ramik

stanowisko 52, w poblizu lapali na splawik i grunt ale wynikow nie widzialem raczej, sygnalizatory tez nie pikały procz mojego ale mysle tez ze to przez temp. bylo z 12 stopni, chyb wygoniła nieprzygotowanych, bo pozniej slyszalem tez ze w samochodach sie grzali, bo kladlem sie spac ok 1.00 to wiekszosc stanowisk byl obsadzona ok 80% calosci, a rano jak wstalem to juz z mojej strony nikogo nie bylo tylko ktos spinerkiem rzucal, a i u kolesia w siatce sztuki takie po ok 1kg widzialem ze 3 ale z daleka i chyba to karpie albo karasie byly, ale ryba chodzi na max i drapieznik i karpie przy powierzchni, jezdze na okonia od 2 lat i jeszcze tak chodzacej ryby nie widzialem

Siemka, no dopiero wróciłem, pisałem, że z soboty na niedzielę, no i udało się przynajmniej połowicznie tzn jeden sie spiął przy pomoście drugi doholowany. Tym bardziej się ciesze bo to pierwsza ryba na kulkę i chyba moja najwieksza (procz dorsza) jaką zlapalem. Więc tak ok 21.00 sie rostawiłem 3 wędki kulka banan/krab,kulka truskawa, kukurydza gigant truskawa,ok 21.00 zaneciłem kobrą ok 1kg banan/krab w strone wedki z kulka banan/krab, i 1kg kulek truskaw w strone 2 pozosałych wedek. ok 23.30 odjazd i doholowany prawie do pomostu się spiął (ok 5-6kg) tak oceniam na podstawie nastepnego karpia, pozniej o ok 4.10 pobudka (ja nieprzytomny nie wiem co sie dzieje i co robić ) znów odjazd i tym razem doholowany ok 5kg. Wszystko na kulkę truskawkę, banana nie ruszyły, a kukurydza albo spadła albo wyssana , a i rzucałem za blat i podciagalem troche żyłkę tak że albo przyneta byla na blacie albo na stoku "wisiała". Truskawy nie dipowalem bo nie mialem, natomiast kulka banan/krab dipowana bossterem banan/cynamon (jakas nowosc). Mysle teraz o patencie na skorke od chleba bo ryby tam jest max non stop drapieznika wali, albo karpie od powierzchnia plywaja, mysle ze na skorke od chleba malo osob łapie i moga sie jeszcze tego nie bac. Macie jakies patenty jak to sie lapie na skore na powierzchni??

ok mam pellet halibut sprobuje

Jutro jade na nocke na karpie , stanowisko 52,kulki- głownie banan /krab, truskawa i pobrobuje tutti frutti, w niedziele zdam relacje, a i poprobuje sposob kolegi z tego postu czyli micro pellet jako zaneta na jesiotra, tylko jak by ktos podpowiedzial co najlepiej na hak, rosowe czy cos innego ,wiem ze na kulki biora ale ze stanowiska 52 na karpie trzeba rzucic z 80m wiec tam zanety nie dam rady poslac, wiec na jesiotra nastawiam sie duzo blizej brzegu.

miałem jechac jutro na noc, ale te tarło plus bagno mnie zniechęciło i chyba rano polece na trolling na narew, oczywiscie czekamy na relacje, a moze zdradzisz na jaki przypon lepiej biora fluorocarbon czy zwykla plecionka, ja probowalem i tego i tego, podobno na zwirowiskach jakim niewapliwie jest okon, lepiej sprawdza sie fluorocarbon bo na kamieniach bardziej niewidoczny, ale nie mialem efektów ani na plecione ani na fluo ;(

ok czekamy!!!!!!!

no musze tylko czas nie pozwala, na razie bylem 3 razy i bez efektu co prawda w kwietniu i podobno woda jeszcze zimna byla, zapodalem mix rybe trapera chyba i , banan krab i lipa ;(

śmierdziuszek to masz na myśli np. ryba, krab etc.?

mozecie podpowiedziec ktore firmy sie sprawdzaja na okoniu odnosnie kulki truskawki i dipa, duzo sie naczytalem o "perfumach" zamiast "prawdziwej" truskawy, bo rozumiem iz dipujemy tez w truskawie?

