perchhunter

Ja swoje formy robiłem w ten sposób że wiertło od wiertarki piłowałem na pół okrągło i wywierciłem...

Jakie rosówki, jakie martwe rybki co Ty za bzdury piszesz! W metodzie drop shot korzysta się tylko i wyłącznie z przynęt sztucznych nie widziałem nigdzie na świecie żeby na haczyku będzie przynęta naturalna. Tutaj używa się przynęt sztucznych na Boga. Metoda ta powstała w latach '70 ubiegłego stulecia w japonii i była i jest stosowana przy połowie ryb takich jak np. bass wielkogębny. W połowie lat '90 trafiła do usa gdzie została wypromowana a od 2001 roku się prężnie rozwija w europie. Wszystko dzięki niemieckim wędkarzom którzy kochają takie rozwiązania no i wszystko inne związne JDM. A tak przy okazji wędkarstwo spinningowe narodziło się w USA ( tutaj filmik z roku 1956r) pewnie ten cały nestor nawet nie wiedział że coś takiego jest. Więc formuła która mówi "jest to metoda rzutowo-obrotowa" jest głupie i zdecydowanie przestarzałe. W ten sposób możemy mówić też o wędkarstwie spławikowym czy grunowym. Żeby wypowiadać się na jakiś temat trzeba po pierwsze znać metode (bynajmniej troszkę lepiej jak z ust kolegów czy wypisanych na forach) a po drugie wypada znać RAPR. A czyt przynęta jest w miejscu czy nie to nie będe się kłucił bo wystarczy wejść na YT i poszukać filmików jak się łowi tą techniką.

Kupiłem ten kijek w grudniu zeszłego roku. Kijek choć opisany jako x fast jest raczej zwykłym fastem z fajną akcją podczas holu przechodzi w semiparabole. Cw. jest moim zdaniem nieco zawyżony ale nieznacznie. Uważam że jest to fajna wędka do łowienia okoni na drop shota. Gdzie i czym chcesz łowić tym kijem? Jak co to kup bustera guide selecta to typowa sandaczówka szybka, ugięcie szczytowe...

No dobrze dużo moich znajomych używa tej metody do łowienia kleni z mini woblerkami ale ja sam wole łowić tradycyjnie ;P

Brawo od 3 lat łowie drop shotem i o ile mi się wydaje to w drop shocie korzysta się z przynęt sztucznych które determinują to czy metoda jest gruntowa czy spinnigowa. Pozdrawiam kolegów

Jak chcesz dobry tani kij do kogutów to kupuj bez namysłu Dragona millenium HD kogut. Cw ma do 42 gram i długi jest na 225cm. Stare wersje są genialne i jak będziesz miał okazje to kupuj (u mnie jeden taki leży i czeka na lepsze czasy). Nowe wersje też są bardzo fajne ale stare to po prostu kij na wieki wieków.

Oczywiście... czy warta jest uwagi metoda która rok rocznie powoduje pogrom w stadach okonków? Owszem na bezrybiu to i rak ryba ale warto czasami się potrudzić i wydłubać większe okonie. Skąd taka obserwacja? Po ostatnich zawodach wędkarskich w których brałem udział ludzie rzucili się z bocznym trokiem nad jezioro i każdy wracała z kilkoma bądź kilkunastoma okonkami z jeziora w pełni zadowoleni z siebie i pokazując mi swoje "wielkie ryby" byli dumni że lepiej im poszło jak mi (pomijając fakt że miałem kupę problemów z sprzętem). Wygrał koleś z kompletem okoni, czy jednak jest to mistrz spinningu? NIE. Bo łowienie okonków na czas nie jest miarodajnym sposobem oceny umiejętności wędkarza. Ta metoda nie wymaga od wędkarza ani wiedzy ani umiejętności i co lepsze dla innych uniwersalność. Okonie (przy dobrych hakach) same się zacinają, do tego ta prostota techniczna. Z tego wynika jeden główny tok ideowy tej myśli otóż ta metoda choć skuteczna nie jest z pewnością najbardziej etyczna. Dziesiątki okonków poniżej wymiaru muszą zdechnąć bo okonie połykają gumę aż po żołądek. Dziesiątki szczupaczków muszą się męczyć z uciętymi przynętami w pysku. Nie wspominając już o tym że większość wędkarzy używa tej metody do zapełnienia swojego brzucha i brzucha sąsiadów. Wędkarz który woli łowić z głową i umiejętnościami będzie omijał ta technikę bo wie ile szkód może narobić takie łowienie.

