Witam. Byłem nad tym jeziorem Panieńskim (starorzecze) z 15 razy i wszystko było dobrze ,aż do czasu. Nagle zajeżdżamy ,a tu przychodzi jakiś facet i mówi ,że 20 zł od wędki i chyba 15 zł za postawienie auta ,ale usłyszał ,że chcemy pojechać nad Odrę to powiedział ,że jak pierwszy raz łapiemy to mamy gratis łapanie i możemy zostać ,ale żeby wypuszczać ryby powyżej 5 kg. Gadaliśmy z miejscowym to mówił ,że facet co to dzierżawił (Ksawery) miał sprawę w sądzie za to ,że nie dba o wodę itp. i potem tego już chyba nikt nie dzierżawił i powinna to być normalnie woda pzw. Ja nie radzę Ci tam narazie jezdzić do póki to się na wyjaśni kto jest właścicielem tej wody ,bo zdarzały się ostatnio połamane wędki itp. (od czasu pojawienia się tego rzekomo nowego właściciela). Tak nawiasem mówiąc to ten facet nie wygląda mi na właścieciela i myślę ,że paru miejscowych po prostu chcą sobie dorobić ,bo wiedzieli ,że ta woda od lat jest ,albo niczyja ,albo pzw ,ale kontroli nie było tam od lat. Pozdrawiam