tomek1

Nie przepadam za słodkowodnymi rybami, ale ryba wędzona lub z grilla, to zupełnie inna bajka. Szczególnie przed świętami zdarza mi się od paru lat coś uwędzić. Najlepiej nadaje się karp około 3-4 kg pocięty w dzwonki o grubości ok. 4 cm. Dzień przed wędzeniem solenie i klasyczna przyprawa do grilla. Wędzenie drewnem w wędzarni zrobionej z beczki, ryby ułożone na siatce. Preferuje dość wysoką temperaturę wędzenia, czas około 1-1,5 godziny. Dziś uwędziłem karpia i łososia. Efekt widoczny na zdjęciu.

W imieniu swoim oraz zespołu redakcyjnego, składam wszystkim sympatykom haczyk.pl życzenia zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia!

Może nie dzisiaj, ale przedwczoraj zdarzyła mi się zasiadka jak na filmie. A na poważnie- gorące wspomnienie upalnego lata- w zimny i wietrzny dzień.

Dla przypomnienia- III tura trwa do jeszcze tylko 10 dni! Zgłoszenia do 10 stycznia.

Zostały dwa nieodebrane kalendarze- Pawciobra i Dawid. Reszta wysłana.

No i w nowym WW zostały anulowane rekordy szczupaka i sandacza a także płoci i troci. Uzasadnienie anulowania- szczupak- "ryba nie ma masy, jaką zadeklarowano w zgłoszeniu"; sandacz- "nie można określić masy ryby, dostępne jest tylko zdjęcie, na którym łowca prezentuje zasuszoną głowę sandacza" . Płoć rozpoznana jako jaź a troć jako łosoś. Nowy rekord szczupaka 20,80 kg (Marian Polawczyk 1970), sandacza 14,20 (Dariusz Szwed 2004). To fajnie, że beton w WW kruszeje, ale należy sobie zadać pytanie jakim cudem jaź robił za płoć przez 51 lat a rekord sandacza trwał przez 34 lata na podstawie wysuszonego łba? Tempo reform imponujące...

To się nazywa etyczna walka z rybą. Jeden na jednego, oko w oko.

Tak, to fajne woblerki za nieduże pieniądze. A ręczna robota Tomka1988....- kto widział ten wie o co chodzi Zostało jeszcze w sklepie kilka sztuk. Kolejna dostawa dopiero wiosną.

Stosuję z powodzeniem Power Pro żółtą fluo około 20 lbs. Natomiast nie jestem przekonany, że plecionka jest najważniejsza. Nie mniej ważny jest niezawodny kołowrotek (ja stosuję z dużą szpulą dla szybszego wydawania żyłki po rzucie i sprawnego holowania oraz z wolnym biegiem żeby szybko i bez luzów oddawać linkę w dryfie) oraz kij dopasowany do stylu łowienia, głębokości, dryfu i ciężaru przynęt.

sandacz, najważniejsza sprawa na trudnym łowisku, to zdobyć rozeznanie. Najlepiej przyjechać bez wędek i poszwędać się po stanowiskach i pogadać ze stałymi bywalcami. Może to niezbyt eleganckie, ale oszczędzi Ci wiele rozczarowań i naprowadzi na właściwe tory. Dokładnie taką sytuację przećwiczyliśmy na zlocie w tym roku. Małe łowisko komercyjne i mnóstwo ryby. Niby proste, ale przez dobę nasze efekty były bardziej niż słabe. Po nocce zgadaliśmy się z miejscowym karpiarzem, który w czasie naszego bezrybia złowił wiele ryb. Na przyjacielskie nastawienie z naszej strony odwdzięczył się bezcennymi radami, które pozwoliły nam nałowić się do syta. Zresztą zobacz filmy ze zlotu. Rozwiązaniem okazało się zastosowanie odpowiedniego pelletu dostępnego na łowisku. Na hak ten sam pellet, mimo że wytrzymywał tylko 40 minut na włosie. Żaden inny pellet nie miał tej skuteczności. Na kulki ryby praktycznie nie reagowały. Chyba, że ociosaną na kwadrat. I powiedziałby ktoś, że głupie ryby z komercji łatwo złowić...