Aktualnie mam Dragon Guide select buster do 28gram cw. a poprzednio używałem st croix premiera do 1oz 198cm długiego

Oto niewielki wycinek z RAPR-u 2. Metoda spinningowa 2.1. Łowienie ryb metodą spinningową dozwolone jest na jedną wędkę, trzymaną w ręku, z linką zakończoną jedną sztuczną 19 przynętą, uzbrojoną w nie więcej niż dwa haczyki. W czasie spinningowania nie wolno stosować żadnych dodatkowych wskaźników brań instalowanych na lince. a wędkarstwo gruntowo - spławikowe 1. Metoda gruntowo–spławikowa 1.1. Łowienie ryb metodą gruntowo–spławikową dozwolone jest równocześnie na dwie wędki, każda z linką zakończoną jednym haczykiem z przynętą naturalną. Jakie są różnice?

Zastanów się dlaczego...

RAPR się kłania kolego tam jest zdefiniowane czy jest to metoda spinningowa czy gruntowa. Jeżeli ktoś jest wędkarzem jest zobowiązany znać kodes połowu ryb czy to jest aż takie trudne? Potem wielkie zdziwienie gdy nad woda jest SSR czy PSR i wlepia kwity.

Hahaha! salmo produkują w ChRL?! hahahaha co za ludzie. Salmo thrill to fajna przynęta bardzo dobrze mi się sprawdzała przy łowieniu z prądem i w poprzek nurtu. Fajna przynęta dobrze wykonana. W tej gamie przynęt mamy tańsze wyjście w postaci gloogowskiego hermesa. Ten drugi ma przewagę bo zdecydowanie mniej się plączą kotwiczki Jednak ja wole łowić bolenie na tradycyjne woblery rapala x rap w zeszłym sezonie pokazała swoje drugie oblicze.

Z miłą chęcią a w maju możemy się wybrać na kogutowanie w rzece za okoniem czy szczupakiem. A tak przy okazji staraj sie by roztaw grotów kotwiczki był taki sam albo mniejszy od średnicy główki koguta. Zdecydowanei niweluje to liczbę zaczepów i koledzy z ssr nie bedą mieli się do czego przyczepić o czym wielu ludzi zapomina robiąc swoje przynęty, przez przypadek może komuś wyjść dość sprawne narzędzie do podhaczania ryb.

Mi się raz udało złowić sandaczyka na boczny trok. Choć sam już od tej metody nie używam od ponad 3 lat, może dla kogoś, kto lubi łowić okonki w ilościach hurtowych (okonki, czyli takie max okonie do 18cm) i stałem się przeciwnikiem pseudometody. Czy da się złowić na boczny trok sandacza to tak, ale czy jest to najbardziej skuteczna metoda? NIE. Przyjżyjmy się w jaki sposób łowi się teraz sandacze. Otóż najpopularniejszą metodą jest opad gdzie na końcu żyłki jest kogut czy guma. A samo łowienie opiera się na dobraniu ciężaru główki a potem koloru i kształtu przynęty. Od dwóch lat łowie skutecznie na carolina rig, wacky style, drop shot nie wspominając już o woblerach i cykadach. Przynętę każdy stara się prowadzić finezyjnie i precyzyjnie. Czy łowienie na boczny trok gwarantuje nam finezyjnie i precyzje? NIE. Brak kontroli nad przynętą powoduje, że dużo brań sandacza po prostu nie widać a jedynym świadectwem będą psie zęby. Ciekawi mnie jedno, dlaczego w czyjejś głowie narodził się pomysł do łowienia sandaczy tą metodą. Powoduje to słabe wyniki czy chęć nażarcia się tą rybą do tego stopnia, że wyjdą przez gardło ości? Nie ważne jak się ma słabe wyniki w łowieniu ryb trzeba przyjrzeć się sposobowi połowu i odpowiedzieć na pytanie, "co robię źle", "co trzeba zmienić" itd.. A stosowanie metody, która jedynie służy do łowienia mini okonków przy łowieniu ryb tak cwanych jak sandacze jest co tu mówić bezsensu. Jak ktoś chce to spróbować to proszę bardzo. Ja wezmę koguty i kilkanaście gumek lunkerków i porównamy wyniki.

@Bodek - ile liczył byś za 1 szt. kogucika?

Machałeś ale nie łowiłeś? Wystawianie opinii tylko po chwilowym macaniu wędki jest no nie ma co się oszukiwać głupie. Dopiero po kilku miesięcznej zabawie można wystawić opinie a machanie w sklepie bez przynęty bez kołowrotka bez pozostałych czynników wędkarskich nie jest łowieniem a wędki służą do łowienia. Co więcej... odpowiedz mi na pytanie gdzie są składane wędki dragona HM? W ChRL? Merytoryka Twoich wypowiedzi oparta na częstym przytaczaniu słów w stylu "gówno" itp jest poniżej poziomu jakiego kolwiek. Kilka postów pisałeś o rzetelności jeśli twoim zdaniem rzetelność wygląda tak jak "rzetelność" którą reprezentujesz w postach na tym forum jest naprawdę denna i raczej starasz się popisać czymś o czym nawet nie masz bladego pojęcia. Każdy użytkownik wędek z serii HM62, HM69, Hm72, HM80 przyzna mi rację. Dalej nie będę komentował Twoich postów bo nie ma czego i czuje że ujmuje mi to do jakiego poziomu starasz się sprowadzić rozmowę. Więc żegnam ozięble...

