Skocz do zawartości
tokarex pontony

majki83

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    128
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez majki83

  1. majki83

    Wisła w Krakowie

    Michcio i jak poszło na Dąbiu? Davly czy przy takich upałach jest szansa na bolka? Jaka pora najlepsza, wczesny ranek, późny wieczór czy nie ma zasady?
  2. majki83

    Wisła w Krakowie

    a więc trzeba zwijać dzięki za odpowiedź
  3. majki83

    Wisła w Krakowie

    mam jeszcze jedno pytanko do Ciebie Davly, a mianowicie prowadzisz te blaszkę tylko skacząc po powierzchni czy pozwalasz je także zejść niżej? muszę przyznać że ciągłe zwijanie na szybkości aby blaszka skakała po wodzie jest trochę męczące:-((
  4. majki83

    Wisła w Krakowie

    mi na szczęście się nie zaczepiała ale przy mocniejszych szarpnięciach po wyskoku z wody zaczepiała się o żyłkę robiąc tzw. Łódeczkę co utrudnia zwijanie(przynęta nie pracuje i stawia duży opór). Z racji ciężkości po oddaniu kilkudziesięciu (lub kilkuset rzutów), żyłka nieco się przetarła i jedna z tych przynęt poleciała hen daleko:-(( na szczęście sa stosunkowo tanie więc kupiłem kilka:-) radziłbym jeśli ktoś ma zużytą przelotkę lub cienką żyłkę aby przewiązywać tą blaszke ponownie po oddaniu kilkudziesięciu rzutów...
  5. majki83

    Wisła w Krakowie

    Byłem wczoraj znów na Wiśle, najpierw w okolicach Nh później znów poniżej stopnia na Dąbiu. Bolka nie złapałem ale miałem jedno nietrafione wyjście na blaszkę o której wspominał Davly. W sklepie wędkarskim nie dysponowali tak szeroką gamą przynęt jaxona ale z tej samej firmy jest blaszka Holo-reflex z o dosyć dużej ciężkości, solidnej grubek konstrukcji z wyciętą w środku dziurką dla lepszego przepływu. Blaszka rzeczywiście z łatwością leci prawie na drugi brzeg a i jej zachowanie przy szybki zwijaniu jest do złudzenie przypominające chlapiącą się nad powierzchnią uklejkę. Może zabrakło mi wczoraj szczęścia ale czuje że pierwszy "bolek" już blisko:-)) link do blaszki, zakupiłem wariant G http://www.jaxon.pl/Katalog/258_184_przynety/5113_obrotowe-jaxon-holo-reflex/Produkt/20639_holo-reflex-turbo-cast.aspx cena też ok bo w cenie jednego wobka można mieć 3 takie blaszki:-))
  6. majki83

    Przylasek Rusiecki

    1. Nie nie można- obowiązuje karta wędkarska i niepełną składka na kilku zbiornikach m. in na zbiorniku na 1 (więcej znajdziesz na "łowiska ogólnodostępne" o tym samym temacie) 2. Zezwolenie można kupić chyba w dowolnym kole, ja wykupowałem na Hucie 3.Placąc za wjazd masz tylko możliwość korzystania z kąpieliska, połów ryb w okresie wakacyjnym dozwolony od 19 do 9 rano (sprzęt można rozkładać już od 18 i od tej godziny można wjechać na łowisko bez opłat)
  7. majki83

    Wisła w Krakowie

    już od jakiegoś czasu myślałem nad tym żeby wyruszyć gdzieś poniżej Dąbia ale nie znam aż tak dobrze dróg dojazdowych do Wisły. Są jakieś dogodne drogi dojazdu gdzie można spokojnie zostawić autko i powędkować? czytałem coś o działkach na wysokości baru mexyk ale troszkę daleko...czy są może gdzieś bliżej fajne miejsca które możesz polecić?
  8. majki83

    Wisła w Krakowie

    Pagori a wędkujesz poniżej elektrowni na Dąbiu czy powyżej w stronę Tyńca?
  9. majki83

    Rzeka Dłubnia

    Ja byłem dokładnie w Niegardowie ale tak jak napisałem woda mętną i nawet kija nie rozkładałem, na Szreniawie na wiosnę miałem jednego "wymiarowego" i słyszałem że są tam jeszcze jakieś niezłe sztuki. Nie wiem od czego to zależy ze po tych samych opadach , tego samego dnia na Dłubni woda jest czysta i na Szreniawie jest syf. Jeśli chcesz sprawdzić odcinek wyżej położony to może jest szansa (może jakiś siurnik wpływa do Szreniawy i ją skutecznię mąci ale tak dobrze tej rzeki nie znam żeby to widzieć( może i wyżej woda jest czyściejsza ale tego nie wiem, "ryzyk - fizyk", najwyżej tak jak ja dasz sobie spokój i znów pojedziesz na Dłubnie:-) Ps. pisząc bardziej zarośnięta nie miałem na myśli zaczpów których owszem w Szreniawie jest więcej ale tych cholernych pokrzyw:-))
  10. majki83

