amatorro Napisano 8 Października 2006 Napisano 8 Października 2006 Witam, jestem poczatkujacym wedkarzem jak rowniez i poczatkujacym uzytkownikiem forum. Moje pytanie jest zawarte w temacie, tak wiec jesli ma ktos jakies sugestie co do pory dnia badz i nawet miesiaca (biorac pod uwage, ze jestesmy akurat w okresie pelni ksiezyca) oraz pogody do polowu szczupaka to prosze o spostrzezenia. Czytalem juz posty o "kalendarzach ksiezycowych" i nie chodzi mi tutaj o linki, ale o Wasze spostrzezenia i doswiadczenia. Z gory dzieki, pozdrawiam
shogun_zag Napisano 8 Października 2006 Napisano 8 Października 2006 Witam Szczupakowi specjalnie się nie "przyglądałem" pod kątem, jaki Cię interesuje, ale większość z nich i te największe wyciągałem przy palącym słońcu w godzinach 11-13 w miesiącach lipiec, sierpień, wrzesień, ze wskazaniem na dwa ostatnie, przy wietrze północnym lub zachodnim.
tomek1 Napisano 9 Października 2006 Napisano 9 Października 2006 Co do pogody. Według mnie najlepsza jest ustabilizowana słoneczna pogoda. Najlepsze godziny jesienią to ukolice południa 10-14 i potem godzina przed zmierzchem. Ostatnio trafiło się tez kilka szczupaków grubo po zmroku (nawet o 22). Co do pełni- raczej rzadko nastawiam się na szczupaka i zwykle jest przyłowem (zakładam ZAWSZE jesienią wolfram, czy to na korek czy na gruntówkę) więc nie zauważyłem jakiejś korelacji szczupak-księżyc. Co do sposobu połowu. Łowię albo bardzo blisko brzegu (3 metry od brzegu) na spławik z żywcem najlepiej w miejscu nęcenia pod batem do połowu żywców, albo daleko tzn na gruntówkę jak sandacza. Często gruntówka okazuje się jesienią lepszą metodą. Pisałem oczywiście o łowieniu na żywca w wodzie stojącej.
lord adam39 Napisano 11 Października 2006 Napisano 11 Października 2006 a ja o szczupakach czytalem w gazetach wędkarskich.w lato jednak najlepszo poro jest wieczor i wyleg komarow i waszek.wtedy male i duze rybki podplywajo pod powieszchnie a szczupak tylko podchodzi.a w jesien to do 12(najlepiej byc tuz przed switem bo jak slonce wychodzi to szczupaki bedo juz ostro atakowac przynete)
cezar80 Napisano 11 Października 2006 Napisano 11 Października 2006 Witam widzę co wędkarz to spostrzeżenie Ja znów uważam że na jesiennego szczupaka dobry jest pochmurny dzień i to przed zmrokiem Swoie ostatnie największe sztuki złapałem pomiędzy 17 a18
Gość wobler129 Napisano 11 Października 2006 Napisano 11 Października 2006 Nie mam własnego zdania, gdyż łapałem szczupaki w każdych godzinach i w każdej coś tam miałem. Więc mi rano biorą tak samo jak o zmierzchu itd. Przypomniała mi się sandaczowa nocka, kiedy to już o 17.00 byliśmy nad jeziorem. Zdziwiłem się bardzo, oj zdziwiłem się... Nagle zobaczyłem spinningistę w woderach. Chodził po miejscach ze starymi kładkami - pozarywane stare kładki a on koło nich chodził - dużo kiji itp. Było to koło godz. 18.00. Zmierz. Nagle zaciął szczupaczka. Przybiegłem do niego i rozmawiałem chwilkę. Mierzy go... 56cm. Idzie na następną starą kładkę. Już było ciemno. Około 10 rzutów i znowu ma