kadziul
Użytkownik-
Liczba zawartości
313 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez kadziul
-
Największy szczupak dzisiejszej wyprawy 84cm, połakomił się na gumę Shaker 11,5cm na 10 gr główce, kolor fluo zółty. Miejsce połowu: spad 6m na 11m.
-
GRATULACJE widzę, że udany wypad piękne rybki, niestety ja nie mam za bardzo czasu,praca, chora matka itp... może uda się jakiś dzionek wygospodarować na zanderki
-
trochę spóźnione fotki z Głębinowa szczupaki filmik z jaziami
-
Właśnie wróciłem z 2-tygodniowych wczasów w Głębinowie. Pierwszy tydzień walczyliśmy z silnikiem, sporo nerwów, wiele przejechanych kilometrów za częściami, ale w końcu chodzi jak nówka. W między czasie dowiedziałem się, że sandacz i leszcz nie bierze, więc zdecydowaliśmy się na szukanie szczupaka i okonia. Efekt 4 miarowe szczupaki 64,dwa po 67cm i 79cm oraz mnóstwo króciaków. Zaliczyliśmy też jeden udany wypad na okonia kilkanaście szt w przedziale 30-35 cm. Ostatnie dwa dni spędziliśmy na połowie jazi przy wpływie do jeziora rzeki Białki - efekt kilkanaście szt ok40 cm,niestety nie udało nam się skusić te większe. Może w przyszłym roku ... Zdjęcia wrzucę później
-
i jak coś się ruszyło? Za tydzień zaczynam odpoczynek nad tym pięknym zbiornikiem, głównie będę spinnigował, może jakaś zasiadka z gruntu.
-
Jestem zainteresowany kupnem echosondy z DownScan Imaging, obecnie posiadam już wiekowy sprzęt, który muszę zaznaczyć nigdy mnie nie zawiódł. Na reklamówkach wszystko ładnie wygląda, ale czego się nie zrobi aby upchnąć towar. Jestem ciekaw waszej opini, może już ktoś użytkuje taki sprzęt od dłuższego czasu. Czy rzeczywiście jest tak duża różnica między zwykłymi echosondami, a te z DI ? Głównie chodzi mi o modele Lowrance : Elite-5 i Mark-5 DSI oraz Humminbird: FishFinder 570x DI. Czekam na wasze opinie
-
W niedzielę zgubiłem podczas zawodow spinningowych siatkę z rybami Po prostu mistrzostwo
-
No piękne wędkowanie Artech GRATULACJE
-
4 dni spinningowania na początek sezonu z kuzynem i ojcem, efekt 2 miarowe szczupaczki i sandacze oraz ok 20 niemiarowych sandaczyków i kilka niemiarowych zębatych. Ogólnie większość narzekała z początku sezonu choć paru szczęśliwców też widziałem z pięknymi sandaczami i szczupakami,widziałem również 3 hole sumików w przedziale 70-120cm zakończone sukcesem
-
na zakończenie wypadu na Turawę kuzyn zaliczył pierwszego miarowego sandaczyka na spinning (54cm), radość dosłownie jak z rekordowego okazu
-
Dzisiejszy, pierwszy miarowy w sezonie z ukochanej Turawki ok 60 cm, cieszy gdyż od wczoraj same maluszki w przedziale 35-45 cm. Może kolejne dni przyniosą lepsze wyniki
-
a tu okonie z jeziora więcborskiego, rybki pięknie żerowały przy powierzchni,szkoda tylko zerwanej życiówki
-
Też jestem po pierwszych testach, i jakoś przynęty mnie nie zachwyciły. Najlepiej sprawdziły sie na płytkich zatoczkach, kilka maluchów uwiesiło się na nie (największy 47cm). Najlepsze efekty miałem, gdy 2-3 razy podszarpywałem z jednoczesnym podkręcaniem, a następnie czekałem na opad.
-
ja też kupiłem na allegro, będa testowane 2 i 3 maja na dwóch różnych łowiskach. O efektach napisze po wypadach.
-
a ja nie narzekam, cały poprzedni sezon łowiłem tym kołowrotkiem i nie zauważyłem jakiś niepokojących objawów. Może trafiłem na dobry egzemplarz
-
Ja kolego mogę ci polecić domki w Głębinowie ośrodka "Błękitna zatoka", w zeszłym roku dwa tygodnie tam odpoczywałem i w tym roku również się wybieram.
