Papinos

wiem ,kijkiem który ma 5-15 c.w i dynamicznymi ruchami to da sie zrobic ,nie pozostaje nic jak czekac do wiosny

w tym roku robiłem tak z malutkimi twisterkami ,brały bolenie ale klania nie złapałem ta metodą ,może dlatego że to było już po wakacjach one juz tak nie żerowały ,w tą wiosnę spróbuję na cieniutkiej żyłeczce puszczać muszką z prądem i podszarpywać ,na dole foto muszek które był do tego celu przeznaczył i twisterki też sie nadadzą (tego białego szczupak załatwił niestety )

woda tafla ,niebo pomarańczowe i tylko słychać świst kija przy żucie albo zacięciu piękne

co myślicie o połowie dociążonymi mokrymi muszkami ,puszczać je pół metra pod wode i wyciągać podszarpywując ,żuty max 10 metrów ??

PEWNIAK- no to prawie tak samo jak ja tyle tylko że ja nigdy nic nie złapałem na seledynowe gumy jak dla mnie ten kolor jest przegrany a wygrywa biały ripper z czarnym grzbietem ewentułalnie zaczerwieniana główką

no a jak, musze jasno przedstawiac swoje robaczki żeby każdy wędkarz wiedział o jaki format czerwonego mi chodzi ,bo ostatnio widziałem czerwone robaki nr 1 największy miał może ze 3,5 cm i 2 mm średnicy porażka ,prawie jak ochotka haczykowa no ale prawie robi wielką różnice

ma lepsze produkty i ma gorsze jak w każdej marce tyle tylko że jaxon ma więcej tych gorszych niż tych lepszych stąd sie biorą te obelgi na jej temat

zalezy co kto rozumie przez ROSÓWKA - podam dla przykładu np. wielkośc moich robaków to cos takiego jak dendrobena nr 3 ,co 10 robak przypomina grubością i długością prawdziwą rosówe i własnie te idą na hak

jeżeli chodzi o spodniobuty ,podbieraki i kołowrotki -to sie zgadzam ale wędki z serji jaxon crystalis są genialne tak samo jak lubie blachy jaxona ,więc może nie potępiajmy całej firmy a wybrane produkty

ja mam wygode na ogrodzie jest kompostownik do którego jak wleje 2 wiadra wody to za 4-5 godz wystarczy że jeden szpadel ziemi przesypie i można zbierac do znudzenia mój tata wrzuca tam trawe po koszeniu a moja mama wszystkie rośliny zwiedłe albo jakies lewe i tam to wszystko gnije ziemia czarna i śliczna a czerwonych cała masa ...innych robactw tez tam pełno ale nie zbieram bo nie znam

sądze że mamy obecnie najlepszą pogode i wogle okres na sandacza w naszych okolicach ,,,,zielona góra-sulechów opady bardzo słabe i rzadkie bezwietrznie no i spokój nad odrą dusza22 -bierz sie za sandały na naszym odcinku a jak coś zatniesz to pisz

każdemu może sie zdażyć ,ale specjalnie na bolka cały wyjazd bym nieryzykował w listopadzie

ja tak tylko no wiecie zasługerowałem ale oczywiście wyciąga sie żywczyka na czas biczowania a potem spining na bok żywczyk do wody i termosik i kanapeczka i znowu żywczyk na kamienie i spining w łape

jeżeli odra to na wszystko !! zaleznie od pory roku miesiąca i pogody zabieram różne kije myśle że pora obecna jest najlepszą na sandała i szczupala z odry bo ochłodzenie nastąpiło dość gwałtownie więc najwyższy już czas żeby tylko deszcz nie padał co do miejscówek to wyznaje główki wysokie ,takie jakby z wieloma dojściami do wody z każdej jakby strony główki po 3 dojścia bo wtedy można sobie żucić we warkocz na sandała żywca z dużym ciężarkiem ,dzwoneczkiem i iśc na tej główce w inne miejsca pomachać blachą albo pozostać na końcu i w nurcie polować z opadu wędka spiningową takich główek w okolicach cigacic znajdzie sie około 5-6 wybieram sobie na którą wejde w zależności od stanu wody ,nie mówie że to są główki dobre na sandacza bo takich główek określić sie chyba nie da .Wiem napewno że brzeg i okolice mają sandaczowe wszystkie są po mojej stronie patrząc od ciebie na lewo od nowego mostu .Życze powodzenia i pamiętaj że dobra miejsówka to 50 %

