Jak było na rybach - Lipiec 2015

[Tollos]

Wczorajsze 5 godzin nad wrocławską Odrą ( 17-22 ) bez większych rezultatów. Trzy osoby ( 6 wędek) jeden okonek.

[Marcin_P]

Tylko mi nie wyświetla się żadna konkretna /relacja/fota czy po prostu kolejny falstart w celu nabicia postów?

[maryaChi]

Nie ma obowiązku aby w relacji z nad wody wstawiać fotografie oraz tylko i wyłącznie okazy. Takie relacje z połowów nieudanych też mają wartość dodaną. Można np. skojarzyć kilka takich z kilku miejsc w kraju i powiązać z falą powietrza z Sahary, czy np. wczorajszą pełnią księżyca.

[jaceen]

Sezon urlopowy, to pewnie sporo zgłoszeń z wypraw wędkarskich nas czeka.

Ja zostałem zaproszony przez zwycięzcę poprzedniej rundy LŚ we Wrocławiu na wspólne kleniowanie.

Jak przystało na gospodarza, to po nie długim czasie otrzymuję info o kolejnych kleniach łowionych przez niego:)

Nie powiem, u mnie też się dzieje, tylko nic nie mogę zaciąć.

Tracę osę, przebieram w żabkach, jednak tego dnia klenie najlepiej reagują na bączka, chyba Bonito?

Nie może do mnie dotrzeć, że przy tylu atakach, nic nie poczułem na kiju!

Zbliżał się koniec wyprawy i zmiana taktyki na wachlarz i przytrzymanie w nurcie mocno pracującego 5cm I.Gmbalę( jeszcze z jego podpisem, oryginał

Rzutem na taśmę agresywne branie i chwila walki z ładnym już rozmiarowo kleniem.

Połamania:)

jaceen

[Tollos]

Tylko mi nie wyświetla się żadna konkretna /relacja/fota czy po prostu kolejny falstart w celu nabicia postów?

Proszę, przesyłam fotę...

Pozdrawiam

Tollos

[klar]

Witam.

Dzisiaj od 7.00 do 15.00 nad Mosel w okolicach Detzem. Jak i wczoraj temp.38°C w cieniu. Nic ciekawego: 2 sandacze, 1 sum, zadne rewelacyjne rozmiary. Szkoda ze nie moge wkleic ( z przyczan nie odemnie zaleznych, (dostalem meldunek ze imit na Forum zostal wyczerpany )zdjecia z dzisiejszej ciekawej miejscowki.

[Marcin_P]

Kolego maryaChi... Bez obrazy, skoro pełnisz już jakąs funkcję, to przynajmniej znaj "swoje" forum http://haczyk.pl/forum/viewtopic.php?t=19066&highlight=falstart%F3w

Gratuluję połowu Tollos, super panierka, super relacja....

Jedynie jaceen ratuje sytuację. Niestety, zamiast otworzyć wątek jego rybą i jak zwykle ciekawym opisem, mamy falstart z dorzuconym okoniem w panierce

[mikwed1]

Dzisiaj od 4,00 - 10 (dłużej nie wytrzymałem) nad Wisłą - brania bardzo słabe - 7dem brań od 4,30 do 5,30 - 2 leszcze 46 i 50 cm + jeden krąp 35 cm.

[cinek146]

Dzisiaj od 4,00 - 10 (dłużej nie wytrzymałem) nad Wisłą - brania bardzo słabe - 7dem brań od 4,30 do 5,30 - 2 leszcze 46 i 50 cm + jeden krąp 35 cm.

mikwed1 jak tak dalej pójdzie to wszystkie te leszcze wychytosz ;p jak w ogóle z głębokością na Wiśle i czy dalej remontują ten most? Ja zamierzam jechać posiedzieć w nocy na jezioro ale co z tego będzie nie wiem ;]

[jacolan]

Witam! Może i gościnny nie byłem , ale okazem jakim zakończył kleniowanie jaceen to i tak mnie położył na łopatki (na obcym terenie szacun). Ja łowiłem rosnąco, każdy kolejny większy. Pierwsze na przelewie ot takie

drugi:

ostatni największy nocny:

dodam tylko, że spokojnie czekałem na wieści od jaceena o rybie i cisza,cisza. Jak już schodziłem do auta zauważyłem flesze i wszystko jasne . Pozdrawiam zapaleńców kleniowych!

