Ostrzeżenia i bany

[tomik]

Kwestia punktu widzenia.

Niemniej dziękuje, za twoją opinię, jest dla mnie ważna, węzmę ją pod uwagę.

[Gość Bartosz]

Szczerze powiedziawszy to chyba cyrk nam się tu robi... Śledziłem całą dyskusję pomiędzy shogun_zag i kerim i jestem niemniej zdziwiony niż keri! Normalna dyskusja, uzasadnienie za uzasadnieniem... Jest jedna zasadnicza różnica - jednym z dyskutantów jest pan i władca - moderator! Kompletnie nieuzasadnione ostrzeżenie bardziej zalatujące pokazem siły niż chęcią moralizowania... Żałosne... Takie rzeczy to za komuny były i były raczej oznaką tchórzostwa!

Jeszcze bardziej dziwi mnie Twoja reakcja tomik. No ale nic. Kazdy pojmuje władzę na swój sposób. Pozdrawiam Ciebie tomik i Ciebie shogun_zag Możecie wlepić mi ostrzeżenie za złamanie regulaminu pkt. 10. Albo od razu kilka, jak szaleć to szaleć! A co!!!

[tomik]

Dziękuję Bartosz także za twoje uwagi, są dla mnie bardzo cenne, węzmę je pod uwagę. Również pozdrawiam.

[tomik]

A jeszcze jedno, jeżeli macie jeszcze jakieś uwagi dotyczące tej sprawy, lub jeszcze ktoś chciałby się wypowiedzieć na ten temat to proszę pisać.

[tomik]

I jeszcze jedno, przy okazji tej sprawy. Cenne byłby by dla mnie również wasze sugestie, opinie, dotyczące ostatecznego rozwiązania i zakończenia tej kwestii lub podobnych. Czyli np: Jakbym sam ostatecznie rozwiązał taką lub podobną sytuację gdyby już do niej doszło ?.

Chciałbym się zapoznać z takimi rozwiązaniami właśnie z waszego punktu widzenia. Mając także takie rozwiązania mógłbym je również brać pod uwagę i ułatwiłoby mi to administrację forum

[Tomaszek]

Rozwiązanie nie jest łatwe. Zag-owi też chyba wyskoczył potencjometr (widze że się przyjęło) jak wlepił keriemu ostrzeżenie. Z drugiej strony nagły wybuch keriego od którego wszystko się zaczęło też był nie zbyt zrozumiały Ty tomik łatwego zadania nie masz, bo może nawet i się nie zgadzasz z ostrzeżeniem dla keriego ale go zdjąć nie możesz bo wtedy byś otwarcie kwastionował decyzję jednego ze swoich "sierżantów" a to dobre równiez by nie było.

Jedno co mi się nasówa to że ostrzeżenie jaśli dawane powinny być dawane krótkopiłkowo. Sytuacje w której odczekamy troszkę - podyskutujemy - i chlast - wtedy ostrzeżenie zalatują perfidią i nie powinny mieć miejsca. Ciebie tomik to tez dotyczy, przypomnę mirona nad którym pastwiliśmy się parę dni zanim dostał ostrzeżenie. Podobnie tutaj - jak już keri powinien obskoczyć ostrzeżenie od razu a nie po klepaniu wątki i wyjaśnieniach ze swojej strony.

Ostrzeżenia to element nacisku a więc dla zachowania smaku powinny być wymierzane zdecydowanie i dyskretnie a nie ostentacyjnie.

[Lesio]

Tomaszek - nawet jak 'sierżant' się myli, to admin mógłby go sprostować, lepiej się przyznać do błędu za wczasu, niż dalej w niego brnąć, to byłoby uczciwsze dla nas wszystkich. Z monarchii absolutnej zrobiła nam się chyba tyrania i władza gdy chce kogoś ukarać, odegrać się, na siłę szuka odpowiedniego art. z regulaminu i zawsze znajdzie. To tak jak w tym powiedzonku - 'dajcie mi człowieka, a ja znajdę.....' Albo umawiamy się, że obowiązuje regulamin, albo nie i wtedy jest dyktat władzy i pokaz siły dla niepokornych, tak jak w tym przypadku... Same piekne zapisy prawne, to nie wszsytko, jest jeszcze coś co się określa stylem sprawowania władzy - pozwala to na ustalenie jak te przepisy funkcjonują w praktyce - i to jest rzecz najważniesza. Każdy pamięta piękne zapisy o wolnościach obywatelskich w konstytucji PRL z 22 Lipca 1952. Z naszym regulaminem widać jest podobnie....

