Nie patrz na standardy, tylko dobieraj wędzisko tak aby dobrze się wędkowało. Ja osobiście używam 2,7 tylko na rzece gdy muszę poprowadzić przynętę wzdłuż brzegu zza krzaków. U siebie na gliniance i na Narwi w mojej okolicy używam głównie wędki 2,4 choć zdarzało mi się użyć 2,1 na gliniance, którą mam do połowu z łódki. Długość rzutów ciut mniejsza, może z 3-5 metrów max. Z seryjnych wędek krótsze są lepiej wyważone i lżejsze mniej męczą rękę plus jak pisałem łatwiej podbijać przynętę jak będziesz łapał z opadu. Twój wybór.
Black rocka 2,7 5-25 sprawdzałem w sklepie wszystko fajnie, tylko strasznie leciał do przodu waga 153g, a ten co chcesz wziąść 7-30 175g to pewnie jeszcze gorzej będzie leciał. Dodatkowo ta okuma 7-30 ma akcję x-fast, ja takich kijów nie lubię na szczupaka, bo zazwyczaj są bardzo sztywne, może ktoś się wypowie co używał lub poszukaj na necie informacji jak to pracuje pod rybą.
Zastanów się jeszcze na okuma inspirą 2,70 10-28 http://allegro.pl/dragon-okuma-inspira-jig-28-2-70-m-10-28g-i6584532850.html waga 143g, dużo lżejsza od black rocka, więc i z wyważeniem powinno być lepiej miałem wersję 2,50 nie był to ideał wyważenia, ale bez tragedii. Dodatkowo akcja fast, wędką ładnie się gięła, gdzieś do połowy ale dolnik dosyć mocny giął się nieznacznie, więc i z zacięciem sandacza powinno być w miarę ok.
Najlepiej podjedź do sklepu i pomachaj tymi kijami, zobacz jak leżą w reku, bo dla każdego może pasować coś innego.