Skocz do zawartości
tokarex pontony

Seferiel

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    47
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Seferiel

  1. Z tą wysoką wodą nieco przesadzasz. Rówież byłem dziś na tym odcinku Odry od około 12 godziny. Ten stan wody okreslił bym jako normalny dla tego odcinka. Owszem, często jest tam o wiele niższy, ale potrafi być i wyższy (nie mówię o stanach powodziowych bo wtedy woda płynie tam gdzie auto zostawiasz ) Możliwe że was widziałem, dwóch spinningistów na główce chyba 1 albo 2 powyżej nowego mostu. Ja byłem 3 główki wyżej. Potem się przenosiłem w górę rzeki. Ogólnie dzień bez kontaktu z rybą. Odwiedziłem kilka miejscówek, zerwałem kilka gum. Pierwszy raz przejechałem wzdłuż Odry od Głoski do zapory na Warzynie. Nie polecam. Mimo posiadania auta terenowego trudna droga a w jednym miejscu hardcorowa Na kanale żeglownym przy tamie na Warzynie totalna niżówka. Wody może z pół metra... W dodatku stoi jakaś barka i smrodzi na wodzie, oleiste plamy na powierzchni.
  2. Bardzo dziękuję za docenienie moich wypocin Po przeczytaniu artykułów innych kolegów nie sądziłem ze to właśnie ja zostanę wybrany do trójki szczęśliwców Jeszcze raz dzieki i gratulacje dla pozostałych laureatów.
  3. Szczupaki w kapuście Wrześniowe wyprawy wędkarskie to dla mnie teatr jednego aktora. Szczupaka. Odpuszczam sobie odrzańskie wędrówki za boleniem i wybieram wody stojące. To na stawach właśnie próbuję swych sił z zębatym królem naszych wód. Na jednym z takich zbiorników odebrałem wędkarską lekcję i poznałem perfekcyjną przynętę. To że na tym stawie są szczupaki wiedziałem od dawna. Z opowieści wędkarzy wynikało że nawet duże. Wszyscy wiedzą że są - nikt nie łowi. Wiosną sam obserwowałem ich miłosne harce w trzcinowisku i widziałem osobniki blisko metrowej długości. Krótkie, zarybieniowe sztuki czy podrostki 50 -60 cm łowi sie tu dość regularnie ale na prawdziwe potwory nie ma mocnych. No ale próbować trzeba. Na miejsce połowu wybrałem płytką zatokę w połowie porośnięta grążelami z pasem trzcin na przeciwległym brzegu. Murowana szczupakowa miejscówka. Spinningujemy. Zaczynam od własnoręcznie struganego jerka i sukcesywnie przeczesuję wolną od roślinności taflę. Cisza. Pusto. Zmiana na obrotówkę. Nic. Wobler? Akurat... W pewnym momencie potężny rozbryzg wody w grążelach. Zobaczyłem tylko wygięte w łuk cętkowane ciało sporego szczupaka. -W kapuście siedzą cwaniaki - usłyszałem za plecami czyjś głos - Wiedzą ze tam ich nie dosiegniesz. Odwróciłem się i zobaczyłem leciwego staruszka z wędką w dłoni. Miał rację. Niejednokrotnie próbowałem podać przynęte między grążele i zwykle traciłem ją. - Na to nie masz szans - pokazał palcem na rozłożone na trawie pudełka z przynętami. - Na nic? - Spojrzałem na moje cudeńka. - A pan na co łowi? - Na wędkę. - Dziadek popisał się poczuciem humoru. - Ha ha, no tak. Ale co pan zakłada na przynętę. - Słuchaj. Jeśli chcesz złowić szczupaka w szczupaczym domu musisz mieć odpowiednią do tego przynętę. To - ponownie wskazał na pudełka z gumami, woblerami i blachami. - są przynęty na inną wodę, inne ryby. W kapuście wszystkie są do niczego bo od razu łapiesz kotwicami liście i po zawodach. -Spróbuj na to - wyjął z kieszeni małe pudełko. W środku znajdowało się kilka przynęt. Podał mi złota wahadłową błystkę. To zo odróżniało ją od innych to na stałe zamontowana kotwiczka i druciane wąsy osłaniające ostrza haków. Był to 15 gramowy Dragon Esox. - Zamienimy sie. Masz tą blachę a Ty mi daj coś z tego. - Pokazał na moje woblery. Ucieszyłem się i na wymianę poszedł szczupakowy jerk. - Tą błystką możesz spokojnie rzucać między lilie. Spróbuj. Zapiąłem nową blaszkę w agrafkę wolframówki i wykonałem pierwszy rzut. Wahadłówka poszybowała w środek skupiska grążeli. - Teraz spokojnie i równomiernie zwijaj - instruował mnie staruszek. - Pozwól jej prześlizgiwać się miedzy liściami. Błystka pracowała wybornie. Czułem jak uderza w roślinność jednak nie zahaczała o nią. W kolejnym rzucie posłałem ją w miejsce gdzie uprzednio widziałem wyskok szczupaka. Branie nastąpiło niemal w chwili gdy przynęta uderzyła w taflę wody. Zacięcie. Siedzi!. A może to zaczep? Jednak nie! Ryba wyskakuje z wody, pięknie walczy. Po krótkim holu ląduje na brzegu. Jest pewnie zapięta oboma hakami za szczękę. Nie jest to rekordowy okaz, miarka pokazuje 70 cm, jednak cieszy szczególnie. - No widzisz - Staruszek uśmiecha się. - teraz już masz na co łowić. Tego dnia zrozumiałem jak ważna jest odpowiednia przynęta. Dragon Esox jest zbudowany w bardzo przemyślany sposób i świetnie sprawdza się w miejscach porośniętych roślinnością wodną. Polecam każdemu spinningiście by dorzucił ją do swojego pudełka. Na specjalne okazje.
  4. Seferiel