[P]

Tomiku jesli pytasz jak rozwiazywac podobne problemy

Jesli moge wyglosic swoja kwestie

Jesli chodzi o mocno zaangazowanych uzytkownikow ktorych pojawienie sie na zlocie to wymusil bym na nich aby razem wypili ze 2 litry wodki - wowczas by im przeszlo

Ale juz bez zartow

Po pierwsze zgadzam sie z Tomaszkiem albo powstaje sprawa i winny dostaje od razu ostrzezenie z jasnym wyjasnieniem (jesli sprawa jest mocno kontrowersyjna mozna poruszyc ja w jakims temacie aby inni mogli wyrazic swoje zdanie)

Nie jest konstruktywne tak jak ma to miejsce ostatnio dyskutowanie i z reguly klocenie sie uzytkownikow na temat jakiegos delikwenta

Dzialania powinny byc podejmowane szybkie i zdecydowane

Pozdr

[Tomaszek]

admin mógłby go sprostować

To jest właśnie o sprawowaniu władzy. Nie może tego zrobić. Może go co najwyżej zdymisjonować ale nie poprawiać. W ten sposób podważył by jego reputacje a tym samym i swoją. Jak wiesz u dobrego i skutecznego przywódcy nie tyle liczy się jakie decyzje podejmuje ale przynajmniej na równi jak je podejmuje! Jak jako przywódca podejmiesz błędną decyzję - nie powinieneś jej zmieniać - przetrzymać - co najwyżej. To piszą w każdej książce typu "Jak być skutecznym liderem". Dlatego że potem kolejne będą kwestionowane i poddawane w wątpliwość.

[Lesio]

Tomaszku - żyjemy w czasach pokoju, nieprzemyślanymi i bezsadnymi decyzjami tacy pułkownicy sami podważają swoją wiarygodność i reputację. Jeżeli admin nie jest naczelną władzą i nie może korygować decyzji swoich namiestników, to co to za admin i co w końcu może?

[Tomaszek]

Lesio, może ale czy powinien. Jak pisałem przewinienie Zag-a zakładając że jest, jest minimalne i napewno nie kwalifikuje się do pozbawienia go fukcji. Jeśli natomiast tomik zdjął by ostrzeżenie dane przez Zag-a to wszystkie następne jego decyzje z miejsca były by kwestionowane i poddawane dyskusji - a do tego właśnie admin dopuścić nie może, bo nie po to powoływał moderatorów żeby dyskutować ich decyzje.

[Lesio]

nie po to powoływał moderatorów żeby dyskutować ich decyzje.

Ale już to zrobił, bo na siłę szukał odpowiedniego zapisu w regulaminie i na siłę go znalazł. Skoro tacy 'liderzy' jak A.Hitler i J.Stalin (przykłady hardcorowe)potrafili zmieniać decyzje swoich podwładnych i jakoś cała struktura władzy miała się dobrze, to 'haczykowi' też by nie zaszkodziło pokazanie, że regulamin 'więcej znaczy, niż płyn do mycia naczyń' (cytat z jednej z reklam)

Ty Tomaszku patrzysz na 'haczyk' przez pryzmat zakładu pracy, wojska, czy hierarchii kościelnej, a dla mnie to jest dobrowolne zrzeszenie się wędkarzy, w którym moderzy są 'stabilizatorami', a admin 'zaworem bezpieczeństwa'.

[shogun_zag]

Witam

To może pan i władca, Bóg i moderator się wypowie i rozwiąże problem do końca ... po rza ostani Posłuchajcie uważnie teraz mojego punktu widzenia. Czy Wy myślicie, że ja jestem z żelaza? Że Wasze docinki mnie nie irytują? Co prawda piszecie bezosobowo, ale pociski trafiają we właściwe miejsca i nie uważajcie mnie za kretyna, na którego można pluć a on będzie się uśmiechał i mówił, że deszcz pada.

