Skocz do zawartości
przynęty na klenia     Dragon

maniek72

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    356
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez maniek72

  1. czy też "pokerzyści" trzymają asy na ostatnią chwilę?

    Trzymają asy na ostatnią chwilę :grin: Innymi słowy to miejsce mi pasuje i nie zamierzam tego zmieniać, ale jeżeli ktoś spróbuje mnie w ostatniej chwili "zrzucić z pudła" to ostrzegam, że mam kilka "asów" w rękawie, ale wolałbym ich nie wyciągać.

  2. . Maniek72 nie musiałby czekać na lina 50cm tylko spokojnie wrzucać te które już złowił. W momencie gdy już złowi 50 - kę to od niej dostanie bonus i nie będzie całej tej ciuciu-babki z czekaniem kiedy zgłosić.

    Hehehe, mną sie nie przejmujcie- ja mieszkam nad samą rzeką i dwa razy dziennie jestem na rybach :grin: Tak więc ogólnie radzę sobie całkiem nieźle- wynika to chociażby z rachunku prawdopodobieństwa. :grin:

  3. Muszę przyznać, że poziom jest naprawdę wysoki. :cool:

    A ja myślę- mam nadzieję, że naprawdę wysoki poziom zacznie się od maja, jak zaczniemy łowić szczupaka, bolenia, potem sandacza i suma, wtedy dopiero może być ciekawie. Tylko coś widzę nie ma dużego parcia na GP. W "jak było dziś na rybach" widzę fajne rybki, a nie widzę ich w GP. Dlaczego?

  4. Też czuję, że Maniek72 nie powiedział ostatniego słowa. :wink:

    Maniek przede wszystkim uwielbia łowić szczupaki, tak więc po 1 maja Wam pokarzę :lol:

    Teraz z braku laku federuje na Bugu i bawię sie z linkami na starorzeczach- robiło się już całkiem nieźle, ale pogoda się załamała i się trochę urwało. Ale kilka sztuk około 40cm złowiłem, ale z racji, że teraz w GP, w wypadku wstawienia właśnie lina punkty pomnożą mi sie dośc sensownie, to na razie nic nie wstawiam i czekam na największego lina złowionego do końca kwietnia, a lojalnie uprzedzam, że 50tki mi sie już trafiały :lol:

  5. Zasadniczo ja też od pierwszego maja przede wszystkim spining- inne metody okazjonalnie- mieszkam przy nizinnej rzece, na której kleniojazie na spin nie biorą, ale za to szczupaki, bolenie.... :grin: W drugiej turze spinningiści będą rozdawać karty. :smile:

    Ps. Miałem już kilka linków, ale jakoś szkoda mi tego x5 żeby czterdziestaka wstawiać :lol:

  6. Może troszke mnie ponioslo, bo nie dostosowałem sie do sytuacji u Was. U mnie - na moich łowiskach wszyscy się znają- przyjezdnych brak :grin: I każdy wie, która miejscówka jest czyja, juz nawet nie piszę o pomostach tylko o miejscówkach w ogólę; czyli miejscach przystosowanych do łowienia; z wyciętymi krzakami, oczyszczonym dnem, i raczej się nie zdarza, zeby ktoś kogos podsiadł, bo od razu wieśc się roznosi i idzie za nim "zła opinia" :grin:

  7. A ja uważam, że jeżeli ktoś zrobił sobie miejscówkę ; wybudował kładkę, oczyścił dno, czy powyrywał zielsko, to w dobrym tonie i oznaką dobrego wychowania jest odpuścić- mi jakoś nawet do głowy by nie przyszło, żeby podsiadać komuś miejscówkę, pomijam fakt, czy to jest zgodne z prawem, czy nie ale to po prostu zwykle chamstwo jest- w moich stronach takie zachowanie jest delikatnie mówiąc...... mocno naganne.

  8. No trzeba ruszyć ten wątek, ryby gryzą, a Wy nie łowicie, czy tylko nie zgłaszacie w GP ? Ja co raz cośtam trafię, to i się pochwalę (choć szału nie ma);

    Jaź

    - 49 cm.

    - 27 marzec 2014r.

    - Ok. 7 rano

    - Rzeka Bug

    - Czerwony robak

    - Ryba złowiona w dzikiej rzece metodą gruntową(feeder)

    out.php?i=763677_p3271023.jpg

    Leszcz

    - 59 cm.

    - 27 marzec 2014r.

    - Ok.18

    - Rzeka Bug

    - Czerwony robak

    - Ryba złowiona w dzikiej rzece metodą gruntową(feeder)

    out.php?i=763681_p3271017.jpg

  9. Hehehe, no właśnie sie wyjaśniło, bo ja pisząc o metaboliźmie miałem na myśli przystępowanie do tarła- co wyraźnie zaznaczyłem- a Ty dalej upierasz się, że chodziło mi o wszystkie funkcje życiowe ryby. Nie- miałem na myśli tylko kwestię rozmnażania, a nie "oddychania" Z mojej strony koniec tematu.

  10. Miałem na mysli "przemianę metboliczną" na która ryba faktycznie potrzebuje sporo energii- czyli nabieranie ikry i "wytarcie się" - i tak też napisałem.

    Że przytoczę prosty przykład - spalanie zapasów, które są zużywane, kiedy ryba nie je, to też metabolizm

    Oczywiscie, że tak, i wtedy ryba może tracić masę. Ale ja w swojej wypowiedzi wyraźnie zaznaczyłem o co mi chodziło;

    czyt. ryba nie nabiera ikry, nie przystępuje do tarła.
  11. nie neguję tego, że ryba może przetrwać długo bez pozywienia. Ale nie mówmy tu o latach bez żarełka! Proszę, czytaj Pan ze zrozumieniem!

    A ja trzymam sie tematu, i cały czas mam na myśli "małą rzeczkę" a Ty pewnie betonowy baniak bez dopływu z destylowaną wodą- ewentualnie wodą ze studni głebinowej, czy zwykłego kranu- wtedy oczywiście, że z głodu zdechną, ale piszmy na temat. :!::grin:

  12. jesteś w tym momencie złośliwy, czy po prostu nie jesteś jakoś strasznie zainteresowany czy wgłębiony w biologię?

    Bardziej złośliwy, bo nie możemy się widzę zrozumieć- "Ja o Kryśce, Ty o Maryśce" A wgłębiony to jestem bardziej w ryby ogólnie (i nie mam tu na myśli wędkarstwa) niż w biologię- ale na rybach- uwierz mi- się znam. Nie zrozumiesz, że w normalnej wodzie (rzece, kopanym stawie, jeziorze, rowie) zawsze będzie na tyle pożywienia, żeby ryby nie zdechły z głodu; mogą nie rosnąc, mogą karłowacieć, mogą się nie wycierać, ale nigdy nie zdechną z głodu!!!!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.