    Selekcja

    Wpuszczenie drapieżnika to rozwiazanie długoterminowe. Kilka szczupaków powinno Ci skutecznie przetrzebić populację drobnicy i wyeliminowac osobniki chore i słabe. Jeśli chodzi Ci o selekcję przy połowie to IMO w grę wchodzi przedewszystkim zwiększenie przynęty, 2-3 ziarnka kukurydzy na hak, duża kula ciasta, czy nawet małe kulki proteinowe na włos albo pellet. Nie polecam zestawów np 4-5 białych robaków na hak czy czerwonego robaka. Drobnica zawsze znajdzie sobie końcówke robaka do szarpania i tylko napsuje Ci nerwów. Do tego systematyczne nęcenie podobną, grubą zanętą. W końcu ściągniesz na swoje miejsce wieksze sztuki.
  5. Nadwodnik Ja bym obstawiał jakąś mutacje genetyczną płotki lub wzdręgi, mała populacja, chów wsobny i te tematy. Gdzieś kiedyś coś poszło nie tak i rodzą się potworki Jest to pewnie niewielki odsetek całej populacji i jeśli zniekształcenie nie wyeliminuje ryb ze środowiska (nie wiadomo jak zniekształcenie działa i czy poza widocznym garbem nie dotyczy innych cech ryb jak szybkośc poruszania się, ) to myślę że natura przejdzie z tym do porządku dziennego. Zawieź jakąś cholerę jakiemuś naukowcowi to może za pare lat nazwą ją twoim imieniem Co do karasia to myślę że to srebrzysty. Złocisty powinien byc silniej wygarbiony i jak sam stwierdzasz chudszy. U mnie w zamulonym płytkim stawie trafiają się jeszcze ciemniejsze choć przyznam że nieczęsto tak duże. Wiec gratuluję przy okazji
  6. Przeniósł się zdecydowanie w górę i raczej na zawsze. Miej nas w opiece Maniek.
  7. Teraz kolego to Ci chyba jedynie Świety Mikołaj pomoże
  8. Koszulki dotarły, dzieki wielkie.
  9. Seferiel - 2x T-shirt z nadrukiem jak na polarach rozmiar XXL czarna i ciemna zieleń
  10. sudo0007 gratuluje i szczerzę zazdroszczę a po czym wnosisz że z photoshopu ???? A choćby po tym że słabo obrobiłeś okonie przed wklejeniem, średnio wyszło Ci cieniowanie i nie udało Ci się uniknać sztuczności . Z resztą.... na takie pytania chętnie udzielą Ci odpowiedzi na jakimś forum Photoshopa. Popracuj jeszczę nad fotką i pokaż lepszy efekt
  11. I co za przynęte ma ten pierwszy okoń w pysku?
  12. Zorganizuj Haczykowe mistrzostwa w łowieniu szczupaków. Jesien idzie więc czas odpowiedni
  13. Seferiel

