Gość Highland_Guppy Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 A tak na początek możesz wskazać konkretne wypowiedzi zagorzalców C&R zabraniających innym wędkarzom zabierać ryby z wody Nie zabraniaja, ale zdecydowanie mozna wyczuc pogarde i zgorzknialosc w stosunku do tych, ktorzy zabieraja zlowione ryby. Uważasz że to co biorą wędkarze to kropla w morzu? Gwarantuje Ci że gdyby każdy wędkarz miał mentalność jak szczupak28 to za 3-4 lata nie byłoby po co chodzić nad wodę. Bzdura. Na jakiej podstawie mi to gwarantujesz? Jestem przekonany a nawet wiem, ze w moich stronach przygniatajaca wiekszosc wedkarzy nie ma pojecia co to jest C&R i bierze co popadnie bez wzgledu na wymiar od lat. Siateczki tez widze regularnie porozstawiane kiedy plyne rano na ryby. Wszyscy lacznie ze straznikami doskonale wiedza czyja to sprawka... a i tak tego procederu jest moze setna w porownaniu do tego co sie dzialo kilkadziesiat lat temu.... i jakos da sie polapac ladne sztuki i to wcale nie od swieta... Wiesz ja wywodze sie ze wsi i powiem ci, ze tu ludzie maja zupelnie inna mentalnosc. Wypuszczenie zlapanej ryby byloby widziane zapewne jak wrzucenie pieniedzy do rzeki.. Jest wśród nas mnóstwo wędkarzy którzy wypuszczają wszystkie złowione ryby. Co więcej, inwestują pieniądze w sprzęt który pozwoli ryby uwolnić i wypuści do wody w jak najlepszej kondycji. Obchodzą się ze złowionymi rybami jak z jajeczkiem. Fajnie, producenci sie ciesza bo zwykle takie "ulepszone" gadzety wiecej kosztuja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 Więc i tutaj tak jest że inni mówią że niby wypuszczają ryby to ty też musisz bo jak nie powiesz że nie wypuszczasz to jest po Tobie. TAKA JEST PRAWDA!!!!!!!! Niestety powiedzmy sobie wprost w oczy jak jest w realu a nie oszukujmy innych i samych siebie. Ja już się powoli zastanawiam czy ty masz coś z głową jedz sobie te rybki do woli mnie to nie obchodzi ale nie pomawiaj innych, którzy wypuszczają że tak nie robią. Widze że w twojej leśnej głowce nigdy nie dojdzie do wniosków ze ryby warto wypuszczać jak nawet nie może dojść do ciebie nawet że są wogóle ludzie którzy tak robią. A ci którzy boją sie wymiany zdań na ten temat nie piszą w tym temacie wogóle a nie kłamią że wypuszczają i bronią tego w kółko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 pagori, mylisz pojęcia. Ja też czasami mam ochotę na rybę, wtedy zabieram do domu coś na obiad. Jedna około dwukilogramowa ryba spokojnie wystarcza na obiad dla mojej rodziny.: Myśle, że znaczna cześć naszej wspaniałem społecznosci wędkarskiej tutaj tak robi jak Ty i nie ma w tym nic gorszącego. Ale zabieranie wszystkiego co się złowi (chyba,że łowi się tyle, że ledwo na obiad wystarcza ) i rozdawanie wszystkim dookoła i zapychanie zamrażalnika to nic innego jak mięsiarstwo i ciemnogród To juz nie jest fajne, choć przyznam się, że czasami mojej ciotce podrzucałem rybkę, bo lubowała się strasznie w brzanach w occie, w sklepie ich kupić nie można więc w erze telefonii komórkowej jak miałem jakaś wymiarową to dzwoniłem i pytałem czy chce. Muszę się zgodzić z wersją , że na wsiach czy mniejszych miasteczkach wypuszczanie ryb złowionych to prawie jak grzech. Wstyd się przyznać ale muszę podać przykład mojego Taty, który we mnie zaszczepił ten piękny sport, kiedys jak tylko miało cos wymiar bez wzgledu na wszystko przywlekał do domu i pakował do zamrażarki, dlaczego? bo poprostu lubi miec cos w zamrażalniku na wypadek grilla. Lubiłem z nim wędkować i wypuszczać przy nim złowione ryby, bo robił fajną mine i stukał sie po czole , na szczescie udało mi się sprowadzic go na dobrą drogę (55letniego chlopa), że zabijane ryb nie ma sensu, poprostu raz posprzątałem przy nim zamrażalnik z ryb które złowil rok w stecz i które w dalszym ciągu były nie zjedzone. Od jakiegos czasu, ryb do domu nie przynosi, a na grilla preferuje przyrządzoną przeze mnie karkówke Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michaloo98 Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 ja osobiście też wypuszczam ryby. ale takie np. 1-3kg to można wziąść do domu. Przecież to nie zbrodnia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
