jareksm2, popieram Cię w tym co napisałeś. Prawda jest taka, że punkt drugi regulaminu jest tak wyraźny i zrozumiały że nie ma o czym mówić. Każdy strażnik PSR czy SSR jest na pozycji wygranej kontrolując niezorientowanego wędkarza, a może i kłusownika.
jareksm2, zgadzam się z Tobą, po to jest regulamin żeby go przestrzegać i tak jak napisałeś psim obowiązkiem wędkującego jest zaznajomienie się czyja jest woda itd. itp. nie chce mi się tego powtarzać. Także kolegogrand, nie masz racji. Pozdrawiam
grand, bardzo się mylisz kolego. Zapoznaj się dokładnie z regulaminem amatorskiego połowu ryb. Jest w nim napisane, cytuję: "2. Przed przystąpieniem do wędkowania, wędkarz zobowiązany jest do ustalenia do kogo należy
wybrane przez niego łowisko i czy nie obowiązują na nim dodatkowe ograniczenia, poza zawartymi w niniejszym Regulaminie." Pozdrawiam
Trzy dni siedzenia i lipa. Sama drobnica. Nikt nic nie złowił.radekp, jakie tam leszcze łowiłes? - 25 cm?. Jak dla mnie ta woda od 5 lat rozrobiła się martwa. Pozdrawiam
Byłem na Dzbanowskiej dwa tygodnie temu i teraz 3 dni siedziałem i normalnie martwa woda. Krasnopiórki się czepiały, czasem okoń. Leszcza to nie widziałem tam już od 4 lat. Podobno jest tam suma od zarypania, ale po co? czyżby sum wyżarł wszystkie ryby? Macie jakieś info?
Mam takie pytanie. Jak koledzy zapatrujecie się na wędkarzy, którzy przyjeżdżają nad wodę z psami, nieraz rasy agresywnej i niebezpiecznej, które sobie luźno biegają, albo leżą leniwie przy miejscówce swego pana? Człowiek nawet nie może przejść na inną miejscówkę, a już nie daj boże zapytać takiego wędkarza o efekty, albo poprostu się przywitać. Czy jest jakiś przepis który normuje jak powinien zachowywać się właściciel psa i jak zapewnić bezpieczeństwo innym przed jego pupilem? Pozdrawiam.
Potokowiec, Ja nie jestem z Waszego okręgu, łowię od 18 lat gościnnie na Waszych wodach. Dlatego sugeruję Wam żebyście poruszyli sprawę śmieci na Waszych wodach. Kontenery i regularne ich opróżniania. Pan Józef Wyspiański może w tym temacie pomóc.
Panowie dajcie na luz. Syfiarza nigdy nie nakryjecie. Konsekwętnie sprzątajcie śmieci ile razy jesteście nad wodą, ja tak robię od kilkunastu lat. Wywożę wór śmieci i walę go w miejski kontener. Wiem, że nie zbawię środowiska, ale może zaraże innych żeby tak postępowali jak ja. Trzeba o tym głośno rozmawiać i namawiać. Druga sprawa to już któryś raz mówię o tym aby PZW powystawiało kontenery na śmieci i regularnie je wywoziło, płacimy przecież ponad 200 zł za kartę!!! Na co idą te pieniądze? Pozdrawiam
trebor123, ok. dziękuję za przypomnienie i zgadzam się z Tobą, bo pierwsze słysze , że szczupaka można łowić do końca lutego. W takim razie Panowie ze straży rybackej proszę o kontrolę również w miesiącach zimowych. Pozdrawiam
Mnie już 5 lat temu pasiubrzuchy z Wałbrzycha na moje pytanie czy Dzbanowska jest zbiornikiem PZW usłyszałem, że tak. Kłamią, żeby zdzierać kasę. Co do połowu szczupaków niby do końca lutego przez spotkanych wędkarzy to ściema. Szkoda, że straż nie kontroluje wód zimą. A Tytrebor123, nie zamieszczaj regulaminu tylko jak chcesz pomóc to wskaż konkretny zapis, bo zachowujesz się jak sędzia.
Byłem we wtorek na rekonesansie wód na Pilcach, Dzbanowskiej i spotkałem na Dzbanowskiej dwóch wędkarzy od strony taśmociągu. Zapytałem na co polują, odpowiedzieli, że na szczupaki twierdząc, że na Dzbanowskiej można je łowić do końca lutego. Uważam, że nie mięli racji, ale mogę się mylić, a jakie Wasze koledzy jest zdanie w tym temacie?
No robią nas w konia w majestacie prawa, to skandal. Teraz żeby wędkować z ich prawem w swoim kole muszę zapłacić 230 zł. Ale co ja złowię w w 2015 roku? Raczej dokarmię te niedobitki co pozostały w wodzie .Pozdrawiam
A wędkarze opłacający składki dziwią się, że na Topoli jest coraz większa nędza. To tylko tak może być w Polsce. Wiecie może czy złapano truciciela Nysy kłodzkiej? Wkońcu ta zatruta rzeka wpada do Topoli. "Kontrolowane" odłowy ryb, zatruwanie rzeki, za co my płacimy, a raczej na czyje pensje?
CarIvan, zajmij się swoimi lokalnymi problemami, nie prowokuj bo przez ciebie dostałem ostrzeżenie, odczep się od naszych wód, Warcianin dokładnie cię podsumował.
CarIvan, nadal mnie obrażasz, ja tylko wytykam wasze ułomności, ale ok. Na pewno nie znajdziemy wspólnego mianownika. Uważacie się się za nietykalnych, najlepiej szukać niezgodności u wędkarza który opłaca kartę i łowi przepisowo. Boicie się kłusoli. Mimo wszystko pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku oraz odważnych akcji.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.