Skocz do zawartości
tokarex pontony

czerwcowy0520

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    112
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez czerwcowy0520

  1. Nawet konstrukcje z najwyższej półki czasami skręcają żyłkę, ma wpływ na to wiele czynników, np. miedzy innymi częste odjazdy większej ryby na hamulcu. Co do wagi tak zgrubnie w przypadku Shimano (w obrebie jednego modelu) pomiędzy wielkościami 1000 - 2500/3000 jest to różnica około 30gr, Biorąc pod uwagę ,że jest to cieżar skupiony w miejscu uchwytu (a nie doczepiony na końcu kija ) myślę że dyskopatii jeszcze nikt się z tego powodu nie nabawił Co do ilości żyłki możesz dać podkład lub od razu zakupić kreciął z płytką szpulą a z drugiej strony skąd ten optymizm? , ze będzie używał żyłek 0,16-0,18, a nie np. 0,22-0,24 ? i jak się w takiej perspektywie ma do tego uniwersalność '1000' z Twojej propozycji ? Zapewne stanie się od razu karpiówką , jak będzie miał nawet te 50 gram więcej w porównaniu do patyka z zamontowaną sławetna "1000" A tak po za tym kolega nie piszę ,ze krecioł będzie kompletował z finezyjną odległosciówką tylko potrzebuje coś do spławikówki. zamiast podlodówki mogłeś od razu zaproponować krecioł typu Center Pin Raczej mnie nie przekonasz mnie ,że 1000 do matcha, czy raczej wszędobylskiej uniwersalnej rzeczno-jeziorowej spławikówki to dobry wybór Tak tak KUBA96 kup sobie tak jak koledzy radza Catane albo nie lepiej kołowrotek typu Center Pin (o ruchomej szpuli...kolega Unises chyab chciał zaświecić znajomością terminologii) i nawiń na niego najlepiej 0,25....Może d razu zrezygnej ze spławika i weź się za cięzki grunt, żywca albo coś takiego....
  2. Co z tego że odległościowcy używają typowych kołowrotków matchowych? Wg mnie są wielkie i ciężkie przez co leciutki matchyk staje sie topornym badylem. Ponadto zauwazcie ze kolega napisał że edzie łowił też na rzece, wiec nie bedzie musiał ciskac wagglerami Bóg wie ile. A co z przepływanka? Metodą w której nie musimy na niewiadomo jakie odległości ponadto trzymamy wedzisko w rece więc waga ma tu znaczenie, nie inaczej jest z przystawką.
  3. Zdecydowanie NIE.nie słuchaj kolegi i odpuść sobie wielkości "podlodowe" jakichkolwiek młynków bo będą skręcały niemiłosiernie żyłkę zasięg rzutów jest mniejszy, nawój mniejszy, niby waży troszkę mniej ale nie warto na tym oszczędzać.żywotność przy masówce za 100, 150 czy nawet 200zł jest tragiczna, warto postawić na większe bebechy. bierz najmniej dwudziestkę, najlepiej z chociaż jedną płytką szpulą, jeżeli łowisz naprawdę sporo i na dużych odległościach to coś koło 30(do 300g) czy nawet shimanowskie 4000 nie będzie błędem, spora płytka szpula(lub chociaż poprawnie zapełniona) pięknie układa linkę - te podlodówki to jest jakiś żart, znajdź mi poważnego "odległościowca" używającego kołowrotka w rozmiarze 1000. TO chyba macie jakieś problemy z nawijaniem żyłki na kołowrotek. Ja używałem przez ostatni sezon kołowrotka Zeon Okumy i ani razu mi nie splątał żyłki....Zadnych problemów. ZASTANÓWCIE się może troszke ile na taka catane 2500 bedzie trzeba naiwnąć takiej np 0,16 albo 0,18????? Moi znajomi w tym ja łowimy matchami z małymi kołowrotkami i nie mamy problemów!!!
