Damian21

wódka

komisja śledcza

będzie darmowe żarcie dla biegającego po łowisku bezpańskiego kotka.

ta wypowiedź już cię pogrążyła kolego. ze schematu kołowrotki się nie różnią za wyjątkiem paru łożysk i zewnętrzną kosmetyką ale z trwałością i stopniem spasowania/wykonania to już bywa różnie, nawet w obrębie jednego modelu.

a to dobre jest też przyjąłem nowe wieści z pokorą, wszystkiego przecież wiedzieć nie można w sumie też nie chciało mi się goglować potwierdzenia tego, ale teraz widzę że raczej byłby to zmarnowany czas.

witaj sroka 1410, jednak nie zawsze trzeba być cierpliwym i patrzeć się na spławik czy bombkę jak sroka w kość można połazić ze spinem.

witaj kocur'ze, najwyższy czas było się przedstawić

zły pomysł.do bolonki/matchówki przykręca się często shimanowskie 4000 i to do baardzo lekkiego kija, optimum to kołowrotek od 2k-3k czy w innej numeracji 20/25/30 waży od ok. 260 do 300g). warto wspomnieć o wyważeniu kompozytowego kija(który do lekkich nie należy) czymś co waży nie wiele - uzyskasz odwrotny efekt, kij będzie leciał na ryj - taki efekt pseudo odchudzania zestawu. zwijanie żyłki będzie trwało wieki, a o skręcaniu się jej nie wspomne ale to już kolega wcześniej wyczerpał chyba moim zdaniem kołowrotki podlodowe nie powinny mieć racji bytu, ale wymyślono takie mikrogówno i jest nisza na towar, prawo rynku. kołowrotek w rozmiarze 1000 jest już odważnym posunięciem, o ile nie jest z wyższej półki (500zł+). ehh.. po co ja się w ogóle rozpisuje ? , a może kiedyś, kogoś to oświeci

czasem zmiana koloru prowadzi do zmiany nastawienia wędkarza, pewności i może i nawet sposobu prowadzenia przynęty i nie wiadomo czego jeszcze, same efekty mogą równie dobrze być kwestią losową .

nom, główny sezon na grzyby to raczej końcówka wakacji a nie jesień jak byłem nad wodą pare razy w lesie za plecami znalazłem parę grzybków, jednak tak na prawdę na grzybach nie byłem już trzeci rok

więc dodam że oddając jako pierwszy w tej ankiecie głos, ten padł właśnie na tą rybę

koledzy, chyba nie bez powodu wyniki ankiety są ukryte do rozstrzygnięcia, bo inaczej diabli wezmą obiektywność tego przedsięwzięcia.

BiLsOn, teoretycznie to każdy kołowrotek traci gwarancję przy samodzielnym grzebaniu, w praktyce nie musisz się do tego przyznawać, jak zrobisz to fachowo to nie będzie śladów i ew. problemów z serwisem.

trzeba odnaleźć i przykładnie ukarać tego nikczemnika, masz moje pełne poparcie - jeszcze ktoś go skojarzy ze mną

szczególnie po tak szczegółowym opisie co się go czepiasz, przecież nawet mało doświadczony wędkarz rozpozna że to był halibut

żyłki "czarne" i granatowe z reguły dobrze toną jak to żyłka matchowa/feederowa winna. te ktore kolega okreslil jako "zwykłe" to już niekoniecznie, nie zajmuję sę ostatnio rzeką ale zdaje się że do bolonki lepsza by była żyłka właśnie unosząca się na wodzie( czy też mniej "tonąca" oczywiście odpowiednio "zasyfiona" żyłka tonąca spełni swoją rolę, no ale trzeba by onią wyjątkowo zadbać myślę że dałem trochę do myślenia.

i będzie to najbardziej rasowy kleniojaź cieszę się że mogłem pomóc, mimo początkowych oporów .

Krzyś xD, czyli porównanie ze swoją cataną masz jakotakie? nie jest za miękki ?. nexave jest o klasę wyżej więc jest niby trochę sztywniejszy. kleń/jaź okoń to głównie obrotówki 00,0, 1, 2 to już taki max gumki pociągnie dosłownie każde o ile nie dołożysz zbyt dużej główki. z woblerkami jest tak ż ete 3-5 będą fajnie pracowały. ale 7cm to już bym raczej nie rekomendował jak i tej aglii 3, na większe przynęty to sobie zostaw ten stary kij, choć próbować możesz - subiektywna sprawa, jednak rzeka ciągnie a blachy/woblery stawiają największy opór. co do dolnika, w lżejszych spinach jest to ogromna zaleta ale to też kwestja gustu, 5cm dolnika mniej = 5cm dłuższy kij z przodu = dalsze rzuty. masz tu dla przykładu porównanie TD 275 cm /7-21 gram tylko że to są sztywne pałki raczej niedoszacowane jak na polskie realia, kije shimano są przeważnie zaś przeszacowane.

no to po kolei. pomacaj nexave BX 5-20g (wklejkę sobię daruj - jest to typowy mocniejszy jig) http://www.allegro.pl/item714074816_shimano_nexave_bx_spinning_270_ml_5_20g.html powinna być nieco sztywniejsza od catany, jednym słowem w sam raz.Konger World Champion Impulse 2,70 m 5-18 gr mocniejszy kleniojaź http://www.allegro.pl/item743823954_konger_world_champion_impulse_2_70_m.html . Konger World Champion Dancer 2,70 m 3-14g http://www.allegro.pl/item743864963_konger_world_champion_dancer_2_70_m.html mój faworyt. oczywiście daiwa powermesh 3-18 g . a dragona poniżej serii TD raczej niema o odpowiednich parametrach, choć nie ukrywam na tak duże przynęty jakie zdarzało ci się wymieniać te ww. kije mogą być nieco za słabe. nad kołowrotkiem shimano też się dwa razy zastanów. cheers.

no dobra, ale jak duż epreferujesz, bo tak żeby załapało ryby które piszesz to taki TD lub millenium superfast 5-25g lub jak wolisz lekko to może do 20g. na pewno nie mniej ani więcej.

zbychu witamy, mało tu jest zawodowców - raczej pasjonaci również siedzę we wszystkim po trochu, jedynie tyczki się nie tykam(bat i owszem). zapraszamy wszystkich "nowych" do udzielania się na forum bo ludzi przybywa a grono stałych userów raczej niezmienne, żeby nie powiedzieć skostniałe

widziałem na ebayu, śmiało możesz spytać tego gościa http://cgi.ebay.co.uk/Ron-Thompson-F16-Heavy-Feeder-Rod_W0QQitemZ160367288667QQcmdZViewItemQQimsxq20091005?IMSfp=TL091005184003r3219

jeszcze są kije z serii team dragon, czy konger world champion, tańsza seria dragona millenium, a kołowrotki niemalże identyczne z wymienionym to ryobi zauber i spro red arc.ale to tak na sucho pod kątem budżetu, bo tak naprawdę o zastosowaniu kija i twoich oczekiwaniach nie napisałeś nic.

tylko nie rozgotuj tych robaczków, bo na ziarenka już chyba za zimno niemniej życzę powodzenia .

Nie proponuj tego ludziom 18+ bo na to są paragrafy na licealistki już niema