


Papinos
Użytkownik-
Liczba zawartości
466 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Papinos
-
nigdy nie nęciłęm kilkudniowo węgorza ,ale obłędnie duzo o tym czytałem ,wydaje mi się że masz tylko jedna wyjście ,nałapać codziennie z 10 uklejek ,pociąc je na kawałki (jedna ukleja na 2 częście ) i żucac poprostu w jedno miejsce gdzie sie spodziewasz długiego ,stawić marker po każdym nęceniu przyjśc po 4 dniach i żucić gruntówkę ,wydaje mi się to jedynym rozsądnym wyjściem
-
Miron ,sądzę że szczupak i okoń to 2 bajki i nie da się stworzyć uniwersalnego zestawu do połowu tych dwóch gatunków ryb ponieważ , walki szczupaka i okonia nie pogodzisz ,kruchego pyska okonia z całkowicie innym pyskiem szczupaka też nie pogodzisz ,przynęt na szczupaka i okonia tez nie pogodzisz i jest jeszcze wiele innych czynników ,ktore sprawiają że sprzęt na ta i na tą rybe powinien się od siebię różnic kilkoma elementami ,oczywiście wiadomo że jak ktoś sie uprze to złapie okonia na kij 80 - 100 c.w na 15 cm kopyto ,lub szczupaka na kij z c.w 1-7 gr i skoczącą po dnie 2 cm żabkę przeznaczoną głównie do połowu okonia ,ale przecież nie dążymy do tego żeby sobie utrudniać tylko ułatwiac jak najlepiej i jak najtaniej
-
wcale bym sie nie zdziwił gdyby ten wobek z profilem poppera był super łowny na klenia na boleniach te kształty korpusu sie sprawdziły osobiście na jazia i klenia dotychczas używałem mini wobków i paprochów na kolorowych jigach .Niestety fot nie wżuce bo nowych jeszcze nie kupiłem a zeszłoroczne wszystkie porwane .wszyscy którzy poławiają w Odrze wiedzą że 20 woblerów w ciągu 2 miesięcy łowienia można stracić bez problemu
-
Przepraszam was panowie ,ale znowu niepotrzebna dyskusja i znowu sie kłucicie . Proponuje ,a nawed nalegam abyśmy powrucili do tematu [glow=blue] WIOSENNY JAŻ I KLEŃ[/glow]
-
lepiej nie igrać z losem mimo że rzeczke masz płytką
-
Tomku1 -co mógłbyś zrobić gdybyś delikwenta przyłapał na osęce ??
-
ekhm z tego co wiem zawodowo to łowią rybacy sieciami ,a wędkarz może łowić wyczynowo jak już
-
nie napisałem że ma trafić na patelnię sa tacy którzy za łeb osęką a potem z dziurą w czaszce do wody wypuszcza
-
Zapomniałem jeszcze dodać coś o moich miejscach na Odrze , otóż lubie przyczaić się na klenia w woderach na jakimś zalanym polu (czyt. trawiasty blat ) ponieważ ryby lubią sie tam wygrzewać w pierwszych promieniach wiosennego słońca i tam też poluja na drobnicę dlatego dobrze jest obłowic takie miesca małym woblerkiem schodzącym do max 30 cm . P.S. Pampinos dobre Maciek ,chyba wymyśliłeś mi nowa ksywe no chyba niestety temat tylko dla nas a szkoda
-
Wobler ,a czy mógł byś wżucić foty tych odcinków ,bo to mogą być całkiem przyzwoite miejscówki
-
Ja na jazia i klenia z Odry stosuję 3-5 cm rybopodobne ,różnych kolorów w zależności od słońca ,chmur itp. Za żyłkę od dwóch sezonów uważam 0.18 firmy Scroft .Najłowniejsze okazują się wobukleje koloru srebrnego ,chociaż czasami zdażyło mi się wyciągnąc klenia na twister chociaż sporadycznie zakłądałem tego typu przynęte na agrafkę Jeżeli chodzi o samo prowadzenie to używam technik zbliżonych do technik woblera .Przytrzymywanie pod drzewami itp. Jak już wcześniej pisałem wiosenne połowy jazia i klenia to moje ulubione wypady ,ponieważ aktywność tych ryb jest wtedy wzmożona ,a temparetura wysoka no i nie ma komarów
-
Chwyt za skrzela czy oczodoły ,to wszystko napewno mniej bolesne i szkodliwe dla ryby niż osęka dla mnie używanie tego typu przedmiotów do podbierania jest głupotą
-
zróbie sobie może nowy temat w Hyde Parku jakąś umawialnie na randki albo coś P.S Witam nowych
-
dokładnie ,szczególnie że po wyciągnięciu tych ryb trzymali je w rękach jakieś 5 minut a jak wiemy dla ryby może skończyć sie to wyschnięciem skóry co do prowadzi do póżniejszej śmierci
-
tak też zrobiłem ,kołowrotek w drodzę Tomaszek : a ja bym wybrał alivio bo przynajmniej jakieś (niekoniecznie pozytywne) komentarze są ,ale są, slade może okazać się jeszcze większym bublem ,no ale za taką cene nie powinniesmy sie wielkich rzeczy spodziewać
-
mam ją na feederze ,nie wiem jak do spina ale odporność na przetarcia ma imponującą
-
z tym też sie zgadzam u mnie w Odrze aktywność tych ryb objawia się prawie zawsze na około 50-100 cm dlatego do tej metody używam żyłek powierzchniowych nie tylko dlatego że jak napisał KERI jest lepszy kontakt z przynętą ale też z kilku innych powodów o których pisalem chyba w jakimś innym temacie o połowie tych ryb
-
może nie musi ,a powinien bo każdy mam nadzieje chce na tym forum pomagać innym a nie mieszać w głowie bo potem taki biedny kupujący ma niezły dylemat ,a bo inny wędkarze na forum różnie mówili Artech poparł ,MagnuM potępił ,Wobler jeszcze coś innego a Papinos zupełnie co innego wtedy nie wiadomo czy stawić na doświadczenia innych czy pomacac, obejrzeć i zaryzykowac kupno czegoś nowego
-
dlatego też że te wobki o których piszesz często nie schodzą głębiej niż na 70 cm dlatego po co żyłka tonąca jeżeli spiningowe jazio-klenie to w zasadzie metoda powierzchniowa
-
tak jak mówisz jestem pewien że w tej cenie nie dostanie się lepszego kołowrotka ,a wynika to z opini kolegów wędkarzy ,opisów sprzętowych kręcioł itp.
-
pytam dlatego ,bo robią wobki tych rozmiarów o różnych przeznaczeniach tonącę na głębsze wody nietonące na płytsze co do wyważenia to masz racje ,chociaż każdego wobka trudno jest wyważyć idealnie to takie maleństwo może okazać się nie do dokładnego dociążenia ,ale w tym cały pic
-
a robisz tonącego czy pływającego ??
-
ja zawsze rysuje ,nie wyobrażam sobie zrobić równe bez lini pomocniczych ,ale skoro to piszesz to chyba nie jest tak trudno ,jeżeli mnie znowu najdzie ochota na struganie to spróbuje bez ołówka
-
jak ?ja tu nic nie moge zrobić normalnie jakiś powalone te programy albo mi sie komp rypie !! ??
-
przeszukałem ,znalazłem robiłem po kolei ale dalej nie moge tego łowiska wgrać bo jak otwieram ten program jr2ex to jak nacisne jakiś klawisz to on sie wyłancza ,i jak ja tam mam wpisać nazwe łowiska