konfucjusz
Użytkownik-
Liczba zawartości
37 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez konfucjusz
-
WOW... Brzmi jak mapa skarbów:))), nie wiem czy się zbiorę na taką wyprawę, ale wielkie dzięki za info.
-
Feeder Klub Woj Zach. Pom - Kto chętny ?
konfucjusz odpowiedział kafarszczak → na temat → Zachodniopomorskie
Sorki że tak długo ale trochę tu nie zaglądałem Wędkarstwo Gruntowe Szczecin " WGS " -
Feeder Klub Woj Zach. Pom - Kto chętny ?
konfucjusz odpowiedział kafarszczak → na temat → Zachodniopomorskie
Hmmmm czasem nie ma co wyważać otwartych drzwi - na fb jest już założona grupa chłopaki tam działają nawet zdjęcie powrzucali ze wspólnych wypraw na parnice, można by z nimi pogadać i się podłączyć. Sam bym z chęcią opierdzielił kiełbachę z ogniska w dobrym towarzystwie, ryby nie muszą brać Na zdjęciach maja torby z biedry więc powinni być spoko -
Czy ktoś z forumowiczów wie może jak tam się dostać suchą nogą ? (tzn. bez użycia sprzętu pływającego), no i jak tam z rybą? Chodzi mi o odcinek znajdujący się w zasięgu PZW
-
Feeder Klub Woj Zach. Pom - Kto chętny ?
konfucjusz odpowiedział kafarszczak → na temat → Zachodniopomorskie
fajny pomysł - mam nadzieje że coś z tego wyjdzie - jakby co to się pisze -
Jezioro Wełtyń- jak zwodować łódź lub ponton
konfucjusz odpowiedział zoko → na temat → Zachodniopomorskie
dawno już tam nie byłem i nie chciałbym kolegi wprowadzać w błąd - ale kiedyś pływałem tam na ośrodek PŻM znajdujące się na wyspie na jeziorze, łódź kursowała miedzy wyspą a właśnie tym kanalikiem z basenem - jak zerkniesz na google map z opcją satelita to nie będziesz miał wątpliwości są tam tylko dwa kanaliki, oczywiście Ty musisz dotrzeć do tego większego z zabudowaniami w pobliżu -
Skoro już się chwalimy ceglanymi "sumami" na czerwonego to tu "okaz" z czerwca , rybka oczywiście wróciła do wody. Mój rozmiar buta to 43:P Byłem 02.10.15 - jak dla mnie bez zmian, krąp i rozpiór rulez. Widzałęm też babcie na drop shota złapała kilka przyzwoitych okoni - przy czym siedziała tam baaaardzo długo.
-
byłem w zeszłą sobotę albo niedzielę nie pamiętam, na murku koło bilbordu, popołudniem koło 12:30 do 17:30, rybki to jeden leszczyk na oko koło 0,7 kg reszta to krąpie i rozpióry (z przewagą krąpi i krąpików), złowiłem również 1 jazgara krótszego niż kciuk (teraz wiem że mój federek pokazuje każde branie łowiłem na 2 federki koszyki 70 i 80, przyneta kuku, białe, czerwone, brania miałem średnio co 10 minut. Sąsiedzi mieli zdecydowanie rzadsze brania, co jest chyba wynikiem wkładu do koszyczka, kilka tygodni temu to sąsiędzi łowili a ja miałem zdecydowanie słabsze brania - tym razem się odkułem
-
I jak tam efekty z majówki?
-
wiosna zawitała - płotki i płocie, wczoraj całkiem ładnie współpracowały, heh nie ma to jak na bolonce z 25-30 m ładną płoć ciągnąć, satysfakcja większa niż leszcz 1,5 kg z gruntu - brakowało mi tego
-
od 1 stycznia do 15 maja całkowity zakaz połowu, nie radzę nikomu tam łowić, bez względu na to czy posiada kartę może być uznany za kłusola nie ma znaczzenie czy sa kontrole ochotniczych czy nie, jak Ci policja po cichaczu podjedzie za plecy to się nawet nie zorientujesz kiedy mandat dostaniesz
-
też tak słyszałem ponoć ustawa już podpisana przez Prezydenta ale jakoś nie mogę dotrzeć do źródła - niby 180 za łowienie z brzegu i 3000 z łódki..... jakoś nie chce mi się w to wierzyć... jeszcze poszukam z facebooka jakis armator się wypowiada "Uwaga wędkarze!!! Może przedstawię się wreszcie: Jestem Prezesem Stowarzyszenia Armatorów Jachtów Komercyjno-Sportowych SAJKS z siedzibą w Kołobrzegu. Walczymy jako Stowarzyszenie z nową ustawą o Rybołówstwie. Chcemy jej nowelizacji bo jest dla nas zła. Napisano coś o nas bez nas. Jestem po spotkaniu z przedstawicielem rządu. Niestety Minister nie przyjechał przysłał Dyrektora Departamentu Rybołówstwa. Udało się osiągnąć porozumienie i wracamy do prac nad projektami rozporządzeń do ustawy i nowelizacji samej ustawy. Została napisana o nas bez nas. Ja muszę walczyć na dwie strony. Jako wędkarz i jako armator. Walczę też w imieniu właścicieli prywatnych łódek wędkujących rekreacyjnie w morzu. Moja rada: Wykupcie w trybie bardzo pilnym/max 2 tygodnie/ pozwolenia na wędkowanie w morzu wg starych cenie-49zł. Będą one ważne przez cały rok. Spokojnie wędkujecie na morzu z łódek czy brzegu, a my mamy czas na dokonanie poprawek. Będę informował Was na bieżąco. Pozdrawiam"
-
dzisiaj byłem (spławik), jakieś 2h nad zielonym brały tylko i wyłącznie okonki i to tylko na przegruntowanym zestawie, potem pojechałem na most cłowy a tam studnia.
