jaross

Szykuje sie na drapiezniki, sprzecik powinien przyjsc w przyszłym tygodniu, a od wczoraj zaczałem zaopatrywac sie w przynety o to zakupy Mam nadzieje ze nie beda miały lekko, byle nie w zaczepach

Witaj mogłbys sie fotografia pochwalic Bo nie wiem jakie trendy na złom w tym sezonie Pozdrawiam

Panowie nie straszcie ja na kija czekam mam nadzieje ze bedzie ok tylko ja na daiwe czekam...

wobler129, cała przyjemnosc po mojej stronie Musiałem czasem popisac z "ziomkiem po fachu" a tak pozatym to itak teraz nie mam zbytnio czasu na rybki Szkoła i klasa maturalna robi swoje... Aaa i na prawko sie dzisiaj zapisałem

Witam i pozdrawiam wszystkich po długiej pasywnosci spowodowanej pobytem w UK. Jakoś tak nie wedkujac nie poczuwałem sie do uczestnictwa na forum Ale zawsze z tesknota przegladałem forum czytajac wasze posty i podziwiałem rybki Teraz juz na "swoich śmieciach" to i wedkowanie powroci na swoje zasłuzone miejsce, miejmy nadzieje... Trzymajcie kciuki A tak pozatym widzac kiedyś pełna profesje Angola ciagnacego wielkie "breamy" probowałem swoich sił moczac kija po angielsku, ale na zapale sie skończyło Ahh no zapomniałbym, nie pisałbym postu gdybym nie był na rybach wczoraj nareszcie u siebie, moze i temat nie stosowny, no ale jak juz zaczelem miły dzionek nad turawa a brały leszczyki i sumki. Obiecuje ze nie bede was tak zaniedbywał Pozdro.

Witam wszystkich jestem aktualnie w U.K. w celach zarobkowo-rekreacyjnych. Dokładniej mieszkam w Mansfield okolice Sutton, Nothingham... I własnie po miesiacu pobytu chciałbym zakosztować wedkarstwa tutaj, jest w Mansfield jeziorko byłem na nim na rozpoznaniu, porozmawiałem z wedkujacym angolem ktory ciagnał piekne leszcze, że trzeba wykupic licencje na poczcie i bedac juz nad samym łowiskiem za 1 dzień łowienia zapłacić pilnujacemu straznikowi 3 funty. Co do zabierania ryb angolpowiedział mi ze czasem można wziasc rybe ale nie codziennie. Nie wiem jak sie to jeziorko nazywa i na jakich jest zasadach bo nie wpadło mi do glowy zeby o to zapytać... I tu moja prośba do was czy może ktos wedkuje tutaj w okolicach i cos wie wiecej na ten temat, mogłby jakos pomoc albo zabrac na rybki, narazie poza praca nie mam zbytnio czasu na organizacje wedkarska, a wakacji zostało juz nie wiele... Może ktoś mogłby jakoś pomoc

hehe dopiero teraz wpadłem do tego tematu i kompletnie nifersztejen o co kaman z tymi nickami ale widze ze moj cieszyl sie popularnoscia... [ Komentarz dodany przez: tomik: 08-05-08, 17:05 ] Test

Witaj mieszkam jakos 17 km od brzozek to i bywam tam czasem i z checia postaram sie Tobie pomoc. A wiec nie łowiłem tam jeszcze w tym roku, byłem tylko raz "obczaic" warunki no i rekonesans nie pokazał pozytywnych rokowań, byłem na weekend, ładna pogoda rano i o dziwo zadnego wedkarza na całym zalewie, stan wody bardzo wysoki na ten zalew był i nie było z kim pogadać. O tej porze roku skubie płotka, budzi sie karas i to bardzo ładny warto sie nastawić pozatym zawsze biora leszczyki zyletki czasem sie trafia takie pod 40cm. Jesli chodzi o karpie to na tym zalewie zawsze brały najlepiej na jesien, jest ich mało. Tamten sezon był obfity jak zawsze w zyletki, karasie ładne ciagneli o tej porze i sandały jak przyszła pora. Metoda połowu grunt ewentualnie spławik na głebszej wodzie, przynety pinka, białe, gnojaki z ryzem dmuchanym-karas na karpia kuku ale bym sie nie nastawiał. Najciekawsze przerobione miejsca na ta pore roku zaczynajac od wjazdu nad zalew gdzie jest tablica skrecasz w prawo i miejsca od głebszej wody do lin wysokiego napiecia. No i chyba to tyle, a no i Gród juz postawili pewnie słyszałes.

