


bieliko
Użytkownik-
Liczba zawartości
102 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez bieliko
-
jeden leszczyk 44 cm kilka mniejszych sztuk i dwie małe sapy.. chcielismy zostac do 2 w nocy ale okolo 22 sum zaczal kwokac i sie rzucac wiec stwierdzilismy ze jedziemy do domu..
-
długotrwałę nęcenie - klejenie kul z kukurydzy aromatyzowane
bieliko odpowiedział bieliko → na temat → Przynęty naturalne
widze ze duzo osob tez probuje ogolnie ta guma arabska jest dostepna i rewelacyjna podobno zawodowcy tego uzywaja to mozna zlepic podobno kule z samych pinek i sie nie rozwali ale na 7 kilo co dwa dni to bym musial zobaczyc jak by to wyszlo cenowo zebym nie zbankrutowal patrzac na sezon mysle ze zajac wie co mowi slyszalem juz o tym ze srucina kukurydziana jest super klejem a nawet parzona i zmielona kukurydza ale myslalem ze to bardziej opowiesci wedkarskie na pewno zrobie test bo jak mam mrozic 20 kubkow z kamieniami na dnie i latac z tym nad wode nim sie roztopi to mnie nerwy biora na sama mysl a co do gliny to wlasnie tez myslalem ale to na 7 kilo kuku bym potrzebowal conajmniej z 4 kilo gliny z betonitem co nam daje 24 zl za sama gline bo nie chce brac z pola czy kretowiska bo sie boje ze bedzie miala zly odczyn i zakwasze sobie nia lowisko ale jak tylko wyprobuje z ta srucina to zaraz napisze jaki byl efekt. dzieki za wszystkie podpowiedzi i pozdrawiam -
witam wczoraj na rybkach ja 3 leszczyki 43,43,45 cm dwie sapy w tym jedna 28 cm i jeden krapik i dwa zerwane brania wszystko z glebi ..kolega lapal na plyciznie i pod wieczor dostal jednego leszczyka 42 cm... zaneta traper rzeka z glina klejem i 250 ml pinek leszcze wziely na pinki a sapy na mady. powoli cos sie rusza ale ryba jeszcze siedzi na glebiie, zlapalem jedna samice 45 cm to kropki na nosie juz byly ale nie bylo widac zeby byla jakas specjalnie gruba od ikry.Kozabeczy wedkuje na odcinku 3 w fordonie..w okolicach mostu poki co nic nie bierze. jestem mile zaskoczony szczerze to jechalem piwko wypic a tu pierwszy raz w kwietniu tak polowilem leszczyki nastepnym razem wezme aparat to wrzuce kilka zdjec jak cos dostane pozdrawiam
-
witam... chciałbym zapytać czy ktoś ma może jakiś fajny sposób klejenia kul z samej kukurydzy.. chcę necić co drugi dzień około 7 kilogramów parzonej i aromatyzowanej kukurydzy ale nie mam pomysłu jak ja skleić skutecznie w kule które się nie rozpadną po zderzeniu z wodą , chcę aby opadły na dno i tam się rozpuściły.Myślałem nad klejem betonitem ale nie wiem czy da rade.Wiadome że nęcenie grubo jest skuteczne i stosunkowo tanie i chcę uniknać dodawania zanęty sypkiej bo to się wiąże od razu z kosztami i drobnicą.miejsce to klatka na Wiśle głębokość 10 metrów, mocny nurt wsteczny... z góry dzięki
-
Witam wczoraj ruszyłem na rybki z kolegą , rozstawilismy nad wisełką rano namiot i aż do wieczora na zmiane padał to deszcz to grad z deszczem ale dalismy rade sporo brań jak na tą porę roku. ogólnie wpadło kilka płotek i kilka sap i jeden leszczyk 42 cm a jeden około 50 cm się spiął przy brzegu. co mnie zdziwiło też , zazwyczaj na wiosne wędkowałem na 1,5 do 2 metrach gdzie cieplejsza woda i w tym roku nie dawało to efektu pojechałęm na 10 metrow głębinę i połowiłem.... podtrzymuje teze że nie ma reguły pozdro
-
Poleccie jakieś kulki proteinowe na wiosne i jakiś dip
bieliko odpowiedział temat → Przynęty naturalne
jeśli ktoś chce naprawdę dobre kulki proteinowe to niech zrobi je sam mogę podpowiedziec że na czystych jeziorach nie ma nic lepszego niż kulki proteinowe niearomatyzowane... karpie w sezonie często są przekarmione i nieufne do truskawki,wanilii czy inne cuda.. nie ma nic lepszego niż naturalne zapachy a najlepszą proteiną jaka istnieje w środowisku wodnym jest rak...przepis to niearomatyzowana proteina do produkcji kulek i odwłoki raka( pręgowanego który nie jest pod ochroną lub normalnie tacka odwłoków kosztuje 20 zł..trochę drogo ale czasem trzeba zapłącic za efekt) a reszta tak jak zawsze. w czystych zbiornikach w których występuja bądź występowały raki nie ma lepszej przynęty. -
