Skocz do zawartości
tokarex pontony

Bless

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    56
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bless

  1. Bless

    Kutry

    Ja mam ogarnięty temat na 13 i 14 kwietnia, jeden dzień dorsze, a drugi śledzie Jak wszystko wypali postaram się skrobnąc jakąś relację z wyjazdu po powrocie
  2. Bless

    Łowisko specjalne OKOŃ

    Postaram sie rozwiac wszelkie wąpliwości Byłem na okoniu wczoraj. Pstrąg jest wpuszczony (były już 2 dostawy i planowana jest jeszcze trzecia). Jeżeli chodzi o wyniki to średnio, ale narzekac nie można. W sumie, na dwie łąwiące osoby 3 pstrągi+2 nieudane hole). Widocznie ryby miały gorszy dzień, cóż czasem tak bywa
  3. Bless

    Łowisko specjalne OKOŃ

    Dołaczam się do pytania odnośnie pstrąga na okoniu. Ktoś może ma informacje czy został juz wpuszczony No i oczywiście czy che współpracować ?
  4. Jeżeli już podchodzic do tematu kombinezonu, to po pierwsze zastanawiałbym się tylko nad modelem wypornościowym, zwłaszcza że z tego co napisałeś wynika, że ma on służyc zimą na lodzie. Jest to rozwiązanie optymalne (wygoda i komfort łowienia + bezpieczeństwo). Pod uwagę wziąłbym tylko sprawdzone i markowe modele. Nie są one jednak niestety tanie( najwyższa półka-szwedzki Fladen to ok. 700-800 zł). Sam jednak z powodzeniem używam jednoczęściowego seafoxa. Kosztował mnie jakies 400 zł i uważam, że jest to udany kompromis pomiędzy jakością a ceną. Moim zdaniem lepiej dozbierac te dodatkowe 200pln i kupic już coś porządnego.
  5. Bless

    Kutry

    24.09.2011 władek, motorówka. Pogoda kapitalna, ciepło, słoneczko, momentami prawie wogóle bez wiatru. Dorsze w miarę współpracowały, ale były grymaśne i bardzo delikatnie brały, trzeba było uważac aby nie spudłowac brania. Byłem razem z ojcem i rezultat to 45 + 1 śledzik . Ryby w większości małe, takie bolki ok. 1,5-2kg. Ogólnie wyjazd bardzo udany Połamania dla wszystkich wilków i do zobaczenia nad morzem
  6. Bless

    Kutry

    W końcu udało mi się tu na chwile zajrzeć Krótka relacja z rejsu który odbył się 22.05. Wypłynęliśmy motorówką z władka o 7 rano. Początkowo szukanie ryby i dłubanko drobiazgu. Cos zaczęło się dziac koło południa, pojawiły się ryby trójki i czwórki. Sam ustrzeliłem dubleta 2x3kg. Aż tu nagle niemiła niespodzianka. Jeden z członków ekipy źle sie poczuł i zaczęła drętwieć mu ręka. Dość powiedzieć, że skończyło się na wezwaniu jednostki SAR Bryza, a w końcowym efekcie Anakondy. Wszyscy najedli się strachu, ale najważniejsze że wszystko dobrze się skonczyło. Marcin-szacun za opanowanie i szybkie podjęcie decyzji. Do końca dnia obyło się bez rewelacji ale każdy się nałowił, nie mozna narzekać. W każdym bądź razie wrażenia z rejsu niezapomniane
  7. Bless

    Kutry

    Witam wszystkich wilków morskich Z uwagi na nagłe wykruszenie się części ekipy, są jeszcze 2 wolne miejsca na dorsze z władka na łajbie marinero II (motorówka). Rejs jest JUTRO (sobota 22.05.2011). Jeżeli ktoś byłby chętny i zdążył się ogarnąć to proszę o kontakt na priv albo mail blasmol@interia.pl. Nie muszę wspominać że sprawa jest pilna
  8. Witam wszystkich , Mam kilka pytań odnośnie norwegii. We wrześniu planuję się tam w końcu wybrać(nareszcie ) celem jest Hitra. W związku z tym mam pytanie do osób które może coś wiedzą na temat tamtego rejonu. Będę wdzięczny za wszelkie informacje odnośnie zestawów technik itd Interesuje mnie też sprzęt, zwłaszcza ten typowo "norweski''. Zastanawiam się nad Corboss 510 i do tego kijek, też Cormorana Seacor fjord 100-450g ( nie mylić z seacor Super fjord bo to nie to samo). Taki zestaw będzie wystarczający na norweskie głębiny czy trzeba coś mocniejszego typu 600-800g? Bedę wdzięczny za wszelkie sugestie
  9. Bless

