![tokarex pontony tokarex pontony](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/tokarex.jpg)
![koguty sandaczowe](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/728x92-koguty-na-sandacze.jpg)
![](https://haczyk.pl/forum/uploads/monthly_2020_10/IMG_20201016_153410.jpg.71bb0e161b68d95525d147f69e295c54.jpg)
![](https://haczyk.pl/forum/uploads/set_resources_13/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_default_photo.png)
wasyl1968
-
Liczba zawartości
1 103 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
53
Odpowiedzi dodane przez wasyl1968
-
-
najprostsze metody są najlepsze ,nawiń trochę taśmy izolacyjnej i z głowy u mnie na pikerze miałem podobny problem
-
kolejne plywanie i znowu szalu nie ma sam drobny okoń max 20 centów,co drugi dzień kontrola trzepią równo i tych z lodzi i z brzegu (bardzo skrupulatne) dzisiaj chyba strzelę nockę , grunt jedna na ukleje druga wątróbka ,nie poddaje się. cdn
-
1
-
-
właśnie wróciłem z lodki po pierwsze do d...y z takim plywaniem wszyscy na silnikach tylko ja na wiosłach 😈 ale dalem radę, przez 2 tygodnie siłownia za free😁, no szalu nie było drobny okoń rozmiar wrocławski taki kanałowy,brania tylko na gumki ,trochę podpatrzyłem gdzie stają łodziami,tak że jutro jeszcze raz ,teraz trochę o akwenie , zezwolenie na dwa tygodnie kosztuje 80zl (z lodzi brzegu nocki ) jezioro Lubiąż jest dzierżawione przez gminę,nie ma gospodarki rybackiej brak kłusowników i pilnują tego .wymiary ochronne mają widelki i na przykład okoń 20 cm-35cm. 5 szt. na dobę,sandacz i szczupak 60cm.-80cm. jeden na dobę. Brzegi są dobrze dostępne i od razu jest głęboko,woda klarowna i nie kwitnie ,sklep z robactwem też jest ,w piwo 🍺 też można się zaopatrzyć wszędzie z buta .teraz czas dla rodziny cdn
-
1
-
-
-
-
skoro nie wędkuje muchowo no to jest jakaś zachęta 😁 i chyba się skuszę 😁
-
Dawid co ty na ebro wedkujesz 😉? gratki i pozdrawiam Wasyl
-
gratulacje piękna kijanka , z rzeki z brzegu z lodzi ? opisz coś więcej pozdrawiam Wasyl
-
wyglądają jak ryby 🎣 zombi co one tak zmasakrowane😈?
-
w poniedziałek powtórka z rozrywki poszedłem sprawdzić jak się sprawy mają i były jaja bo nie trzeba było zarzucać tylko opuścić do wody gumkę i okonie zachowywały się jak piranie 😉 atakowały po parę sztuk ,bardzo dużo bran ale drobnica,wczoraj poszedłem na ciężko z nastawieniem na szczupaka niestety lipa bez efektu ,dzisiaj znowu lajtowo brania nie za często ale rozmiarowo zdecydowanie okonki większe , wszystko na 5 cm.gumki w godzinach od 15 do18 pozdrawiam Wasyl p.s. po modernizacji zrobiło się cholernie głęboko na kanale woda dziwnie czysta😊 i zaczyna zarastać to mi się podoba 😊
-
po obiedzie pogoda się poprawia czyli zaczyna kropić czyli tak jak lubię,melduje się u mnie na zatoce ,na powierzchni plywa kożuch zielonego ,dopiero w połowie zatoki daje się. rzucać ,najpierw na gumkę jest okonek po pół godziny branie na woblera ryba poszła w trzcinę myślę szczupak sprzęt delikatny (żyłka 0,14) poczekam w końcu jak dałem luz to wypłynął -okoń trochę większy ,przenoszę się na odrę no i się zaczęło prawie każdy rzut to branie a jak nie to odprowadzenie wielkością nie powalały ale zabawa przednia , drugie zdjęcie to gumki dnia😁 p.s.ja wędkowałem a gościu chodził na de mną i zbierał grzyby nawet jednego prawdziwka miał 😋
-
1
-
-
panie kotletów się narobi i jest super-tak mi odpowiedział gościu jak się spytałem po cholerę zabiera klenia ,więcej pytań nie miałem
-
mniemam że niska woda na Widawie to też na odrze niska woda poniżej jazu rędzińskiego spowodowane położeniem jazu w brzegu dolnym,w niedzielę postaram się być z rana na ujściu Widawy to zdam relacje pozdrawiam Wasyl
-
witam kolegę, gratki dla ciebie,puki co jesteś dominator, woda dalej niska ? , brodziłeś? czy miało być po pas trawy? pozdrawiam Wasyl
-
1
-
-
ladnie to kolego Bacyk zdradzać dolnośląskie rzeki ? na rzecz jakiś tam wschodnich ciurkow ?
