 (336_280 pix).jpg)


Majkelpl
Użytkownik-
Liczba zawartości
67 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez Majkelpl
-
Tak,dokladnie jest tam tylko 1 staw dzierzawiony przez PZW-dawniej tam byl osadnik z kwk julian,sa tam ryby,lowilem tam kiedys,duzooo mulu tam jest Swoja droga,myslalem ze piszesz o odcinku brynicy przy drodze na Dabrówke Wielka,tam gdzie wpada jaworznik do brynicy Aha,i na tych osadnikach na przynete polecam ochotke
-
Ymm,zapewno chodzi o jazde na wysokich obrotach,ale dla nowoczesnych diesli to nic,obecnie diesel osiagami nie rózni sie praktycznie od benzyny-no,moze ja przerastac;p No chyba ze panowie jezdzili caly czas przy 4500-5000rpm to sie nie dziwie.... Z drugiej strony wystarczy kiepski olej,slabe paliwo,czy po dluzszym zylowaniu silnika czy jezdzie gaszenie silnika zaraz po zatrzymaniu to i dieslowi dasz rade...
-
Mikado Needle lub Noodle feeder,sama nazwa mówi ze klucha
-
Moze zrobie odkop,ale jesli staw jest zamarzniety to polecam w miejscu w którym wydra wchodzi i wychodzi z wody zastawil sidla,w postci jakiejs stalowej linki,wystarczy zrobic samozaciagajaca sie petle,na 100%wydra nie przezyje 3dni po zamontowaniu tego wynalazku A co do legalnosci tego sposobu... moze i mocno okalecza zwierze i te sie meczy,ale jak pomysle co te k......o potrafilo zrobic ryba,ta mi wydaje sie ze to humanitarna metoda. I jesli wydra przezyje,to wywiez ja gdzies w pizdu,na twój staw i tak juz nie przyjdzie
-
Swoja droga zylka SNECK raczej nie nadaje sie do gruntu,jest strasznie miekka i rozciagliwa,ja ta zylka do splawiczka stosowalem,bo lowilem do 20m wiec byla dobra amortyzacja
-
MIchal334-bardzo sie cieszymy z tego powodu,ale dla mnie zlowienie karpia 20kg(jeszcze nie zlapalem,ale juz wkrótce..)to nie jest wyczyn,ty mi kolego jak masz takie eldorado zajefajne zlap lina 4-5kg czy jakies inne duuze piekne rodzime ryby. Dla was eldorado jest wtedy gdy jeden gatunet rozrósl sie nad inne,dla mnie to katastrofa ekologiczna,karp strasznie gnoji wode,uniemozliwia nam zlowienie duuzego lina,bo zeruje duzo bardziej agresywnie,a dla przykladu amur zaglodzi nasze rybki,poprostu wszystko zezre i tyle. Mozna powiedziec ze karp jest ryba pokroju sumika karlowatego,z czym ten drugi juz zadomowil sie swietnie w naszych wodach,oby karp nie pustoszyl naszych puzniejszych wód NO,I KONIEC OT!!!
-
hehe,nie mam ochoty jakos na niej siedziec,od 30 lat nie ma tu wedkarzy,no i rzeka ma w tym miejscu max 4m szerokosci,i strasznie szybki nurt no i kiedys bylo nad nia wysypisko... Za to obok jest stare koryto,jeszcze 5-6 lat temu lowilem w nim karasie po 1kg i liny do 2kg,czasem jakis szczupak itd.
-
Ruhh,ciekawe ze na odcinku o którym ty mówisz sa ryby,mieszkam w boborwnikach,do brynicy mam 200m i na wysokosci oczyszalni i dzialek nigdy nic nie zlowilem 2 lata temu po powodziach gdy kolo stacji benzynowej w brynicy szukalem ochotki do podbieraka wpadlo mi kilka ploci i tyle Swoja droga,na tym odcinku co ty mówisz idzie wybrac sie z feederkiem czy lepiej splawik?