[mikwed1]

Dzisiaj od 4,00 - 10 (dłużej nie wytrzymałem) nad Wisłą - brania bardzo słabe - 7dem brań od 4,30 do 5,30 - 2 leszcze 46 i 50 cm + jeden krąp 35 cm.

mikwed1 jak tak dalej pójdzie to wszystkie te leszcze wychytosz ;p jak w ogóle z głębokością na Wiśle i czy dalej remontują ten most? Ja zamierzam jechać posiedzieć w nocy na jezioro ale co z tego będzie nie wiem ;]

Leszczy w Wiśle opór - wręcz trzeba kombinować, żeby nie chytać krąpi i leszczyków takich do 30 cm, chociaż i takie się trafią. Woda na rzece w zasadzie taka sama od miesiąca, może ciut spadła. Most niby mają remontować ale dawno w Strumieniu nie stawałem przy moście to nie wiem. Łowiący na jeziorze twierdzą, że przez spuszczenie wody ryba odeszła od brzegu i nie bierze.

[cinek146]

Tak most już dawno zaczęli robić ale czy skończyli nie wiem. Siedziałem od 20-24 kilka krąpików i małych leszczy nic większego nie chciało podejść wody faktycznie mało.

[jacolan]

Wczoraj godz. 20.00 żona mówi jak chcesz to jedź , ponoć spontany są najlepsze! Dwa kije do ręki i pędzę , bo szkoda czasu. W głowie już mi siedzi gdzie pojadę i po co . Odra powyżej Wrocławia taki upał był więc małe piwko w trakcie obserwacji wody nie zaszkodzi . Ryby żerują pięknie, obserwuję bolenie i klenie jak już są w trakcie kolacji. Na takiej wodzie to piękne widoki:

Widzę ruch w wodzie szybki rzut woblerem sandaczowym i jest natychmiastowy atak ale się spina ładny boleń. Po tej akcji biorę do ręki drugiego kija i w kilkanaście minut mam już trzy klenie. Pięknie biorą na waszkę od jaceena. Ale cóż co dobre szybko się kończy zawiodła zapinka spiningowa i waszka spada do wody. Teraz bromba do akcji wkracza i czterdziestak się skusił:

Od godziny 00.00 obserwuję jakby wielkie kluchy podeszły i co jakiś czas robią sobie wielki żer w odległości rzutu i to mi pasuje

Zmieniam na dużą brombę rzut i natychmiastowy atak nie zapinam, drugi rzut i po chwili prowadzenia z nurtem następny strzał już wiem , że są wielkie . Dzwoni kolega z wieściami z nad wody więc daję rybom odpocząć. Godz. 1.00 znowu podeszły pierwszy rzut po rozmowie z nurtem i strzał prawie spod nóg siedzi konkretnie zapięty jest mój.

Jest mały problem z wypięciem łyknął jakby tydzień nie jadł ale jakoś dałem radę, odpłynął jak pozostałe do swoich domów. Pozdrawiam!

[pankowaty]

Czwartek i piątek Wisła w województwie lubelskim, w okolicach Puław. Co prawda najpierw zawitaliśmy do Solca, ale po oględzinach miejscówki postanowiliśmy się przenieść - w zasięgu rzutu wszędzie widać było dno. Po zmianie wylądowaliśmy w pobliżu rozmytej opaski, woda bardzo lekko płynąca. W miejscu, gdzie łowiliśmy, od brzegu do około 25-30m był blat o głębokości 1.2-1.6m, gwałtownie obniżający się do 8m. Aby uniknąć zaczepiania o spadek, trzeba było machnąć na ponad 50m, a to uniemożliwiało skuteczne nęcenie większym koszykiem.

Wieczorem postanowiłem zanęcić na skraju blatu, tuż przed miejscem, gdzie zaczynał się spadek. Myślałem, że w nocy leszcze będą wychodziły na płyciznę. Udało się w ten sposób przechytrzyć tylko jedną sztukę 45cm (nie licząc maluszków 15cm).

