Skocz do zawartości
tokarex pontony

wasyl1968

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1 103
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    53

Odpowiedzi dodane przez wasyl1968

  1. To znowu ja 😜 dzisiaj miałem jechać do stolycy ale jadę jutro , trzeba to było wykorzystać , nad wodą jestem koło 14stej , dzisiaj okonie bardzo chimeryczne , ponad 10 było ze dwa ładne , spinka szczupaka ( taki koło 50cm)przy podebraniu ( ds Kajtek nr.2) wczoraj pod wieczór też byłem i zabawa z okoniami była 😀 , teraz dwie uwagi , na stojącej wodzie woda czysta i brania okonia są , na płynącej wodzie , zielony Kożuch i zero brań , po raz pierwszy widziałem dzisiaj jak po Odrze gościu popylał bejli bots ( nie wiem jak to się pisze , mały ponton i zapycha się kopytami odzianymi w płetwy) 😜

    • Super 5
  2. wracam do gry 😉 po urlopie , miałem być z rana na " mojej " mecie żeby się przeprosić z wodą 😁 , ale dobrze się spało i jestem koło 10tej , dwa kije do ręki i do boju , najpierw okoń potem następny , mały boleń i zebaty taki około 60 cm. Dał popalić, już dawno nie widziałem tylu świec nad wodą ( dobrze ze nowa żyłka i kolowrotek do tego metrowy fluokarbon 0,25) wziął na 10 gr. Cykadowoblera spin mada , znowu zaczęły się brania na drop shota ( kolor kajtka oczywiście jedyny słuszny 😁) woda żyje coś się dzieje znaczy się że zbliża się jesień 😁 p.s. w .upie mam taki urlop gdzie nie ma ryby , w przyszłym roku zostaje we Wrocławiu

    V__0CAA.jpeg

    V__2F72.jpeg

    V__216C.jpeg

    • Super 7
  3. Widawa śliczna, zwłaszcza jak x lat temu cukrownia puszczała wysłodki  i na żyłce wieszały się gluty , a na moście bliżej ujścia stali wartownicy , i można było normalnie na ujście dojechać autem , ale jakie wtedy brały płocie !!!! , kurna zebrało mi się na wspomnienia " emeryta " 🤢

    • Super 1
  4. Dzisiaj miałem z rana być na powodziowym , ale tak dobrze się spało 😚 że wstałem o 8smej , kurna chociaż tyłek przewietrzę 😋 na "mojej" mecie , niestety siła nałogu trza kupić cygarety na tankszteli ( oj paru spragnionych przede mną było i to nie benzyny 😁) zajeżdżam na miejsce i nikogo nie ma ( czyli nie ma ryby ?) pierwszy rzut okoń , następny , okoń i tak przez dwie godziny co drugi rzut to ryba , wielkość nie za duża ale takie 20 cm. bardzo waleczne , miałem też dublera , najpierw puknięcie , zacięcie w tempo i ..... kij wygięty w pałąk , kołowrotek oddaje plecionkę , widzę że to fajny szczupak , jestem na to przygotowany ( co prawda wędkuje na lekko ale mocno , pletka 0,06 metrowy przypon 0,25 fluocarbon i najważniejszą rzecz - rozłożony podbierak 😀) podciągam go bliżej i widzę że z boku paszczy wystaje mu okoń , okonia wyjąłem szczupaka nie 😠 , co do przynęt to dzisiaj spin mady , co ciekawe na 4 gr. nie miałem ani brania , uniwersalne były 6gr. doszedłem do 10gr. brania też były ale dużo było nie zaciętych , próbowałem też kajtków na ciężko ( dwu calowe na 5gr.) ale bez efektu , zauważyłem też parę ładnych kleni które atakowały drobnicę

