Skocz do zawartości
tokarex pontony

kisux

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    266
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez kisux

  1. kisux

    Zwabić Leszcze

    Owszem tylko mają jedną wadę (otręby) - zanęta o wiele szybciej kiśnie - szczególnie jak jest ciepło - więc lepiej nie przesadzać z ilością W tym roku na przełomie czerwca i lipca sprawdził mi się na Leszcze (prócz wanilii) Anyż - a jako przynęta pęczak gotowany z Anyżem - miał ładny jasnozielonkawy kolor i był skuteczny
  2. Z racji tego że zamierzamy zrobić małą nockę - zastanawiamy się nad wypadem na Słup (dawno nas tam nie było) - może ktoś ostatnio tam był i wie co się dzieje - czy coś się ruszyło czy szkoda czasu - i lepiej jechać gdzie indziej !
  3. Witam - niestety ale te wody są ostatnimi laty kapryśne - albo wyczyszczone - no może z wyjątkirm Jezierzan (jez. Tatarak) - Spalona także jest ponoć dobrze zarybiana - ale cos tam złowić to trzeba mieć szczęście - Jaśkowice - kiedyś to była wspaniała nocna woda - dzisiaj pozostało wspomnienie - jeśli chcesz się pobawić to najlepiej Odra !
  4. Witamy wszystkich - i zapraszamy do wspólnych dyskusji na haczyku my także zapewne się czegoś od was nauczymy
  5. kisux

    Jezioro Sławskie

    ostatnio jakieś 10 lat temu ale stevefrancis tam teraz robi podchody do rybek tu skrobnął małą relację http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=1245
  6. kisux

    Jezioro Sławskie

    Opłat na Sławskie nie znam - ale z tego co mi przekazywał znajomy to 70 zł za cały rok (2 wędki z brzegu - oczywiście bez nocek) - ale najlepsze info uzyskasz od Pana Piotra - odpowiada na maile - tu masz adres: rybackie.slawa@pro.onet.pl poda ci w szystkie warianty - na tydzień też wydają zezwolenia. Wymiary i okresy ochronne ryb - zgodnie z Reg. PZW - za wyjątkiem okonia gdzie wymiar ustalono na 15 cm.
  7. kisux

    Co najdziwniejszego zlowiłeś?

    Moje największe sukcesy wędkarsko-przyrodnicze to: 1) mewa złapana (złowiona) w locie - po dalekim rzucie żyłka opadała łukiem do wody i trafiła w przelatującą mewę -po czym oplątała się wokół piór skrzydła - oczywiście mewa wyjęta, podebrana, delikatnie wyplątana i wypuszczona 2) drugi przypadek to w zeszłym roku - perkoz na feedera - na białe - zaczepił nogą o haczyk leżący na dnie - branie było piękne początek holu niesamowity tylko po chwili żyłka poderwała się w stronę słońca i to było dopiero zdziwienie - oczywiście ptica podebrana, odczepiona i wypuszczona na wolność - był to niewątpliwie sukces bo perkoz był samcem solidnych rozmiarów, a żyłka miała grubość 0,16 główna i 0,14 przypon ! P.S. teraz pora na łabędzie chyba - nie wiecie czy biorą
  8. Nie do końca się zgadzam że koszyczek na lina to nieporozumienie - w zeszłym sezonie na letnim /długim/ wypadzie nastawiliśmy się na lecha metodą DS - przyłowem było codziennie kilka linków - czasem nawet linów - trafiały się sztuki takie po 40-47 cm - oczywiście łowienie około 50 m od brzegu - z ciekawości dodam, że większość wędkarzy łowiła na spławik i oni nie mieli praktycznie żadnych sukcesów jeśli chodzi o lina - sporadycznie trafiali takie do 25-30 cm. Po kilku dniach niektórzy przerzucili się na "grunt" - no może nie DS - ale popularna - tradycyjana bąbka - i też zaczeli łapać liny w rozmiarach większych niż 30 cm . Podsumowując też zawsze wychodziłem z założenia że lin to najlepiej spławiczek i łowienie w grążelach - ale jak widać życie zweryfikowało to założenie - i teraz myślę że to raczej zależy od wody, rodzaju dna itp.
  9. kisux