-
byłem 24.01.15, zapomniałem rękawiczek wiec wytrzymałem tylko około 30 minut, poziom wody był dość wysoki - pierwszy raz w życiu nie złapałem tam żadnej ryby (spławik), a nawet brania nie miałem - presja wędkarska nie licząc mnie zerowa.
-
Dokładnie,proponuje zmniejszyć wymiar do 30cm na sandacza a szczupaka na 25 cm,na pewno będzie lepiej dla mięsiarzy,leśnych dziadków i piwo-lumpów... Z tego co się orientuje wymiar zmniejszono do 45 cm ponieważ na wodach SUM jest taki wymiar, ponieważ wody te graniczą ze sobą to każdy cwaniaczek co został złapany na wodach PZW z 45 to gadał że ją złowił na wodach SUM i sprawa była praktycznie nie do udowodnienia w sądzie - tyle przynajmniej zasłyszałem. Już nie wspomnę o różnicach w okresach ochronnych.
-
pare sandaczyków na ripery poleciało, ale żaden nie miał wymiaru - może wieczorem coś lepiej się dzieje, nie wiem bo wieczorem mnie nie było. Spiningistów sporo. Ale większy sandacz też jest jak łowiłem na DS to starszy Pan koło mnie złapał sandacza z gruntu 2,2 kg na makaron... nie wiem jakim cudem ale sandacz był zapięty prawidłowo, chyba przepływał obok i mu wpadło do gęby, nigdy czegoś takiego nie widziałem.
-
Ryba idzie, ale trzeba zająć dobre miejsce, dobre miejsce łatwo poznać po ilości ludzi (siedzą co 2-3 metry), jak jest kiepski dzień to jeżeli jesteś poza "dobrym" miejscem to nic nie złapiesz, jak jest dobry dzień to praktycznie wszędzie połowisz. Popołudniu zjeżdżają się spinigiści i jest zabawa z plątaniem zestawów - DS kontra spining
-
potwierdzam, byłem wczoraj przez parę godzin kilka leszczy koło 1kg wpadło, i parę płoci - potwierdza to ilość ludzi na łowisku. Zazwyczaj jak tam wpadam koło 15 to było pusto, a wczoraj znacznie więcej ludzi - ciekawe co to musi dziać się rano
-
Planuje wypad na nockę na cegielinkę z 22.08 na 23.08 lub 23.08 na 24.08, ja łowię na DS, ktoś się pisze? (wiek minimum 20 lat)
-
na cegielince na DS głównie rozpiór i drobny leszcz nic ciekawego się nie dzieje, ostatnio z nudów zaczełem łowic na pellet metodą włosową, aby skusić jakieś większe osobniki, o ile pellet ma powodzenie (był ostro skubany) o tyle złowiłem na niego tylko jednego leszcza nie cały 1 kg... czyli ryby dużo, ale drobnej.
-
ja w lipcu byłem tam 4x dzień po dniu, jednego dnia podeszły leszcze takie koło 1kg to można było pociągać, łowiłem batem, leciutkim zestawem więc zabawa była przednia, w pozostałe dni małe płoteczki i wzdręgi, na czerwonego okonki się wieszały. Wielką zaletą tego łowiska jest przyroda jak se siadałem na pomoście to już ryby nawet nie musiały brać. Kwaterę miałem jakieś 200m od jeziorka - kobieta na plaże ja na ryby
-
w środę 23.07 ryba tłukła ostro, na dwie wędki ciężko było się ogarnąć, głównie rozpióry, trochę płoci i sporadycznie leszcze i krąpie, następnie byłem 27.07 od 12 do 18 miałem 1 branie z którego urodził się 1 rozpiór, nic więcej tego dnia nie złowiłem ani nawet brań nie było - wniosek: trzeba mieć farta i trafić na dobry dzień
-
Byłem zeszła sobotę niedziele i poniedziałek, efekt kilka małych płotek i okoni, miejscowi wiele lepszych efektów nie mieli - łowiłem na spławik i z gruntu, kukurydza, białe, czerwone, pęczak, ciasto, nęcenie codziennie po 5 kilo - nie udało się ściągnąć w łowisko nic sensownego, albo coś źle robiłem.
-
Byłem 28.06.14 w godzinach 12-17 branie w godzinach 12 -14 potem kicha (feeder), efekt 4 płocie i leszczyk... przynajmniej woda się troszkę oczyściła. Krążą plotki że leszcz się ruszył, ale tylko w godzinach porannych ja niestety nie mam ambicji żeby wstawać o 3 rano i zajmować miejsce