Nie ma jednej odpowiedzi. W takich sytuacjach zdarzało mi się nęcić tylko woreczkiem, jak i równie dobrze 10 litrami ziarna. To zależy głównie od wielkości wody i zagęszczenia ryb. W niewielkich zbironikach kilkuhektarowych- w dniu łowienia wystarczy woreczek + trochę kulek kobrą + ewentualnie kilka rakiet. W dużym zbiorniku z dużą populacją karpi i amurów i jeszcze większą leszcza i karasia, przy zasiadce od popołudnia do południa następnego dnia można spokojnie zanęcić 5-10 litrów ziarna + coś konkretniejszego.

Obawiam się, że przy nakładzie jaki zamawiam (30 sztuk) to raczej będzie trudne. z pewnością jednak kalendarz haczyk.pl na 2016 powstanie.

A myślałem, że po takim pakowaniu musi być listonoszoodporny Mam nadzieję, że mocno nie ucierpiał.

Zostało jeszcze trochę odzieży sygnowanej logo haczyk.pl w promocyjnych cenach. Zapraszam do zakupu- linki powyżej.

Post usunięty, nie tolerujemy używania takiego słownictwa na forum. Natomiast Twój komentarz jest dla ponad 11 tysięcy użytkowników tworzących haczyk.pl od ponad 10 lat nie mniej obraźliwy niż ten usunięty...

Panowie, przypominam o poszanowaniu siebie nawzajem i tzw. zasad współżycia społecznego.

Dla tych osób z listy, które jeszcze nie dokonały zamówienia w sklepiku, zrobiłem zamówienia i rozesłałem na maile dane do finalizacji zakupu. Rozeszły się już wszystkie nadprogramowe sztuki kalendarzy i nie chciałem, żeby zabrakło dla tych, którzy się zadeklarowali. Dla kolegów, którzy zrobili zamówienia (Kadziul, S_wir, Bluzer) kalendarze już są w drodze.

Sezon podlodowy coraz bliżej. Na razie zima przypomina jesień, więc tym bardziej warto pamiętać o bezpieczeństwie. Przeczytajcie świetny artykuł naszego kolegi- Łukasza "Zielana" Zielińskiego Śmiertelne niebezpieczeństwo.

Witaj. Dobrze, że wreszcie się udało nawiązać łączność

Kalendarze są u mnie. Wyszły całkiem sympatycznie. Proszę osoby z listy o finalizację zakupu tak jak napisałem wyżej.

1. tomek1 2. maryaChi 3. jaceen_____ x 2 szt. 4. pawciobra 5. artech 6. zonarybaka 7. Unises 8. kadziul 9. Andrzejk53 10. DAWID 11. Bluzer 12. S_wir Tak jak pisałem wcześniej- osoby z powyższej listy proszę o dokonanie zakupu kalendarza w Sklepiku haczyk.pl. Wszelkie dane do zapłaty i podanie danych do przesyłki za pomocą formularza zakupu w sklepiku. Przy definiowaniu sposobu wysyłki należy wybrać z listy Wysyłka Kalendarza haczyk.pl - 9 zł W przypadku chęci dołożenia do przesyłki jakiś dodatkowych towarów ze sklepiku, proszę o kontakt na PW w celu dogadania szczegółów wysyłki.

Na portalu haczyk.pl znajdziecie nowe, bardzo ciekawe materiały. Artykuł Jaceena z mnóstwem zdjęć o produkcji woblerów "z jajem". Prostych w wykonaniu i niezwykle skutecznych przynęt. Woblery "z jajem" Oprócz tego artykuł Zielana o zjawisku jakże dobrze nam znanym. Złowiłeś rybę? Widzieli to inni wędkarze? Możesz być pewny, że lada moment zjawią się Sępy Zapraszam do lektury!

Niestety nie mam Sam bym chętnie zobaczył. Zobaczymy czy zgłoszenie się pojawi w gazetach. Złowiony na jeziorze Łąka (koło Pszczyny) z wywózki, było wielu świadków- również ważenia. Popytam czy jest szansa na uzyskanie zdjęcia.

Dziś z wiarygodnego źródła dotarła do mnie informacja o złowieniu w moich stronach sandacza ponad 18 kg! Łowca ponoć szykował się do zgłoszenia rekordu, ale nie mam wiedzy czy dopełnił wszystkich warunków w odpowiednim czasie. Zobaczymy czy zgłoszenie wypłynie w prasie. Jak będę wiedział coś więcej- to dam znać.