    Barycz i zb. Ryczeń

    Witam Z Ostrowa to najlepiej przez Krotoszyn, Rawicz - a za Rawiczem kierujesz się na miejscowość Góra (kierunek Głogów) z Góry zjeżdżasz w stronę miejscowości Osetno (kierunek Rudna lub będzie znak przeprawa promowa) następnie za Górą masz w lewo zjazd bezpośrednio w kierunku miejscowośći Ryczeń - a jak za daleko pojedziesz i dojedziesz do Osetna to tam też jest znak w lewo na Ryczeń. W Ryczeniu do wody dojazd jest łatwy - dojeżdzasz główną drogą do miejsca (krzyżówka) jest tam jedyny we wsi sklep (zjeżdżasz z głównej) i koło tego sklepu jedziesz prosto drogą kamienną - a tam jak miniesz zabudowania zobaczysz już panoramę zbiornika. We wrześniu co by połowić to trzeba mieć spodniobuty - z brzegu nie pospinujesz - pas roślin ma w tym okresie (wrzesień) z 20 - 50 m szerokości (ponieważ jest płytko przy brzegach)- oczywiście są pojedyncze miejsca - gdzie jest lepszy dostęp tzn. głębiej (od północnej strony) zbiornika - jesienią to wyruszamy tam listopad początek grudnia jak rośliny padną ! P.S. Ponoć teraz tam bierze ładny karaś i lin - no i z pewnością szczupak i okoń - ale to info nie sprawdzone tylko zasłyszane od wędkarzy nad inną wodą
  10. kisux

    Kupno kolowrotka gruntowego

    jest jeszcze masę innych firm niż jaxon czy okuma - myślę że okuma ma lepszą renomę - tylko trudno porównywać same nazwy firm łatwiej konkretne modele - nie piszesz też jaki rozmiar kręcioła, jaki hamulec - ja np. do feedera preferuję kręcioły z hamulcem przednim (na szpuli) ale inni wolą z tylnym ! jak okuma to w tej cenie np. SPECTRUM BAITFEEDER lub nieźle wyglądający AVANGER (tylko ten nie ma wolnego biegu) lub EPIX ! lub może coś z SHIMANO - które ostatnio próbuje wypuszczać kręcioły z tańszego segmentu ! najlepiej to iść do zaprzyjaźnionego sprzedawcy w wędkarskim - pokręcić, pomacać popytać czy są reklamacje itp. na bank coś wybierzesz tego ci u nas teraz dostatek P.S. znam ludków którzy nie narzekają na jaxony (te droższe) - ale się nie wypowiadam bo ja mam tylko dwa (stare) jaxony używane sporadycznie do żywcówki lub trupka !
  11. kisux

    Klub Wędkarski "Mostki"

    Szkoda że to tak daleko !!! Fantastyczna incjatywa - sam bym do takiego klubu przynależał ! Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów
  12. kisux

    Mietków

    Myślę że nie jest nas tak mało z dolnegośląska ! pamiętam Mietków z przed 10 lat - branie sandała na trupa regularnie co 30 min. a na spławiczek - brału taakieeee płociska - o lechach w nocy nie wspomnę ! P.s. nie długo znajdziesz coś na www.pzw.free.pl tylko na razie czasu brak - ale foty i wstępne mat. już są opracowywane - może byś chciał coś zaprezentować z Mietkowa - mile widziane ! skąd jesteś konkretnie ?? Pozdrawiam kisux
  13. kisux

    Barycz i zb. Ryczeń

    ponoć woblery szczupakopodobne (pike) są bardzo skuteczne (muszę spróbować) - i jeszcze ciekawostka - czym większa guma wisiała na kiju tym mniejszczy szczupły ją atakował - czyżby ze strachu tak gryźły
  14. kisux

    Odra gdzie i jak łowic

    Pytanie nie do mnie - ale Maniek ten zbiornik - to zbiornik Mściwojów na rzece Wierzbiak - nie byliśmy tam ale planowaliśmy wypadzik - a kilku znajomków tam było więc zaciągneliśmy opinii - z tego co mi wiadomo to jest to łowisko dodatkowo płatne - licencje można nabyć przy wieździe do miejscowości w hurtowni piwa hehe tak więc razem z licencją można nabyć potrzebne "akcesoria" ! jeśli chodzi o rybki to jeżdżą tam głównie na karpia - zbiornik ponoć jest nieżle utrztymany (kosze itp) dojazd dobry - ale "przyjezdnym" wolno łowić tylko z jednej strony - z drugiej mają miejscówki tubylcy z koła Wierzbiak i tam nie ma wstępu (oczywiście tylko z wędką). Więcej info znajdziesz tutaj http://www.msciwojow.pl/index2.php?folder=gospodarka&zmienna=lowisko
  15. kisux