Nie mam zamiaru się tutaj użalać się nad sobą, natomiast raz na jakiś czas choć przez chwilę, nawet wirtualnie siądźcie po drugiej stronie i tak jak napisał Tomik, pomyśl, co TY (czytaj WY wszyscy) byś zrobił w danej sytuacji? I to jest właśnie „pojmowanie władzy na swój sposób” o czym pisze Bartosz. Sprawdź się, jak Ty byś ja pojmował.

Kolejna kwestia to, to, o czym pisze Tomaszek, że „ostrzeżenie, to forma nacisku, która powinna być wywierana zdecydowanie i dyskretnie”. I tutaj się zgadzam z Tobą w 100%, tylko jest jeno „ale” .... słowo „dyskretnie”. Jest to równoznaczne z dochodzeniem publicznym ... za co to „dyskretne” ostrzeżenie. I od nowa zaczyna się jazda.

Jak widzicie, co by się nie zrobiło zawsze będzie jakieś ale, zawsze źle i zawsze będzie ktoś urażony i niezadowolony. Publicznie obwieszczając to niezadowolenie pojawiają się kolejne głosy niezadowolenia i tak nam życie leci w sprzeczkach i sporach. Mamy jak mamy i sami jesteśmy autorami obecnego stanu rzeczy.

Jak myślicie, jakby rozwinęła się sytuacja, gdyby Keri dostał ostrzeżenie natychmiast, zdecydowanie i po cichu? Sami sobie odpowiedzcie w myślach, bo odpowiedź znacie.

Przez trzy lata moderowałem potężne forum, gdzie w ciągu doby przybywało ok. 600-800 postów, czyli tyle, co u nas przez ok. tydzień. Wiecie jak tam było? Czysto i na temat, żadnych zadym, wyjaśnień i tłumaczenia się, czyli tak, jak widzi to Tomaszek. Zanim cokolwiek ktoś tam napisał, długo się zastanawiał, czy nacisnąć „wyślij”. Wystarczy, że admin lub moderator wyłapał jakieś słowo lub grupę słów z podtekstem, nutka złośliwości lub ironii, post natychmiast znikał. Jeśli sytuacja powtórzyła się drugi raz, znikał użytkownik. Był i nadal jest tam porządek. A wiecie dla czego? Bo nie ma tam demokracji. W regulaminie jest zapis, że forum stanowi PRYWATNĄ WŁASNOŚĆ. Jeśli chodzi o zawartość merytoryczna wiedzy tematycznej ... kopalnia wiedzy nie do przebrnięcia i to wiedzy w TEMACIE. A popatrzcie na nas, coś tam zostało napisane co ma swą wartość a reszta? Czysty spam, dogaduszki, podteksty, istna czateria. Otwórzcie pierwszy lepszy temat „wędkarski”, stańcie się na chwilę moderatorem lub administratorem i pomyślcie, co byście wycieli, by pozostała czysta wiedza, sama esencja. 50%, 80%? Dla czego tego nie robiono? Byście poczuli się jak w domu i czuli pełny luz, jednak jak się okazuje, nie tędy droga. Polak to taka istota, że musi mieć bat nad głową, pewien korytarz w którym może się poruszać. Jeśli dostaje przestrzeń, głupieje.

Wiem, że to co napisałem wyżej większości z Was z pewnością się nie spodoba, bo jest sprzeczne z postrzeganiem wolności słowa. To jest tylko i wyłącznie moje zdanie i nie musicie się z nim zgadzać.

A teraz tchnę w Was troszkę optymizmu, czyli to, o czym pisałem na początku, o rozwiązaniu problemu ... zrezygnowałem z moderowania w związku z czym już nigdy nikomu na tym forum nie dam ostrzeżenia i nie wytnę żadnego postu. Dla czego taka decyzja? Wyjaśniam od razu, nie było to spowodowane moimi wewnętrznymi rozterkami w sprawie Kri-ego bo takowych nie miałem i gdyby czas się wrócił, postąpił bym identycznie. Mam po prostu dosyć wchodzenia na forum i czytania jakże "miłych" uwag. Wolę czytać to co lubię, stojąc całkowicie z boku jako szary user, raz na jakiś czas coś tam skrobnąć, a nie z obowiązku wszystko jak leci. Wiem, że co niektórym ulżyło, ale powiem Wam, że mnie też. Pełny luzik. Doszedłem do wniosku, że jestem złym materiałem na kaprala tego forum, gdyż inaczej postrzegam świat i prezentuję „inną szkołę”. Nie chce nikogo zawieść i uważam, że najuczciwszą rzeczą wobec Tomika i Was będzie moja rezygnacja. Na sprawę nałożyły się również moje sprawy zawodowe, zakup i budowa domu i totalny brak czasu na cokolwiek. Ponadto wielkimi krokami zbliża się „dzień dziecka” a wtedy już całkiem mnie wetnie.