  4. W sumie to ta Okuma też nie jest głupia, Zdrapek sam jestem na kupnie kręciołów do matchy i powiem CI że podsunąłeś mi dosyć ciekawy model, tyle że teraz mam wiekszy dylemat...
  5. Witam, Shimano Catana to bardzo ciekawy i porządny kołowrotek. Jest to typowy kołowrotek spiningowy, ale jak wiadomo kołowrotki spiningowe świetnie sprawdzają się przy spławikówkach. Jeśli już to polecałbym Catane 1000 z przednim hamulcem. Ewentualnie Spro Montana w najmniejszej wersji bądź Okuma Zeon20 FD. Polecam Ci wersje z najmniejszymi kołowrotkami daltego że do spławikówki powinieneś używać żyłki 0,14-0,18 góra. Na kołowrotki wyżej wymienione przeze mnie nawiniesz ok 150 - 180metrów w zależności od przekroju jaki wybierzesz. Są to wielkości wystarczające.
  6. Witam kolego, tak się składa że matchówki to moje ulubione wędeczki także postaram się pomóc . Z modeli które wypisałeś możesz skreślić i nawet sobie głowy nie zawracać ponieważ: -Browning Ambition Match - 3,9m ma do 12 g wyrzutu fajnie się łowi takim delikatnym kijeczkiem ale bez przesady...niby jest lekki, finezyjny ale jeśli to ma być Twój pierwszy match to odpada (Polecam coś o wyrzucie do 20g, ) poza tym jak na tą "moc" jest bardzo ciężki (265g jak na matcha z C.W. to dużo za dużo), z tego co widze nie ma też dolnika z korka. -Mikado Ultraviolet - no cóż niby fajny kijek ale ten wyrzut do 25g troszke niebardzo, waga też spora, poza tym to mikado ja osobiście nie preferuje produktów tej firmy. - Shimano Alivio - SYF SYF SYF, przelotki jakiś chłam żadne tam Sici łamią się o byle co, DRAMAT! Serwis katastrofa podobno to jakaś szopa w szczerym polu a wędki traktowane są w nim jak widły do siana. Nie polecam nic co produkuje Shimano. Ewentualnie kołowrotki bo te akurat ma wyśmienite. - Robinson Xenon - Nie wiem jak xenon ale mam dla CIebie coś ekstra: Jestem fanatykiem tej firmy mam dwa matche Robinsona. Jednego juz nie dostaniesz a jeśli tak to za sporą kase (ok 300-350zł). Drugi to Robinson Aquarius Match http://na-ryby.totu.pl/p1460001197-aquarius-match Wędeczka jest kapitalna (zobacz moją recenzje w dziale "testy sprzętu") Lekka ok 200g, ciężar wyrzutu do 20g. Kij jest sztywny i ma perfekcyjną akcje jak dla mnie. Musisz pamiętać że akcja w matchach jest bardzo ważna. Najlepsze wg mnie są kije o akcji typowo angielskiej tzn kij po wykonaniu rzutu natychmiast przestaje drgać, zacięcia są pewne i bezproblemowe. Odpowiedni cięzar wyrzutowy, idealna konstrukcja oraz właśnie akcja sprawiają ze gdy holuje coś większego nie mam wrażenia (jak przy innych matchach) że wędka się zaraz złamie. Wyobraź sobie że przez ten sezon złapałem mase łądnych płoci, karasi, jazi leszczy i linów a z haka zeszły mi TYLKO 3 RYBY!!!! Dla mnie ta wędka to ideał dlatego polecam ją wszystkim. Jest niedroga lekka, trwała i naprawdę warta zakupu. Warto też wspomnieć o serwisie firmy Robinson, który jest bezkonkurencyjny. Żadnych problemów szybka naprawa POPROSTU SUPER. Złamałem keidyś szczytówkę w drugim kiju i wymienili mi bezproblemu. Mam nadzieje ze pomogłem Pozdrawiam
  7. czerwcowy0520

