


czaplasiwa
Użytkownik-
Liczba zawartości
194 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez czaplasiwa
-
W zeszłym roku byliśmy wszędzie od ujścia Skawy po ujście Raby, nie wspominając o wszystkich zbiornikach o/ Kraków. W tym roku jest podobnie, tyle że nie można być naraz wszędzie. Kontrole sa przeprowadzane tak z PSR jak i Policją. Do zobaczenia nad Naszymi wodami.
-
PePe w ubiegłym roku jako strażnik SSR byłem na Skawince wielokrotnie, tak z PSR jak również ze strażnikami z Okregu. Bywaliśmy tak w różnych dniach tygodnia jak również i nocką z tąd moja dyskusja w tym temacie.
-
Oj PePe widać że mało wiesz o pracy panów z PSR. Często bywają na Skawince i prawie każdy ich przyjazd " jest uzasadniony" zakończony mandatem lub skierowaniem sprawy do sądu. Przylasek Rusiecki to teraz łowisko "prawie" większości wędkarzy krakowskich, więc nie ma się co dziwić ilości kontroli tak ze strony PSR jak i SSR.
-
Zdjęcia z Rudawy znajdziecie : https://www.facebook.com/pages/Przyjaciele-Rudawy/220925594755619?ref=hl o rybach na tym odcinku należy raczej zapomnieć
-
Pepe - "pisaki czy Piaski"?
-
Jak na razie to chyba nie ma na tyle odważnego aby zarzucić tam wędki. Łowienie w tak przykrym otoczniu i widoku chyba nie sprawi nikomu przyjemności
-
Jeszcze nie tak dawno działałem jako jeden z członków Klubu Przyjaciół Szreniawy. Jednak na wskutek wielu różnych przeciwności z różnych stron Klub został rozwiązany. Za jego czasów udało się nam wywalczyć odcinek C&R od Czapli wielkich w dół. Cóż już go nie ma. Widzę że zainteresowanych tematem Szreniawy jest was wielu. Może skrzykniecie się i założycie od nowa Klub Przyjaciół Szreniawy? Będzie Wam łatwiej a co i jak chętnie podpowiem. Możemy spotkać się w Krakowie gdzieś na piwku i omówić interesujący Was temat. Chętnie służę rada i pomocą. Czekam na wiadomość na priv. Jak na razie po rozwiązaniu Klubu Przyjaciół Szreniawy założyłem wraz z kolegami Klub Przyjaciół Rudawy bo nie znoszę bezczynności Właśnie cały czas walczymy o Rudawę. https://www.facebook.com/pages/Przyjaciele-Rudawy/220925594755619?ref=hl
-
Co do - ulice Szybka czy ul. Traugutta . Na Oławce można połowić spinem również klenia
-
Ku pokrzepieniu serc krakowskich wędkarzy: http://www.mzmiuw.krakow.pl/component/content/article/2-uncategorised/224-porozumienie-samorzadow-w-sprawie-regulacji-szreniawy Szreniawę zaczeli naprawiać powyżej Słomnik w 2013, Stradomka, Wiga, Prądnik, Rudawa. Oj znikną pstrągowe rzeki z mapy okręgu krakowskiego
-
Zobaczcie czy Klub Przyjaciół Rudawy nic nie działa w sprawie: https://www.facebook.com/pages/Przyjaciele-Rudawy/220925594755619?ref=hl http://www.zabierzowianie.pl/zmiany-draznia-nawet-te-na-lepsze/#comment-5415 Osąd pozostawiam WAM.
-
Dzieki za wpisanie mnie na listę emerytów / rencistów ale niestety jeszcze nie ten czas i pora. Podobnie jak wszyscy. Praca, dom i chęć zrobienia czegoś dla innych w wolnych chwilach. Tych właśnie które powiniem poświęcić na wędkarstwo. Jeżeli dobrze poczytasz to nie ja zarzuciłem pierwszy cokolwiek , komukolwiek. Na tym kończę tutaj mój pobyt życząc wszystkim połowów w dzikich rzekach a nie kanałach melioracyjnych. Howgh.
-
Ponieważ korzystam nie tylko z haczyka ale również z innych for dlatego tutaj trafiłem dopiero teraz. A Twoje oburzenie trochę mnie zniesmacza. Masz pole do popisu jeżeli chodzi o Wisłę w której jak wiem łowisz. A więc do działania. Klub Przyjaciół Rudawy zrobił już dla tej rzeki wiele, dlatego czekam kto następny w naszym Krakowie zajmie się sprawami innych rzek po Przyjaciołach Raby i Rudawy. Klikać jest łatwo. Działać bardzo trudno. Powodzenia na rybkach oby na dzikich nie zmeliorowanych rzekach.