-
GRATULACJE PANOWIE !!! Piękne rybki łowicie. Ja w sobotę byłem pierwszy raz nad wodą z nastawieniem na te piękne szt. Złowiłem dwa jaziki 25 i 29 cm,nieco większy mi spadł. Może nie duże, ale również cieszą.Kolejny wypad na kanał notecki w najprawdopodobniej piątek.
-
ja również stosuje od 0,14 do 0,18 na sandacza z opadu
-
No to i ja dorzucę jeszcze jeden kijek sandaczowy - ostatnio zakupiony -warty polecenia. Wędka Mikado Sensei Zander Spin 240 / do 30g. Pierwszy test wzrokowy Po otwarciu paczki ukazał mi się drobny lekki kijek. Pomyślałem sobie czy, ten patyczek wytrzyma walkę z dużym sandaczem, chyba trochę przesadzili z tą gramaturą wyrzutu. Drugi test- kijek w dłoń Wykonanie kijka bez zarzutów. Okazuje się, że wędka jest bardzo sztywna, nie licząc szczytówki, która pokaże najdelikatniejsze branie. Miałem obawę, że kijek nie wytrzyma przy holu większej ryby w miejscu wklejenia szczytówki. No cóż trzeba przetestować go na wodzie. Trzeci test - praktyczny Po uzbrojeniu wędki, już wiedziałem że lepszego kijka sandaczowego w przedziale do 200zł nie trzymałem w ręku. Rzucałem gumami i kogutami od 8-25 g,kijek pięknie pokazywał dotknięcie z dnem. Branie co prawda szczupaka widziałem na szczytówce czułem na kiju. Obawa że kijek nie wytrzyma walki z duża rybką,już znikła. Przy odpowiednio wyregulowanym hamulcu, złowiłem szczupaka 87 cm. Podsumowując pierwsze testy kijek przeszedł ogólnie pomyślnie. Jeszcze porównanie do innych sandaczowych kijków. Cześć wklejana porównywalnie czuła jak przy kijkach :Konger World Champion Zander, Mikado sensitive ss spinn do 23g czy wklejanki team dragon do 28g, natomiast dolnik najsztywniejszy że wszystkich kijków sandaczowych jakie trzymałem w ręce, a trochę ich było.
-
Też się zgadzam z Jarosławem, znam kilka wód w których sum uważany jest za szkodnika. Przed zarybieniem rybne łowisko,teraz oprócz suma łowi się pojedyncze sztuki. Ktoś przesadził zarybieniem i teraz jest "przyzwolenie" między wędkarzami na zabijanie sumów. Co prawda nie podoba mi się to, ale nie kiedy nie ma wyjścia, jak chce się ratować ekosystem
-
Jezioro Pakoskie (okolice Inowrocławia)
kadziul odpowiedział maryaChi → na temat → Kujawsko-Pomorskie
Co do okoni jest tego pełno, i jeszcze sporo wymiarówek. Potwierdzeniem tego były dzisiejsze towarzyskie zawody każdy z zawodników cosik połapał, a co niektórzy kończyli zawody z kompletem. Co do innych gatunków to nie będe się wypowiadał, bo na co dzień już nie łapię na pakoskim -
właśnie jestem od paru dni na wczasach w Głębinowie, sam leszczy nie łapię ale koledzy z brzegu wyciągają spore leszcze takie do 2,5 kg. Ja na spinning z brzegu złapalem parę bolonków i jednego jazia. Co do sandacza na spinning to porażka, dwie wyprawy z łodzi ,jeden kontakt. Musze dodać , że rozmawiałem z miejscowym wędkarzem i odradzał mi w tej chwili spinning, ponoć są efekty na martwą rybkę, ale jakoś nie ciągnie mnie do tego.
-
W końcu jakieś dobre wieści, a już się marwiłem bo za niecały miesiąc odwiedzę na około 10 dni Otmuchów i Głębinów. Czekam na fotki
-
Jezioro Pakoskie (okolice Inowrocławia)
kadziul odpowiedział maryaChi → na temat → Kujawsko-Pomorskie
ja również odpuściłem pakoskie, miałem dosyć widoku siatek ,"tuki" itp. Wykupiłem sobie wody pzw, i początki sezonu są obiecujące -
troszkę się zdziwiłem że koledzy mają problemy z kołowrotkami firmy Spro, ja osobiście posiadam 4 kręciołki tej firmy i każdy niezawodnie mi służy. Najstarzy 7300 już kilka ładnych latek posiadam, i nie mam z nim żadnych problemów