-
Jakies 4-5 lat temu w republice czeskiej lowilem brzany na...ser!taki zwykly zólty,na oscypka tez,ale tylko na wedzonego;
-
Nie bylbym soba gdybym nie polecil ci Jaxona Eternum Feeder-osobiscie mam wersje cw 120gr i dlugosci 1.9m,dla ciebie byla by na styk,ale pamietaj-lepiej miec zapas mocy,wiec polecam ci wersje z cw do 150gr,dodam ze seria Grand Virtuoso to Eternum w nowj oprawie,wiec wez co ci sie bardziej podoba(Eternum Feeder 3.9m cw 150gr 220zl) A jesli chodzi o kolowrotek to daruj sobie shimano za te pieniadze,ponizej 300zl placisz za naklejke-za 150zl kupisz okume travertine trb 45 z WB lub Dragon maxima 10500i,a do 90zl to okume dynadrag baitfeeder na 1 lozysku. Osobiscie mialem do wyboru MAxime i Travertine-wybralem travertine z prostego wzgledu-ma mniej bajerów-5 lozysk,wiec rozsadnie jak na ta cene,lozyska napewno nie najlepszych lotów,ale dla porównania dragon ma 9 lozysk,tylko jakich...pamietaj-liczy sie jakosc a nie ilosc,pozatym z maximy podobno napisa schodza,mi to nie przeskadzaloby,nie wiem jak tobie. Wiec za zestawik jaxon eternum feeder 3.9m cw 120gr i okuma travertine dasz 400zl,chyba ze wybierzesz okume dynadrag baitfeeder na 1 lozysku to dasz 80zl czyli za 300zl komplecik,a wiez mi-do gruntu nie potrzeba ci lozysk za wiele Wiec ja polecam ci okume-przez sezon latala na feederku o gruntówce-koszyki od 50 d0 100gr-na tyby srednio 5 razy w tygodniu przez 2msc,puzniej tylko weekendy-narazie z pomoca kolowrotka wyholowalem karpia 6kg,dokladnie 18linów 1-1,5kg,140ploci i innych "smieci" i 34 2-3km leszczy-kolowrotek dalej nie ma luzu! Ale pamietaj!!!!!rybe holujemy kijem,tzn;pompujemy-inaczej kazdy kolowrotek zajedziesz predzej czy puzniej-orzypuszczam ze okuma by padla mi po 3 sezonach dopiero,a tak to bedzie na lata
-
Maniek,to co przytoczyles to juz przesada,zeby zona na meza doosila na policje,chocby nie mogla jakos inaczej mu wyjasnic ze to jest be i juz! A skoro piszesz,ze jeden na drugiego nie zakabluje,to niech ktos z tej wioski wstapic do SSR-i nie bezie problemu z oskarzeniami ze jezdzili po lace,a pozatym watpie ze kogos bedzie stac na sprawe w sadzie z racji ze SSr przejechalo i zrobilo 2 koleiny w lace,ew.czy to problem poprosic o zgode aby SSR mialo mozliwosc przejazdu prze lake???i chyba musza byc jakies dojazdy pod samo korone???jesli nie to na mocy ustawy gmina moze ja wywalszczyc jeslii na wiosce tez masz retardera co nie pusci SSR to znajdz cos na niego,a po jakims czasie naslil policje,krzywdy mu nie zrobia,a i laskawszy sie zrobi dla SSR a jak nie to nie wiem...