-
Sprawą zajmuję się równolegle ZO oraz oddzielnie Klub PR. Sprawy trafiają do instytucji które sprawują pieczę tak nad sprawami ochrony jak i wykonawców. Tyle mogę na razie zdradzić. Dlatego krzywdzące wobec ludzi zajmujących się tą sprawą wydały mi się słowa kol. PePe, który nie znając sprawy wypowiada się w tej kwestii. Pisząc ten apel chciałem się przekonać ilu krakowskich wędkarzy odpowie na ten apel. Zawiodłem się jednak strasznie czytając wypowiedź w/w kolegi. Na mój apel odpowiedzieli wędkarze z: Nowosądeckiego Bielsko Bialskiego Śląska i innych regionów naszego kraju nie pytając o nic i nic nam nie zarzucając. Tyle w tym temacie. Ci którzy mnie znają wiedzą że NIGDY nie rzucam słów na wiatr.
-
Oj PePe jak ty mało wiesz a dużo piszesz. Skąd wiesz co do tej pory zdziałał KPR? Kto pierwszy kogo powiadomił o rozpoczętych pracach na Rudawie? Co i gdzie załatwili dotąd ludzie z KPR? Gdzie już złożyli zawiadomienia i zgłoszenia? Do jakich urzędów i instytucji? Jeżeli odpowiesz na te pytania uznam że jesteś zorientowany w sprawie dotyczącej Rudawy.
-
A co zrobiłeś Ty do tej pory? Jak widać Twoja wiedza o Robotach na Rudawie jest żadna. Nie skończyli bowiem jeszcze zaplanowanych prac na lewym brzegu.
-
W odpowiednim czasie powiadomimy kolegów o manifestacji nad Rudawą. Na razie szykujemy GRUBE ARMATY!
-
Jeżeli chodzi o szczupłe to na krakowskich wodach żadko bywają łowione mimo dosyć mocnych zarybień, tak w latach ubiegłych jak i w tym roku. Co prawda jak wiecie większość z tych złowionych ledwie przekracza wymiar. I tutaj znowu powraca -takich mamy większość wędkarzy dla których liczy się tylko rybie białko. A co powiecie o leszczach w zbiornikach? Zajrzyjcie do siatek wędkarzy a przekonacie się że najsmaczniejsze są takie około 25 cm. Jak mamy łowić w takim wypadku złociste łopaty? Przykre ale niestety prawdziwe jest to że wędkarstwo ogranicza się dla większości do pozyskiwania wszelakiego "mięska".
-
Łowisko powinno być dla wszystkich wędkujących różnymi metodami w tym i dla muszkarzy. Piszesz że padają po holu. To zasługa nie słabych ryb, ale skromnych umiętności wędkarzy i robieniu wszystkiego aby nie utracić np. cennego i drogiego haczyka.
-
Niedługo są zebrania sprawozdawcze w kołach. Nic prostszego jak złożyć na Walnym taką propozycje do ZO. Podobnie należało by postąpić w sprawie zwiększenia etatowych strażników przy ZO. Na pewno w jakimś stopniu rozwiązało by to kwestię "szuwarków "beretujących wszystko co się da. Same zarybienia bez odpowiedniej ochrony wpuszczonych ryb nie wiele dadzą, a przecież na ochronę i zagospodarowanie wód płacimy wszyscy. Podobnie rzecz się ma ze zbiornikiem z drapieżnikami. Najlepiej to widać tam gdzie dany zbiornik ma status Złów i wypuść. Tam po prostu nie ma wędkarzy, bo łowić i nie zabrać to dla większości nie pojęta rzecz -jak mawiał Pawlak.
-
Zanim cokolwiek uda się Tobie zdziałać zacznij od zebrania pasjonatów którzy dopomogą w pracy. Następnym krokiem jest utworzenie Klubu Przyjaciół ..... bądz założenie stowarzyszenia. Dopiero następnym krokiem jest podjęcie współpracy np. z PZW. Życzę powodzenia - czaplasiwa
-
A czasami nie na Białej Przemszy??????
-
Pomysł super! Wskaż tylko kto upilnowałby aby był to odcinek faktycznie No Kill. Kawał wody nie do upilnowania. Teraz mamy na nim wiele przypadków kłusownictwa tak przez wedkarzy bez uprawnień jak również i przez tych co posiadają wszystkie wymagane opłaty.
-
Koledzy z Klubu Muchowego "POTOK" Biały Dunajec zwracają się z prośbą do wszystkich wędkarzy o poparcie w sprawie utworzenia odcinka No Kill Na rzece Biały Dunajec. Do pisma do ZO Nowy Sącz dołączona zostanie lista podpisów z petycji: http://www.petycje.pl/petycja/9784/utworzenie_odcinka_bez_prawa_zabierania_zlowionych_ryb_na_rzece_bialy_dunajec.html Prosimy o potwierdzanie zwrotne podpisów ze skrzynki @
-
Do Zesławic wpływała dzisiaj kawa z mleczkiem.