macko Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 Koledzy wyznający zasadę bezwzględnego C&R uszanujcie to że ktoś zabiera ryby do domu, i nie próbujcie na siłę kogoś przekonywać aby wypuszczał złowione ryby oraz nie oceniajcie innych za to że lubią zjesc rybkę. Wątpię aby anonimowe posty na forum kogoś nawróciły więc nie ma sensu ta wasza nagonka. Jeszcze jedna sprawa- nie oceniajcie innych patrząc przez pryzmat C&R, to tak jak by katolik wyśmiewał buddystę za wiarę w reinkarnację, bo jego zdaniem jest to idiotyzm i już. Trochę wyrozumiałości i tolerancji panowie !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
artech Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 A może zanim kolejny raz, ktoś, coś napisze w tym temacie to niech go najpierw przeczyta od początku ( ) Wszystko co piszecie już było ze dwa razy przynajmniej. A o wzajemnym poszanowaniu i nieprzekonywaniu na siłę pieprzy każdy, a na drugiej stronie a uporem maniaka przekonuje, że tylko on ma rację... Litości panowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
malyhary Napisano 13 Lipca 2011 Share Napisano 13 Lipca 2011 najlepszy był tekst zagorzałego CR ze białoryb to możemy brać my MIĘSIARZE i mówi to ten co uwielbia drapieżniki i mysłi ze taki karp to pestka. A człowiek nakombinuje sie nieraz i 2 tyg żeby złapać sztuke i co ja mu na to powiem : człowieku taki z ceibie wielki CR to po co gadasz takie głupotY. CZŁOWIEK BY WZIĄŁ WSZYTKO ALE NIE TĄ RYBE NA KTÓRĄ CZEKAŁ 2 TYGODNIE dziękuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Winko Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 szczupak28, Twoja postawa jest żałosna A najgorsze jest to, że nie masz jeszcze 30 lat a mentalność leśnego dziada. _________________ Artech Po czym: A może zanim kolejny raz, ktoś, coś napisze w tym temacie to niech go najpierw przeczyta od początku ( ) Wszystko co piszecie już było ze dwa razy przynajmniej. A o wzajemnym poszanowaniu i nieprzekonywaniu na siłę pieprzy każdy, a na drugiej stronie a uporem maniaka przekonuje, że tylko on ma rację... Litości panowie Dokładnie, Ten temat zrobił się jakoś całkiem żałosny !!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość FALUBAZ_ZG Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Najciekawsze sa te pierdoly o niby etycznym wedkarstwie. Czy w ogole mozna nazwac etycznym podrzucanie zwierzeciu (rybie) pod nos jedzenia w ktorym tkwi jakies ostre gowno, ktorego zadaniem jest wbicie sie w pyszczek lub bebecha i tym samym zadawanie potwornego bolu? Wiecej etyki juz jest w myslistwie, bo (niby) etyczny mysliwy do lochy z pasiakami nie strzela, a jak juz strzela do tej zwierzyny co moze to ma robic to tak, zeby jak najszybciej zabic. Co do obrazania to przyznam, ze sie troche zdziwilem. To co wypisuje chlopaczek z cytatami gangstera w podpisie to ostra przeginka. Artech zamiast to hamowac radosnie podlapuje temat i jedzie szczupakowi od lesnych dziadow. Brawo. Wytykanie bledow ortograficznych, zeby ublizyc czlowiekowi tez juz widze przyjeto tu za norme. Jeden Moderator czy admin tez sadzi niesamowite byki, ale jakos do niego forumowi polonisci sie