Pilczyk
Użytkownik-
Liczba zawartości
529 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Pilczyk
-
Salmiak, dobekfooto, mam wrażenie, że macie rację, bo kiedyś nie przesiewałem zanęty przez sito i łowiłem ładne leszcze, no ale zasugerowałem się kiedyś pewnym artykułem i zacząłem przesiewać. Może to zbieżność. Ostatnio na innym portalu gość wytykał błędy wędkarzy, że nie przesiewają zanęty. No cóż, z tego wynika, że na każdym zbiorniku trzeba wypracować swoją zanętę, nie ma idealnej recepty. Pozdrawiam
-
Wszędzie guzik bierze, ja ostatnio przez 3 dni wsypałem 15 kg przetartej zanęty i nawet nie miałem żadnego brania
-
dobekfooto, dzięki za informację, pozdrawiam
-
Panowie ja przyznam się, że dopiero zaczynam poznawać Topolę, ponieważ wcześniej ćwiczyłem Pilce, Dzbanowski i Cmentarny i mam je w małym paluszku. Na Topoli łowię zawsze od strony taśm (pierwszy zjazd od Kamieńca). Powiedzcie jak daleko trzeba rzucać i na co tam najlepiej bierze? Ostatnio połowiłem tam sporo leszczy ale takich 35 cm, wszystkie wróciły do wody. Zastanawiam się jak dojechać na przeciwległy brzeg od strony taśm i czy są tam jakieś fajne miejscówki i czy jest jakiś kontakt z samochodem? Pozdrawiam.
-
johny476, z tego co wiem to można śmiało łapać, bo widziałem osobiście samochody i wędkarzy którzy tam łowili. No ale może mięli szczęści i nikt ich stamtąd nie przegonił Także próbuj
-
Na Topoli łowiliście od strony taśm? Jeśli tak to czy bliżej Paczkowa czy Byczenia?
-
technops, a to sorry nie zrozumiałem w takim razie. Na białą rybę się nie nastawiam na Odrze, choć jest jej sporo, potężne leszcze, sumy, sandacze, bolenie, piękne okonie, w zasadzie każdy gatunek. Osobiście na Odrze spininguję jesienią i zawsze coś tam ładnego wyciągnę Pozdrawiam
-
abc, to prawda, że nad Odrę mam bardzo blisko, ale jakoś nie pociąga mnie łowienie białych ryb w rzekach, chodzi o prądy, cięższe zestaw, nad Odrą wolę spiningować. A co do informacji na temat Dzbanowskiej to faktycznie jakieś jaja. Pozdrawiam
-
technops, w tym roku rozpocząłem sezon 30 marca, ale nie było sięczym pochwalić. Jedynie ostatnio 30 kwietnia na Topoli połowiłem leszcze, tak jak wcześniej pisałem były to takie ok 35 cm i dwa trafiły się takie pod 40 cm (wszystko poszło do wody). Cały czas się przygotowuję na grube leszcze oraz szczupaki......boleń tylko na Topoli ...Pozdrawiam....acha grube leszcze to łowiłem jakieś 3 lata temu, w tamtym roku złowiłem może max z 5 sztuk, czyli takie powyżej 3 kg. To skromny wynik zestawiając z czasem poświęconym na wędkowaniu i wrzuconej zanęcie .
-
Co tam koledzy w Ścinawie na Odrze, ktoś czymś może pochwalić? Pozdrawiam
-
suhhar, jak byś chciał to nie ma problemu, przyjeżdżasz, rozkładamy namiot przy samej rzece bo można i łowimy, samochód również jest pod ręką. na prawdę piękne miejscówki, także zapraszam.
-
abc, no i zasiałeś ziarnko dylematu i niewiadomej Najlepiej chyba wątpliwości rowialiby sami strażnicy kontrolujący Dzbanowską i Cmentarny. Może ktoś z kolegów gdy będzie kontrolowany to niech podzieli się wiadomościami co na to kontrolująca straż. Mi to rybka bo mam opłaconą kartę, ale są wędkarze, którzy z różnych przyczyn nie opłacili składki PZW. Dla mnie faktycznie wolałbym żeby to były wody PZW. Pozdrawiam
-
Na bolenia zapraszam w moje rejony czyli rzeka Odra w okolicach miejscowości Ścinawa
-
Mam jeszcze jeden dylemat i pytanie. Łowiąc na Dzbanowskiej w rejestrze jaki mam wpisać numer łowiska? No chyba nie Pilc. Więc jaki? Jeśli Dzbanowska to woda PZW to jaki numer wpisać? Pasibrzuchy i dziadki z PZW zapomniały? I co może będą karać za to?