    Rzeka Dłubnia

    byłem na Szreniawie tydzień temu, woda kawa z mlekiem i nie sądzę żeby po ostatnich opadach była czyściejsza:-(( poza tym mocniej zarośnięta niż Dłubnia dlatego nie polecam:-((
  11. majki83

    Wisła w Krakowie

    jak powiedziałem tak też zrobiłem...byłem wczoraj na Wiśle poniżej elektrowni wodnej na Dąbiu ale nie wytrzymałem do zmroku i zaczął padać deszcz i kobieta zaczęła marudzić że chce już do domu:-(( efekty mizerne...jeden okoń i sandacz 25 cm. Przy ujściu kanału ze stoczni co kilka sekund coś się spławiało ale w ogóle nie chciało przyatakować ni to na małego woblerka ni to na obrotówkę( zerwałem kilka gum o przybrzeżne kamienie (chociaż poziom jest nieco wyższy niż zwykle) i mało nie narobiłem w gacie przy ataku bolenia dwa metry ode mnie o którym wspominaliście we wcześniejszym poście:-)) dobre wieści są takie że skoro są ataki przy "nogach" i co chwilkę widać uciekające uklejki możliwe że gdzieś tam jest owa rynna, może to kwestia przynęty i cierpliwości (muszę się wybrać wieczorem i połapać do zmroku), ale rajdów przy powierzchni wczoraj nie zaobserwowałem (wcześniej widywałem je często ale bliżej elektrowni na odcinku który jest wyłączony z połowu). na pierwszego bolka muszę jeszcze chyba sporo poczekać ale lubię łapać na Wiśle i może kiedyś mi się trafi tak jak sum miesiąc temu na 4 cm woblerka:-))
  12. majki83

    Wisła w Krakowie

    Davly a który odcinek Wisły na bolka polecasz? w sumie nigdy jeszcze nie złapałem tej rybki, troszkę o niej czytałem i widziałem jej ataki będą na wisełce. Mam zamiar wybrać się dzisiaj na nad wodę i pomachać troszkę blaszkami i gumkami, może coś się trafi ciekawego... jakieś rady na początek mile widziane:-) używasz "stalówki" lub jakiegoś przyponu łapiąc bolenie? gdzie go szukać?
  13. majki83

    Rzeka Dłubnia

    heheh podejrzewam że nawet te same kropki łapiemy:-) jak trafi ci się jakiś bez oka to znaczy że moja teoria się sprawdziła (dzisiaj jeden pstrążek spad mi po kilku sekundach walki bez zacinania a na kotwiczce zostało tylko jego oko:-(( ja też łapie na tym samym odcinku ale podejrzewam że w innych godzinach ze względu na to że nie jestem "rannym ptaszkiem":-)) kto wie może kiedyś na siebie wpadniemy:-)
  14. majki83

    Rzeka Dłubnia

    Byłem dzisiaj na Szreniawie, woda "kawa z mlekiem", nie było nawet po co kija rozkładać. Pojechałem więc na Dłubnię w rejonie Iwanowic, złapałem 5 kropków w przedziale 20-27 cm i kilka mi spadło. Jak na razie z pośród Szreniawy, Prądnika i Dłubni najlepiej prezentuje się ta ostatnia, nie tylko ze względu na grania ale także na dostępność (na Prądniku i Szreniawie przejść przez pokrzywy to prawdziwa sztuka:-)
  15. majki83

    Rzeka Dłubnia

    Byłem ostatnio na Dłubni i na Prądniku, na obu rzeczkach złapałem po kilka pstrążków niewiele większych od woblerka:-( wymiarowych nawet nie widziałem a o nieudanych wyjściach i spadach nawet nie wspomnę, teraz kolej na Szreniawę, może tam złapię coś wymiarowego...
  16. majki83

    Raba

    ok, dzięki za odpowiedź a więc pozostaje tylko opalanie:-((
  17. majki83

    Raba

    Witam. Kobieta ciągnie mnie nad Zarabie bo twierdzi że "słońce lepiej tam opala" i opowiada że zawsze są tam wędkarze i "coś tam łapią":-)) Nie jestem rodowitym krakowianinem dlatego wolę się upewnić czy w ogóle można tam łapać na niepełnej składce i czy jest sens zabierać ze sobą spinning... jest w stanie ktoś coś poradzić?
  18. majki83

