Witam,
orientujecie się czy jak zejdzie lód, to czy można spiningować za okoniem na Przeczycach i Cz.Przemszy przed zbiornikiem ??
(kiedyś był całkowity zakaz do końca maja).
bonk, jako dowód swoich teorii przywołujesz czyjeś wpisy na forum...
Nikt nie udowodnił że ryba wyciągnięta z przerębla, szybko odhaczona i wypuszczona umiera.
Jeśli natomiast masz takie informacje np. od ichtiologa, to proszę o przesłanie- chętnie przestudiuję
bonk co ty za brednie opowiadasz?? jakie skrzela ??
Jeśli już coś, to pęcherz pławny (okonie, sandacze,..) mają zamknięty pęcherz i przy szybkim wyciągnięciu ich z dużej głębokości na powierzchnie pęcherz znacznie zwiększa swoją objętość (czasem zbyt mocno), ale to wcale nie znaczy że ryba zdechnie...
Zakaz połowu ze środków pływających jest ustanowiony przez PZW, a nie przez RZGW Gliwice. Nie jest on " taki sobie i tylko częściowy" ! )) Zakaz to zakaz, koniec kropka.
To są szczupaki świeżo wpuszczone (zaraz po zarybianiu).
Albo one ucierpiały podczas transportu albo wg mnie najbardziej prawdopodobnie: zaaplikowano im za dużo środków uspokajających (czasem takie środku wlewa się do wanien z rybami żeby się nie trzepotały i nie uszkadzały się wzajemnie). Możliwe że dojdą do siebie te szczupaczki.
Wczoraj byłem pospiningować na P1. Lipa, próbowałem na małe gumki 5-6 cm, duże 10-12 cm, woblera w trollingu i nic
Wiecie w których miejscach na P1 można się teraz spodziewać ładnych okoni ??
Podjechałem po południu do bytomskiej stanicy. Poziom wody obniżony. Akurat jak podjechałem to kończyły się zawody spiningowe. Najlepszy zawodnik złowił podobno 5 szczupaków (pewnie te zarybieniowe), ale poza tym lipa.
Ja wczoraj byłem na P2 za szczupakiem; jeden 48cm i jedno branie podobnego pistoleta. Wg mnie z wymiarowymi szczupakami jest z roku na rok coraz gorzej...
wg mnie lepiej wcześniej zrobić rekonesans z lornetką na łódce (najlepiej w pogodny dzień) i poszukać żerowisk i spławów karpi. Nęcenie na chybił trafił raczej nie ma sensu. Możesz też popytać na forach karpiarzy - może ktoś tam ciągnął ładne karpie i podzieli się wiedzą.
Donieście na ten bar do inspekcji handlowej i sanepidu - ciekawe czy mają faktury na te karpie ?!?! Dodatkowo dobrze by było złapać takiego pseudowędkarza, który sprzedaje ryby - za to straci kartę wędkarską.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.