płotka045 Napisano 18 Lipca 2015 Share Napisano 18 Lipca 2015 Witam. Ostatnimi czasy zainteresowałem się ponownie wędkarstwem. Wcześniej co prawda miałem sprzęt (tani, bo tanie, ale był) - haczyki, wędkę, masę różnych pierdółek, ale brakowało mi umiejętności, co skutkowało na tym, że nic nie złapałem. Teraz ponownie naszła mnie ochota na to, aby połowić, ale pojawiają się problemy związane z brakiem umiejętności/doświadczenia. To może najpierw przedstawię swój "sprzęt": - wędka teleskopowa kupiona za jakieś 30/40 zł - kołowrotek za cenę około 40 zł - żyłka główna 0,20-0,30 mm (nie jestem pewny) - przypon od DRAGON CAMOU 0,14 mm - haczyk od KAMATSU rozmiar 10 (standardowy na ryby karpiowate (specyficzne sakrzywienie) - spławiki 0,5/1/2g Łowię w niedużym zbiorniku wodnym, który jest sporo zarośnięty przez roślinność wodną - lilie, trawa itd. Głębokość średnio oscyluje w okolicach 1/1,5m. Problem polega na tym, że nie mogę złowić żadnych ryb! Przy brzegu pływają ukleje, małe płotki, może i leszcze, a nawet i zdarzają się większe okazy, które aż pluskają wodą, gdy wypłyną złapać owada, który pływa po powierzchni. Poczytałem trochę na necie o sposobie łowienia małych i średnich ryb, bo tylko na takie liczę - nie chcę bawić się w łowienie większych okazów, bo raz - za słaby sprzęt, a dwa - duże ryby się trudniej łowi. Zrobiłem zanętę na płoć (lub uniwersalną, nie pamiętam), na którą składają się: -płatki owsiane - wiórki kokosowe - bułka tarta - woda po kukurydzy (kiedy formuję kulki do rzucania) - ziemia z brzegu zbiornika do barwienia zanęty Po rzuceniu jej na wodę (pół metra od brzegu), pojawiają się ukleje i wcześniej wspomniane małe płotki lub coś podobnego. Rybki jedzą zanętę, którą co chwilę wrzucam w niewielkich ilościach. Kiedy wrzucę haczyk z robalem/kukurydzą do wody, to rybki nie zwracają na to uwagi, a nawet omijają haczyk (pewnie za gruba żyłka główna, ale mniejsza z tym na razie). Nie chodzi o wielkość haczyka, bo 10 to malutki haczyk. Odpowiedni na płotki, które mam zamiar łowić (10-12 cm). Dodam jeszcze, że stosuję haczyki bez zadzioru (zadzior spiłowałem pilnikiem), ponieważ nie chcę aż tak ranić ryby, kiedy to np. haczyk utknie jej głęboko, a z racji tego, że nie dysponuję "wyciągaczem haczyków", ryba zdechnie lub będę musiał ją zabić. Czasami zdarzają się lekkie drgania spławika, widzę jak wokół niego tworzy się "okrągła fala", która jak myślę, pokazuje, że znajduje się tam ryba, jednak są to słabe "brania" i nic nie łapię. Czy moglibyście mi wytłumaczyć, jak mogę zwiększyć liczbę złowionych ryb? Już nawet z tej jednej na 30 min./1 godzinę byłbym zadowolony. Do łowienia przy brzegu (do 3,5m od brzegu) używam spławika 0,5g, ciężarek 0,3/0,6g(nie wiem jaki to, muszę kupić nowe), przypon 15 cm oraz jak już wspomniałem białych robaków i kukurydzy. Moglibyście mi wysłać schemat lub opisać prosty zestaw spławikowy na bliski i płytki brzeg zbiornika z wodą stojącą? Nie chcę za bardzo łowić daleko (na środku zbiornika np.), ponieważ dużych ryb i tak nie złapię, a te mniejsze częściej żerują przy brzegu niż dalej. Możecie jeszcze powiedzieć co mam kupić (ale nie przesadzajcie, nie chcę wydać 1000 zł na dodatki, czy tam żyłki), aby lepiej się łowiło. Od razu mówię, że nie chcę zmieniać wędziska, bo mam do niego sentyment i ogólnie się do niego przyzwyczaiłem. Czekam na odpowiedzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Elast93 Napisano 18 Lipca 2015 Share Napisano 18 Lipca 2015 Zmien żyłkę na cieńszą np 0,16-0,18mm cos lepszej firmy np dragon cenowo do 20 zl ale lepiej kupic cos porządnego, haczyki rozmiar 12-14. Skoro chcesz łowić mniejsze ryby nęć białym robakiem/pinką wymieszanym z zanętą a zestaw rzucaj tak aby haczyk był na dnie. Sam osobiście używam żyłki 0,18mm haczyk nr 14 i czasem okolo 30cm przypon 0,14mm ale czasem lowie bez przypomu no i do tego splawik wagler 1/2 gram np ostatnio zerwalem sporego karpia okolo 50cm na taki zestaw na delikatnej wedce, ale sporo ryb od ploci po karpie lapie najczesciej w wymiarze 30-35cm. