U mnie jest troszke inaczej........moją ulubiona metoda połowu i moim zdaniem najskuteczniejsza ze wszystkich jest "podciągany" czyli martwa rybka.Albo obrotówka firmy DAM EFFEZETT nr4, srebrna w czerwone paski.Moim zdaniem na te przynety nie ma szans ze jak jest szczupak w poblizu to ze nie uderzy,,,,,,,,, Szczupak uwioelbia zakola wode stojąca i cicha nie bystra ....mówie teraz o rzekach , natomiast na zbiornikach jest ciężej bo niewiadomo gdzie sobie upodobal miejsce ale trzeba szukac miejsc .Szczupak uwielbia w rzece różne dołki i wgłebienia pod brzegiem , nie raz miałem uderzenie durzego szczupaka spod takiego dołka.........Bardzo dobrze jest jak jest wiatr , co do pory dnia to zbytnio nie widze róznicy bynajmniej tam gdzie łowie.