brodzic

to samo zrobili na odrze zachodniej w rejonach kamienca, leszcz wszedł w tarło w kanały zagrodzilili go siatami i wybili do ostatniego,co za sku.....ny, w tym sezonie nie zapłace ani złotowki za wedkowanie u nich.

ty jak masz takie piaski to bym spróbował na federka, dał żółtą zanęte linową z atraktorem pinke i białych robali i kukurydzy , koszyk z 10 g obciązeniem i próbował na białego i kuku lub kanapke z czerwonym gnojaczkiem pycha

latem rzucam bardziej w jezioro ale zawsze bisko gdzies jakis grązeli jak to mozliwe

to przepis na moją miejscowke jest troszke mulista ze 2 m głebokoscie do 3m , wiosną nawet próbuje blizej trzcin na 1m

ziemniaki se odpusc w nęceniu bo szybko kisną lepiej przenicą parzoną i kukurydzą, mój spob na lina jest taki; wiosną do pory kiedy dojrzewa przenica na polach, dodaje do zanety pociete rasówy i gnojaki mozna dac tez pinke jak na bogato troche kukurydzy z puszki dokładnie garstke , zaneta moze byc uniwersalna jakiś cyprinidys, regoralnie co dzien ze 3 dni a potem spontanicznie i wazne zakładac to samo na hak , np jak neciłes pocietymi rasowkami to na hak daj pocieta rasowke , w sierpniu nece tylko przenicą bez zanety a na haku mam ziemniaka , bryłke dosyc sporawą ,o tej porze biorą najwieksze

hej no i po wyprawie sie działo:) w sobote zajechaliśmy nad wode na drugie śniadanie oczywiście już z grila wcześniej rozbiliśmy obóz pawilon , naznosiliśmy drewna i dwóch zajeło sie grilowaniem piwko ja z kumplem wyjeliśmy federy z pokrowca i do dzieła za drobnicą a tu zero nic nie pyknie , nawet odra sie zatrzymała pierwszy raz od 20 lat to widziałem zero pradu zero ryb cos tam prąd lekko ruszył i w siacie 1 leszczyk a kumpel jeden krąp i to tyle bezrybie, na mielenie i zanecanie suma nie ma mowy złe przeczucia jeszcze nocka przed nami i szykowanie wędzisk na suma , haki , dzwonki świetliki juz zamontowane na hak po 5 rasów dorodnych jeszcze przed zmierzchiem wszysto w wodzie i czekanie tylko sie sciemniło szaro zrobiło branie jest!!! chwila i na brzegu 2kg niewymiar za chwile u kumpla branie i znowu jest!!! taki z 20 cm tak to było do 22 obiecujący początek jakas nadzieja ale potem juz do rana ani jednego braniac nic tylko gwiazdy mozna było podziwiac i samoloty tych coraz więcej, kumpel po północy poszedł spac ja jeden warowałem i o swicie zmiana warty kumpel zwinął sumowki, wyjął federy i do południa złapał jeszcze 2-3 krąpie i zwijka, no i tak to sie działo poza tym poszło troche bronka i dużo jedzenia

niezle zaraz na rasowki ide , cały tydzien lałem działke bo susza a tera jak mam isc to sie rozpadało:)

to sprobuje

odra zachodnia niedaleko kołbaskowa, mam taki nowatorski pomysł, troszku go zanecic. pare kul w rejon wedkowania zmielone ryby jak na kotlety to strasznie smierdzi wymieszac ze żwirem i torfem oraz klejem, zdało by to egzamin ?

dobra chłopaki jade na suma w sobote na nocke z kompaniją moją na tą rybke to pierwszy wyjazd w tym roku w zyciu moze z 7 zazwyczj małe ale wiem ze tam gdzie jade są sumy takie że jedzą konie na śniadanie

no to fajne jeziorko, ciekawe jak tam z rybą spokojnego żeru ? to jezioro MODEHPOLMO ma ? czy to pzw?

bylismy na pontonie chłopaki zawody mieli , sporo ludzi , my sobie popływalismy z oddali za esoxem i cienko pare okoni bolków ale zembatego nie widzieli my za to chłopcy w niebieskich mundurach pływali chyba w tym roku duzo mniejsze wpływy kasy jest za pozwolenia bo zaczeli karty sprawdzac pierwszy raz w życiu widziałem kontrol , to naprawde kryzys przyszedł

bylimy z kumplem, około 8kg ryby mielim , głównie krąp ale i rospiór sporo i wyjątkowo duza , ładnie walczy pare płotek i 2 jazgarze miejcowek ful , chłopaki z gryfina pieknie brzegi porobili gratuluje super robota i tradycyjnie na federki

No i po wyprawie pierwsza w tym roku zaliczona i pogoda dopisała kolega mój miał 5kg ryb ; 2 leszczyki najwiekszy 0,8 kg a reszta to większe krąpie ja miałem 2kg w tym kilka płotek , jazia a reszta to krąpie brania były cały czas siedzielismy od 06.00 do 12.00 po dwa federki

no chłopaki i dziewczyny wkońcu pierwszy wyjazd w tym roku szykuje z tego co mi mowi moja sprawdzona strona z prognozą pogody http://new.meteo.pl/php/meteorogram_id_coamps.php?ntype=2n&id=1641 to niedziela wydaje mi sie optymalna startuje z federka choć myśle ze tyczka by była bardziej efektywna, ale chcem troche rekreacyjnie polezec przy tym i napieszcze sie przyrodą wyrwany z miejskiego zgiełku jeszcze tylko dobrać żyłke i zanęte

piękne rejony juz niedługo maj i popływa sie za esoxem

to ściągaj i tnij albo pal te siaty ja tak robie

to i tak ładnie, to obok w dzien byli?

oo , jak na ża bnice to ładnie połapali , w dzien? czy nocka?

ale federek czy spławiczek?

był ktos moze ostatnio?

pływałem tam z kumplem z echosądą tam gdzie płyty z betonu, to tam żadko jakaś ryba na ekranie sie pokazała, zato po drugiej stroniegdzie gdzie niedostępne z brzegu tam tak ,tam mozna połapać

no własnie to ciekawe towarzystwo, byłem raz na zawodach na ich akwenie moze warto sie zainteresowac

to ciekawe co piszesz, powęsze popytam , jakaś nadzieja

uuu no to lipa gdzie tu wędkować?