cigacice nie chce sie chwalić ale wszystkie główki na odcinku 3 km znam tam na pamięć powiedz tylko po której stronie odry zamierzasz sie zastawić ? od twojej czy od mojej

no 12 gr chyba sie też nada ,bardziej przychylam sie jednak do tego, że kijka masz za giętkiego ,ale to jak nałozysz 20 gr będziesz miał pewność tylko nie zakładaj 20 gr główki dopuki nie sprawdzisz ile ma cieżar wyżutowy twoja wędka bo jak sie okaże że ma np 5.-13 gr a ty walniesz główką 20 gr to ci sie może kijek złamać w pół

np ,jak masz pół metra wody i warkocz który silnym prądem obmywa kamienie pod wodą to one sie kryją własnie między tymi kamieniami albo kiladziesiąt centymetrów dalej no i jak masz główke np. 18 g to możesz tą gumke prowadzić skokami po tych głazach podwodnych (oczywiście ty nie będziesz wszystkiego mógł kontrolowac ale tak trzeba jakoś kombinować żeby złapać )

sory -nadmierny pośpiech w pisaniu i czytaniu postów tak sie kończy

na miętusa to najgorsza pogoda jaką wędkarz może sobie wyobrazić rosówki ,no i pora nocna -w tym roku jeszcze niestety nie zlapałem odra to dobry zbiornik na miętusy ale we wrocławiu opatentowanych miejscówek nie znam

jeżeli chodzi ci o małe sandaczyki to spiningiem ,,,,gumy ,,,,,z opadu ,,,,,na kamieniach tak mi biorą maluchy a duże to nie wiem bo nie złapałem żadnego wymiaru ale chyba podobnie tyle że trzeba mieć fart i bardzo dobrze prowadzić skokami

oki ,mam juz sklep w którym są takie kotwiczki kupiłem sobie 3 na próbe ...we wtorek nad wode

wobler129 a gdzie mozna taka kotwiczek nabyć u mnie w wędkarskim pan nie wiedział co to jest jak mu powiedziałem a czy jak na zaczepie sie ją rozegnie to czy potem kombinerkami ładnie sie składa to pierwotnego kształtu ? czy trzeba nową ?

zgadzam sie z grubością plecionki 0.16 ale nie rozumiem stwierdzenia ,,okonomiczna,, mi sie nigdy nie zdażyło żeby za rozgięciem kotwicy uratować przynete ehe jak mocno trzeba szarpać żeby tak sie stało ,dziwi mnie to bo kiedyś zaczepiłem wahadłówke na jakims zatopionym drzewie i wyprostowałem wędke żeby plecionka pokazała swoja moc zaczołem iśc do tyłu !! tak mocno szarpałem i zamiast rozgięcia kotwicy pękła plecionka w miejscu węzła przy stalce (0.16) moim zdaniem ekonomiczna nie jest bo nie można przeciez żucać w zaczepy w nadzieji że jak sie zachaczy to kotwice rozegne i nic nie strace

Tak se czytam i widze że tutaj TOMASZEK -sobie zakupił nowe sprzęcicho ,tak sie składa że ja też posiadam ten kołowrotek " Catana 2500FA " spininguje nim od 1.5 roku i musze przyznac że jest genialny !! najlepszy kołowrotek jaki kiedykolwiek miałem ,ale i najdroższy jaki mi tata kupił !! z tym że śliczny i malusi tez sie zgadzam

ANDI64 - dziękuje naprawde wyczerpująca odpowiedż heh, a co do tych standardów to zazdroszcze Hiszpaną troche ,ale z drugiej strony nie zabardzo bo idzie sobie człowiek z delikatniejszym zestawem zażuca wędeczke z rosówką z myślą o okoniu ...a tu mu przywali taki sumicho ,......tylko wode zaśmieci następną wędką na dnie !!