    • Super 3
  5. Za namową kolegi o czwartej melduje się w Bożygniewie ( cholera wstawania o 2.30 😫 to barbarzyństwo ) chwila bajery , slipowanie Łodzi i DO BOJU silniczek 5 Km fajnie burczy , otwieramy po browarze ( czyste pijaństwo radler 0 procent , nigdy więcej, nie wypiłem do końca) zaczynamy od 7 m. echo pokazuje fajnie górki i dużo ryb , dzisiaj robię za operatora kotwicy 😜 , mam dwa kije jeden lajt drugi na ciężko , do wody leci wszystko , nie mamy kontaktu z rybą , przemieszczamy się na 11 metrów , echo daje fajne wskazania , parkujemy i znowu orka i znowu zero , dopiero teraz kolega orientuje się że echosonda jest ustawiona w tryb demo 😤 , ustawia właściwie i co ? PUSTYNiA , przez pięć godzin zero nawet brania nie mieliśmy , pływaliśmy od 2 m do 11 m . ani na ciężko ani na lekko , zero oznak żerowania ryby , nawet bolenia nie było widać , na wodzie pływało z dziesięć Łodzi , brzegi dosyć mocno obsadzone , jak się zwijaliśmy to pytaliśmy się o efekty ? też zero ( może chodzi o te zaćmienie księżyca ?) dzwonię do kolegi który był z rana na "mojej " mecie i też lipa , trzy okonki palczatki , dawno na Mietkowie nie byłem , gęba piecze od wiatru , grzbiet napierdziela od siedzenia bez oparcia , ryba nie brała ale i tak było fajnie 😁 i o to chodzi !!!

    IMG_20180708_093145.jpg

    IMG_20180708_093137.jpg

    • Lubię to 1
    • Super 6
  6. Krótki raport z dzisiaj , o czwartej jestem na Rędzinie , przez godzinę tylko mi dupa zmarzła 🤧 ani brania , wracam do " siebie" , rybek dużo ale rozmiarowo licho ☹️ tylko jeden Okonek przyzwoity ( na jesień powiedziałbym że mały) wszystko na spin mady , dość mam wędkowania na " ciężko" wracam do lajtu 😁

    IMG_20180701_065121.jpg

    • Super 2
  7. Dzięki szczupak 1975 za ciekawy i rzetelny opis warunków i opłat nad Balatonem , właśnie wpadłem na pomysł żeby w przyszłym roku spędzić wakacje u naszych Węgierskich przyjaciół ( w końcu to tylko 7 godzin jazdy z Wrocławia prawie tyle co do Świnoujścia ) dlatego mam też pytanie o spining , opis dotyczy karpiarstwa a co ze spiningiem ? może ktoś ma doświadczenie ? z nad Balatonu i pod powie co ? jak ? i w jakiej cenie licencje ?

  8. Panie kolego " Agent Dołu " jest Marcina Wolskiego też super stara książka , rozbawił mnie opis mieszkania Frankensteina cytuje z pamięci  " miał zasłony ze spadochronu gustownie przeszyte serią z karabinu maszynowego "

  9.  Jak widać zawyżanie średnią krajową w czytaniu 😉 , świeżonka która czeka na urlop , kupiłem  książkę że względu na grafiki Jakuba Różańskiego , polecam obejrzeć te grafiki

    IMG_20180625_151551.jpg

  10. Wszyscy coś piszą to i ja coś szrajbne , co prawda nie ma czym się chwalić ale .... o 4 rano jestem na 1 barkach , sprzętowo jak na mnie grubo , specjalnie nie zabieram żadnych małych przynęt , cel jaki se obrałem to spenetrować płynącą odrę ( prawie nie płynie ) za dużo miejsca na rzucanie nie ma ponieważ sporo ludzi jest na nocce , ale moje wcześnie upatrzone miejsce jest wolne , drugi rzut Okonek , po chwili spinka szczupłego , co drugi rzut to okoń , wszystko fajnie ale wytrzymałem półtorej godziny ? teraz powinien polecieć stek bluzgów 👿 powód to muzyka jaka leciała na cały regulator od strony plaży na popowicach , miałem dość tego techno ( nie o takie klimaty mi chodziło o czwartej rano nad wodą ) co ciekawe przez ten czas pod nogami połykały mi dwa bobry ( albo głuche albo fani 😜) zjawiam się na " moich" śmieciach , na początku nic się nie dzieje dopiero jak doszedłem na " płynący " odcinek to pobawiłem się okoniami , nie za duże ale dużo , co ciekawe nawet te najmniejsze były zapięte za trzy groty ( finezji w tym nie było bo sprzętowo to pletka 0,18 , przypon wolfram , kołowrotek rozmiar 4000 , i kij raczej na szczupaka ) dzisiaj skupiłem się na spin madach ( od 8gr do 16gr. ) oraz gunki i kajtki nr 4 , zdecydowanie żelastwo dzisiaj wygrało