nie przypieprzaja. Pagori i Szczupak. Moge zostac waszym ziomkiem po kiju? W kupie sila, a moze ona byc potrzebna, bo widze, ze niektorzy C&R gotowi sa czlowieka poturbowac jak nie bedzie robil tak jak oni. Ponoc juz ktos gdzies kiedys wylypal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Pagori i Szczupak. Moge zostac waszym ziomkiem po kiju? W kupie sila, a moze ona byc potrzebna, bo widze, ze niektorzy C&R gotowi sa czlowieka poturbowac jak nie bedzie robil tak jak oni. Ponoc juz ktos gdzies kiedys wylypal. Możesz zostać moim kolegą lub naszym kolegą , narazie to nie znam szczupaka28. By było wszystko jasne i nikt nie próbował mi wmówić że zabieram każdą rybkę tak jak kolega szczupak28.Zabieram śladowe ilości ryb do domu , naprawde niewiele. A postawa szczupaka28 jest jego decyzją i wyborem który poprostu szanuje i tyle. Ani tego nie potępiam ani tego nie wychwalam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shivan Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 hmm...wypuszczam wszystko ale mam zamiar wkoncu kupic sobie siate;] moj rejestr polowow wyglada co najmniej smiesznie...oddam to do zwiazkow to stare pierniki grajace w karty pewnie mnie jeszcze oskarza ze ich oszkuje;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Pagori i Szczupak. Moge zostac waszym ziomkiem po kiju? W kupie sila, a moze ona byc potrzebna, bo widze, ze niektorzy C&R gotowi sa czlowieka poturbowac jak nie bedzie robil tak jak oni. Ponoc juz ktos gdzies kiedys wylypal. Możesz zostać moim kolegą lub naszym kolegą , narazie to nie znam szczupaka28. Spoko chłop z Ciebie Pagorii , wiedz że zawsze Ci rękę podam i z pomocą przybędę jak będę gdzieś w pobliżu Może kiedyś los sprawi że spotkamy się nad wodą a raczej do tego dojdzie bo góra z górą się nie zejdzie a człowiek z człowiekiem zawsze.Jak widzimy w końcu wędkarze się przełamują i mówią jak to jest w realu.Pozdrowionka również dla kolegi "po kiju" Falubuz-a_zg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek72 Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Pagori i Szczupak. Mogą zostac waszym ziomkiem po kiju? Ja też bym chciał zostać "Waszym ziomkiem po kiju" , i czytając te wpisy tak się już głośno zastanawiam; dlaczego wędkując już pewnie przeszło 30 lat, będąc nad woda średnio trzy razy w tygodniu, nigdy, ale to nigdy nie spotkałem nad wodą żadnego nołkilowca??, za to na okrągło spotykam kolesi z torbami wypchanymi 30sto centymetrowymi sumkami czy szczupakami, dlaczego tak jest??, wytłumaczy mi ktoś?? Czy aby na pewno cały ten C&R nie jest czysto teoretyczno-internetowym ruchem zaczerpniętym z zachodu który to wciąż na siłę próbujemy naśladować?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szczupak28 Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Pagori i Szczupak. Mogą zostac waszym ziomkiem po kiju? Ja też bym chciał zostać "Waszym ziomkiem po kiju" , i czytając te wpisy tak się już głośno zastanawiam; dlaczego wędkując już pewnie przeszło 30 lat, będąc nad woda średnio trzy razy w tygodniu, nigdy, ale to nigdy nie spotkałem nad wodą żadnego nołkilowca??, za to na okrągło spotykam kolesi z torbami wypchanymi 30sto centymetrowymi sumkami czy szczupakami, dlaczego tak jest??, wytłumaczy mi ktoś?? Czy aby na pewno cały ten C&R nie jest czysto teoretyczno-internetowym ruchem zaczerpniętym z zachodu który to wciąż na siłę próbujemy naśladować?? Maniek u mnie też nie ma czegoś takiego jak C&R i jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.Dla mnie to wymysł ludzi którzy chcą by nikt z wody ryb nie zabierał........Niestety jest to niemożliwe i nie do zrealizawania.