szczupaka. Tyma razem męczył go dosyć długo. Mierzy 81cm. Na koniec mówi, że musi już iść bo nie widzi gdzie rzucać. Powiedział, że " "w czasie pełni i bezchmurnego nieba siedziałbym do rana ". Mówił, że wiedziałby gdzie rzucać bo w pełni jest jasno i mówił, że najlepiej biorą o zmierzchu i w nocy . Inny gościu codzień łowi na jednym miejscu nad rzeką i na jedną przynętę. Łowi na 7cm. kopyta przypominające ukleje - czarny grzbiet i biała reszta. Łowi tam od 14.00 do 18.00 codziennie. On mówi, że najlepiej biorą po południu w godzinach 14.00-18.00. On także łapie szczupaki. Nie raz widziałem jak wyciągał ponad kilogramowego szczupaczka. Więc co wędkarz to inne zdanie Dziwne A i jeszcze ten drugi przegina hak w główce w prawo i mówi, że lepiej się wtedy ryba zapina. A jak Wy uzbrajacie kopyta ??? Hak wychodzi grzbietem ( ja tak robię ) ??? Bo u bościa haki wychodzą brzuchem kopyta Więc nie wiem co o tym myśleć... chodzi mi o pory dnia an szczupaka i sposoby... Co wędkarz to nowy sposób i nowa pora dnia...
amatorro Napisano 12 Października 2006 Autor Napisano 12 Października 2006 Swietnie, dzieki za spostrzezenia -pojade jutro rano i posiedze do popoludnia. Jak cos zlapie, to dam znac o ktorej pozdrawiam
maryaChi Napisano 30 Grudnia 2006 Napisano 30 Grudnia 2006 Witam! A jak Wy uzbrajacie kopyta ??? Hak wychodzi grzbietem ( ja tak robię ) ??? Bo u bościa haki wychodzą brzuchem kopyta Więc nie wiem co o tym myśleć... chodzi mi o pory dnia an szczupaka i sposoby... Co wędkarz to nowy sposób i nowa pora dnia... Ja również kopyta i twistery uzbrajam tak jak Ty, ale rozmawialem kiedys ze starszym ode mnie czloiwiekiem ktory opowiedzial mi specyfikę uderzeń szczupaka. Twierdzil ze 80% uderzen odbywa się od dołu, dlatego kazdego rippera uzbraja jeszcze jakos kotwiczką... Niestety nie bylem w stanie zrozumiec jak to robi bo bylismy juz lekko zrobieni on mowil niezrozumiale a ja rozumialem mniej niz zwykle Ale sam fakt uderzen z dolu, moze sugerowac ze warto szczupakową przynętę mieć dozbrojoną od spodu. Pozdrawiam.
Gość wobler129 Napisano 31 Grudnia 2006 Napisano 31 Grudnia 2006 maryaChi mi również tak to opisał starszy i spoko gość. Tylko on nie dozbrajał gumki kotwicą,, tylko przeginał trochę hak w bok - mówił że tak lepiej umiejscowi się w pysku szczupaka, hak główki wbijał tak, że wychodził brzuszkiem. Nie wiem jak to wtedy jest bo żyłka idzie od dołu. Chyba jest więcej zaczepów? Bo prowadząc przynętę po dnie będziemy je orać no i żyłka może się szybciej przetrzeć? Uderzając o dno. Więc przemyślając to wszystko... stwierdzam że raczej lepiej uzbroić kopyto wbijając hak w grzbiet
maryaChi Napisano 31 Grudnia 2006 Napisano 31 Grudnia 2006 Dokladnie... A ten straznik (pracuje w strazy lesnej) opowiedzial mi jak zamontowac ta kotwiczke tak zeby nie bronowała dna... Opowiedzial niestety obok mnie Bo autentycznie nie pamietam... i caly czs stosuje najprostrze mocowanie ripperkow i kopytów :] Moze ktos z haczykowcow weteranow wypowie sie na ten temat zeby nie zostawiac tej kwestii otwartej Pozdrawiam.
