Skocz do zawartości
tokarex pontony

Sokol9

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    5
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje o profilu

  • Lokalizacja
    Głogów

Sokol9's Achievements

0

Reputacja

  1. Sokol9

    pierwszy raz na żywca

    O, dziękuję za wyczerpującą odpowiedź! Łowić na żywca dopiero zaczynam, choć wcześniej zdarzyło mi się raz chodzić ze spławikiem i płotką na haku, po dzikim stawie w moich okolicach. Było jednak 100x łatwiej niż na rzece, gdyż tam wystarczyło nawet w południe rzucić bojkę pod trzciny, a szczupaczki waliły, jak szalone. Na rzece, podczas ostatnich 4 (około 6godzinnych) wypadów miałem tylko dwa brania, co jest chyba najgorszą passą w moim życiu. Jedno, prawdopodobnie okoń, gdyż bojka po 5 sekundach wróciła na powierzchnie, a drugie, możliwe, że sandacz, gdyż żywiec widocznie zaatakowany był od płetwy ogonowej i miał po obu stronach wbite po dwa zęby. Zapewne sandacz poczuł dość mocny opór związany z bojką, wypluł hak, a zestaw po 15 sekundach wrócił na powierzchnię. Nie wiem, czy tak słabe wyniki związane są ze stanem Odry, gdyż woda bardzo opadła. pawciobra, gdzie warto szukać drapieżnika w dużej rzece? (łowiąc na żywca, z gruntu)? Warto rzucać we warkocz lub granicę wody szybko i wolno płynącej? A może w miejsca, aż za szczytem główki? Czy może jednak lepiej sandacza i szczupaka szukać w wodzie prawie stojącej? W zakolach? Tak więc moje próby łowienia na żywca, czy to z bojką, czy z gruntu nie są zbyt owocne. Łowiąc z gruntu zostawiałem otwarty kabłąk, a żyłkę wsadzałem delikatnie pod gumkę recepturkę (gdzieś na forum wyczytany patent). Pozdrawiam
  2. Sokol9

    pierwszy raz na żywca

    Zagląda tu może ktoś, łowiący na żywca, na dużych rzekach (Odra)? Mam wiele pytań, na które niestety okoliczni 'wędkarze' nie są mi w stanie odpowiedzieć.
  3. Sokol9

    pierwszy raz na żywca

    Witam! Otóż chciałem połowić na żywca, na Odrze, między główkami. Celem byłyby oczywiście głównie szczupaki, jednak wszelkiego rodzaju przyłów byłby również bardzo mile widziany. Łowiąc na Odrze, między główkami, lepszym rozwiązaniem będzie metoda ze spławikiem czy gruntowa? Wiele osób, opisując zestaw na żywca z gruntu zaczyna od rurki antysplątaniowej, bądź oliwki/trumienki nawleczonej na żyłkę główną. Nie wspominają o stoperze, który moim zdaniem powinien znajdować się przed obciążeniem, gdyż w innym wypadku żywiec mógłby swobodnie przemieszczać się po łowisku, bowiem wysnuwałby żyłkę bez żadnego oporu. Czy mam rację? Z drugiej jednak strony, ze stoperem, podczas ewentualnego brania, drapieżnik ciągnąłbym za sobą cale obciążenie. Czy szczupak / sandacz tego nie wyczuje, wypluwając przynętę? Jakie obciążenie stosujecie, do utrzymania na dnie żywczyka w postaci płotki / okonia ok. 10cm? Co jest najlepszym rozwiązaniem: rurka antysplątaniowa + przyczepiony ciężarek / oliwka lub trumienka bezpośrednio na żyłce / ciężarek zamocowany na potrójnym krętliku? Ostatnie pyt. jednak BARDZO dla mnie ważne. Posiadam feedera Konger Carbomaxx (c.w. 120gr) oraz jakieś stare, teleskopowe wędzisko Mikado (c.w. 60gr). Feeder tani, kosztował ok. 100zł, jednak na białą rybę sprawował się znakomicie, zero problemów. Jest on dość miękki, ładnie pracuje przy holu ryby. Jednak nie wiem, czy teleskop Mikado nie byłby lepszym rozwiązaniem, jest sztywny i naprawdę bardzo wytrzymały. Która wędką będzie bardziej odpowiednia? Wiem, że do żywca doskonałe są karpiówki, jednak tego rodzaju sprzętu nie mam w swoim asortymencie.
  4. Sokol9

    feederowanie na odrze

    Dziękuję Panowie za odpowiedzi. Maniek, miło, że odwołałeś się do mojego 'rysunku', gdyż sporo mi to rozjaśniło Mam jeszcze kilka pytań, odnośnie feederowania na Odrze: 1. Wiem, że to temat rzeka, aczkolwiek stosuję przypony od 40 do 70cm, czy nie są za długie? 2. Sam wiążę haki, a przynajmniej staram się robić to najlepiej, jak potrafię. Kiedyś, w jakiejś literaturze wędkarskiej wyczytałem, że żyłka musi 'wychodzić z węzła' (nie wiem, jak to dobrze uzmysłowić?) po wewnętrznej stronie łopatki. Mam zawiązane haki, jednak we większości żyłka znajduje się po zewnętrznej stronie łopatki, czy ma to jakieś ogromne znaczenie? 3. Nastawiając się na leszcze, zestaw należy zarzucać na granicę nurtu i wody wolno płynącej? W miejsce, gdzie woda zawraca? Czy może w miejsca, gdzie woda prawie stoi? 4. Gdy ściągam zestaw, czuję mocny opór. Czy tak po prostu jest, gdy ściąga się zestaw ze znacznej głębokości, czy jest to efekt zbyt mokrej / zbyt mocno ubitej zanęty? Kiedyś ktoś mi zasugerował, aby po zarzucie, gdy koszyczek już opadnie na dno, lekko zaciąć, aby zanęta się wysypała. Czy jest to poprawna praktyka? Czy w ten sposób nie pozbywamy się jedynie zanęty, którą i tak woda szybko zmiecie z dna? 5. Czy ślinicie węzły? Wiem, że pytania te mógłbym zawrzeć w kilku tematach, z kilku działów, jednak myślę, że tak będzie zwięźlej, szybciej i wygodniej. Pozdrawiam.
  5. Sokol9

    feederowanie na odrze

    Witam! Otóż łowię od zaledwie dwóch sezonów, mam bardzo małe doświadczenie, a większość mojej przygody z wędkarstwem spędziłem ze spinningiem w dłoniach. Od pewnego czasu zająłem się metodą gruntową, posiadam dwa feedery. Łowienie nimi na wodach stojących nie sprawia mi większego problemu, jednak rzeka, w moim przypadku Odra, jest tak ciężkim łowiskiem, że niestety nie mam pojęcia, gdzie szukać ryby białej. Opinia okolicznych mięsiaży raczej nie rozjaśniła mi sytuacji na Odrze. Nie mogę łowić w nurcie, gdyż mój feeder c.w. 120g niestety nie poradzi sobie z ciężarami, większymi niż 80g + zanęta. Na rysunku zaznaczyłem kilka stref, jeśli zaznaczyłem je źle, lub czegoś brakuje, to proszę mnie poprawić, oraz wskazać, gdzie warto szukać ryby, gdyż wiem, iż teoretycznie może ona być wszędzie. RYSUNEK
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.