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fahgrh Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Maniek u mnie też nie ma czegoś takiego jak C&R i jeszcze się z czymś takim nie spotkałem.Dla mnie to wymysł ludzi którzy chcą by nikt z wody ryb nie zabierał........Niestety jest to niemożliwe i nie do zrealizawania.Pozdrawiam Jeżeli nigdy się nie spotkałeś z wypuszczaniem ryb to nie wiem na jakim zadupiu ty łowisz ,ale nie każdy jest taki jak Ty i zabiera wszystko co pływa w łowisku (rozumiem zabrać raz na jakiś czas rybkę ,ale bez przesady....) ,a i ta Twoja sygnaturka pod postem bez komentarza... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gobio Gobio Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 to naprawdę muszę być turbo szczęściarzem skoro regularnie nad krakowska Wisłą spotykam wędkarzy którzy wypuszczają ryby poza tym ekipa z którą łowie też nie zabiera ryb więc może dlatego to co wypisujecie w ostatnich postach jest dla mnie wielkim nieporozumieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Gobio Gobio, u mnie jest to samo wszyscy moi znajomi wypuszczają ryby, z rzek krainy pstrąga i lipienia 100 % idzie do wody, mało tego rybki z tych rzek są tak delikatnie i dobrze traktowane że widać że ludzie szanują te ryby i aż miło popatrzeć na takich wędkarzy, a np. z wisły czy z innych nizinnych rzek nieliczni wezmą sobie rybke ale z głową i umiarem. Mnie nauczył wypuszczania tata i każdy w rodzinie robi tak samo. Może nasz okręg jest inny być może dlatego mamy tylko odcinków "no kill" na rzekach i z roku na rok jest coraz więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pagori Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 [Spoko chłop z Ciebie Pagorii , wiedz że zawsze Ci rękę podam i z pomocą przybędę jak będę gdzieś w pobliżu Może kiedyś los sprawi że spotkamy się nad wodą a raczej do tego dojdzie bo góra z górą się nie zejdzie a człowiek z człowiekiem zawsze.Jak widzimy w końcu wędkarze się przełamują i mówią jak to jest w realu.Pozdrowionka również dla kolegi "po kiju" Falubuz-a_zg. Zrozum że bardziej potrafie sznować ludzi niż ryby.Problem w tym że nie każdy rozumie że żeby rybe zabrać najpierw należy ją złapać , gratuluje że udaje Ci sie ryby łapać a co do zabierania to już tylko i wyłącznie twoja sprawa. Może ta ryba którą przyniesiesz do domu jest naprawde mega wypasionym obiadem dla twojej rodzinki. Może nie ma w domu pieniędzy i żyje sie "od pierwszego do ostatniego" , broń Boże nie odbież mnie żle to tylko taki przykład. Nie można kogoś oceniać skoro osobiście sie go nie zna.Są regiony w Polsce że jak nic większego nie weżmie to sie bierze siateczkę dziesięciocentymetrowych płoci i skrobie dwie godziny potem z tego są mielone kotleciki rybne,dla mnie nieporozumienie ale dla kogoś jest to wspaniały darmowy posiłek , rozumiem to. Tak samo jak Ciebie traktuje Dawida który ryby wypuszcza bo taką ma zasade , złapie zrobi fotkę i wypuści ,to go zaspokaja i cieszy.Fajnie że te ryby łapie bo nieraz widziałem piękne okazy które tu wklejał . Każdy robi jak uważa nie mnie to osądzać , temat ten bardziej powinien być traktowany jako ankieta ale niestety stał sie sądem , szkoda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dziara Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 A najsmaczniejsze są moim zdaniem bolenie i klenie. A czasem to i uklejka w occie smakuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bumtarara Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 Najsmaczniejsze bolenie i klenie Nie to zebym sie czepiał, ale to przeciez szczotka z osci poprzedzielana bardzo niedobrym miesem. Raz popelnilem blad zabierajac bolenia i wiecej tego na