Gość wobler129 Napisano 31 Grudnia 2006 Napisano 31 Grudnia 2006 Takie gotowe zestawiki można kupić w każdym lepszym sklepie wędkarskim. Tylko przyczepiamy je i zaczepiamy kotwice na dane miejsce
Papinos Napisano 1 Stycznia 2007 Napisano 1 Stycznia 2007 Zrobiłem zdjęcię jednej strony z pewnej książki wędkarskiej ,tutaj masz rózne opcje zbrojenia gdybys jeszcze dokońca czegoś nie wiedział
tomek1 Napisano 1 Stycznia 2007 Napisano 1 Stycznia 2007 tutaj masz rózne opcje zbrojenia I jak zapniesz niemiarówkę to rybie pozostaje tylko "anielski orszak.."
andi64 Napisano 1 Stycznia 2007 Napisano 1 Stycznia 2007 Zrobiłem zdjęcię jednej strony z pewnej książki wędkarskiej ,tutaj masz rózne opcje zbrojenia gdybys jeszcze dokońca czegoś nie wiedział ja takie zbrojenie smole nigdy w życiu mnie ta przykrość nie spotkała może są tacy co w ten sposób sobie życie utrudniają zresztą jak chcą to ich sprawa, tylko niech napiszą coś że to OKI poszperaj świta mi we łbie że kiedyś opisywałem jak się zbroi zdechlaka, a jak nie znajdziesz to jeszcze raz opiszę
Papinos Napisano 1 Stycznia 2007 Napisano 1 Stycznia 2007 I jak zapniesz niemiarówkę to rybie pozostaje tylko "anielski orszak.." dlatego nigdy tego nie robiłem andi64 - masz racje ,że to tylko utrudnienie no bo czemu to ma służyć ,lepszemu zacięciu nie wydaje mi się ,bo jak szczupak wezme to przecież nie za płetwe i nie jest konieczne 8 haków wystających
tomcio118 Napisano 21 Stycznia 2007 Napisano 21 Stycznia 2007 Moim zdaniem najelpszym dniem na szczupaka jest słoneczna pogoda . Najlepsze godziny to 10-14 tak jak pisał Ci tomek1 potem godzina przed zmierzchem. Uwazam ze szczupak bedzo dobrze kryje sie przy brzegu ale to zalezy od jeziora i ukształtowania. Dobre jest bardzo miejsce gdzie widac mały narybek .
Wito Napisano 30 Kwietnia 2008 Napisano 30 Kwietnia 2008 A jak myślicie jest szansa w środku maja złowić szczupłego ?
andi64 Napisano 30 Kwietnia 2008 Napisano 30 Kwietnia 2008 A jak myślicie jest szansa w środku maja złowić szczupłego ? he, he, co za post spróbuj, jak nie spróbujesz to się nie dowiesz
CHOMIK1980 Napisano 30 Kwietnia 2008 Napisano 30 Kwietnia 2008 A niby dlaczego nie,zawsze jest szansa go zlapac (z resztą jaki to problem przecież to nie takie rudne)
Dyman Napisano 7 Maja 2008 Napisano 7 Maja 2008 ja wiem jedno wczoraj rano padał deszcz a po południu juz było cieplutko słoneczko itp łowilem szcuzpaka od godziny 17 do 20 było ze mna duzo znajomych wedkarzy no iz aden nic nie złowil razem ze mną wiec zmienna pogoda napewno nie sprzyja wedkowaniu na spining w moich stronach nie wiem ja jest indziej bo obłowilem cały staw i nic bylem przed wczoraj pogoda była umiarkowana cały dzien było troche pochmurnie i przebijało sie troche słoneczko przez chmury no złowilem jednego szczupaka nie wymiar no ale cos działo sie w wodzie lecz nie mailem zbyt duzo czasu wiec byłem tylko 45 min a kto wie moze poźniej by było lepiej łowilem w godzinach 17-18 jeśli to cos wam pomoze to spoko
McOwer Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 Mam kilka szczupaczków na rozkładówce. I powiem tak. Choć spinninguję od lat ...30-tu... to do dziś nie potrafię powiedzieć która pora doby jest najlepsza na szczupaczka. Myślę, że jak się dobrze wyeksponuje przynętę, to największego leniwca można zachęcić do ataku o każdej porze. Miałem sukcesy zarówno o świcie jak i w południe czy też w nocy. NIGDY nie złapałem essoxa pomiędzy godzinami ok. 19.00 a 22.00 - ale jestem przekonany, że to wina "wędkarskiego szczęścia", gdyż widziałem o tej porze, jak moi koledzy ciągnęli ładne sztuki. Inaczej bywa z sandaczem, gdzie świt i zmierzch są zdecydowanie wg mnie najlepszym czasem do połowu.