połamania
po-
1
-
-
witam towarzystwo dzisiaj wypad na ujście Widawy,melduję się o 5 rano nad wodą (po drodze bliskie spotkanie z dzikiem ja na rowerze a ten skubaniec stał na środku drogi) a tu zong przez noc woda spadła co najmniej metr zielsko na wierzchu,brzegi wysokie dwie godziny rzucania i tylko straty w przynetach,wyciągam tylko jednego okonia i to na odrze ,zawijam się i na powrocie widzę takie coś na ujściu smrodki (kanał odprowadzający pól irygacyjnych)
zrobiona wysepka (dla ptaków?) ląduje w końcu u mnie na kanale ,szalu nie ma, jeden okonek na gumkę i szczupak odprowadził woblera ( w piatek zlapalem miarowego) po poludniu powtórka na kanale tym razem na ciężko wiem w której kępie zielska szczuply się bunkruje z pozdrowieniem Wasyl
-
Microsoft Lumia bez żadnego problemu
-
-
witam towarzystwo, nabyłem w tygodniu parę sztuk easy shiner w rozmiarze nr 2 ( 5 cm.) do tego główki jigowe 1,5 gr. miałem to próbować nad Widawą ale niestety nie miałem sił zwlec się o 4 rano , po południu moja lepsza połowa pojechała do mamusi a ja nad wodę ( kanał odry , mam 10 min. z buta łącznie z wizytą w żabce
) najpierw obrzucam zatokę osobowicką ale hałas taki , trze się płoć , nie ma sensu im przeszkadzać , przenoszę się nad kanał najpierw idą do wody pewniaki wobki i obrotówki ( zapomniałem dodać , nastawienie na okonia ) bez efektu w końcu zakładam kaitecha , za drugim rzutem melduje się okonek taki z 25 centów , widzę w okularach jak nie większe od gumki okonki atakują gumkę , łapie jeszcze dwa w podobnym rozmiarze i na koniec jeszcze sandacz
no całe z 20centymetrów , zauważyłem że brania były jak prowadziłem gumę dość szybko , sandaczyk wziął jak prowadziłem skokami , czy te wszystkie brania to nie efekt prawa frajera ? że pierwszy raz? jutro spróbuję jeszcze raz to zobaczymy . pozdrawiam Wasyl
-
2 godziny temu, aldebaran napisał:
ale cudnie wybarwione , a tak a pro po 0,10 żyłka czy plecionka ? Wielkie graty pozdrawiam Wasyl
-
witam towarzystwo,czytając o waszych zmaganiach na slezy często pada hasło keitech ,dotej pory nie mialem kontaktu z tymi gumami stąd moje pytanie jak uzbroić gumkę pod okonia , klenia w glowke jigowa czy inaczej , po drugie czy sa aromatyzowane? Czy faktycznie trzeba przechowywać w oryginalnym opakowaniu bo inaczej dostają parchów (wyczytane w necie) mam ochotę przetestować te cuda na Widawie z pozdrowieniem Wasyl
-
dzisiaj przeczytałem w gazecie wrocławskiej że 1lipca otwarcie kąpieliska "kopalnia" w paniowicach na terenie dawnej żwirowni,temat męczy mnie od dawna ,szwendając się nad Widawą nie raz zaglądałem nad tę żwirownię jeszcze jak nie było zagrodzone - kawał wody o turkusowym kolorze,w okularach polaryzacyjnych widać było piękne wzdręgi,potem szczelnie zagrodzili i wstęp nie nada ,próbowałem czegoś dowiedzieć się. na temat wędkowania ale nic z tego ,teraz jak otworzą kąpielisko to może będzie wolno wędkować? bo teren jest urokliwy i nie daleko Wrocławia ,będę monitorował sprawę z pozdrowieniem Wasyl
-
bylem dzisiaj od ujścia do drugiej polany,nie było źle,z 10 okonków współpracowały tylko i wyłącznie na srebrną obrotówkę nr2 z czerwonym chwostem,ani mniejsze ani większe ani wobki ,gumki ,nic tylko na te blaszkę były brania a na koniec mialem bliskie spotkanie z kleniozaurem ale bandyta zerwał pletke i porwał smużaka ,branie było takie jakby ktoś cegłę rzucił do wody,zauważyłem jak zawiał wiatr to z drzewa spadały do wody male gąsienice i ryby to zbierały,widziałem drobnicę jak i parę większych ryb,najpierw był jeden atak ale nie przyciąłem a zachwile udało się dorzucić pod zatopione drzewo dwa obroty korbką no i uderzenie,zdewastował wszystko i tyle, na inne kolory smużków nie było wyjść,mam nadzieje jeszcze się spotkać z tym miłośnikiem pirsingu.z pozdrowieniem Wasyl
-
1
-
-
O 2016-05-02 o 20:12, michalvcf napisał:
Wczoraj i dzis na widawie baaaardzo slabo, jakies krapiki max 25cm jakiś jazik pod wymiar...
jutro 5 dzień z rzedu bede walczył moze bedzie lepiej
dzisiaj też za atakowałem tylko że rodzinnie i rowerami, rowery spakowałem do samochodu podjechalismy do redzina a tam na dwa kolka i na ujście Widawy ,nie bylem tam pare lat ,no niestety przy okazji modernizacji odry samo ujście spieprzyli ale od kiedy nie można wjeżdżać autem (mimo tego i tak patalachy wjeżdżają) nie ma syfu nad wodą i zrobiło się dziko i bezgrilowo aż przyjemnie było spacerować
WROCŁAWSKA ODRA
w Dolnośląskie
Napisano
na cholerę ja pojechałem nad to jezioro ? skoro we wrocku takie ryby biorą! całe szczęście że jeszcze tydzień w domu 🏠 pozdrawiam