pewno nie zrobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maniek72 Napisano 14 Lipca 2011 Share Napisano 14 Lipca 2011 bumtarara, A najsmaczniejsze są moim zdaniem bolenie i klenie. A czasem to i uklejka w occie smakuje To był sarkazm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sand Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Doszły kolejne strony w temacie i nadal nie widzę rzekomych wypowiedzi zagorzałych faszystowskich C&R zabraniających innym wędkarzom zabierać ryby znad wody. To może ja postaram się odpowiedzieć na pomówienia smakoszy rybiego mięsa. Pagori i Szczupak. Moge zostac waszym ziomkiem po kiju? W kupie sila, a moze ona byc potrzebna, bo widze, ze niektorzy C&R gotowi sa czlowieka poturbowac jak nie bedzie robil tak jak oni. Ponoc juz ktos gdzies kiedys wylypal. A że często wędkuje w Krakowie i okolicach to lepiej by mi w drogę tacy jak David itp nie wchodzili , bo strasznie lizusów nie lubie.Pozdrawiam. Chyba wszystko jasne w temacie gróźb. Wiecej etyki juz jest w myslistwie, bo (niby) etyczny mysliwy do lochy z pasiakami nie strzela, a jak juz strzela do tej zwierzyny co moze to ma robic to tak, zeby jak najszybciej zabic. To ja bym jednak wolał podzielić los złowionej i wypuszczonej z powrotem do wody ryby. a co ty szczupak 28 sie przejmujesz ciekawe czy oni schabowe tez z talerza wypuszczaja przeciez swinia tez zwierze.... poprostu widocznie chodza niektorzy na ryby nic nie moga zlapac i potem sie wyzywaja na tych co maja wyniki i jedza ryby ....a juz porownywanie ze ktos z biedy je ryby to jest poprostu cios ponizej pasa ....ja jadlem ryby i bede je jadl oporowo kazdego roku tam gdzie jezdze jest masa ryb i kazdy je zabiera do domu.... Zalogowałeś się na forum tylko i wyłącznie po to żeby poinformować nas co robisz ze złowionymi przez siebie rybami? Dziwne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tondrom Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Doszły kolejne strony w temacie i nadal nie widzę rzekomych wypowiedzi zagorzałych faszystowskich C&R zabraniających innym wędkarzom zabierać ryby znad wody.To może ja postaram się odpowiedzieć na pomówienia smakoszy rybiego mięsa. Pagori i Szczupak. Moge zostac waszym ziomkiem po kiju? W kupie sila, a moze ona byc potrzebna, bo widze, ze niektorzy C&R gotowi sa czlowieka poturbowac jak nie bedzie robil tak jak oni. Ponoc juz ktos gdzies kiedys wylypal. A że często wędkuje w Krakowie i okolicach to lepiej by mi w drogę tacy jak David itp nie wchodzili , bo strasznie lizusów nie lubie.Pozdrawiam. Chyba wszystko jasne w temacie gróźb. Wiecej etyki juz jest w myslistwie, bo (niby) etyczny mysliwy do lochy z pasiakami nie strzela, a jak juz strzela do tej zwierzyny co moze to ma robic to tak, zeby jak najszybciej zabic. To ja bym jednak wolał podzielić los złowionej i wypuszczonej z powrotem do wody ryby. a co ty szczupak 28 sie przejmujesz ciekawe czy oni schabowe tez z talerza wypuszczaja przeciez swinia tez zwierze.... poprostu widocznie chodza niektorzy na ryby nic nie moga zlapac i potem sie wyzywaja na tych co maja wyniki i jedza ryby ....a juz porownywanie ze ktos z biedy je ryby to jest poprostu cios ponizej pasa ....ja jadlem ryby i bede je jadl oporowo kazdego roku tam gdzie jezdze jest masa ryb i kazdy je zabiera do domu.... Zalogowałeś się na forum tylko i wyłącznie po to żeby poinformować nas co robisz ze złowionymi przez siebie rybami? Dziwne. Kolego Sand czas najwyższy już dać spokój z tymi przepychankami nie na temat , sytuacja sie odwróciła i teraz Ci co zabierają bedą naskakiwać na tych co nie zabierają... Panowie dajmy już temu spokój i wróćmy do tematu , chciałbym