    Barycz i zb. Ryczeń

    Kilka fotek: dorzucę jeszcze parę fotek poglądowych zbiornika - ale to popołudniu (mam je w domu)
  16. Widziałem, że w wątku dot. Odry poruszony został temat urokliwej rzeki jaką jest Barycz. mam do niej duży sentyment z "dawnych" czasów i pamięć wspaniałych wędkarsko chwil, które do dziś nie popadły w zapomnienie. Kiedyś naszym ulubionym łowiskiem było miejsce w okolicach Wąsąsza - jakieś 10 -15 km w stronę miejscowości Góra - niestety to było tak dawno, że nie wiem czy potrafiłbym tam jeszcze trafić ! Ostatnio bywaliśmy nad Baryczą (z Tomii zresztą) w okolicach miejscowości Ryczeń - raczej celem wypadów był zbiornik Ryczeń utworzony koło 2000 roku. Zbiornik ten nie ma regularnych kształtów i jest dość płytki - ale urzeka pięknem przyrody, niezliczoną ilością wysepek, zatoczek, cypelków itp. no i jakieś 30-50- metrów przepływa na całej jego długości Barycz - więc łażąc ze spinem ma się do wyboru dwie różne wody. jeśli chodzi o sam zbiornik - to woda jest dzierżawiona przez PZW Wrocław i jest wodą ogólnodostępną - dla wędkarzy z okręgu Wrocław - oraz z wszystkich pozostałych okręgów, które zawarły z PZW Wrocław odpowiednie porozumienia. Byliśmy tam około 3-4 razy w roku 2004 i 2005 - z naszych obserwacji wynika że jest to woda zasobna w szczypaka (raczej szczupaczka) żadko wyciąga się sztuki powyżej 50 cm - ale są - i oczywiście okonia wisziałem tam kilka sztuk powyżej 35 cm - złowionych na żywca. W roku 2004 koło 2-3 maja przez kilka godzin wyjęłem ok 15 szczupaczków - w wymiarach od 15 do 55 cm - z takich wymiarowych - były tylko dwa jeden 47 drugi 55 (wszystkie wróciły do wody - za wyjątkiem największego) - obok miejscowi wyjeli na zywca takiego z 65 cm i kilka ładnych okoni. Zbiornik jest płytki i dobrze mieć spodniobuty. Próbowaliśmy też połowić z grunktu - padło kilka płoci powyżej 25 cm i karaś taki ponad kilogram - w zbiorniku ponoć występuje też karp i ładny lin - z ciekawostek gościu wyjął jazia - takiego z 40 cm. Planujemy jeszcze jakiś rekonesans na tej wodzie - więc możę ktoś ma jakieś miejscówki na biała w tej wodzie lub może ktoś chciałby się przyłączyć do ekipy na ten wypad ? No i pytanie o Barycz - o wyniki w ostatnich latach i ciekawe miejsca gdzie można dojechać autem. Na Baryczy w dawnych czasach było mnogo szczupaka, jazia, klenia - z ciekawostek na przepływankę złowiłem tam lipienia na białe robale - takiego z 40 cm - a że woda typowo nizinna więc zaskoczenie i radość (na górskich wodach nie łowię ) - więc to pierwszy i do dziś jedyny lipień jakiego złowiłem.
  17. myslę że łowiska są różne jedne bardziej "akwarystyczne" inne mniej a jaszcze są takie nastawione typowo na wędkarzy (bynajmniej jest ich kilka - niewiele ale są) - a czy są złe ?? - ja tam nie jeżdzę - ale są tacy co lubią, jadą z dzieckiem i rodzinką, robią pikniczki, organizują tam sobie zawody, poznają pierwsze "uczucia" związane z holem większej ryby itp. - myslę że są potrzebne ! i znam takich którzy dzięki wypadom na takie łowiska dziś są już "normalnymi" wędkarzami i choć czas na te łowiska im minął (wspominają z radością) - bo przecież dzięki nim zapadli na naszą nieuleczalną chorobę ! Pozdrawiam kisux
  18. moja fota - w tle odra TUTAJ >>>> Pozdrawiam kisux
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.