-
dymek, dziękuję za informację
-
Salmiak, no nie wjechałem aż tak blisko, samochód zostawiłem zaraz przy drodze na prowizorycznym parkingu i cały sprzęt przenosiłem na plecach przez wał i taśmy
-
viper-76, byłem ostatnio na rekonesansie na Dzbanowskiej i była ekipa z kłodzka, która powiedziała, że Dzbanowska i Cmentarny to wciąż wody skarbu państwa i sami nie mięli opłaconej składki PZW i łowili. Zgupiałem, co o tym sądzicie?
-
suhhar, potwierdzam Twoją relację, moi koledzy z Przyłęku byli na nockę na Topoli od strony taśm z 30 kwietnia 1 maja, złowili 1 leszcza takiego 35 cm i widzięli jak się trze. Trzeba z tydzień poczekać i do boju . Pozdrawiam
-
LeChifre, uważam, że jak coś widzimy na gorąco to trzeba dzwonić po straż rybacką jeśli kłusole są w licznej przewadze, albo napite łyse karki, nikt przecież nie będzie ryzykował swojego zdrowia. No chyba że kłusole po wstępnej ocenie to batony wtedy zwrócić im uwagę, ale niezależnie od tego zadzwonić po straż. Panie i Panowie byłem na Pilcach i Dzbanowskiej w ten weekend który wciąż trwa - katastrofa, pełno biwakowiczów, którzy mają zarzucone wędki ale chyba tyko po to żeby później pochwalić się że byli na rybach.....a na 100% gówn....złowili Odpuściłem sobie łowienie na Pilcach, Cmentarnym i na Dzbanowskiej, w poniedziałek pojechałem na Topolę i doznałem szoku - byłem na niej sam , od strony taśm nikogo, po przeciwległym brzegu też nikogo nie widziałem. Złowiłem ok 16 leszczy takich 30, 35 cm i dwa podchodzące pod 40 cm. Brania były non stop, ale trwały gdzieś do godz 8.00 później lipa, słońce gorąc i o 10 zwinąłem się. Wszystkie leszczyki odzyskały wolność. Pozdrawiam prawdziwych wędkarzy
-
Wojtas88, musimy sami reagować na kłusownicto. Przed nami bardzo długi weekend, jak słusznie zauważył kolega jareksm2, przez ten czas banda pseudo wękarzy załaduje siaty niewymiarowymi szczupakami i innymi rybami. Przykre to.
-
Wojtas88, no z tego co piszą koledzy to tak. Ja osobiście dzwoniłem do Wałbrzycha i pytałem, ale szlag wie czy oni kumają o jakie stawy chodzi. Mogliby na prawdę postawić jakieś tablice informacyjne żeby nie było nieprzyjemności. Osobiście cieszę się jeżeli te stawy byłyby wciągnięte pod pzw, przynajmniej byłaby jakaś szansa na zarybianie no i eliminację wędkarzy którzy nie opłacają składek
-
Wojtas88, łapią na więcej niż dwie wędki, rzucają same żyłki z przynętą, a 2 lata temu rozmawiałem ze strażnikiem ze społecznej straży to opowiadał jak nakryli gości co przeciągali sieć, ale udało im się uciec. W kwietnu są tacy co zabierają szczupaki, a w maju sumy. Sam dwa lata temu na dzbanoeskiej przyłapałem dwóch młodzieńców którzy mięli w siatce kilka niewymiarowych sumików. Pozdrawiam
-
Wojtas88, nie rozumiesz słowa kłusownictwo? Więc sięzastanów, poczytaj, a jak nie dasz rady to ci wytłumaczę...jak mi się oczywiście będzie chciało
-
Dziękuję wszystkim za informacje.viper-76, też się z Tobą zgadzam, że wolę jak wody są pod PZW przynajmniej jest nadzieja na jakieś zarybianie no i oczywiście zmniejsza się presja wędkarska co dla mnie jest pozytywem. Szkoda, że nie umieścili żadnych tablic informacyjnych tak dla przyzwoitości, bo sami wiecie, że wędkarz ma sam rozpoznać łowisko do kogo należy i jakie zasady tam obowiązują - tak mówi regulamin. Jeszcze raz dzięki koledzy i pozdrawiam, połamania kija.
-
Acha jeszcze kolega jeden mi mówił, że jeżeli w spisie wód PZW które mamy w książeczkach nie ma dzbanowskiej to znaczy że to woda PZW. Sam już nie wiem, jeżeli ktoś może pomóc w tej informacji to z góry dziękuję. Pozdrawiam