tylko przypomnieć słowa kolegi Artecha bo chyba kilku z nas o nich zapomniało.... Panowie, a w szczególności kolega szczupak28, to jest pierwsze i ostatnie ostrzeżenie - Nie robić mi tu syfu w temacie bo moderatorzy mają lepsze rzeczy do roboty niż sprzątanie po Was tego bajzlu Dziękuje za uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość FALUBAZ_ZG Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 FALUBAZ_ZG napisał/a: Pagori i Szczupak. Moge zostac waszym ziomkiem po kiju? W kupie sila, a moze ona byc potrzebna, bo widze, ze niektorzy C&R gotowi sa czlowieka poturbowac jak nie bedzie robil tak jak oni. Ponoc juz ktos gdzies kiedys wylypal. szczupak28 napisał/a: A że często wędkuje w Krakowie i okolicach to lepiej by mi w drogę tacy jak David itp nie wchodzili , bo strasznie lizusów nie lubie.Pozdrawiam. Chyba wszystko jasne w temacie gróźb. Sand Widze, ze sie nie zrozumielismy. Odnioslem sie do tego co napisal Dawid o tym, ze w jego okrego nipokorni wylapali za niestosowanie C&R. Wszystko jestem w stanie zrozumiec, nawet to, ze ktos wezwie odpowiednie sluzby jak zobaczy u kogos siatke niewymiarowych pistoletow, ale nie to, ze podchodzi wedkarz do wedkarza i mu za to daje po ryju. FALUBAZ_ZG napisał/a: Wiecej etyki juz jest w myslistwie, bo (niby) etyczny mysliwy do lochy z pasiakami nie strzela, a jak juz strzela do tej zwierzyny co moze to ma robic to tak, zeby jak najszybciej zabic. To ja bym jednak wolał podzielić los złowionej i wypuszczonej z powrotem do wody ryby. Tu jest dopiero pole do dyskusji. Mozna przy tym temacie podlubac. W myslistwie temat jest prosty. Precyzyjny strzal i zwierze nie wie ze umiera. Jesli o ryby chodzi to gdzies czytalem wypowiedzi ichtiologow, ktorzy twierdzili, ze kilkunastominutowy hol szczupaka powoduje takie zakwaszenie jego organizmu, ze potem musi miec duzo szczescia zeby przezyc. Do tego doszly informacje z ostatniego numeru branzowej gazety, ze wypuszczajac rybe na plytkiej niedotlenionej wodzie tez ograniczamy szanse przezycia ryby. Dawid, ile czasu walczyles z szczupakiem, ktorego tu ostatnio wkleiles, zeby udowodnic, ze lowisz okazy? Kol. Artech wstawil mi ostrzezenie. Wywnioskowalem, ze o rasizm tu chodzilo. Wyglada mit to na dzialanie w stylu dajcie nam czlowieka, a znajdziemy na niego paragraf. Mysle, ze sobie tez powinien wstawic za te wypowiedz: szczupak28, Twoja postawa jest żałosna A najgorsze jest to, że nie masz jeszcze 30 lat a mentalność leśnego dziada. W sumie to paragraf ten sam, Szczupak28 jakos tam poczul sie dotkniety. Mnie tez uderzylo, ze moderator co powinien byc bezstronnym jedzie do userow z takimi tekstami. Nie bede jednak przy niczym obstawal. Lepiej pogadajmy byle z wzajemnym szacunkiem i poszanowaniem, zeby moderator mogl uzywac ciekawszych slow niz bajzel okreslajac nasza wymiane pogladow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DAWID Napisano 15 Lipca 2011 Share Napisano 15 Lipca 2011 Dawid, ile czasu walczyles z szczupakiem, ktorego tu ostatnio wkleiles, zeby udowodnic, ze lowisz okazy? To nie były żadne okazy oba szczupaki miały po 80 cm a wstawiłem je tylko dlatego żeby uświadomić szczupakowi28 że istanieją ludzie którzy wypuszczają złowione ryby. Twoje pytanie ile walczyłem ze szczupakiem pewnie prowadzi do rozmowy że wypuszczane ryby nie przeżywają w każdej chwili moge wstawić ci tu zdjęcia pstrągów około 50 cm z którymi koledzy walczyli bardzo długo i zdażało się ze po miesiącu dwóch łowili je spowrotem. Sam w marcu złowiłem potokowca który mierzył 60 cm walka była długa i cięzka w maju kolega złowił go ponownie miał już 62-63 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.