    WROCŁAWSKA ODRA

    maniu394 gratuluję, to jednak jeszcze jakieś leszcze uciekły wąsatym z talerza jaki odcinek Odry?
  14. Ciekawy ktoś co w jego Rapali siedzi? http://xoomer.virgilio.it/cjbur/a_xray.htm
  15. Gdzies kiedyś spotkałem się z włoską strona z wieloma ciekawymi artykułami o budowie sztucznych przynęt (możliwe że nawet na haczyku ). Link od razu z translatorem google choć strasznie kaleczy tłumaczenie to z grubsza wiadomo o co chodzi. Dużo fotek i filmy. http://translate.google.com/translate?sl=it&tl=pl&u=http%3A%2F%2Fxoomer.virgilio.it%2Fcjbur%2Findex.htm
  16. Wędka MIKADO CAT FISH 300 Plecionkę Mikado Trython do 40kg haki mikado sensual cat fish Zbroję się na wąsatego z Odry
  17. Gruba ryba na obrotówkę http://www.joemonster.org/filmy/44392/Przygoda_na_rybach
  18. Mam pytanie z nieco innej beczki. Nie co to jest ale co temu linkowi się stało: Rany wyglądają na zabliźnione. Wyglada mi to na atak drapieznika ale czy tak mały linek miałby szanse ucieczki przed szczupakiem który tak go pocharatał? Trafił mi się jeszcze jeden, podobnej wielkości ale z mniejszą ilością i nie tak dużymi ranami. Pozostały przyłów kilkudziesięciu takich linków było OK, ładne czyste i zdrowe.
  19. Mi dziś ozdoby choinkowe przyszły:) : Uploaded with ImageShack.us 32 blachy, z przesyłką wyszło mi coś około 3,2zł za blachę. Na allegro były aukcje po 4 szt, 8 aukcji wylicytowałem. W zestawie blachy: Dragon ESOX 15g DAM EFFZETT 5 12g Wirówka Wirek Round 5 15g Polsping Alga 3 30g DAM EFFZETT 5 12g Konger Delta MS82 Dragon VELTICA 2 Polsping Wydra 28g Wirówka Jaxon 4 Wirówka Gamakatsu Expert 4g Wirek 18g Jaxon 22g Wirówka Wirek Round 4 10g Wirówka Jaxon 4 Jaxon 16g Cupido Coregon Cottus 15g DAM EFFZETT 5 12g Konger ESKA G 18g Jaxon Wirowka 4 Konger GNOM 3 S 24g Jaxon 24g Jaxon 14g Polsping Gnom 2 24g Wirówka Wirek Round 4 10g Jaxon 22g Konger Salpa S Jaxon 24g Jaxon 16g Dragon Alga 1 16g Wirówka Dragon Cobra 3 Wirówka Wirek Round 5 15g Dragon Wydra 2 20g Blachy super, 5 się dubluje, może jeszcze w Święta przetestuję tylko że... licytowane 2 tygodnie temu, po tygodniu bez odzewu ze strony sprzedającego tel z mojej strony i info: " jutro wyślę bo tak wyszło a i tak Pan juz w tym roku nie połowi"...
  20. Ciekaw jestem czy przez kółko wzajemnej adoracji C&R zostaniesz okrzyknięty podłym mięsiarzem czy wybawicielem niemiarowych sandałów Ot, paradoks... Dziś wypad ze spinem na Odrę poniżej tamy w Brzegu dolnym. Jedyna rybka to okoń ~20cm. Niska woda, sporo zaczepów.
  21. Seferiel

    Grzyby

    Elo, jak tam u was z opieńkami? Da się juz skrzynakmi ciąć?
  22. Seferiel

    WROCŁAWSKA ODRA

    Dzis wypad na ujście Bystrzycy. Mogłem sie lepiej zastanowić nad wyborem miejsca. Dojazd fatalny, droga rozorana i peło błota. No ale jakoś dotarłem Dziwne, ale miejsca wolne. Zasiadłem przy 2 gruntówkach jedna na białego, druga na kukurydze. Zero brań. Ojciec miał postawionego fileta z gruntu i zywca przy powierzchni. Zero! W międzyczasie kilkanaście rzutów na spin ale poza okonkiem 15-20cm na wirówkę 00 brak kontaktu z rybą. Kilka efektownych uderzeń bolka w drobnice uswietniło ten wypad. szkoda że na spin się nie skusił... A komary to chyba z całego województwa się zleciały... Dobrze że zapas MUGGI mam więc az tak nie cięły, ale ten nieustany brzęk do rozstroju nerwowego moze doprowadzić Gratuluje tym którzy połowili
  23. Seferiel

    Grzyby

    No pięknie, wszyscy na forum trąbia o NO KILL i C&R a tu prosze!!! Siedlisko dekadencji i wrogiej polityki! A tak na serio, to choć lubię łazić po lesie i zbierać podgrzybki czy prawdziwki a nawet podjechac rowerem w brzózki na kozaki to w moim sercu zawsze szczególne miejsce będzie miał ten osobnik: http://pl.wikipedia.org/wiki/Twardzioszek_przydrożny zbierany 2 dni po deszczu na boisku piłkarskim No po prostu cudo, gorąco polecam jajecznice z deszczówkami. A sos to po prostu poezja smaków i aromatów. Lodzio miodzio
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.