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 20 Lipca 2015 Share Napisano 20 Lipca 2015 Elast93 dobrze radzi. Zejdź z grubością żyłki głównej do 0,16-0,18, przypon 0,12, haczyk 12-14. Rób jak najmniejsze oczka na łączeniu przyponu z żyłką główną. Maskuj się nad wodą. Jeśli ty widzisz ryby to one Ciebie tym bardziej. Tym najmniejszym to nie przeszkadza ale tym większym już tak! Łowienie przy samym brzegu wymaga bardzo cichego podejścia i zachowania. Wygruntuj łowisko i postaw przynętę 20 cm nad dnem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
płotka045 Napisano 20 Lipca 2015 Autor Share Napisano 20 Lipca 2015 Dlaczego akurat 20cm nad dnem? Myślałem, że ryby pokroju płotki najlepiej biorą właśnie z samego dna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 20 Lipca 2015 Share Napisano 20 Lipca 2015 Dlaczego akurat 20cm nad dnem? Myślałem, że ryby pokroju płotki najlepiej biorą właśnie z samego dna. Pisałeś, że zbiornik jest zarośnięty więc w takim wypadku lepiej tą przynętę umieścić nad dnem. Unikniesz zaczepów a przynęta będzie łatwiejsza do zlokalizowania przez ryby. Zrób tak jak Ci napisaliśmy a wielce prawdopodobne, że efekty pojawią się od razu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
płotka045 Napisano 21 Lipca 2015 Autor Share Napisano 21 Lipca 2015 Jest zarośnięty głównie liliami wodnymi. Tam, gdzie łowię, a właściwie to zarzucam zestaw, woda jest czysta, tj. bez żadnych, roślin, czy traw. Pewnie na samym dnie (0,5/1/1,5m) jest jakaś roślinność, ale na pewno nie tak duża, aby ryba jej nie zauważyła (tak myślę, patrząc na obszar, w którym łowię ). Panowie. Kolejne moje pytanie dotyczy zacinania. Jak to dobrze robić? Miałem dzisiaj sytuacje, że spławik cały się zanurzył na sekundę, a ja może zbyt późno lub po prostu źle zaciąłem rybę i po wyciągnięciu nic nie było, oprócz robaka, który zachował się na haczyku cały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marienty Napisano 21 Lipca 2015 Share Napisano 21 Lipca 2015 Jak to dobrze robić? Miałem dzisiaj sytuacje, że spławik cały się zanurzył na sekundę, a ja może zbyt późno lub po prostu źle zaciąłem rybę i po wyciągnięciu nic nie było, oprócz robaka, który zachował się na haczyku cały. Jak to dobrze robić? Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć! Najważniejsze jest to, żeby zacinać w tępo a nie w końcowej fazie brania. Nie przejmuj się jeśli będziesz miał puste brania - to się zdarza. Jest wiele wytłumaczeń sytuacji o której piszesz ale zobaczysz, że sam po pewnym czasie wyrobisz w sobie odpowiednie zachowania. Godzina na rybach jest lepsza niż cały dzień na forum. Połamania! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 21 Lipca 2015 Share Napisano 21 Lipca 2015 Sam musisz nauczyć się odróżniać brania i decydować kiedy warto zacinać. To przychodzi z czasem spędzonym nad wodą. Sam zobaczysz że czasami ryba bawi się przynętą i spławik podskakuje na fali, innym razem holuje albo błyskawicznie wciąga pod wodę. Jeśli dalej nie możesz nic zaciąć żmień haczyk na inny model, mniejszy lub większy rozmiar. Załóż krótszy lub dłuższy przypon, może cieńszy? Spławik wymień na mniejszy lub większy, czasami pomaga inny model. Sprawdź jak jest rozłożone obiążenie Kombinuj tak długo aż znajdziesz rozwiązanie i nie przeraź się listą którą wymieniłem, to tylko możliwe przyczyny od których warto zacząć szukanie rozwiązania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 