    jakie pilkery i przywieszki

    Tak na marginesie, pytanko do morskiej wędkarskiej braci. Zastanawiam się czy nie spróbować zastąpić pilkera jakaś dużą gumą np, riperem z główką dajmy na to 150-200g. Podobno czasem przynosi to dobre efekty( że niby swietnie imituje śledzia i można to nasączyć atraktorami). Może ktos już eksperymentował w ten sposób i podzieli sie wrażeniami?
  10. Bless

    jakie pilkery i przywieszki

    Co do kolorów pilkerów to tak jak poprzednicy mogę polecić naturalne srebro. To rozwiązanie stosuję przy pochmurnej pogodzie. Gdy świeci słońce lepiej sprawdzają się przynęty różno kolorowe. Z kombinacji mogę polecić srebro, miód i złoto w róznych połączeniach z zielenią. Dobrze sprawdzają mi się też niebieski oraz wściekle rózowy. Do tego obowiązkowo choć jedna parasolka. Co do gramatury to we władku optymalne rozwiązanie to 200g, ale przydałoby się mieć zarówno coś cięższego(250g-dyży dryf, głęboka woda) jak i lżejszego(180g- gdy popłyniecie na płytką). Jeżeli chodzi o przywieszki to po pierwsze z umiarem! Dwie to moim zdaniem absolutne maksimum. Więcej bardziej będzie płoszyć rybę niz wabić o splątaniach zestawu bądź zestawów nie wspominając. Z resztą jak ciągniesz ładny dublet z 70 -80 m to też jest zabawa. Ja i tak stosuję zestaw z pojedyńczą przywieszką. Kupowania gotowych zestawów nie polecam, chyba że na początek. Po pierwsze wychodzi taniej, po drugie sam dobieram sobie odległość przywieszki o pilkera co ma często znaczenie. Piszesz że jedziesz z doświadczonymi wędkarzami to poproś a na pewno pokażą ci co i jak zawiązać. Przydatna umiejętnosć. Ja na swoje przywieszki stosuję twisery, rózne modele. Mój sztandarowy kolor to czerwien japonska choć ostatnio dorsze wolały te w kolorze ciemnobrązowym i zardzewiałym z brokatem (podobne do pchły morskiej nereidy czy jeszcze tam czegoś dziwnego). Ja gumy zakładam bezpośrednio na haki, główek jiggowych nie używam ale to sam już zdecydujesz. Z drobnych rad. Nie radzę uzywać aviomarinu. Jak masz żygać to i tak będziesz, a po aviomarinie masz to jak w banku. Wniosek oparty na dośwadczeniach i obserwacjachkilku moich znajomych
  11. Bless

    Kutry

    Też słyszałem że głosy że trzeba zmienic port, ale jeżeli o mnie chodzi to nie zamierza tego robić. Sprawa pierwsza to taka że do władka mam najbliżej i dla wielu osób jest to ważny aspekt. Po drugie, fakt że nie jest juz jak kiedyś że wystarczyło byle jak machać wędą a ryby zawsze były i to ile dusza zapragnie. Presja robi swoje(wędakskiej braci nad morzen wciąż przybywa). Trzeba po prosty bardziej sie postarać, odchudzić sprzęt, kombinować, a wyniki będą. Ja na przykład nie narzekam Co do kontroli: jest na to bardzo prosty sposób. Trzeba później wracać do portu, a nie razem z całą reszta floty. Jeżeli o mnie chodzi to jak dzień jest długi to spływamy nawet o 19-20(z portu wychodzimy 6-7rano). Jak ostatnio byłem pod koniec listopada to też wrócilismy sporo później niż pozostałe jednostki(koło 17, było juz ciemno). Gwarantuje żetym sposobem unikniecie wszelkich ewentualnych nieprzyjemności Ja inspektora w akcji jescze na oczy nie widziałem
  12. Bless

    Kutry

    slowik, Ja na admirale byłem ostatni raz pod koniec wrzesnia (płynałem z Olkiem), więc to jest mój ostatni punkt odniesienia. Byłem bo akurat naszła ochota a tak na szybko nie było miejsc na ''mojej'' łajbie. Tylko utwierdziłem się w swojej opinii na temat wyższości małych łódek i jeżeli o mnie chodzi to już chyba nic tego nie zmieni, nawet nowa własna jednostka olka. Co do twojej wypowiedzi, tez nie rozumiem czemu miałby nagle się bardziej zacząć starać (no może na początku). Dopadła go rutyna i tyle
  13. Bless