    Zwabić Leszcze

    Witam, wędkarstwo nauczyło mnie eksperymentować może zaczne od sprzętu. Używam matcha Robinson Aquarius Match3,9 C.W 7-20g. Jesli chodzi o spławik ja używam do 1g poreferuję wedkarstwo finezyjne. Zawsze można go przeciążyc jesli prąd jest silny. Wkońcu leszcze łowimy na przystawkę czyli przegruntowujemy zestaw. Żyłka główna 0,16. Przypon 0,10 jesli woda jest czysta, Jeśli mętna 0,12. Zauważyłem że w mętnej wodzie lepiej biorą. Haczyk 10. Możecie dostac specjalne na leszcza np firmy Kamatsu badz lepsze Owner albo Gamakatsu Teraz tak jeśli chodzi o zanęte to: 1. Zanęta Robinson Bream (naprawde bardzo dobra zanęta) ok. 8zł 2. Atraktor w płynie Traper melassa ok 5zł 3 Atraktor sypki Traper Kolendra ok 4,5zł 4. Dodatki do zanęty to obowiązkowo dużo białych robaków, pinką sie nie bawcie bo sie zlezą płoteczki. Teraz UWAGA mój specjał Oprócz białych dodajcie Pęczaku. Pada pytanie jak ugotować? Otóż o to moj sposó: 1 Kupujecie kolendre w sklepie zielarskim. To sa takie małe kulki. Mielicie ja w moździerzu 2. Gotujecie wode i wsypujecie ta kolendre wystarczy szklanka zmielonej kolendry i GOtujecie ok 10 minut 3 Wsypujecie pęczak i gotujecie wsyztsko ok 40 minut 4. Peczak z kolendra odzcedzacie na poł godzinki wysypujecie na gazete tylko możliwie płasko żeby gazeta odciagnela wode, nastepnie po osuszeniu wsypcie do pudełka w którym zabierzecie peczak na łowisko koniecznie z ziarnami koledry. Jeśli chodzi o mieszanie zanęty. Prosta sprawa. Do wiaderka wsypujecie ok połowy zanety. Starczy na jakies 5-6 godizn lowienia. Do tego sypiecie pol torebki atraktora kolendry i zalewacie atraktorem melasa. Dodajecie wody i rowno mieszacie. Dodajecie sporo białych i 3-4 garscie peczaku. Zanęta gotowa. Łowicie na białe po 2-3 sztuki na hak. Peczak to równiez doskonała przyneta na wieksze sztuki zakladajcie dwa zaiarenka. Warto miec tez ze soba czerwone robaki najlepiej dendrobene 2 ok 4zł w sklepie. Zauwazylem ze za tym peczakiem przepadaja duze plocie i jazie. Dlatego jesli brania leszczy ustana zauzcie czerwonego ustawcie taki grunt zeby przyneta plynbela ale ocierajac sie o dno. Brania Jazi murowane. Powodzenia!
  8. A i jeszcze jedno jeśli łowisko jest płytkie tak jak np moje gdzie woda ma ok 70cm i przy okazji zarośnięte stosujcie spławik przelotowy, bądź kule a przypon ma byc długi tak około 60cm i w góre a obciążenie jak najdalej dzięki temu ołów nie pociągnie wam przynęty w zielsko. Zanim zacząłem łapać z powodzeniem liny łapałem na krótki i bez efektów. Znajomy zdradził mi sekretną zanęte i ten myczek z przyponem tego samego dnia złapałem lina 43 cm i dwa karasie po 36 i 33 cm
  9. Witam wszystkich, jeśli macie problem z linem taki jak ja miałem kiedys tzn wiecie ze jest fgo cała masa w łowisku a wszystkie sprawdzone metody zawodzą wypróbujcie mój sposób: ukopcie dużo robaków czerwonych normalnie w ziemi, potem połózcie je w ciepłym miejscu żeby zgniły i zaczely delikatnie mówiąc brzydko pachnieć, potem zmieszajcie to z czyms w kolorze dna łowiska i uzyjcie jako zanęty a na haczyk czerwony robak, tylko pamiętajcie w żadnym wypadku ze sklepu! Aha i nie bierzcie nic do jedzenia ze sobą bo i tak nie zjecie...a czemu to się sami przekonacie używająctej cudownej zanęty
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.