Skocz do zawartości
tokarex pontony

pewniak

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    352
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez pewniak

  1. witam

    w czerwcu wybieram się nad Bug, będę prawdopodobnie w okolicach Serpelic, ale z możliwością podjechania wyżej lub niżej kilkadziesiąt a nawet więcej kilometrów. Na forum nie znalazłem prawie żadnych informacji o Bugu. Nikt z Was tam nie łowi? Jeśli są wędkarze znający Bug (niekoniecznie w okolicach Serpelic) prośba o podanie swoich doświadczeń, rybostanu, sprawdzających się metod. Ja będę łowił głównie na spining, ale nocki będę spędzał przy gruntówce. Z góry dzięki za pomoc.

  2. witam

    organizuję dla starych znajomych którzy rozjechali się po świecie kilkudniową wyprawę wędkarską. Prośba o polecenie jakichś fajnych miejscówek (mogą być krajowe, ale też zagraniczne), które spełniałyby (choć w części) poniższe kryteria. Łowimy głównie na spining (i z brzegu i z własnego pontonu), ale nocki chcielibyśmy spędzać przy gruntóweczkach i grillu:) 

    1) nocleg gdzieś pod dachem (najlepiej domek)

    2) bliskość noclegu od wody

    3) możliwość łowienia w nocy i na przynęty naturalne

    4) no i jakiś sensowny rybostan

    Łowimy wszystkie drapieżniki, również ryby łososiowate (ale nie na muchę) , białą rybę, nie mamy jakichś szczególnych wymogów co do takich rzeczy. Ważne jest tak naprawdę by mieć jakiś domek w miarę blisko wody, w dzień łowić sobie na spining z pontonu lub brzegu, a noce spędzać przy gruntóweczkach.

    Z góry dziękuję za ewentualne propozycje.

  3. hej

    Panowie powiedzcie czy gdzieś teraz bierze na odrze biała ryba? Mam tak marne efekty na spina (a do tego jest tak gorąco) że chyba siądę sobie gdzieś leniwie z feederkiem. Pytanie tylko gdzie?

  4. witajcież:)

    w maju będę wybierał się na kilka dni na wypad wędkarski ze znajomymi. Nie chcemy jechać jakoś bardzo daleko, a że jedziemy z Wrocławia, to tak myślę sobie o Lubuskiem. Polecilibyście mi jakieś fajne jeziorko w Waszych okolicach? Chodzi mi o to, by było tam nie za dużo ludzi, oczywiście w miarę rybne, by można było rozbić się namiotem na 2 - 3 dni (najlepiej normalnie gdzieś na polu namiotowym, ale blisko brzegu). Będziemy łowić i białą rybę (głównie nocami) a w dzień chcemy spiningować z pontonu (więc dobrze by było by można było tam pływac na silniku spalinowym). Z góry dzięki za pomoc.

  5. hej, no temat raczej nie ten, bo to zupełnie inny odcinek Nysy, ale napiszę 2 słowa. Jeśli chodzi o odcinek Nysy na wysokości A4 to rzeczywiście jest dość ciekawy, ale ogólnie Nysa jest ciekawą rzeką:) Znam ten odcinek przeciętnie. Bardzo fajne miejscówki są na Nysie nieco powyżej, czyli na wysokości wsi Głębocko i w dół (właśnie w stronę A4). Dużo drzew w wodzie, dużo dołków. Odcinek fajny zwłaszcza na jesień, z drapieżników głównie szczupak i okoń. Przy samej A4 masz spiętrzenie przed jazem, więc woda stojąca/bardzo wolno płynąca. Poniżej jazu woda oczywiście szybka i cała gama rybostanu z kleniami, jaziami i brzanami na czele. Nie wiem za bardzo jak jest z dojazdem w okolice tego jazu. Z góry rzeki, czyli od strony wsi Głębocko jest wprawdzie droga przez las, ale kiedyś był tam zakaz wjazdu (ja raz wjechałem i dopiero później się zorientowałem że tam jest zakaz:)) Wydaje mi się, że można dojechać tam jakąś polną drogą z dołu rzeki. No i opcja trzecia (wypróbowana przeze mnie jako przez gościa który też często przejeżdżał ten odcinek przez A4) - stajesz na poboczu na A4 i schodzisz wprost do rzeki:)

     

     

     

     

     

  6. witam

    czy ktoś był już w tym roku na Kaczawie w okolicach Złotoryi? Ewentualnie też na Skorze? Jakie wyniki? Ja byłem ostatnio i masakra, całkowite zero, nie widać w ogóle ryby, i tak się zastanawiam, czy to po prostu dzień gdy nic się nie działo, czy też jakieś kolejne nieszczęście spotkało tą wodę...

