kepes53

Elast rzuć monetą i tu i tu możesz coś powinieneś złapać

albo wyłącz blokadę obrotów wstecznych w kołowrotku taki przełącznik bo faktycznie ciężko wywnioskować o co ci chodzi

albo hamulec odkręć

Gatunek: Jaź Długość: 43 cm Data połowu: 16.04.2016 r, Godzina: 06:50 Miejsce: rzeka w Małopolsce Przynęta: wobler Opis połowu: słonecznie,

Gatunek: Jaź Długość: 51 cm Data połowu: 13.04.2016 r, Godzina: 17:50 Miejsce: rzeka w Małopolsce Przynęta: wobler Opis połowu: bardzo słonecznie,

To teraz kolego Elast93 nic tylko jechać i testować kijek ps. "połamania"

Gatunek: Jaź Długość: 45cm Data połowu: 06.04.2016 r, Godzina: 17:20 Miejsce: rzeka w Małopolsce Przynęta: wobler Opis połowu: na zmianę chmury i słońce, Gatunek: Pstrąg Tęczowy Długość: 42cm Data połowu: 03.04.2016 r, Godzina: 07:40 Miejsce: Żwirownia Przynęta: obrotówka Opis połowu: słonecznie

ja byłem na Dłubni tydzień temu i wynik podobny 2 małe na brzegu.. w ten week byliśmy na Prądniku i też 2 szt. i kolega miał kilka trąceń... ale też poniżej wymiaru.. ale narazie Prądnik będziemy męczyć

a jak wygląda woda na rzeczce nie płynie "kakao"?

dokładnie chyba tak jak piszesz trzeba zrobić... tylko bez sensu te ich zapisy.. bo piszą że można o części rzekach a na niektórych w tym Dłubni wogóle nie wymieniają... To mogli w swoje przepisy wrzucić zapis z RAPR o tym że skróceniu gdy ostatni dzień wypada w dzień ustawowo wolny od pracy..sieją niepotrzebny zamęt... tym bardziej że jest zima i 31 może być pogoda idealna na rybki a tydzień później tak przymrozić że nie ma po co jechać...

no to pozwolili wędkować.. od 31.01... a co z dłubnią? heh..nie kumam już tych z PZW ... ale czy wędkować to i spinigować... heh.. jeszcze niech na więcej to podpunktów rozpiszą... to się nie odkręcą... może mają tam kogoś po filozofii

mi niestety nic nie odpisali z PZW... ale faktycznie czytając regulamin z zezwolenia to KrzysiekG dobrze to zacytował wszystko ...

napisałem email do PZW z zapytaniem w tej sprawie ... zobaczymy co "góra" odpisze

ja Wilgi nie znam także mogę mieć błędne wizje ja z rana tak ok 7 w planie mam jechać..

Wilgi wogóle nie znam ale czasami przejeżdżając przez most na ulicy Podmokłej wydaję się dosyć ciekawa myślę że napewno coś by się na niej uczepiło i też z Wisły ryba musi w nią wchodzić

w lutym na kropki nad Dłubnie trzeba pojechać bardzo fajna zabawa ..

idzie zmiana pogody i mrozy mają być więc warto teraz nad wodę wyskoczyć ... bo mogą zacząć żreć zanderki ja może jutro wyskoczę nad wisełkę, może coś ustrzelę a jak nie to tez spoko bo już zostało kilka dni i koniec... do lutego chyba że mrozić będzie to trochę dłużej

KrzysiekG ładnie pojechałeś gratki my z kolegą dziś byliśmy bardziej w mieście ale nawet dotknięcia nie było.. po niedzieli będę miał trochę czasu to jeszcze ze dwa razy zaatakuję wisełkę i zakończę sezon...

przede wszystkim za krótki okres ochronny był i tęczak nie miał czasu się rozejść... ile miał cm szczupły ?

również pozdrawiam ja wczoraj zaraz sie zawinąłem... jakoś zabrakło mocy już na brzegi. Na Wiśle bez jakiegokolwiek kontaktu... woda znowu niska... ale jak widać wytrwałość popłaca gratki za zębacza..

zarybiają dla łapiących z pod lodu w zimę... tylko gdzie ten lód?? z drugiej strony szkoda że sandaczem nie zarybią.. Elast daj zanać co się działo... ja jeżeli pojadę w week to w rejony poniżej przewozu... na Przylasek też mam chętkę ale jakoś nie mogę się zebrać w tamten rejon... zawsze wygrywają Brzegi lub W3... pewnie dlatego że mam najbliżej

ale na week ma ocieplenie być i w nocy ok 5 na plusie więc biała się może ruszy trochę a za nią szczupaki wiec myślę że szansa jest. Kolego Krzysiek byłeś może na W3? ja już ze dwa tygodnie nie byłem w ten week planuje uderzyć...

no ja miałem da sandacze.. ale rano pod zaporą byłem okazyjnie to byłem świadkiem wyjęcia leszcze za płetwę i szczupłego takiego ok 60 cm... także coś tam się działo ogólnie.. chociaż od napotkanego wędkarza usłyszałem ze nic i w sobotę i w niedzielę...

KrzysiekG - dzięki ,pewnie tak tam za dużego wyboru nie ma ta woda podniesiona daje szanse bo robią się fajne dołki.. jak opadnie to i rybki pójdą w głębsze miejsca..

Zdeczka sie przybrudził na błocie ale nie chciałem go męczyć szybkie foto i popłynął Kamil w sobotę śmigamy z rana walczyć dalej.. oby podwyższony stan wody się utrzymał bo fajne miejsca się porobiły szkoda że ten drugi się spiął bo były by dwie fotki.. ale lepiej z dwojga złego lepiej że to ten mniejszy spadł...