Witam serdecznie wszystkich nowych uzytkownikow

Ja sobie dzisiaj karte opłaciłem i moge juz atakowac wode A tak poza tym to małe zakupy, jakby zima miała ochote jeszcze wrocic i grubszy lod Teraz tylko czekam co pogoda pokaze i na wolny czas, juz nie moge sie doczekac kiedy rozpoczne sezonik

Ja mam pytanko, namiot przytwierdza sie do ziemi, czy jak mocniej dmuchnie trzeba za nim latac pozatym to wyglada za...jefajnie

Witajcie Wszyscy serdecznie czujcie sie jak w domu Ciesze sie bardzo jak napewno reszta starej bandy, ze temat dla nowych jest tak licznie odwiedzany to najlepiej swiadczy o tym jakie to forum jest cenne

jednoznaczna przykrywka Mozesz pisac smiało regulamin pozwala dzieki Ps. odrazu widac ze Gliwice Twym miastem, tam same ziomki

Dzieki Robal, to jednak inny miałem, to dobrze rokuje jak sa rozne Tak jak u mnie ale jutro jeszcze przetrzepie pare sklepow moze sie znajdzie

Ok. dzieki Robal, czekam na foto Jesli jest on z wedkarskiego swiata to byc moze ten co miałem, a teraz juz mi wykupili

Robal, mam prosbe czy mogłbys wstawic fotke kalendarza Bo miałem w tamtym roku swietny kalendarz wedkarski, niestety na ten rok juz nie moge nigdzie dostac, moze jeszcze mi sie uda A zastanawia mnie czy co rok wychodza wedkarskie z tej samej serii czy sa jakies inne wydania roznie opracowane Byłbym wdzieczny za foto

roman gawlas, dzieki bardzo za odpowiedz, teraz tylko nie wiem czy dobrze zrozumiałem Twoje rady to ze ołowiu za duzo tez tak myslałem, ster zmniejsze bo nic trudnego ale nie rozumiem czyli mam rozumiec ze ster w tym przypadku podgrzac i podgiac do gory wobka tak zeby było 20-25 stopni ster do dołu od poziomej lini wobka a jesli to nic nie da to poprostu prawie do pionu i wtedy pracuje płytko ale przyzwoicie, dobrze rozumie z gory dzieki za odpowiedz

Witam tutaj moj pierwszy woblerek, juz dawno miałem wstawic fotke ale brak czasu i pare komplikacji spowodowało ze dopiero teraz Przeszedł juz testy nad woda i po mocnym odgieciu oczka wogole pływał ale pracuje słabiutko mozliwie przy szybkim prowadzeniu, woblerek jest tonacy zaraz po wpadnieciu do wody idzie głowa w doł bo tak rozmiesciłem ołow. Krzywo wyciełem rowek na ster wiec to jest chyba głowna przyczyna mizernej pracy, znajomy woblerarz mowił ze ster jest za duzy powoduje to duzy opor w wodzie i niszczy prace wobka, a co Wy na ten temat powiecie Co robic by dobrze pracowały, jakie sa głowne zasady ktorych trzeba sie trzymac A tutaj juz wyschniete na stojaczku wobki gotowe do malowania, wykonane powoli i starannie, co powiecie o kształtach, jakies uwagi Z kazdej rady bede wdzieczny

Qba, arsenał widac przemyslany Widze u Ciebie z woblerkow ten zielony i ten nad nim czy sa to Octopusy Tak mi sie cos wydaje a powiedz mi czy masz jakies dobre wyniki na te wobki, bo sa wmiare tanie, sprawiaja dobre wrazenie ale u mnie sie nie sprawdzaja, nie sa łowne na moich wodach, a jak u Ciebie

Witam wszystkich nowych i starych ziomkow z haczyka

bboobb, wobki piekne Talent to mało powiedziane Oby tak dalej

To nie ma wyjscia musi byc dobrze Moze formacik dawno kompa nie nawiedził

Aha element52, jeszcze dobrze ze mi sie przypomniało, to zalezy jak odtwarzasz ta gre... ja obraz płyty odtwarzam przez alcohol i jest wpozadeczku, jesli nagrasz obraz na płytke jak trzeba powinno byc tak samo, nie odtwarzaj nigdy z pliku program files...itd. bo tak jest najgorzej, moze to Ci cos pomoze Hmm mozesz jeszcze zrobic takie błache czynnosci jak np. defragmentacja dyskow bo po niej cały komp smiga płynnie i "mysli natychmiast" sprobowac nie zaszkodzi.

To ja kupiłem do naszego ukochanego hobby wczoraj -lakier domalux -farbe biała nitro -3 lakiery do paznokci... -kleje super glue i wikol bo distalu nie było Oczywiscie wszystko do produkcji woblerow Jutro zaczynam z tym wszystkim działac

element52, popatrz na wymagania bodajze pentium III to jest dosc sporo z innymi wymaganiami, ja mam P4 i dotychczas nie miałem problemow z grami wszystko smigało. A przy tej Rapalce troszke mi opoznia jesli mam wszystkie programy, muzyke itp powłaczane... jak wszystko wyłacze to smiga jak trzeba tylko myszka nie daje rady bo stara kulkowa mam, idac dalej DPI zeby dokładnie oddac ruchy musi byc odpowiednie