Idzie jesień więc cała wędkarska brać zaczyna przygotowania do sezonu na drapieżnika. Spinningiści robią remanenty w pudełkach z przynętami. Wielu a może nawet wszyscy łowili blachami wahadłowymi typu gnom, alga, wydra czy mors. Są to korzenie spinningowych przynęt ale już trochę zapomniany i omijany. Wiadomo woblery i gumy zrobiły swoje. Ale z obserwacji ostatnich lat i przeanalizowania wyników spinningowych a myślę tu tylko o rzekach blachy wahadłowe zawsze zdawały egzamin.
Na dzień dzisiejszy wybór blach wahadłowych jest ogromny kiedyś to był tylko POLSPING i jak wiemy dzisiaj rządzi tam JAXON. A no właśnie Jaxon ma ogromną ofertę blach, DRAGON też nie zostaje w tyle ale bazuje bardziej na sprawdzonych od lat wzorach, no i jeszcze Spinnex.
Moje odczucie jest takie że zostałem w tyle z nowymi wzorami blach, i bazuję tylko na starych sprawdzonych ale może wasze doświadczenia są inne i warto coś zmienić i uzupełnić swój bagaż w parę nowych blach.
Jak to u was wygląda?
[ Komentarz dodany przez: sinus: 25-01-09, 20:14 ]
w nazwie tematu usunąłem błąd ortograficzny