zajac222
Użytkownik-
Liczba zawartości
886 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
22
Zawartość dodana przez zajac222
-
Wszystko było by fajnie gdyby była nazwa firmy robiąca ten parasol , posiadam identyczny tyle że MISTRALL i złego słowa nie powiem , przeżył już swoje i uchronił przed deszczem i wiatrem . Jest dość pojemny , schowasz tam co potrzebne na wyprawę . Może skontaktuj się z sprzedawcą i dowiedz się więcej jakiej firmy jest ten parasol . Decydując się na zakup takiego parasola dokup sobie śledzie namiotowe , szpilki które posiada do mocowania osłony słabo zdają egzamin , podłoże musi być dość równe i twarde , dodatkowo dokup sobie parę metrów linki by umocować na szczycie czaszy i do ziemi , bo przy dobrym wietrze możesz mieć problem .
-
Rozmawiałem kiedyś nad Wisłą z dwoma kolesiami którzy spłynęli aby się schować przed ulewą o zwiększeniu mocy i jeden z nich tłumaczył że po rozwiercał dysze w gaźniku czym zwiększył moc , mówił o tym bardzo rozsądnie . Najlepiej dowiedzieć się u jakiegoś mechanika , w jakimś serwisie motorowodnym , może popytaj na forum motorowodnym
-
-
No to powodzenia w wędkarstwie podczas urlopu
-
Jak postępy z okablowaniem ? Tak pytam z ciekawości , być może odpowiedź niebawem komuś pomoże
-
No to bierz się do roboty, sezon w pełni i rybki czekają
-
Osobiście to nie grzebałbym w przewodach , w tym przypadku zrobiłbym spacer do jakiegoś elektro mechanika , fachowiec to fachowiec
-
U mnie z nocy sumek 87 cm , połakomił się na wątróbkę , jedno branie spitolone , branie nastąpiło zaraz po ustawieniu wędki , jeden strzał i wątroba zniknęła
-
Wystarczy trochę poczytać a orientacyjnie będziesz już wiedział co kupić , 150 zł na blachy , woblery , gumy , dodaj do tego główki , przypony i 150 pęka jak bańka mydlana , no cóż ale na dzień dobry coś tam kupisz . Łowie przeważnie w Wiśle i tak jak u mnie przewagą są gumy Mannsy Predatory z główkami od 12 do 35 gr , kolory to już różne , białe , bizłe z niebieskim grzbietem z czarnym , żarówy , marchewy , jednym słowem musisz mieć trochę tych gum , to co mi się sprawdza u mnie to u Ciebie może być nie wypałem i odwrotnie
-
Łowienie z pontonu ... czy można i czy trzeba rejstrować jednostkę ?
zajac222 odpowiedział Wędkarz1981 → na temat → Małopolskie
Nie wszędzie można pływać , jak to piszą w naszym regulaminie , przed przystąpieniem do wędkowania zobowiązany jesteś dowiedzieć się do kogo należy łowisko i jakie zasady na nim występują . Ponton trzeba zarejestrować , zrobisz to w starostwie lub w wydziale komunikacji , koszt w zeszłym roku w Toruniu 17 zł Tak po za tym to wstawiłeś post nie w tym dziale , jest taki jak SPRZĘT WODNY -
-
Jeśli chodzi ponton to na twoim miejscu zastanowił bym się nad Kolibri KM-300D, będzie na pewno cięższy ale też i gramatura materiału jest większa czyli 110g/m2 a nie 950g/m2, po za tym do transportu kup kółka i bez problemu zwodujesz się sam. Po co kupować , samemu można zrobić i tak się stało w moim przypadku , zrobię zdjęcia to wstawie . Koszt będzie o wiele niższy jak sobie żądają za gotowce . Kupujesz dwa aluminiowe kątowniki , jeden kwadrat , kilka śrub , trochę roboty i kłopot z głowy
-
Pływać będę w większości przypadków sam. Przeznaczenie: łowienie stacjonarne spławikowe oraz spinning. Jeśli chodzi o stacjonarne łowienie mam sie w miarę komfortowo zmieścić sam z klamotami. Spinning w max dwie osoby z racji mniejszej ilości sprzętu. Co do wielkości to minimum 3 metry , z chodź i tu dupy nie urywa , celowałbym w 3,60 m , z kilem , po zakupie swojego i trochę popływaniu stwierdziłem że to jest za mało a mam 3 metrowy . Do tego jeszcze dolicz rolki kotwicy , uchwyty transportowe , na temat rolek kotwicy obejrzyj sobie kilka filmików na YT będziesz wiedział jak , co i z czym Silnik+aku powinien pozwolić mi popływać przynajmniej pół dnia w trolingu. To podstawowy wymóg na co jeszcze zwrócić uwagę - nie wiem, liczę na Waszą pomoc. Silnik 50 - 55 lbs + aku 100-120tka najlepiej głębokiego rozładowania . Ja pływam na 40 lbs i aku 80tka , pływam na nim nie często ale już kilka lat i nie narzekam ale przydałby się większy Co do echa to wystarczyła mi PIRANHA MAX 160 , głębokość , ukształtowanie dna , trzy wielkości rybek , temperatura wody . Apetyt rośnie w miarę jedzenia i przyznam że po kilku latach użytkowania myślałem nad zmianą na coś lepszego , jeżeli fundusz Ci pozwala to pomyśl o echu jakimś lepszym