    IMG_20180617_074511.jpg

    IMG_20180617_044015.jpg

    • Super 5
  11. Miałem jutro jechać na Mietków z łódki , nie polecam , trwają zawody triathlonowe , dzisiaj był kolega z rana na zwiadach , nie dość że wędkarsko lipa , bajzel na wodzie , to jeszcze nie mógł wydostać się z Mietków ( wszędzie blokowała policja)

  12. Ostatnio na "moim" kanale nie mam szczęścia , więc dzisiaj o 4.30 melduję się na pierwszych barkach ( w końcu daleko nie mam 😉) dwa Kije w akcji jeden pod okonia drugi ultra ultra ligh ( z myślą o krasnopiórach lub jakimś białorybie ) niestety Krasne nie współpracują 😭 , może okoń ? wszystkie kolory kajtków i dupa , co jest grane ? zmiana na na spin mada i jeśli były by zawody kto złapie najwięcej małych okoni to bym wygrał 😁 co rzut to Okonek nawet kolor nie był ważny , mam dość dochodzę do cypla i wracam od strony płynącej , koło mostu branie ( oczywiście na wirujący ogonek ) w okularach widzę szczupak , spina się bo przynęta mała , parę rzutów zaczep 😠 próbuje uwolnić a kij pulsuje do wody ! kurna znowu się spioł , zmiana przynęty na kajtki nr.3 , bez efektu , zmiana na większego spin mada przerwa na cygarete i do boju , drugi rzut i siedzi 😁 chyba zapiął się dobrze bo kołowrotek oddaje plecionkę , cholera jak go podebrać ?  ( Jak zawsze noszę podbierak to dzisiaj oczywiście nie wziąłem 😫 ) znalazłem miejsce , kolana w wodzie , ręką wyciągniętą i niestety przypon z fluokarbonem 0,18 nie wytrzymał 😫 kuźwa myślałem że zapozuje do fotki , mam dość i się zawijam , znając życie w przyszłym tygodniu przygotuje się sprzętowo na szczupaka i będzie dupa ale od dzisiaj bez podbieraka się nie ruszam . Ps uważajcie na bażanty bo dzisiaj mało zawału nie dostałem jak wyskoczyły z mordą z pod nóg . 

    • Lubię to 1
    • Super 4
  13. Essox kurna nie zajarzyłem że z Rzeszowa jesteś , poniedziałek , wtorek miałem robotę w Rzeszowie , ( Kije miałem w aucie i resztę klamotów) można było się spotkać , ale być może za dwa miesiące będzie okazja do spotkania i jak będzie czas to może trochę poganiać po wisłoku 😀

  14. Essox napisz jak sprzętowo ? tzn jaka linka ? ( żyłka czy pletka ? ) ja teraz przeszedłem na żyłkę 0,14 plus dobry metr fluokarbon 0,08 bez

    krętlika ( węzeł zderzakowy , ) na razie tylko ukleje interesują się mikro jigami , zastanawiam się nad samym fluokarbonem ? bez żadnych łączeń 

  15. Jakoś nie jestem przekonany do czebaruszki parę razy próbowałem ale jak to mówią człowiek uczy się całe życie 😜 , hmm haki offsetowe ? to jest jakieś rozwiązanie , tylko muszę sprawdzić jakie są najmniejsze rozmiary , prawdę mówiąc to dzisiaj miałem chytry plan na wzdręgi ale jak to bywa albo wędkarz dupa albo nie brały , sprzętowo kijek do 5 gr. żyłka 0,14 plus dobry metr przypon z fluokarbonu 0,08 plus mikro jigi ( nie za grubo ?) co prawda więcej widziałem bolenia niż drobnice ale woda nie jest klarowna a jak taka jest to z rybą lipa , takie mam doświadczenie z paru lat . Ps nakręciłem się na spinningowe wzdręgi 😵

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.