konradffm ..graty ..elegancki karpik ja z kolegą w niedziele poszedłem nad wisłę ale woda mętna jak kakao, wzięło 8 żubrów i dwa blanty.... uważam otwarcie sezonu za bardzo udane
-
AnteoZamboni dzięki...mam dostęp do raka pręgowanego(amerykańskiego) u mojego znajomka jest to zaraza w oczku a jeśli nawet to w auchan są normalnie odwłoki do kupienia...cena jest dośc spora, no ale czego się nie robi dla efektów..starzy wiślańscy wędkarze opowiadali mi że nie ma lepszej przynęty na rzekę... na pewno spróbuje w tym roku...wylinka odbywa się na pewno przy kocu czerwca wtedy podejrzewam że brania leszczy będą dobre..bo zaraz na początku lipca az do końca sierpnia leszcz bardzo leniwie u mnie bierze na wiśle..zresztą jest powiedzenie nawet u nas żę jak topola na wodzie to o leszczu możesz zapomniec....a co do tych opowieści wędkarzy odwłok raka pręgowanego to na wiśle przynęta na wszystko ale najlepiej biorą klenie,węgorze i dorodne leszcze pozdrówka i dzięki za podpowiedz
-
AnteoZamboni mógłbyś dokładniej opisac jakie gatunki ryb na to łąpałeś,na jakiej wodzie i jakie ilości?
-
maniek72 u nas na kanale noteckim nęcili liny wrzucając nawóz z pociętymi rosówkami... co w efekcie dawało taki skutek że gdzie wpadał nawóz tam lin szukał dodatkowo pożywienia bo buł przyzwyczajony:) co ciekawsze wędkarze którzy przyjeżdżali i trenowali na słodkie zanęty wracali o kiju, tak była tam ryba przyzwyczajona no i z moich doświadczeń nęcenie lina jakimikolwiek zanętami słodkimi najczęsciej mija się z celem i powoduje u niego tylko zwiększoną osttrożnośc....pocięte rosówki lub robaki i bezwzględna cisza to dla mnie nr 1
-
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
bieliko odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
ja w tym roku typowo n a suma się nastawiam od lipca.. kij siluro esox 3.20 cw 300 gr i kołowrotek warlock 90 o wadze kilograma będzie się działo (oby)...i dodatkowo oczywiście sandacze i leszcze będe łowił -
siemano ... Paweł. bydgoszcz-fordon
-
Gdzie na sandacza w kujawsko - pomorskim???
bieliko odpowiedział kadziul → na temat → Kujawsko-Pomorskie
popieram że jak sandacz to na wiśle..mój kolega rozmawiał z rybakiem z wisły to mówi że jest dwa razy więcej sandacza od szczupaka...według mnie powód jest jasny- sandacza jest trudniej złowic( i na szczęscie ) ja na wiśle w zeszłym roku łowiłem sandacze na martwą rybke w nocy. na spinning wiem że woblery wiślaka imitujące ukleje lub małego karasia są bardzo dobre. no i w kusowie jest spora populacja sandacza -
to w zależności od gumki.. chociazby od wielkosci,jak głęboko jest w twoim łowisku i jaki gatunek ryby chcesz nimi łowic.. w tym już Ci nie pomogę bo spinningistą wielkim nie jestem myśle ze jak założysz nowy temat w dziale spinning to wielu kolegów będzie miało coś do powiedzenia
-
wszystko sie da to bardzo dobra wędka..... kwestią jest doważenie główek jigowych
-
robaq79 ja na kusowo średnio jeżdze ale mój kolega na spining wyciagnał tam w zeszłym sezonie bagatela około 100 sandaczy tyle że z łodki. no a wisełka to jak mówisz da sie piękne okazy wyciągnac...sandaczyk tez się jakiś mi trafilł tyle że ja na martwą łowie a nie spinninguje. moge podpowiedziec żę sandacze w kłusowie tylko na gumy , może w tym roku też się z nim wybiorę , ale spin mnie tak nie kręci zresztą jak cos to pisz w PW to moge Ci podesłac kilka filmików tego znajomka jak w kusowie wyciąga rybki
-
"nęcenia przez tydzień bo po co inni mają z tego korzystać." więc o łowieniu leszczy z efektami możesz zapomniec... z doskoku może złowisz jakąs sztukę ..nęcenie na jeziorze jest dużo prostsze ale leszcze trzeba skusi,przyzwyczaic i utrzymac w łowisku chciałem pomóc bo wile lat wędkowałęm jak ty i bez fektó i nikt mi nie pomagał musiałem czytac i jeszcze raz czytac... teraz łowie leszcze nawet do 4 kilo wagi..ale skoro masz swoje pojęcie i chcesz łowic z doskoku .. to bierz zanetę wrzuc do niej kuku i siedz jak cos wezmie to git jak nie to pretensje możesz miec do siebie ...pozdro .... P.S... bardzo łatwo złapac leszcza, bardzo trudno łapac leszcze.