Nie oznacza to jednak, że całkowicie stąd zniknę, o nie Nadal będę Was nachodził :mrgreen:

Co do ostrzeżenia Keri-ego, swe zdanie wyraziłem powyżej, natomiast jeśli Tomik uzna, że postąpiłem nie słusznie - proszę je anulować.

Uważam, że postawiłem sprawę jasno i po mesku i proponuje zakończyć tę dyskusję, jak by nie było z mojego powodu. Proszę Tomika nie stawiać w trudniej sytuacji, w której znalazł się obecnie dzięki w/w wypowiedzą.

Sprawa już chyba jasna

Tomik, rób mnie na szaro

[maryaChi]

Moim zdaniem.

Stracilismy najlepszego moderatora, jakiego mielismy.

Moim zdaniem.

Pozdrawiam.

[shogun_zag]

Nie ma ludzi niezastąpionych.

Sprawa chyba ostatecznie wyjaśniona i nie ma się co nad nią dalej rozwodzić i rozdrapywać ran. To już nieodwracalna historia. Wczoraj był 11.04.2007 rok, a dziś mamy 12.04.2007 rok i zapowiada się przesliczna pogoda

Życzyłbym sobie, by ten temat już nigdy nie był użytkowany ... tak, jakby był zamkniety Rozumiemy sie?

No, kto do roboty, to do roboty, kto na ryby, to na ryby

[Tomaszek]

Heheheh - Shogun - masz jaja - i luzak z Ciebie, również.

[keri]

To ja tak aby temat nie wystygł

Ostrzezenia są przyznawane za rozne przewinienia i roznie "trwają" tj są widoczne w profilu uzytkownika. U niekturych znikają po 30 dniach u innych wiszą i wiszą. Jak to jest? Jest moze jakas norma w tym względzie?

Regulamin "chyba" nic o tym nie mowi? To jak to jest, zalezy to od kaprysu czy są sztywne zasady?

[ESSOX]

To ja jeszcze raz powiem swoje zdanie . Za często i za szybko z błahych powodów panowie admino i modero dajecie te swoje czerwone kreseczki . Nawet policjant czasami zamiast mandatu poprzestaje na pouczeniu . Przemyślcie to .

Każdy user jest jak skarb . A forów wędkarskich jak psów .

Amen .

[shogun_zag]

Miałem się nie odzywać w tym temacie, ale co mi tam, nic nie tracę

@ Keri ... ustawienia ostrzeżeń sa na 30 dni, potem znikają, chyba, że coś w między czasie łapniesz. I to docieńcie, bo na tych bezdemokratycznych nie znikają wcale. Dwa strzały, trzeci ban i THE END

A forów wędkarskich jak psów

Keri już Ci odpowiedział

I tak bywa, pies się topi łancuch pływa.

A teraz całkiem poważnie ... Essox, taki post jak Twój na innym forum dawno by już wyleciał nie wspominając o przedmówcach.

Przestańcie dawać w końcu tzw. dobre rady i pouczać. Zaproponuj/zaproponujcie coś od siebie i odpowiedzcie na pytanie:

Jakbym sam ostatecznie rozwiązał taką lub podobną sytuację gdyby już do niej doszło ?.

Słucham Cię/Was uważnie

[ESSOX]

Jestem na forum półtora roku . Na początku nie było "czerwonej kreski", pojawiła się może 2 może 3 miesiące temu . Nie zauważyłem jakiś drastycznych zmian na minus które by spowodowały nagle szastanie na lewo i prawo tymi ostrzeżeniami . Jasne potrzebne są ostrzeżenia i bany jak na każdym forum . Tylko dlaczego za krzywo postawioną literę . Czasem można więcej osiągnąć będąc dla kogoś przyjacielem niż surowym belfrem .