22 Lipca 2015 Share Napisano 22 Lipca 2015 każda ryba inaczej bierze nie ma złotego środka kiedy zacinać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Slay Belle Kata Napisano 2 Sierpnia 2015 Share Napisano 2 Sierpnia 2015 Cóż, nigdy nie robię specjalnej zanęty dla takich ryb jak płoć, ukleja czy wzdręga. Zazwyczaj dla takich ryb wystarczy zarzucić... zwykłą kromkę starego chleba. Po czasie ryby same przypływają i rzucają się na chleb jak szalone. Wydaje mi się, że dla tak małych ryb możesz mieć ciut za ciężki spławik, gdyż sama miałam ostatnio podobny problem. Mój spławik 0,3g złamał mi się przez zahaczenie o trzciny, przez co awaryjnie musiałam przejść do 2 razy cięższego. Efekt? Prawie żadnych ryb, branie było ledwo widoczne. Po zakupie 0,4 (chciałam podobny wyglądem do starego, a taki był niestety najlżejszy) wszystko wróciło do normy. Pisałeś, że masz haczyk 10. Sama stosuję 8, ale taki nieco bardziej wydłużony. Rybie ciężej jest go połknąć, a i wyciąganie jest łatwiejsze. Jeśli ktoś umie wędkować, to i tani sprzęt nie ma znaczenia. Wiem, co mówię. Pozdrawiam i udanych łowów życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mlody11 Napisano 2 Sierpnia 2015 Share Napisano 2 Sierpnia 2015 mi raz sie skonczyla zaneta przy polowie leszczy to nawet kule ziemi lecialy i na brania nie narzekalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
SezonNaLeszcza Napisano 3 Sierpnia 2015 Share Napisano 3 Sierpnia 2015 Ja miałem podobne historie i kombinowałem ze wszystkim i dopiero zmiana żyłki przyniosła pożądany efekt:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 3 Sierpnia 2015 Share Napisano 3 Sierpnia 2015 Pisałeś, że masz haczyk 10. Sama stosuję 8, ale taki nieco bardziej wydłużony. Rybie ciężej jest go połknąć, a i wyciąganie jest łatwiejsze. Jeśli ktoś umie wędkować, to i tani sprzęt nie ma znaczenia. Wiem, co mówię. Pozdrawiam i udanych łowów życzę! Mogłabyś napisać coś więcej o haczykach których używasz? Sam opis niewiele pomoże, przydałby się model i opis do jakich przynęt używasz. Myślę że udałoby się dzięki temu uda się rozwinąć temat w kierunku ciekawym dla autora. Ryby z całą pewnością nie biorą na metki z cenami, co do tego nie ma wątpliwości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymon507 Napisano 11 Stycznia 2016 Share Napisano 11 Stycznia 2016 Ja używam haczyków 8-10, żyłki 0,16 mm, i jakoś nie ma sposobu by nic nie brało. Najlepsze jednak z haczyków są te pozłacane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toei Napisano 28 Stycznia 2016 Share Napisano 28 Stycznia 2016 dla czego te pozłacane? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zwykly_michal Napisano 13 Lutego 2016 Share Napisano 13 Lutego 2016 O 28/01/2016o11:54, toei napisał: dla czego te pozłacane? Bo innych w sklepie nie było i autor nie ma porównania. Kolor haczyka dobiera się do przynęty. Kukurydza prezentuje się lepiej na złotym a do czerwonego robaka będzie zbyt błyszczący i może odstraszać ryby. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
toei Napisano 16 Lutego 2016 Share Napisano 16 Lutego 2016 chyba kumam XD Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HAYABUSA Napisano 21 Lipca 2016 Share Napisano 21 Lipca 2016 O 11.01.2016 o 08:04, Szymon507 napisał: Ja używam haczyków 8-10, żyłki 0,16 mm, i jakoś nie ma sposobu by nic nie brało. Najlepsze jednak z haczyków są te pozłacane. Ty piszesz te głupoty o tych haczykach i tej żyłce 0,16 mm w różnych wpisach przez "kopiuj/wklej" A iloma wiadrami kartofli nęcisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kotsyczek Napisano 8 Czerwca 2018 Share Napisano 8 Czerwca 2018 U mnie płotka w 20 minut od zarzucenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.