@Jarosław w formie- ciekawe, wartościowe wpisy.
Ja też tak woziłem wszystko, aż się przełamałem (rezultatem jest film na Youtube- Methoda na nieprzespaną noc) i musiałem odszczekać, że to sposób tylko na małe ryby. Spróbuj a nie będziesz żałował- szczególnie na komercji.
Początkowo nie mogłem zrozumieć co masz na myśli, ale już wiem. Mylące jest powiązanie nagłówka "najnowsze tematy na forum" z faktem, że faktycznie wyświetla ostatnie wpisy na forum- nawet w istniejących wcześniej tematach.
Zmieniłem nagłówek tego modułu na "Najnowsze posty na forum".
Zobacz łowisko Wodna Dolina w Pruchnej, jak pojedziesz w tygodniu, to będziesz miał spokój, łowisko na uboczu- spełnia większość warunków. Czytaj temat od końca- od najbardziej aktualnych wieści
Zobacz też relację z naszego zlotu TUTAJ
Jak pisałem ostatnio w innym temacie, znoszenie zestawu wynika w większości przypadków z błędów technicznych- źle ustawiona głębokość, źle wyważony zestaw, niezatopiona żyłka, zbyt wysoko uniesiona szczytówka wędki itp.
Nie bardzo wiem o czym mówisz. Spławik przelotowy blokuje się stoperem umieszczonym na żyłce. Odległość stopera od haczyka definiuje głębokość łowienia. Spławik przesuwa się swobodnie na żyłce od dolnego stopera nad przyponem do górnego.
Zobacz jeszcze ciekawy artykuł na naszym portalu. Co prawda dotyczy on łowienia odległosciówką na fali, ale pokazuje istotę metody.
http://haczyk.pl/index.php/splawik/282-na-fali-czyli-moj-sposob-na-odleglosciowke
Z rozmowy ze znajomym żeglarzem wynika, że utonął 50 metrów od brzegu niedaleko od przystani w Wiśle. Alkohol? Zaplątanie w zerwane żyłki? Aż nie chce się wierzyć, że sprawny 30 latek może utonąć w takiej sytuacji.
Artykuł
Z tego co piszą, wypłynął na pontonie żeby szukać łódki sterowanej... Na końcu artykułu oczywiście bzdury piszą, ale to akurat nie w tym rzecz.
Dzisiaj przejeżdżałem wzdłuż jeziora i około 22 w Wiśle mrugał "kogut" nad wodą. Prawdopodobnie kasowali nieboraków, którym zachciało się podjechać przez pola do samej wody.
Tamtych nie ma, ale są nowe Kto się dużo udziela, już nazbierał sporą pulę punkcików Teraz jest o tyle lepiej, że można przyznać punkt nawet jeśli nie jest się autorem tematu.
@DAZ gratuluję sandacza! Ja miałem jednego w tym roku, ale spiął się przy brzegu. Teraz z dnia na dzień szansa będzie u mnie coraz mniejsza.
Pozostałym łowiącym też gratuluję pięknych wyników.
I co ma na celu ten wpis? Tradycyjnie w takich przypadkach zachęcamy użytkowników do samodzielnej analizy wpisu użytkownika z jednym postem, który cokolwiek doradza lub odradza...
Poradziłby sobie. Z pewnością strzeliłby choć jedną z tych sytuacji. Milikowi brakuje koncentracji. Jest rozkojarzony i gra nonszalancko. Nie tylko przy tych sytuacjach, ale ogólnie w rozegraniu. Szkoda roboty Lewandowskiego, który całe mecze szarpie się z 2-3 obrońcami a Milik nie potrafi nawet nogi przyłożyć. Jest zbyt pewny gry, bo nie ma konkurentów i efekt jest widoczny.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.