super musimuy sie kiedys spotkać tam, jezeli do tej pory tego nie zrobiliśmy bo kto wie , ja jutro na 2 dni jade nad narew, noc na pogorzelcu na wyspie i dzien na trolling na narwi, ale na okonia czesto tez zagladam wiec do zobaczenia

no zobaczymy wybieram sie za tydz, wiec poprobuje, czyli proponujesz rurą cobra sam micro pellet , albo procą kule? Okoń jst super ale w lato jest takie obłożnie w weekend w dzień, że ta naprawdę ryba chyba głupieje, na tak małym akwenie z 80 wędek strach sie bać coś do ust włożyć.

dzięki wielkie popróbuje bo nie ukrywam że fajne to rybki, a jak Ty nęcisz normalnie kule jak pomarańcza i rzucasz czy inaczej? Ja tam próbowąłem na karpie w workach PVA różne zanęty podawać, jak równiez sypać rurą do kulek i zdecydowanie rura bardziej zdawała egzamin. Sypałem talk pellet i kulki.

Seb603 a mozesz dokładniej okreslic gdzie ten przekop?

Witam a możesz zdracic jaki to pellet, ja złapałem co prawda kilka jesiotrów ale na rosówkę, ryby te są super w holu, szkoda że nie występują już w naturze np. w Wiśle, na pewno duże sztuki by były.

Cris które miejscówki? Z tego co wiem właściciel mówił, że wpuścili dużo takich do 2,5kg i maja od razu dobrze brać, ale mnie interesują od 5kg w zwyż

Ja bylem pod koniec listopada pierwszy raz na pstrągach, jak zwykle w weekend prawie pełna obsada nawet o tej porze i jak zwykle trafiłem na dzień w którym nie brały , już mam teorię spisku, że nigdy nie biorą bo jak jestem to całe łowisko ma słabe wyniki wynik 3 tęczaki, inni obok po jednym i to tylko dlatego, że miałem cynk od kolesia ze sklepu wędkarskiego, że jak nie bierze na nic to próbować na małe woblerki i tak go prowadzić żeby ledwo co pracował no i to dało wyniki, 1,5cm woblerek okoń kolor hot perch, brały tylko jak ledwo krecilem kolowrotkiem, kumpel jak zmienil na podobnego ale jednak wiekszego złapał jednego tęczaka. Porównując do tego co sie nasłuchałem i oto od kilku osób to była to żenada, potwierdzali iż spokojnie w 3-4 godz mozna było złapac 7-10kg tej ryby. Generalnie bardzo lubię okonia z dwóch powodów, po b.długiej przerwie w łowieniu, poprzedni okres to było ok 25 lat temu czyli wtedy miałem z 10lat i łapałem tylko ukleje i małe płotki, spełniłem swoje marzenia z dzieciństwa i zacząłem tam łapać wymarzone "duże" ryby w tym jesiotra , a drugie bardziej prozaiczne jest tam super klimat, czysto , spokojnie, miła obsługa i dużo ryby trudnej do złapania czyli fajny odpoczynek. Najczęściej łapie na Wiśle i jak mi sie juz znudzi tramwaj "nad głową" i choragiewka na żyłce po 15min w wodzie właśnie tam jeżdże. Z opini które słyszałem są tam bardzo duże sumy "wielkości łódki", jesiotry (złapałem), karpie do 15kg (sam widziałem i małe łapałem) , szczupaki 3-5kg ?(też widziałem) oraz wiele innych, ale tak jak pisała trini łowisko raczej trudne, jeżeli ktoś się nastawia na większą rybę to nie jest łatwo, natomiast jak ktoś lubi się pobawić z karasiami lub małymi karpiami to można prawie zawsze liczyć na dobrą zabawę. Dla mnie to był już drugi sezon tam i myślę, że potrzeba jeszcze z 2 aby w miarę poznać to łowisko.