-
też nie wiem jak to tam się ma.... szkoda żę nie ma kogoś kto tego uzywał ...
-
powiem krótko albo leszcz albo płoc...wiosna to cieżki okres do płowu leszczy (ale najlepszy na te największe) a poza tym konopie niestey odstraszają w wielu przypadkach leszcze. ja łowie leszcze na wiosnę i dipuje zanęte tyle żę zwierzecymi aromatami...(olej rybny, dip o aromacie dżdżownic) lub dodaje mączki kostnej. strasznie to smierdzi ale po tygodniu nęcenia efekt murowany...sprawdz sobie mój post wiosenna zanęta na leszcza..może Ci troche pomoże
-
wydaje mi się że ta na końcu rurki to zgrubienie to coś w stylu bojki napełnionej powietrzem ale do końca pewny nie jestem .... gdzieś widziałem kogoś kto opisywał ze robił test w wannie i wyszło bardzo pozytywnie ze cała przynęte podnosi ..nie wiem jak to dokładnie działa ale jest skuteczny podobno może ktoś z tym praktykował dlatego pytam ..jest u mnie zbiorni k w którym jest sporo mułu wiadomo że dip w miejscu gdzie est zanieczyszczone łowisko tak dokładnie zaaplikowany mógłby by skuteczny do tego unosi przynęte... cuda na kiju
-
pierwsza sprawa to metoda...ustawiaj kij pod katem około 60 stopni nie baw się w żadne bombki ja nawet na karpiowce widziałem brania krąpi po 15 cm w Wiśle ryba jest dużo agresywniejsza niż w jeziorach..druga sprawa kup haczyki gamakatsu od razu z przyponem nr 8 mają nieprawdopodobnie mocny i haki są bardzo ostre..przy tak małym ciężarku zestaw mógł Ci wpaść w jakąś zawadę i się zerwać przy zacięciu..kup koszyki i rurki antysplątaniowe krętlik, przypon gamakatsu z hakiem i na pewno będzie dobrze metoda DS najlepsza na rzekę pamiętaj
-
Zestaw z rurką antysplątaniową wypełnianą dipem, która unosi przynęte nad dno do tego oczywiście koszyczek zanętowy. Może ktoś miał z tym do czynienia czy faktycznie jest tak dobry jak piszą? na zanieczyszczony akwen chyba by był dośc dobrym rozwiązaniem ?
-
godz. od 4 do 11, zestaw zarzucac od razu za pasmem glonów , przypon 16 haczyk 10 lub 8 na hak czerwony robak wykopany nieopodal łowiska.. no i bezwzględna cisza
-
płotka na jeziorze wczesną wiosną to nie jest łątwy temat.. jezioro budzi się póżniej niż rzeka..zanęta typowo płociowa ma bardzo intensywny zapach juz sama w sobie co może się nie podobac rybom bo w tym sezonie zbyt mocny zapach je odstrasza.. ja bym Ci proponował najtańszą baze zanętową którą sam musisz ukierunkowac...musisz pamietac żeby była jak najbardziej sypka..do tego bym dodał tylko garstke prażonych konopi żeby nadały lekki zapach zanęcie przypon 12, haczyk 10 a na niego 2 lub 3 mady...szukaj wypłyceń kawałęk od brzegu tam powinny stac wczesnym rankiem...powodzenia
-
Witam kolegów z Bydgoszczy, piszcie co złowiliście gdzie i na jaka metode może w ten sposób dojdziemy do jakichś wniosków co się u nas najlepiej sprawdza to ja zaczne... wędkuje w zatoczkach koło mostu fordońskiego głównie leszcze metodą gruntową..w zeszłym roku około 50 sztuk największa miała 66 cm..ogolnie powyzej 60 cm w zeszłym roku tylko 5 szt.... jakiś sandaczyk na martwą też się trafił moja zanęta leszczowa to traper feeder 1 kg + traper leszcz 1 kg pęczak gotowany (około 1,5 kg juz ugotowanego pinki , i albo artraktor koloru kurkumy na leszcza z trapera albo poprostu kolendra mielona. moje koszyczki to 80 gr jak nic nie bierze na białę robaki to naprawde warto jest wykopac czerwonego gdzieś blisko wody , na czerwone ze sklepu to okonki jedynie się wieszają a taki spod kamyczka często jest rewelacją..pozdrawiam