![przynęty na klenia przynęty na klenia](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/klen.jpg)
![Dragon Dragon](https://haczyk.pl/galeria/albums/userpics/10677/banery/Mustad Jig Big Eye Bucktail - New 2024 (1) (336_280 pix).jpg)
Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów '2023' .
-
No to może ja zacznę bo byłem dziś na rybach i nawet coś złowiłem 1 Grudnia u mnie było od rana +1/2 stopnie na zewnątrz, miałem czas od około 11:00 więc postanowiłem ruszyć nad wodę bo niedługo będzie mróz i to spory.. Najpierw pojechałem nad Wisłę, ale zastałem już niską w porównaniu z ostatnim miesiącem wodę.. Porzucałem trochę ponad 2 godziny na dwóch miejscówkach oczywiście bez brania i postanowiłem zmienić rzekę na wodę stojącą. Ostatnio jak gdzieś jadę to mam ze sobą 3 kije, pod sandacze i szczupaki oraz UL do 8g Mniej więcej 13:20 docieram na miejsce, a dosłownie 8 min później w pierwszym rzucie mam piękne branie z opadu na 2' keitecha z obciążeniem 3g.. Rybę wcinam i jakoś tak chodzi dziwnie nie jak okoń tylko tak bardziej po szczupaczemu Jednak po pół minutki okazuje się że to jednak okoń i do tego duuuży. Niecała minuta spokojnego holu i jest w podbieraku, szybkie mierzenie tradycyjnie kilka fotek.. Miarka pokazała równo 40 cm Jest to mój pierwszy w życiu okoń 40+ złowiony w grudniu Poprzednie 40tki miałem tylko w październiku i listopadzie.. Łowiłem w sumie do 16:10, miałem jeszcze 2 brania i wyjąłem drugiego okonia +- 28-30 cm Wrzucam jak zwykle 2 pamiątkowe fotki : PS. Grudniowy porządny okoń zaliczony, do końca roku będę próbował złowić jeszcze jakiegoś szczupaka lub sandacza 60+ Ostatnio jest już u mnie nocami kilka stopni na minusie, myślę że na dniach złapie lód na moich zbiornikach.. Broni nie składam, sezon zakończę 30 grudnia
-
Skoro nikt się nie kwapi to może ja rozpocznę Dzisiaj rano wyskoczyłem sprawdzić czy okonie nadal gryzą, szału niema ale coś tam wpadło. Łowiłem od 5:45 do 7:30, zaliczyłem w sumie 4 brania ale tylko jednego 34,5 cm na brzegu. Podobny 10min po pierwszym mi spadł 😕 Wrzucam tylko pamiątkowe foto na matomiarce : PS. Jutro w planie powtórka, okonie przez pierwszą godzine a następnie matchówka i spróbuję złowić kilka płotek żeby je zarzucić na przynętę z nadzieją na jakiegoś szczupaka
- 40 odpowiedzi
-
- 6
-
-
To może znowu ja zacznę Wczoraj tj 1 lipca za namową kumpla, pojechałem z bratem nad Wisłę.. Łowiliśmy we trzech od mniej więcej 16:30 do 22:50, pierwszą rybę na tym wypadzie złowił mój brat - bolenia +- 55 cm.. Ja zacząłem łowienie od obławiania przelewu z nastawieniem na klenie, niecałe pół godziny po boleniu brata, mam mocne branie na dryfującego bulleta.. Po może 3 minutach holu i sprawnym podebraniu przez kumpla wyjmuję największego klenia w tym sezonie - 54 cm Szybka sesja i woda, bo klenie się pokazywały.. Do zmroku brat wyjął jeszcze dwa bolenie ok 50 i +- 60 cm, ja wyjąłem jeszcze 5 mniejszych kleni ok 25-35 cm Koło 21 się ściemniło więc każdy z nas wziął do łapy sandaczowe zestawy i zaczęliśmy obławiać gumami w toni i z opadu.. Między 21 a 22:50 mieliśmy sporo brań, ale tylko mi udało się wyjąć dwa sportowe bolenie 50+ oraz długo wyczekiwanego pierwszego sandacza w tym sezonie - 72 cm Wrzucam pamiątkowe foto klenia oraz sandacza : PS. Wisła nareszcie wynagrodziła mi słaby czerwiec W planach na kolejne wypady nadal wieczorno - nocny spining oraz jakieś karpiowe podejścia. Pod koniec lipca mam już tradycyjnie co roczną 3 dobową zasiadkę na Uroczysku Karpiowym..
-
Mamy już 4 czerwiec a tu brak wątku to może ja zacznę Byłem z bratem i trzema znajomymi nad Wisłą w piątek, łowiliśmy jakoś od 18:30 do północy.. Kompletka porażka zero brań zero ryb.. Celowaliśmy w sandacze lub sumy ale ryby były nie aktywne albo ich tam po prostu jeszcze niema.. Wczoraj wybrałem się z bratem nad wodę stojącą, łowiliśmy jakoś od 20 do 2:20 dziś więc większą część nocy.. Brat miał zarzucone dwie wędki na "glizdy" i przez ten czasy wyjął 4 węgorze do 61 cm i dwa nieduże okonie. Ja wędkowałem dla odmiany jednym pickerem na metodę a drugi kij miałem zarzucony na węgorza.. Węgorz u mnie był tylko jeden - 68 cm Za to na metodę połowiłem do syta, przerzuciłem pewnie 15-20 szt karpi do 47 cm, kilka leszczy do +- 30 cm kilka wzdręg do 30 cm i jednego okonia Wrzucam tylko jedno pamiątkowe foto węgorza : PS. Plany na czerwiec są takie żeby złowić chociaż jednego sandacza lub suma.. Kilka wypadów wieczorno nocnych ze spinem będzie napewno, no i może 1 lub 2 noce za większymi karpiowatymi " na grubo "