Jak wrócisz to opowiedz jak było, też się tam wybieram na lód.

sprawdzałem czułośc ok 10 wędzisk z seri Daiwa INFINITY Q i Dragon Guide z tuba rezonansową na tzw. gardło, czyli przytykamy wedkę przelotką szczytową z delikatnym ugięciem w okolicach "jabłka adama" drugiej osoby, trzymajac oczywiście tak jak będziemy łowić, a osoba ta wypowiada gardłowe "rrrrrrrrrrrrrrrr" bardzo fajny sposób do sprawdzenia jak blank przenosi drgania, no i powiem że własnie generalnie seria D I Q była najlepsza, mimo iz dragon zastosował tą nowatorska tube rezonansowa, na tej wędce którą opisywąłem było czuć dosłownie tak jak by ktoś pukał w blank 5 cm od mojej reki.

ta która mi sie podoba jest na górnym twoim zdjęciu i wydawała mi się własnie lepszym modelem (cenowo tez jest około 100zł droższa) ale była to spinroute, tej na Twoim dolnym zdjęciu w ogóle nie widziałem, a jiggerspin "słabsze" które widziałem wyglądaja jak na zdjęciu które zamieszczam. Moze dla ułatwienia ta która mi sie podoba to model 11790-270 spinning 2,70m 15-45g a te "słabsze" i tańsze to 11794-270 jiggerspin 2,70m 7-28g widac że sa to starsze modele bo te 2010 mają zupełne inne nr katalogowe. Jak oglądąłem wedki w sklepie to wszystkie spirute wyglądały na mocniejsze solidniejsze od seri jiggerspinn, pewnie dlatego tez ze sa z wiekszymi ciezarami wyrzutu, ale moze nie tylko?

Witam ponownie, jakoś nie moge doczekac się odpowiedzi, wiec może inaczej, ogladałem serie kijków Dragona Guide i Daiwa Infnity Q i mój wybór padł na Daiwe Spinroute 2,70m 15-45g. Lubię łapać sztywno i brakuje wi w moich spiningach takiej "pałki", jeszcze co prawda jej nie kupiłem ale co o tym sadzicie, sandacz na wiśle odcinek Warszawski, Zalew Zegrzyński duże głębokości 10-18m z łodki i brzegu wiem, że zaraz ktos powie że 2,7m na łódkę to nieporozumienie, ale łódka całkiem spora i zabieram równiez kijek 2.10m Dragon Silver Team do 35g, wiec w razie jak mnie zmęczy 2,7m to mogę zamienić. Bardziej moje pytanie skierowane jest jednak czy wedeczka będzie spoko na Wisłę głownie do gum i jiggowania no i właśnie tu jest kłopot bo z tej serii Daiwy są specjalne wędziska Jigg i Guma (Shape) chyba tak się pisze, lecz tamte kijki po sprawdzeniu (na gradle ) maja duzo mniejszczą czułośc od tej DAIWY Spiroute i osprzet (przelotki) oraz wygląd wędziska sugeruje że sa to modele słabsze, albo przynajmniej trochę uboższe, na pierwszy rzut oka wedki do jiggowania i spiningu wyglądaja jak by różniły sie conajmniej o pół klasy, prosze o podowiedż, czy lepiej kupić do jiggowania gumami i agresywnego opadu oraz woblery do 10cm na Zegrzu model Jigg, czy lepiej ten Spinroute. Niestety na dwie wędki w tej klasie mnie na razie nie stać więc proszę o wybór jednej .

Witam wszystkich od 1,5 roku znów zaczęłem łowić, kiedyś była to poczciwa bambusówka i trajkotka ach te lata 80-te. Teraz zacząłem na poważnie, łowię głownie Wisła odcinek warszawski (feeder i spinning) oraz Zalew Zegrzyński (spinning, trolling, żywiec-trupek) pozdrawiam wszystkich mam nadzieję dużo się nasuczyć na tym forum przynajmniej w teorii, a może i jakis wspólny wypadzik się trafi.

Witam, co polecicie z tych dwóch firm i lini, jakie C.W. do agresywnego opadu, łowie głownie na Wiśle odcinek warszawski i Zalew zegrzyński (kompromis ). Od razu może zapytam jaką wędkę polecacie aby było najlepiej czuć wszystkie puknięcia czy to sandacza, czy to o kamienie rośliny itp. przy łowieniu gumą.