-
Watpie ze sie to uda,ale na nastepnym zebraniu zorganizujcie sobie jakies wspólne patrole z PSR i SSR,a napewno juz w okresach tarla ryb itd.na oscienie jest prosty sposób,aczkolwiek watpie zeby ktos go obecnie wykonal-mianowice strome brzegi,a przedwszystkim gleboki brzeg;ale najlepiej np:w okresie tarla jakiejs ryby wziasc ze soba kupla lub psa na spacer,i isc na zalew,objesc go w jak najwiekszym stopniu,w razie czego wiadomo co robic,ja z kolega tak pilnowalem przez jakis czas "naszych"bajorek,w razie czego wystarczylo ze dalismy sie zauwazyc przez kolesi,i przykladalismy reke do glowy,klusole myslaly ze dzwonimy na policje.\ albo opcja na hardcora-ubranie przypominajace mundur policji z prewencji etc i cos odblaskowego na plecy i na klate,i jakies srebrne lub granatowe auto,a na dach dajemy np:pokrowiec na wedki-wiezcie,ale gdy czlowiek ma cos na sumieniu,to w kazdym aucie widzi radiowóz,a jesli auto jest w pewnej odleglosci od niego,ma cos na dachu,jest srebrne,a na podszybiu lezy cos bialego(najczesciej talerzyk jednorazowy) to spipca ile wlezie bynajmnie u mnei to dziala
-
U mnie byly na bajorku,ubylo torche wody,i sumików nie ma,co wieksze inne ryby tez znikly,ale karasi,liny,plocie,leszcze i szupaki sa jeszcze,wiec nie jest zle;
-
Ja wyznaje zasade-zabieram tyle ile potrzebuje,tylko nie wyglada to tak ze np;codziennie siedze nad woda to ze codzien zabieram 2 ryby na obiad i kolacje,bo nie mam czego jesc ze tak powiem,tylko raz na trzy wypady weznie sie kilka rybek,i to nie takie ledwo wymiarowe,ani okazy-te piwerwsze niech sobie podrosna-te drugie stanowia swietny material reprodukcyjny i zarazem doznan wedkarskich,a pozatym raczej nie sa zbyt smaczne.... Co do walki z klusolami,jako tako u mnie nie zauwazazylem ich(na lowiskach PZW)ale na takich 3 dolkach na >><><><< rozprawialem sie sam z klusolami,klusownikami okazali sie zule,którzy klusowali firanka,poprostu rzucali ja przy brzegu,eliminujac narybek,specjalnie nie przeskadzolo mi to,male rybki wypuszczali,a za duzo tez nie brali,max 3-4 ryby,ale z czasem zule zainwetowaly w siaty z prawdziwego zdazenia,które przeciagli przez rzerokosc mojego bajorka,siaty wraz z kolega wyciaglem z wody,i umiejetnie obcielismy ja,tak ze w wodzie znajdowalo sie jakies 1-15cm siatki po ponownym rozciagnieciu,wyobrazcie sobie mine zuli gdy wyciagneli siatke,a raczej jej szczatki które nie byly praktycznie w wodzie,od tamtej pory w zule w pobliskich wiosek i miast nie przychodza nad te bajora ,gdyz twierdza ze tych okolicznych poprzemyslowych gór,inaczej hald splynely takie syfy ze siaty im wypalilo;p Od tamtego czasu zule nie przychodza nad te bajora,a ci wieksi klusole nie maja jak siat przeciagac,wrzucilem z kumplem kilka zeczepów na siaty,zrobione w prosty sbosób,do wiadra wlewamy cement,gline czu cus,wkladamy 5-6 prentów po 80cm,na koncach prety musza byc zagiete w hak,i na tym klusole rwa sobie siaty; Od tamtego czasu nie mam problemu z drobnymi klusolami,ci "wieksi"nie przyjezdzaja,bo narazie nie wiedza jakie rybki tam sie kryja....
-
Witam,od dluzszego czasu bawilem sie z DS"em za pomoca teleskopu szklanego,calkiem fajnie bylo widac na nim brania,wiec zakupilem sobie wedeczke typu feeder jaxon eternum cw do 120gr. W komplecie mialem 3 wymienne szczytówki,rozgryzlem ze czerwona to najmieksza,pomaranczowa-srednia,zielona-twarda. i teraz pytanie brzmi,czy szczytówki dobieramy do obciazenia(wersja pewnego wedkarza-zula)a moja to-szczytówki dobieramy do warunków panujacych na danym lowisku,czyli wiatr,uciag wody,brania ryb-przy czym uwzgledniamy mase koszyczka etc.czyli jesli na kiju mam ciezarek 100gr,ale ryby kiepsko biora to nie dam czerwonej szczytówki,bo jest zamiekka do tego ciezarka,ale zielonej tez nie,bo nie pokarze brania-np lina malkomenta,tylko dam pomarnczowa,która wytrzyma z trudem ociazenie,ale jeszcze pokaze mi delikatne branie. Wiec jak to jest???? Dodam ze na DS Lowie od 4msc,a feederkiem(czyli wedko typowa do DS)od 1msc. Dziekuje za dyskusje i uwagi w temacie
-
WItam,jestem marcin,mam 15 lat,wedkarstwem trudnie sie od 8 lat,od niedawna bawie sie z feederkiem,wczesniej splawik,i jestem fanem wedzisk importera jaxon(dragon itp to tez importerzy..)