    Kutry

    Już wyjaśniam wątpliwości: Jedno wynika z drugiego. Początkowo rzeczywiście bardzo się starał i było to widać, zwłaszcza na tle pozostałych jednostek. Ale dobre wieści szybo się rozchodzą. W miarę jak zainteresowanie Admirałem wzrosło i zaczęło przybywać ludzi to i jemu zaczęło mniej zależeć(kasa i tak leci) Krótko mówiąć biznes jest biznes. Itrudno mu się dziwić, z tego przecież żyje. Co chciałbym wyraźnie podkreślić to fakt że chociaż Olek nie pływa juz z takim entuzjazmem to nie znaczy że olewa wędkarzy. Tego na pewno nie mogę powiedzieć(zawsze ład i porządek, zawsze jakąś rybę się do domu przywiozło). Z kutrów i tak jest to jedna z najlepszych opcji we Władku. I nie zanosi się żeby coś się w tej kwestii zmieniło Nie chce nikogo zniechęcać swoimi przemysleniami. Wiele osób na pewno będzie bardzo zadowolonych z Admirała tak jak ty Słowik Z drugei strony, apetyt rośnie w miare jedzenia i może to ja stałem się bardziej wymagający
  14. Bless

    Kutry

    Długo mnie tu nie było ale w końcu udało się wygospodarowac chwilę Tak czytam sobie te wszystkie opinie o kutrach, szyprach, a prawda jest taka, że era kutrów i duzych jednostek powoli się kończy. Kutry były dobre kiedyś, jak nie było innych możliwości. Teraz jak ktoś chce na prawdę połapać ogarnia sobie jakąś małą łódkę czy motorówkę. Admirał może się schować. Nie żebym miał cos przeciwko Olkowi(spoko gość, byłem kilka razy u niego i nigdy nie wróciłem bez ryby), ale się skomercjalizował. Już mu się nie chce tak jak kiedyś. Teraz pływam małą motorówką. Łajba szybka, kameralna i szyper równiacha(Pływa aż każdy złapie , czasem i 12 godzin) Podsumowując, jak ktoś jedzie nad morze po przygodę i sam rejs po morzu jest dla niego frajdą, a ryby przy okazjii to kuter jest odpowiedni. Natomiast prawdziwe wędkarskie wilki morskie powinny przeprowadzić się na małe jednostki. Może i mniej wygód i bardziej buja, ale frajda jest o wiele większa
  15. Bless

    Kutry

    Mam pytanie do wszystki wilków morskich!!!!! Moje dorszowe plany z małą łodką nie wypaliły, a na admirale nie ma juz miejsc. W związku z tym pytanie czy ktos może był albo coś słyszał o Nowej łajbie Dettlaffa o nazwie Maximus? Będę wdzięczny za każdą informację bo czas nagli.
  16. Bless

    kiedy i gdzie na sledzia

    Dzięki za wyjaśnienie tej zawiłości. Jak widać człowiek uczy się przez całe życie Co prawda mnie to i tak nie za bardzo dotyczy bo ograniczam się do rejonu Władysławowa ( mam najbliżej ), ale wiedzieć zawsze warto
  17. Bless

    Łowisko specjalne OKOŃ

    Szczerze ci powiem, że ja tak bardzo karpiami zajarany nie jestem i na ich gustach to aż tak się nie znam Jak jestem na okoniu i przyjdzie mi na nie ochota to kukurydza mi wystarcza Od znajomych wiem, że jak się robi zimno i woda jest chłodna to używają zapachów mięsnych, zwierzęcych (ryba, małż, krab itd). Owocowe to raczej latem, ale próbuj, może twoja kombinacja znajdzie akurat uzna nie w karpiowych oczach
  18. Bless

    kiedy i gdzie na sledzia

    To mnie zaciekawiłeśgreenlife, to w październiku nie wolno w morzu już spiningować Dotyczy to tylko połowu śledzi czy jak???? I co z tym jednym haczykiem, w kwestii zestawów gruntowych chya wszystko po staremu, znaczy się 2 haki są ok ???
  19. Bless

    Łowisko specjalne OKOŃ

    A, karty wędkarskiej tam nie potrzebujesz
  20. Bless

    Łowisko specjalne OKOŃ

    Jeżeli chodzi o okonia to polecić mogę stanowiska 8 i 9 Dobre są też te od ok. 30 w górę. Dobrą renomę ma 52 . Ja tam bywam w sumie rzadko bo nie przepadam za łowiskami komercyjnymi (dużo ludzi, za dużo pomostów). Wpadam tylko jesienią pobawić się z pstrągami. Z tego co wiem to karpiom smakują kulki i kukurydza. Od razu ci powiem, że nie jest to łowisko łatwe (głębokie, o bardzo urozmaiconej strukturze dna). Dużo zależy właśnie od stanowiska
  21. Cześć, jestem Błażej i właśnie zdecydowałem sie dołączyć do internetowej społeczności bractwa wędkarskiego . Wędkuje od dziecka. Do moich ulubionych metod należy spining, a ostatnio zaraziłem się morzem (dorsze z kutrów i małych łódek oraz surfcasting). Tyle o mnie w skrócie. Połamania kija dla wszystkich forumowiczów
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.