Ale jak to w życiu .............jeden woli udko drugi woli mostek , trzeci woli ci...ę bo tam nie ma kostek

[shogun_zag]

Pewnie masz rację, ale jeśli dotyczyłoby to forum z setką i w dodatku ułożonych, spokojnych userów. A jak nastolatkowie wjeżdżają całą grupą, to co? Będziesz do każdego PW pisał z prośbą o zachowanie spokoju i przestrzeganie regualminu oraz zasad życia w społeczności? Daj Ci Boże

A zresztą co sie tak tej kreski boisz? Urośnie Ci, to za miesiąc zmaleke i po kłopocie. Za to jak kolorowo, tak ... ważnie się wygląda z podkreślonym na czerwono nikiem Boguś chciał i po koleżeńsku dostał. Widziałeś jaki bayer A Ty sie tak boisz? W wojsku nie byłeś

P.s.

Wolę bez kości

[tomik]

Jest moze jakas norma w tym względzie?

Tak jak napisał Shogun norm pilnuje oprogramowanie. Choć kto wie być może dla każdego oddzielnie i indywidualnie

Za często i za szybko z błahych powodów panowie admino i modero dajecie te swoje czerwone kreseczki .

Ktoś mi jednak słusznie ostatnio zauważył. Było to coś w tym stylu:

"Zwróć Tomik uwagę jak "często i jak szybko" jak dzieje się coś w kategorii "Uwagi do forum..." lub w jakimś temacie zaczyna się różnica zdań lub konflikt. Pojawiaja się zawsze kilku tych samych użytkowników. A część z nich ma zawsze negatywne uwagi i nastawienie, zawsze jest im źle i zamiast szukać i przedstawiać rozwiązania, wyrażają tylko swoje negatywne uwagi. Zastanów się nad tym..."

Miałeś rację. Pozdrawiam

A przy okazji, może tak, któryś z nowych użytkowników by się wypowiedział? Może choć z jeden z nowych zarejestrowanych w ostatnim miesiącu? kwartale? ... Oj, nowi, nowi, chyba jednak podobnie jak ja wolicie tematy wędkarskie

Każdy user jest jak skarb . A forów wędkarskich jak psów .

Kilka razy przez te parę lat odkąd istnieje haczyk.pl dostawałem podobne uwagi. Gdybym się takimi przejmował to pewnie ciągle "stałbym w miejscu"

Dla mnie "skarbem" są wszyscy użytkownicy razem. Staram sie nikogo indywidualnie nie traktować bo czasam okazuje się, że ktoś jest "zardzewiałym miedziakiem"

Co do innych for wędkarskich to dla mnie może być ich jak mrówek, mi one w niczym nie przeszkadzają a wręcz przeciwnie, tylko bardziej motywują do rozwijania forum haczyk.pl. Stąd takie forum wędkarskie jak haczyk.pl jest tylko jedno.

Dlatego przy tego typu uwagach proponuje dłuższy odpoczynek od forum haczyk.pl . Polecam wędkarstwo.

[tomek1]

To ja jeszcze raz powiem swoje zdanie. Za często i za szybko z błahych powodów panowie admino i modero dajecie te swoje czerwone kreseczki

To i ja powiem. Na moje oko conajmniej w sam raz.

Nawet policjant czasami zamiast mandatu poprzestaje na pouczeniu

Tych pouczeń jest 4 razy tyle co ostrzeżeń (przynajmniej z mojej strony) zwłaszcza dla "nowych"- ci co dostali wiedzą o co chodzi I co ciekawe raczej nie powielają starych błędów- czego niestety nie można powiedzieć o niektórych "starych" użytkownikach

Na początku nie było "czerwonej kreski", pojawiła się może 2 może 3 miesiące temu . Nie zauważyłem jakiś drastycznych zmian na minus które by spowodowały nagle szastanie na lewo i prawo tymi ostrzeżeniami

Na początku nie było 1400 użytkowników Wiesz dobrze, że do utrzymania porządku w dywizji trzeba innych środków niż w plutonie Czy nie było zmian in minus? Hmm można polemizować.

