjątkiem wybranych zanęt i dodatków do nich oraz małych specjalistycznych dupereli nie mam zamiaru zaopatrywać się tam bo jakoś dalej mi nie leży obsługa tam. Może to karpiarze ich tak skiepścili że teraz tacy dziwni są

Nie słyszałem o nim negatywnych opinii i faktycznie wart jest swojej ceny - chyba że ma się powierzchnię wieloryba Stosowałem na dłuższe wypady nad wodę i do lasu i udawało mi się uniknąć kontaktu z insektami

Nie generalizuj, znam wielu policjantów którzy podchodzą do swojej pracy z pasją i robią dużo dobrego. Chociaż z drugiej strony takie jak Ty mam zadanie o straży miejskiej gdzie panowie zawsze unikają konfrontacji z ludźmi poniżej 60 roku życia , ciekawe dlaczego Zgadzam się z tym co napisał ds-fan, trzymajmy się przepisów i zarządzeń a nie będzie żadnych cyrków. Nauczono mnie żebym zwracał uwagę na to co robię a nie na innych i jakoś jeszcze nie przewiozłem się na tym. A że czasami przepisy i zarządzenia są bzdurne, nieżyciowe czy też wręcz idiotyczne to cóż taki kraj i ludzie, zawsze można próbować to zmienić co 4 lata

Mam zamiar być już o 5 rano nad wodą albo nawet o 4.30 żeby mieć miejsce zabukowane bo inaczej to będzie kicha

Obowiązkowo następny weekend melduję się na Cegielinkę

nemoo, gratuluję wyprawy z przejściami Co do pomostów to jeżeli właścicielem wody jest państwo to właściciel działki ma g... do pogadania jak napisał Vasyl Ciekawe czyja to woda jest bo z tego co widzę to chyba do PZW nie należy

Tablicy korkowej nie mam i dlatego w sezonie mieszkają w pudełku a poza sezonem pójdą na ścianę na inną tablicę

ds-fan, to nie było do Ciebie tylko do mnie Supersobi gamoń jeden usilnie nakręca mnie żebym porzucił spławik i DS na rzecz spina. Robi to z czystej zazdrości i dlatego że do jego pontonu nie mieści się żadne siedzisko, taki krążownik ma ten nasz poławiacz szczupłych Supersobi, do Twojej informacji: kupiłem algi, morsy i jeszcze kilka innych blach

nemoo, jak rozumiem Woświn Czekamy na relację w takim razie ktoś w końcu musi przetrzeć szlak

cichy, masz rację zeszły rok był na pomostach bardzo ciekawy ale niestety trwało to za krótko

Tak coś przebąkiwali że już nieśmiało zaczynają skubać, ale sam wiesz ile w opowieściach jest prawdy

Ale tylko pod komendą Klossa A wracając do tematu to dzisiaj w wędkarskim usłyszałem ciekawą teorię że leszcze w Regalicy najlepiej biorą na kukurydzę firmy na "B" niż tą z Pudliszek

jak każdy kozak z Wybrzeża Witam szczególnie kolegę z krainy Bosmana

Nie inaczej, damy rade

Tak czy siak od 15 maja będzie atakiren na Cegielinkę żeby otworzyć regalicki sezon płociowo-leszczowy

Podobno najstarszy sum z Cegielinki wyprzedał już wszystkie miejscówki rybom na nowy sezon A tak serio to mam nadzieję że już białoryb wytarł się i od 15 będzie można rozpocząć walkę Ciekawe jaki stan wody jest teraz w Regalicy

Też lubię dłużej pospać ale jak jest wyprawa na rybska to jakoś nie wypada

Spało się dobrze a nawet bardzo dobrze A pogoda faktycznie, typowo barowa i nie zachęca do siedzenia nad wodą Weekend ma być za to ciepły i słoneczny

nemoo, w Ińsku jest całkiem przyzwoite jezioro, czyste i rybne. Spędziłem nad nim kilka dni i można powiedzieć że połowy były udane bo na spławik trafiały się ładne płocie, okonie i kilka linków. Musisz sprawdzić kto jest właścicielem tego zbiornika bo z tego co obiło mi się o uszy jest tam jakiś dzierżawca Jako ciekawostkę mogę Ci powiedzieć że poławiał tam nawet prof. Religa.

Uczciwie to nie wiem bo do 15 jak wiadomo rybska mają tam teraz sexisko Ale po 15 to już nic mnie nie zatrzyma żeby tam pomoczyć kije