Skocz do zawartości
Dragon

Rekordowy sum z rybnika!


AnteoZamboni

Rekomendowane odpowiedzi

przynęty na klenia   Dragon

Podziwiać złowienie ryby w okresie ochronnym ?? Troche to niesmaczne, tym bardziej że zgodnie z regulaminem powinien od razu wypuścić go do wody. Już widziałem o tym informacje chyba w każdej prasie. Szkoda, ze nigdzie nie wspomnieli, ze ryba złowiona w okresie ochronnym się nie liczy. Widziałem już nawet na to specjalne określenie, "nieoficjalny rekord Polski" Tylko patrzeć jak za sandacza kupionego w markecie będa przyznawać medale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe na co go złowił w marcu...

Przyłów w postaci suma na przynęty karpiowe (kulki, pellet) jest na porządku dziennym w Rybniku.

Co by nie mówić o okolicznościach połowu- wyholowanie 100 kg ryby przy użyciu wędki jest zawsze dużym wyczynem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacytuje wypowiedz Marka Szymańskiego, zgadzam się z tym 100%.

"10 marca wędkarską Polskę obiegła wiadomość, że na Zalewie Rybnickim złowiono suma 107 kg 251 cm. W medialnych informacjach zwrócono uwagę, że ryba została złowiona w okresie ochronnym, wobec czego suma uznano za „nieoficjalny rekord Polski”. Czuję się w obowiązku skomentować te doniesienia, ponieważ gloryfikowanie ryby złowionej w okresie ochronnym jest bardzo niebezpiecznym precedensem zmierzającym ku legalizacji połowu ryb wbrew obowiązującym przepisom. Należy więc przypomnieć pewne zasady, zarówno te pisane, jak i niepisane, określające połów ryb chronionych. Otóż łowienie ryb w okresie ochronnym jest nielegalne, przy czym naganny jest tu już sam zamiar złowienia chronionej ryby. Co do tego nie mają wątpliwości prawnicy wypowiadający się w tej kwestii we wszystkich mediach wędkarskich. Zdarza się oczywiście, że ryba chroniona zostanie złowiona przypadkowo i tak zapewne było w wypadku rybnickiego suma, jednak obowiązkiem wędkarza jest niezwłocznie wypuścić taką rybę. Ustawodawca uznał, i słusznie, że zgodnie z zasadą przezorności, nie wolno niepokoić ryb gotowych do tarła, gdyż może t0o mieć negatywny wpływ na przebieg i efektywność tarła. Fotografowanie się z chronionym sumem w różnych pozycjach i filmowanie jest więc niezgodne z prawem i nie ma nic wspólnego z etyką, a lansowanie się z chronioną rybą w Fakcie, Dzienniku Zachodnim i innych mediach jest zwyczajnym obciachem – i to obciachem niebezpiecznym.

Dlatego żaden wędkarz nie powinien tego robić."

Marek Szymański

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DAWID, całkowita racja, ale tak jak tomek1 wspomniał sam fakt złowienia tej ryby jest sporym wyczynem. Przesadą jest też oczywiście nazywanie tego jakimkolwiek rekordem, a chwalenie się w mediach jest faktycznie słabe. Nieoficjalny będzie sum złowiony prawidłowo, ale np. niezgłoszony. Swoją drogą - brakuje jeszcze fanfarów, że ryba została wypuszczona :D

Dla mnie ta informacja nie jest niczym szczególnym. Właśnie dlatego, że mamy marzec :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie wieszać psy na tym wędkarzu. Oczywiście już widzę, jak wszystkie wędkarskie autorytety po iluśtam minutowym czy godzinnym holu podciągają 2,5 metrowego sumka pod brzeg i wypinają go jeszcze w wodzie, bez mierzenia, bez robienia zdjęć i bez pochwalenia się znajomym. Bo regulamin tak nakazuje:)

Prawda jest taka że 99% z nas zesrało by się ze szczęścia gdyby udało się wyholować taką rybę a już na pewno nikt nie odmówiłby sobie zrobienia kilku fotek z tym potworem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przestańcie wieszać psy na tym wędkarzu. Oczywiście już widzę, jak wszystkie wędkarskie autorytety po iluśtam minutowym czy godzinnym holu podciągają 2,5 metrowego sumka pod brzeg i wypinają go jeszcze w wodzie, bez mierzenia, bez robienia zdjęć i bez pochwalenia się znajomym. Bo regulamin tak nakazuje:)

Prawda jest taka że 99% z nas zesrało by się ze szczęścia gdyby udało się wyholować taką rybę a już na pewno nikt nie odmówiłby sobie zrobienia kilku fotek z tym potworem.

Trudno nie zgodzić się z Dawidem a raczej Markiem Szymańskim :twisted:

Pewniak radzę na spokojnie przeczytać wypowiedź pana Marka. Przyłów ryb w okresie ochronny się zdarza. Natomiast lansowanie się z tym powinno być potępiane. Może po prostu do pewnych sytuacji w życiu trzeba dorosnąć co nie znaczy, że szczeniackie zachowania powinny być akceptowane. Zazdrościć można by było komuś jeśli w czasie poza okresem regularnie łapał sumy. A tak trafi się ślepej kurze ziarno (choć pewnie każdemu raz na jakiś czas trafi się przyłów i sam też rzadko ale bywam ślepą kurą :lol: )

Z przymrużeniem oka można podsumować: jak wam podczas "tarła" ktoś by się pchał do sypialni. Pewnie wtedy też 99% was była by "obsrana" ze szczęścia :wink::lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba oczywista sprawa, że każdy zazdrości takiego suma. Nie pisałem też nigdzie, że nie zrobiłbym sobie zdjęcia z takim okazem. Ale tak jak koledzy wyżej pisali chwalenie się tym połowem gdzie popadnie jest po prostu niesmaczne i daje przykład szczególnie młodym wędkarzom, że można polować na ryby w okresie ochronnym bo panuje na to przyzwolenie. Tylko patrzeć jak zaproszą go do jakiegoś śniadaniowego gówna typu pytanie na śniadanie i razem z nim będą przygotowywać danie z suma na tarle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.