-
Nie miałem jeszcze do czynienia z tak dużym , może jakiś fart sprawi że się przekonam kiedyś o mocy takiej bestii
-
A teraz czas do przyznania się do porażki , tak jak pisałem wcześniej wyjazd o 6 rano wczorajszego dnia , 24 godziny posiedzenia na zero . Zestaw ze spławikiem podwodnym z kleniem około 30 cm ustawiony na około pięciu metrach , ZERO ,za dnia razem z kumplem pięć brań na rybkę i niestety nie zacięte , w nocy kilka brań na rosówki po dwie do czterech na haku jeden przycięty sumik około 50 cm , nocka zajefajna ciepła a żarcie z ogniska jeszcze lepsze , nie tym to innym razem może będzie lepiej
-
Powyżej Torunia , tak że daleko nie musiałem jechać , dziś czeka mnie posiedzenie do niedzieli , klamoty już spakowane wyjazd o 6 , 00 , zobaczymy co to będzie . Dodam jeszcze że łowiłem wędką Dragon Viper Verso 12-30 gr 2,60 cm kołowrotek Zauber 4000 , sprzęcik spisał się na medal
-
Dziś mały wypad ze spinem nad Wisłę , miałem tylko pojechać i pomacać miejscówki na jutrzejszy wypad na nockę . Pierwsze rzut przed główkę i od razu zaczep i rwanie , montaż drugiego zestawu i przejście dalej miedzy główki , pierwszy rzut , pierwsze podbicie i strzał , na początku trochę zdziczałem ale już po chwili stwierdziłem że capnął wąsaty , po około dziesięciu minutach pierwsza próba podebrania nieudana , następna już się powiodła a cały hol trwał około piętnastu minut . Miarka pokazuje równe 130 cm , jak na złość nikogo w pobliżu aby strzelił fote dla lepszego porównania , mało tego podchodząc do wody wpadłem w poślizg , rybę utrzymałem ale telefon poleciał z impetem na burtę , całe szczęście że nie do wody
-
Gratulacje Przemku , sezonik ładnie rozpoczęty
-
Mam skrzynkę zrobioną z desek 70x6ox25 , deska trzyma dobrze wilgoć , na dno daj podarty karton i namoczony w wodzie , na karton daj warstwę z 10 cm dobrej ziemi , może być kupiona w sklepie , na to przywieź sobie z lasu mech , namocz go wyciskając wodę i gotowe . Co jakiś czas możesz trochę zwilżyć mech aby utrzymać wilgoć
-
Czytając to wszystko stwierdzam że nic innego nie pozostaje jak tylko iść na siłownie po dwóch chłopa a nie dwie skórki od chleba i spróbować przekręcać w przeciwną stronę , jeżeli pójdzie schodź troszkę to już będziesz zadowolony
-
A tu z innej beczki i trochę zapomniane i znalezione
-
Poszukaj coś dla dziadka może tu http://www.wedkarski.com/101-wedki-match są tu wędki typu MATCH , te wędki są lekkie i wytrzymałe co daje że dziadek nie będzie się za dużo siłował z cięższymi wędkami . Tu można poczytać i popytać na temat takich wędek ale najlepszym wyjściem jest samej się przejść do sklepu wędkarskiego a tam już coś podsuną i podpowiedzą
-
Ogromnego martwego suma wyłowiło w niedzielę z Wisły Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. "Ryba mogła żyć 50-60 lat" - napisali ratownicy. Nie wiadomo jednak, czy padła po prostu ze starości. "W niedzielę wyłowiliśmy z Wisły martwego suma o długości 2,27m. Ryba mogła żyć 50-60 lat, więc mogła pamiętać otwarcie mostu Łazienkowskiego" - napisało na Twitterze stołeczne Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.Ryba została wyłowiona na wysokości mostu Łazienkowskiego. Pojawiła się teoria, że sum udusił się kablem. - Mógł się zaplątać w jakieś kable, ale mógł też po prostu umrzeć ze starości - powiedział "Gazecie Stołecznej" rzecznik warszawskiego WOPR Michał Czernicki.
-
Tak ale była porażka , pod mostem w największym prądzie to praktycznie stałem w miejscu , potem braliśmy kumpla Minnkote 55 lbs ale to za długo się pływa z miejsca na miejsce . Jak chodzi o pływanie po Wiśle to tylko spalina
-
Dobre Wasyl dobre , tu mam jednego wirtuoza który jest niezły w tym co robi