Każdy user jest jak skarb . A forów wędkarskich jak psów

Zgoda, ale z jedną poprawką- każdy zdyscyplinowany user jest jak skarb Nie może być i nie będzie "świętych krów" na forum. Kilku "sprawnych" użytkowników może skutecznie roznieść forum w atomy- dbajmy więc, żeby kilka chwastów nie zagłuszyło pięknej łąki.

Tyle ode mnie. Połamania

[Jarosław]

Nikt nie bierze pod uwagę, że taki user może mieć nieraz zły dzień w szkole, w pracy, w domu i idzie do tego "drugiego " domu jakim jest forum bo chce się rozładować albo wylać swoje żale. Nie zawsze taki naładowany potrafi odpowiednio "spuścić" powietrze w tej "zastępczej rodzinie" Taką agresję często widać na ulicy, kiedy bije sie kogoś tylko dlatego, że miał lepsze buty lub odtwarzacz. Narastanie agresji jest wprost proporcjonalne do swobód które nas zaskoczyły w ostatnim dziesięcioleciu, a także nieporadności Państwa z prawem w tej rzeczywistości. Zresztą Pąństwo (Rząd)ma teraz inne problemy. Może mundurki rozwiążą sprawę

[ESSOX]

A zresztą co sie tak tej kreski boisz? Urośnie Ci, to za miesiąc zmaleke i po kłopocie. Za to jak kolorowo, tak ... ważnie się wygląda z podkreślonym na czerwono nikiem Boguś chciał i po koleżeńsku dostał. Widziałeś jaki bayer A Ty sie tak boisz? W wojsku nie byłeś

Piotrek nie boję kreski . Przykład z życia .......przychodzisz do kogoś pierwszy raz do domu i na dzień dobry ktoś Cię opier..a . I co ? Mówisz no nareszcie jest naprawdę miło ?

Chyba nie bardzo.

Ja jestem typem buntownika i za ostrzeżenie na dzień dobry (z błahego powodu) owdijam w drugą stronę i idę gdzieś indziej . Czy inni tez tak mają ? Oby nie.

Jak pojawiłem się na forum pierwszy temat założyłem z nie bardzo trafnym tytułem . Dostałem prywatną wiadomość od Tomika , że może bym inny tytuł wstawił bo ten nie pasuje do problemu zagadnienia . Zastanowiłem się i faktycznie temat ni w kij ni w oko . Zmieniłem i było dalej sympatycznie . Dzisiaj za takie wejście miałbym kreche z wymienionymi punktami regulaminu które złamałem i ostrzeżenie , że już prawie jestem jedną nogą za burtą

W wojsku byłem w dupę dostałem . Co to porządek i dyscyplina wiem . Pracuję w formacji mundurowej odporny na stres też jestem (teraz kreskami możecie mnie opasać z wszystkich stron i nie rusza mnie to , nie lubię tylko powitań w stylu "ja tu żądzę ")

Teraz do Tomka .

Na początku nie było 1400 użytkowników

Chciałbyś tylu Sprawdziłeś ilu jest aktywnych ? 80 % to martwe dusze które gdzieś tam kiedyś się zalogowały , może coś napisały , może przez pomyłkę wejdą raz na kwartał . Solą forum są ci co są aktywni a nie ci co figurują na liście.

Nie może być i nie będzie "świętych krów" na forum.

Oczywiście . Podpisuję się pod tym rękami i nogami . Wszyscy jesteśmy równi na forum (no może Shogun to nasza mama i tata ) i nie można nikogo faworyzować .

Tych pouczeń jest 4 razy tyle co ostrzeżeń (przynajmniej z mojej strony) zwłaszcza dla "nowych"- ci co dostali wiedzą o co chodzi

Czyli mam rozumieć to tak .....każdy kto ma ostrzeżenie dostał wcześniej upomnienie na pw ? Nie pomogło znowu zrobił ten sam błąd i dostał ostrzeżenie ?

Jeżeli tak to prawidłowo nie ma sprawy temat zamykamy .

Dlatego przy tego typu uwagach proponuje dłuższy odpoczynek od forum haczyk.pl . Polecam wędkarstwo.

I tym optymistycznym akcentem kończę to pisanie .Robaki kupione , wędki w bagażniku zanęta przygotowana .....jadę na ryby