Sobtainer Napisano 19 Czerwca 2008 Napisano 19 Czerwca 2008 Ja przez ostatnie 2 miesiące wytargałem pistolety pomiędzy 15 a 17 godziną w południe, w upały, jednego zerwałem o 21 miesiąc temu. Reguł na to nie ma, jak przelecisz kopytem szczupakowi obok głowy, to weźmie nawet w 40 stopniowy upał o godzinie 12 w południe.
kefaspirit Napisano 8 Lipca 2008 Napisano 8 Lipca 2008 maryaChi mi również tak to opisał starszy i spoko gość. Tylko on nie dozbrajał gumki kotwicą,, tylko przeginał trochę hak w bok - mówił że tak lepiej umiejscowi się w pysku szczupaka, hak główki wbijał tak, że wychodził brzuszkiem. Nie wiem jak to wtedy jest bo żyłka idzie od dołu. Chyba jest więcej zaczepów? Bo prowadząc przynętę po dnie będziemy je orać no i żyłka może się szybciej przetrzeć? Uderzając o dno. Więc przemyślając to wszystko... stwierdzam że raczej lepiej uzbroić kopyto wbijając hak w grzbiet No co Ty?Czy uważasz, że jesli wypuścisz hak główki jigowej przez brzuch to hak bedzie w wodzi skierowany w dół? Poprostu uzbrój tak przynęte i zobacz jak sie ona zachowuje Chodzi o odwrócenie barw przy naturalnej kolorystyce wabika (tak jakby rybka była zdychająca-brzuchem do góry),oraz silniejszą prace ogonka(jeśli chodzi o kopyta i rippery) Tylko tyle i aż tyle. Ja próbowałem, ale bez rewelacji, bo też bez zbytniego przekonania. Pozdrawiam
robcio Napisano 24 Października 2008 Napisano 24 Października 2008 Tegorocznej jesieni dość często wybieram się z żywcówkami na szczupaka. Łowiskiem jest woda stojąca (starorzecze). Mniej więcej od świtu do godziny 10.00 widać, że coś się dzieje, drobnica się spławia, są brania szczupaków. Potem woda zamiera, białoryb gdzieś znika, szczupaki też przestają brać. Jakieś 3-4 godziny przed zmierzchem woda znów ożywa, widać, że drobnica żeruje, znów są brania na żywca. Może to specyfika tego łowiska, ale na pewno występuje tu zdecydowana zależność żerowania szczupaka od pory dnia (a raczej od aktywności białorybu). Tak jest teraz- jesienią. Jak będzie wiosną- to się okaże...
makary Napisano 25 Października 2008 Napisano 25 Października 2008 proste pytanie: czy listopad to jeszcze dobry miesiąc na szczupłego? czy lepsze wyniki osiągacie teraz przed zmierzchem czy rano? słonecznie czy pochmurno? i jeszcze jedno ( może naiwne ): miałem branie z opadu , ale rybka sie spięła zanim ją zobaczyłem.. czy mógł to być szczupak ? pozdr
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.