Mnie ciekawi tylko ile osób po pomachaniu St Croix, Lamiglasem, Talonem czy chocby tanim i przeciętnym batsonem wróciła do HM'a.... Cena praktycznie ta sama a osoby spoza "branży" jeszcze takiej nie spotkałem... Bo Ty miałeś w ręce wszystkie wędki dragona, lamiglasa, st croix, damiki, megabasa, g loomisy, iroda, falcona itp. A prawda jest zupełnie inna. Na podstawie kijów za 200zł wystawiasz opinie wędkom za 1000zł. Pełen profesjonalizm i "rzetelność". To na podstawie st croix triumph trc70mhf opisany do 1oz okazuje się że dopiero slider 10tka ładuje wędkę czy na tej podstawie moge wystawić negatwyną opinie kijom legend czy avid? Nie bo bym musiał być skończonym idiotą żeby wystawiać tak nie poważne opinie. A ty właśnie tak robisz. Tak nawiasem mówiąc wystawiasz opinie o wędkach których nawet nie widziałeś nie wiesz o jaki model chodzi i chcesz być branym za poważnego kolesia do prowadzenia rozmów na temat wędek. Wystawiasz negatywną opinie tylko na podstawie tego co słyszałeś chcesz coś ugrać i pokazać że jesteś gośc a się ośmieszasz z każdym postem. Więc linku idz kup sobie HM72 i dopiero pogadamy jak dostaniesz go do łapki. A narazie się nie udzielaj w temacie o którym nie masz zielonego pojęcia (choć ja lubie jak coś napiszesz bo mało jest komików na tym forum).

Zaciełą Ci się taśma? Ciągle gadasz to samo chyba już z dziesiąty raz... Ja nie prosiłem Ciebie o opinie tylko o podanie wędki która to była bo wydajesz opinie na temat dwóch wędzisk których nie miałeś w ręce nawet a jedynie powtarzasz opinie z która gdzieś tam się narodziła. Dziękuje i tyle na temat "rzetelności"

Ale podaj o jaki model blanku Ci chodzi bo bardzo bym chciał mieć taką wędke. Więc mogę sądzić że jest to opinia którą tylko powtarzasz? Czy miałeś te dwie wędki w ręku?

przecież to ty jestes forumowym specjalistom od blanków "cudownych" batsona... Poszukaj a znajdziesz.

Tak samo komfortowe jak łowienie o podobnych parametrach "wspaniałym" batsonem... Możesz rozwinąć myśl i opisać jaki blank? Tak wiesz dla rzetelności.

tak samo jak jest dużo zwolenników tub rezonansowych tak samo dużo jest przeciwników. Mi to nie grzeje nie ziębi choć w krótkich wędkach nieco pomaga ale to nie jest aż tak wyraźna zmiana jak to nie którzy piszą. Czytałem różne rzeczy w stylu "poczułem trawkę" na innym bym nie poczuł jednocześnie nie ma się jakiej kolwiek podstawy że w tym samym momencie bym tego nie poczuł. Chodzi o to że nie łowił dwiema wędkami jedną z a drugą bez tuby w tym samym momencie. Co więcej sama konstrukcja tuby rezonanowej w wydaniu dragona budzi trochę zastrzeżeń patrząc na takie rozwiązania jak ma pracownia fishingcenter. Pamiętaj o tym że wędkarza nie sprzęt ustanawia mistrzem a jedynie jego umiejętności. A tubę rezonansową trzeba się nauczyć rozumieć... a przy łowieniu okoni lepszym rozwiązaniem są wklejanki moim zdaniem. Podaje Ci link z opiniami na temat rezonansu www.jerkbait.pl/?p=193

Jak za 200zł to warto kupić. Choć żadnych efektów specjalnych nie można się po nim spodziewać. Jest to zwykła wędka na okonie.

Doskonale porównanie wędki z wysokomodulowanego węgla i kij od szczotki....

Rok temu dostałem od kolegi wersje testową gold river (chyba) i z tego co pamiętam była to wędka naprawdę genialna. Lekko i przyjemnie się nią łowiło. A co do łamania się HM80 to powiem tak że wędka nigdy się sama nie łamie a duża liczba negatywnych opinii jest pisana przez ludzi którzy nawet nie mieli tych wędek w rękach a jedynie słyszeli to od kolegów czy czytali na forum . I są tak samo odporne na pęknięcia blanku i inne uszkodzenia jak każda inna wędka... Teraz mam HM72 który jest równie genialny i troszkę tańszy, posiada nowocześniejsze uzbrojenie i kolor blanku bardziej mi wpada w oko pozdro