  7. Ja nie polecę ci konkretnego modelu, bo wg mnie to nie ma takiego znaczenia. Do łowienia takiego jak napisałeś czyli szybki nurt + obrotówki 1 + wobki musisz mieć sztywny kijek, naprawdę nie ma co się rozdrabniać w ciężarze wyrzutu. Dolna granica to minimum 5 - 8 g, górna w mojej ocenie nie mniej niż 20-25. Pamiętaj, że opis c.w na kiju jest zawsze przybliżony, to nigdy nie jest tak dokładnie. Tu nie chodzi tylko o to, że będziesz chciał rzucić 4 gramowym woblerem i obawiasz się o długość rzutu, ale też o to, że jeśli tego woblera przytrzymasz w nurcie, to na miękkim kiju takim do 12 czy 13 gram po prostu nie będziesz w stanie nad nim panować, a tym bardziej zaciąć ryby. Długość rzutu w większym zakresie zalęzy od długości kija, grubości i jakości llinki oraz techniki rzutu, niż od akcji samego kija. Wszystkie moje spiningi zamykają się kwotą do 150 zł. Po prostu wchodzę do dużego sklepu (np. Krokodyl we Wrocławiu) biorę w rękę i jeśli kijek mi pasuje to kupuje. Nie patrzę na marki, to bez sensu, nie potrafiłbym nawet powiedzieć z pamięci producentów moich wędek!!! No i pamiętaj że sprzęt nie łowi.

     

  8. Witam jak myślicie czy lepiej spiningować z wolframowym przyponem czy może lepiej założyć samą agrafke z krętlikiem do żyłki i do tego przynętę bez przyponu?

    Moim zdaniem wolfram odstrasza rybę a przynęta nie zachowuje się naturalnie chociaż wtedy trzeba liczyć na to że szczupły nie przetnie żyłki, a jak wy myślicie??

    temat był już na tym forum wałkowany wiele razy. Generalnie ilu wędkarzy tyle poglądów. Ja zaliczam się raczej do tych, którzy nie boją się stosować przyponów wolframowych. Jedna rzecz jest pewna - jeśli ktoś nastawia się konkretnie na szczupaka i nie zakłada przyponu wolframowego lub stalowego, to jest to czysta głupota.

  9. w ubiegłym sezonie było już całkiem znośnie, tzn. połowiłem trochę pstrągów, choć niedużych. Mimo to zdarzyły mi sie 1 - 2 wyprawy bez brania.

    Natomiast w tym roku byłem dopiero 1 raz. Ryby w rękach nie miałem, ale coś tam się działo - jeden pstrąg się odpiął w czasie holu, drugi wyskoczył do woblera, trącił ogon ale się nie zapiął. Być może wynikało to z rekordowo niskiego stanu wody - w wielu miejscach w których kiedyś łowiłem pstrągi teraz mogłem przejść w butach do kolan...

  10. Witam otóż dręczy mnie pytanie dlaczego węgorza nie łapie się na spinning ? Wiem że jest to nieskuteczne lecz nie wiem dlaczego. Przecież jest to ryba drapieżna tak jak szczupak, obie te ryby biorą na żywca ale tylko szczupak na spinning (węgorz z tego co czytałem bardzo, bardzo rzadko i nie łowi się specjalnie jego na spinning). Dlaczego ?

    bo nie bierze :grin:

  11. Trzecia wyprawa i w końcu sukces. Wobler dorado plywający w kolorze otaczającego krajobrazu, czyli kolor trzcinowy. Jakoś wyjątkowo mi pasuje ten kolor do tej wody. Mała rzeczka. Pierwszy pstrąg w życiu :lol:

    Gratulacje! Trzydziestak to już jest coś. Nie ma piękniejszego łowienia niż pstrągowanie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.