    Rzeka Dłubnia

    Wita, czy był ktoś może w ostatnich dniach na Dłubni , Szreniawie lub Prądniku? Interesuje mnie poziom wody i przejrzystość...może ktoś przejeżdżał obok ale wie co w tych rzeczkach "piszczy"?
  19. majki83

    Przylasek Rusiecki

    wiem od 15 czerwca:-) na szczęście nie jadam ryb i zwracam na wolność niestety węgorz potrafi połknąć dosyć głęboko a niestety łapiąc z gruntu nie jestem w stanie przewidzieć co aktualnie zajada moją rybkę nastawiając się na sandacza otwieram kabłąk i pozwalam rybce dobrze zająć się moją przynętą stąd przyłów w postaci węgorza jest całkiem możliwy
  20. majki83

    Przylasek Rusiecki

    Myślałem właśnie o nocce na martwą rybką... jeśli dzisiaj nie będzie lało to akurat w sam raz na węgorza nawet:-) duszno, par5no, pochmurne niebo:-) chyba dzisiaj tam zawitam:-)
  21. majki83

    Przylasek Rusiecki

    witam. ma ktoś może jakieś "przygody" z sandaczem na grunt z przylasku? interesują mnie wyłącznie zbiorniki na niepełnej składce, szczególnie jedynka. Nie liczę że ktoś zdradzi mi swoje miejscówki ale wszelkie wskazówki mile widziane:-) jest w ogóle szansa na coś wymiarowego?
  22. majki83

    Wisła w Krakowie

    mam filmiki, kto chce zobaczyć niech poda e-maila na priva to wyślę, filmiki razem mają 70 mega więc musicie też mieć miejsce na poczcie:-) Na forum nie mogę ich dodać bo złamię regulamin (nie można dodawać zdjęć ryb złapanych w okresie ochronnym)
  23. majki83

    Wisła w Krakowie

    zapomniałem dodać, sum oczywiście wrócił do rzeki ale nadal nie złapałem jeszcze jazia:-((
  24. majki83

    Wisła w Krakowie

    Dzisiaj na Wisełce przeżyłem mały szok:-) teraz już wiem co czuł w niedziele pietruh. Wybrałem się po pracy ok 17 na Wisłę z zamiarem upolowania bolenia, jednak po godzinie dałem sobie spokój. W porównaniu do niedzieli boleń nie żerował tak intensywnie i zmieniłem sprzęt na lżejszy. Licząc na jazia lub okonia rzucałem małą obrotówką i znów nic... założyłem małego pstrągowego woblerka ok 3-4 cm i już po 15 minutach pierwsze branie i spad:-(( Trochę zirytowany dalej rzucałem woblerkiem a woda wokóó mnie wprost kotłowała się i rybki co chwilkę coś przeganiało. Około godziny 20 kiedy już miałem zawijać się do domu, 2 metry od brzegu mocne szarpnięcie i przemiły dźwięk hamulca:-)) 5 sekund walki i już wiedziałem że to coś większego. Po 2 minutach zdezorientowany przebiegiem akcji wiedziałem już że coś się dzieje. NIgdy nie złapałem suma ani nawet nie próbowałem, po 15 minutach udało mi się wyciągnąć go na brzeg, miał jakieś 80 cm i tak jak koledze pietruhowi wziął całkiem przypadkowo (mały pstrągowy woblerek). Udało mi się nawet nakręcić filmik i kliknąć parę fotek ale ze względu na okres ochronny nie mogę ich dodać( chyba że ktoś chce zobaczyć na priva:-) Dodam tylko że nie tylko woblerek był "nie na suma", żyłka 0,20 wędka lekki spinning 5-30 g wyrzutu:-)) To mój pierwszy sum w życiu i taka duża ryba:-)
  25. majki83

    Wisła w Krakowie

    muszę przyznać że coś z tymi sumami wczoraj było...od godziny 14 "moczyłem" wczoraj kija nad Wisłą. Z początku szukałem leszczy ale zniechęcony małą aktywnością przerzuciłem się na spinning. Złapałem 3 okonie i podziwiałem rajdy bolenia który bardzo intensywnie żerował. Ale do rzeczy...koło mnie ok godz 18 pojawił się "kolega" z gruntówką i wątrobami. W ciągu niecałych dwóch godziny wyciągnął ładnego suma i dwa mu się spięły w tym jeden nawet niezły wnioskując po zgięciu "twardego" kija. Pogoda chyba sprzyjała wczorajszym braniom:-)) Co do przylasku w sobotę byłem na 1 w Przylasku. Z gruntu złapałem jednego karpia ok 1,5 kg, pięknie brały leszcze na robala wykładając spławik i tańcząc z nim po kilkanaście sekund no i wieczorkiem jeden szczupły ok 30 cm na woblera... to by było na tyle z weekendowych wypadów:-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.