trini

Na Zegrzu odludzie? Lepiej jedźcie nad Narew i to samochodem żeby dojechac tam gdzie nie ma ludzi. Są zatoczki w których woda jest spokojna. To raz - a dwa, na spławik raczej bez kilkudniowego nęcenia nie połowisz... Chyba że w portach/przystaniach i to będzie naprawdę drobnica. Lepiej naprawdę jechac na łowisko komercyjne, albo zmienic metodę, bo na spławik będzie ciężko - tu nie ma małych jeziorek w których ryba wyczuje jedzenie na małą odległośc niestety... To znaczy są, mogę Ci podac namiar na jeziorko w Ryni jeśli satysfakcjonują Cię karasie 5 cm

P, moje gratulacje! Piękny okoń, no naprawdę czapki z głów!

czyli coś się zmienia - zaczynają się brania fajnie

Nooo... Bo wiesz - coś na zlocie było, że na Ebro jedziemy

Ta sama miara i waga się przyznajcie żeście w tym samym Tesco byli

No dopsz - poczekam do poniedziałku - ale zobaczyć chcę - nie zapomnij

Lepsza świadoma kąpiel niż wpadnięcie w spróchniałe deski brzegowe Zdjęć byś powrzucał - chociaż tej 123ki

no przecież był A teraz jest następny- fotograficzny o uznanie i sławę Ale niedługo wykombinujemy coś nowego - z namacalnymi nagrodami Także trzeba zaglądać codziennie

to na pewno - ale wierzyć mi się nie chce że one tam od dawien dawna były - tyle lat tam jeżdżę i w życiu nikt o nich nic nie mówił

A trzeba było by spróbować choćby i na Artechowego woblera - ale Okoń do spina jest bardzo ciężki - drapieżniki tam naprawdę mają co jeść...

No bez jaj Jestem w szoku - chyba im zaczęła drobnica dokuczać skoro torpedy wpuścili - rok temu ich nie było - aj słer!

Ejjjjj.... Ale tam nie ma boleni Zadzwoń i zapytaj A karasie są Na końcu przy trzcinowisku - kilka ostatnich pomostów.

Najlepsi to są szpanerzy od kasy, wypasionego sprzętu i alko. Siedzą, rozwalony sprzęt za grube tysiaki - i ani brania Wszyscy wokół coś tam mają, a oni nic I zdziwieni - chociaż nawalili kulek jak małpa kitu, ale hak na wędce 1/0 - no i jak ten karp ma wziąć na taki kawał żelastwa i kulkę 16mm?

na lekki koszyk mam tak samo - i daję radę - pokazywałam majowe jesiotry? no właśnie na lekkiego feederka z kulką - jakieś 20 metrów od pomostu 28 w poniedziałki to ryba po weekendzie przejedzona - uważam że najwcześniej środa jak potrafisz się tym obsłużyć to pewnie w końcu ludzie kiedyś nie mieli sygnalizatorów i wolnego biegu i jakoś karpie łapali

pamiętam kilka akcji z zeszłego roku... my koło 20tej wychodziliśmy, a wchodziły karczki z całymi kratami piwa ale w weekendy to ciszy tam w dzień nie ma - dzieciaki ganiają, krzyczą - ot mega piknik nad balią

Mario - osobiście polecam kulki - ryby tam są ich nauczone tylko ze smakami trzeba kombinować, ja jestem fanką dwóch czadowych wzmacniaczy do kulek, nie podam do wiadomości ogółu ale na priv mogę się info podzielić Chciałam zarezerwować miejscówkę na niedzielę ale wolne zostały tylko 2-5 - a ja nie lubię jak mi ktoś po plecach łazi

Merci Ci ogromne A przy okazji panowie - zapraszam do zamieszczania fotek z rybami na naszym profilu na FB - sława i uznanie gwarantowane!

No pierwsze miejsce mój drogi!

Dawido - dawaj jakąś ładną brzankę na FB I przy okazji poprosimy o Twój adres masz zaległą książkę - podeślij go do Tomika

Ale to BYŁ staw hodowlany - jak każde łowisko specjalne

Aż pozieleniałam z zazdrości... wpis z tego tygodnia

Graty panowie - jak się roi jętka to sztuką jest coś złowić bo ryba obżarta do wypęku - szkoda że zdjęć nie robicie...

technops, konia to moja córa zresztą psa, żaby i kota też - wszystkie zwierzątka są jej Na żywca nie było szans - drapieżnika to tam w sumie nie ma - ludzie moczyli kije z żywcami i nic... Na spina też nic. Miśki się za to udały - i jesteśmy zadowoleni Zwiedziliśmy Czeski Cieszyn i Park Dinozaurów Ale to już każdy jeździł gdzie chciał

Ja tam nie widzę różnorodności w twoich postach - ciągle ci coś nie pasuje - tylko krytyka - załamka po prostu. Szczerze mówiąc to dobrze że miałeś za daleko na zlot - takie marudy potrafią wszystko popsuć

O nie - niestety na jutro mnie nie namówisz Na razie mi ryby nosem wychodzą