Jak było dzisiaj na rybach-grudzień 2013

[Winko]

Na wstępieto witam wszystkich po dłuższej przerwie w temacie

Miło Cię znowu widzieć na forum

Wielkie dzięki Tomku bo miło mi się znowu tu pokazać.

[fix-bud]

Witaj Winko!

Cieszę się że znowu jesteś.Zastanawiałem się kiedy wrócisz na "haka",zastanawiałem się czy do Ciebie nie napisać w tej sprawie.A tu pach i Jesteś-to dobrze,bardzo dobrze.

Ja też byłem wczoraj na rybkach,sandacz oczywiście.Miejsce Odra zach,bulwar Elbląski.Zacząłem o 17 a pierwsze branie,obcinka ogona w kopycie dopiero koło 23ej.Machałem dalej i około 23.30 trafił się zanderek 57cm .Coś ostatnio długo musze czekać na swoje rybki..

Pozdro dla wszystkich i gigantycznych okazów w Nowym 2014 Roku..

[maniu394]

Ostatni wypad na ryby w tym roku z forumowym kolegą madmanem . Wyniki takie sobie , kilka leszczyków i płotek . , a ta był największa . Nie mierzyłem , ale na pewno ponad 30 cm miała . Samych sukcesów w nadchodzącym 2014 roku dla wszystkich forumowiczów .

[tomek1]

Zawsze kończyłem sezon w harmonii z naturą i samym sobą a dziś zakończyłem z niedosytem i sportową (i nie tylko) złością.

Dwie sandaczowe jazdy. Pierwsze zacięcie w tempo i pudło- haczyk wbił się do rybki- mówię do kolegi i za moment okazuje się, że miałem rację.

Kolejne branie około 18, zacinam- siedzi. Ryba pod brzegiem, ojciec przymierza się do podbierania i nagle zestaw wyskakuje z pyska a ryba tylko zostaje pogłaskana podbierakiem. Głośne ........ niesie się po wodzie Ryba 60+ pomachała ogonem.

Nie chodzi już nawet o samą rybę, ale dwa brania w Sylwestra nie zdarzają się często a tu oba bez ryby No nic, trzeba czekać na rewanż aż 5 miesięcy.

W tej sytuacji ostatnią rybą 2013 była dla mnie przedwczorajsza "miarówka".

[Gofer]

tomek1, nie bylo tradycyjnego wypadu na Rybnik?

[tomek1]

Nie było tym razem. Miałem wodę bez lodu u siebie i sandacze brały, że aż szkoda kończyć sezon

[j1001]

A ja bez ryby,bo w tym dniu byłem w pracy.Wszystkim tym, co się powiesiło coś na wędce,jak i tym co nie, życzę wszystkiego najlepszego w 2014r.

[Marienty]

U mnie też zakończenie sezonu w samego sylwestra. Tym razem wędkowanie 07:00-12:00 na wrocławskich barkach II. Efekt to kilka płotek z jednego rocznika koło 20cm. Ten sezon był dla mnie, będąc bardzo poprawnym politycznie... bardzo słaby. Wniosek z tego taki, że przyszły może być tylko lepszy. Zatem wszystkim życzę wędkarskiego "połamania wędek" w 2014 ! Do zobaczenia nad wodą !