W piątek zrobiło się na prawdę gorąco, do tego stopnia, że zrezygnowaliśmy z dalszego łowienia. Chciałem łowić z opaski, w nurcie, ale nie dało się wytrzymać na słońcu, a parasola nie było jak wbić.

Dzisiaj Wrocławska Odra i w ramach relaksu zabawa z małymi krąpikami. Odra niemal stoi, nurt momentami zerowy.

[mikwed1]

Dzisiaj na Wiśle koło Strumienia od 4 do 11. Rano o 3,30 - 20 stopni, bardzo duszno nad woda. Od 4 do 6tej karmiłem komary , potem miałem 6 brań - jeden leszcz 47 cm, jeden krąpik. Generalnie bardzo słabo.

[jacolan]

I tak po pracy godzina 20-23 woda podniesiona ciągnie a to lubię. Odra powyżej Wrocławia pierwszy rzut

Potem cisza. Po zmroku zaczyna się robić gorąco w wodzie, mam dwa potężne ataki z powierzchni nie zapięte i po nich zmieniłem miejsce na już wcześniej prze zemnie znane

Godz. 21.30 prowadzenie z nurtem strzał walka,odjazd trochę postał w nurcie ale tym razem ja wygrałem.

Mój oficjalny rekord kleniowy. Pozdrawiam!

[Robal]

02.07 - cel: sandacz - jez. Rusałka - przyłów w postaci węgorza przed godz. 23 (pierwszy w tym sezonie)

03.07 - cel: sandacz, sum - Szachty - przed 1 w nocy odjazd na rybkę, czekam z zacięciem, po chwili ryba puszcza, po paru minutach kolejny odjazd przycinam i pusto. Ciekawa woda, na pewno jeszcze tam wrócę.

Pozdr i gratki dla kleniowych zapaleńców

[kadziul]

W końcu troszeczkę większy 63 cm i od razu poprawił mi się humor

[feederalny]

Środa popołudniu i czwartek na Bukówce. Po długiej przerwie udało mi się zameldować na rybach. Warunki do łowienia bardzo trudne, szczególnie w czwartek. Wiatr bardzo silny, zmienny, zimno i deszczowo. Fala wysoka a woda niska - dużo miejscówek w krzakach. Gdyby nie warunki to wyprawa była by bardzo udana, bo ryby dopisały. Kilkadziesiąt płoci od 15 cm do 35 cm z przewagą tych 25-35 Ciekawe, że nic innego (gdzie leszcz...karp) Metoda DS. Brania wyłącznie na pinkę i sporadycznie białego, żadnego na kukurydzę. Próby z sandaczem na martwą na zero....

[Robal]

Wczoraj od 20 do 23 z nastawieniem na lina, bez brań. Wiał silny wiatr.

PZDR

[Elast93]

Dzisiaj w godzinach 17:00 - 20:00 ze spławikiem efekt taki

[maryaChi]

U mnie ruszył lin. To najwcześniejszy jak dotąd udany dla mnie połów po tarle. Zawsze mówiłem, że przed 20.07 nie warto raczej jeździć. A jednak:

Byłby komplet, gdyby nie odpinka przy brzegu. Wszystkie w jednym roczniku, gdzie rodzice?

[forelle]

witam dzisiaj to byl ten dzien kiedy rybki gryza metoda polowu Pelagic

76cm

44cm

i wisienka na torcie troc jeziorowa 86cm 9kg

[DAWID]

forelle, pięknie połowione, troć marzenie

[Madmax]

U mnie ruszył lin. To najwcześniejszy jak dotąd udany dla mnie połów po tarle. Zawsze mówiłem, że przed 20.07 nie warto raczej jeździć. A jednak:

Ja też z takiego wniosku wychodziłem - maryaChi możesz napisać coś odnośnie samego łowienia?? w sensie na co, kiedy, itp. (kilka słów na temat tego jednego połowu) - bo ja nieśmiało próbuję ale na razie nici z efektów.