oliwero01 Napisano 24 Września 2017 Share Napisano 24 Września 2017 Cześć Mam taką sytuację, dwa lata temu złapałem bakcyla i wędkuje w każdej wolnej chwili. Trochę się już dowiedziałem, oglądałem filmy ,pytałem wędkarzy nad wodą. Ale wciąż zauważam błędy które ciągle popełniam, i wiem że bardzo dużo nie umiem. A w mojej sytuacji najgorsze jest to że nie mam nikogo w rodzinie kto by mnie podszkolił. Wiem że mam internet i książki, ale to nie to samo. Szukam kursów wędkarskich, jakichś szkółek. No ale żadnych nie znalazłem w mojej okolicy. Zazdroszczę też moim znajomym którZy mają ojca lub dziadka profesjonalnie rozeznanego w tym hobby, ja nikogo takiego nie mam i jest mi ciężko zacząć, moi rodzice niezbyt lubią jeździć nad jezioro więc muszę ich błagać żeby na kilka godzin lub na jakiś biwak pojechać połapać trochę, w wyborze sprzętu pomaga mi zaprzyjaźniony pan w sklepie wędkarskim. Staram się być na każdych zawodach organizowanych przez moje koło ale nie mam warunków żeby wypłynąć gdzieś łódką zrobić wypad nad jakieś rybne jezioro, Mam 14 lat więc mam też naukę i inne obowiązki więc teraz w roku szkolnym to raz na jakiś weekend moge pojechać gdzieś ze spinningiem. Niewiem jak się nauczyć :/ może chcielibście mi doradzić jak to ogarnąć, niechce się zniechęcić, bo nie mam żadnego wsparcia w moim hobby Mam taką wędkarską depresję hehe 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bacyk Napisano 24 Września 2017 Share Napisano 24 Września 2017 Witaj, wspaniałą formę spędzania wolnego czasu sobie wybrałeś 😎. Z wędkarstwem jest tak, że uczysz sie go przez całe życie. I jak to w życiu bywa, czasem jest mniej, czasem wiecej czasu dla naszego hobby. Błędy są nieodzowną częścią naszej zabawy, bo przeciez nigdy do końca nie wiemy z jakim przeciwnikiem przyjdzie nam sie zmierzyć. Ciężko komukolwiek pokazac niuanse danej metody w formie elektronicznej ale mnóstwo odpowiedzi można uzyskac od życzwliwej braci wędkarskiej. Zatem pisz, pytaj śmialo, jest tu wielu mądrych ludzi i świetnych wędkarzy, napewno chętnie pomogą, a kiedyś za kilka lat pewnie zupełnie przypadkiem spotkasz kogoś z nich nad wodą. Houk! 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niki Napisano 24 Września 2017 Share Napisano 24 Września 2017 Witaj Nic nie przychodzi ot tak ja też rzecznego łowienia uczyłem się dosłownie zaglądając starszym wędkarzom przez ramię na szczęście miałem wsparcie w moim wujku świetnym wędkarzu który umie czytać tak dużą rzekę jak Wisła jak książkę wiele mnie nauczył i niczego nie ukrywał . Jeśli będziesz potrzebował pomocy pisz pytaj ja i koledzy z forum na pewno nie odmówią w końcu to forum jest też po to żeby pomagać młodym wędkarzom . I jeszcze jedna rada broń Boże nie zniechęcaj się do tego pięknego hobby wszystko przyjdzie z czasem sam zobaczysz i pózniej będziesz opowiadał innym o swoich trudnych początkach. 2 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
niki Napisano 24 Września 2017 Share Napisano 24 Września 2017 Ktoś kiedyś pięknie powiedział że wędkarstwo to nie matematyka tu nie da się wszystkiego obliczyć i przewidzieć i tego powinieneś się trzymać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
oliwero01 Napisano 25 Września 2017 Autor Share Napisano 25 Września 2017 Dziękuje za motywacje, będę korzystać ciągle z forum, może w przyszłości znajdę partnera albo nauczyciela do wędkowania. Póki co będę uczyć się na własnych błędach, dziękuje wam 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jaceen Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 Cześć. Dobrze, że starasz się brać udział w zawodach. Zawsze można podpatrzeć i dowiedzieć się, jak inni sobie radzą. W ten sposób zawiera się też znajomości, które mogą okazać się bardzo pomocne w dalszym uprawianiu naszego hobby. Krótka rada nie tylko dla Ciebie. Ogólnie dla zaglądających do Twojego tematu. Często spotykam nad wodą młodych ludzi, którzy męczą się ze źle spasowanym zestawem spinningowym. Wędka o dużym ciężarze rzutowym a na końcu jakaś mała obrotówka. Do tego zbyt gruba żyłka. Rozumiem, że młodzi nie mają możliwości być niezależni finansowo i w ten sposób ratują się przed przypadkową utratą przynęt. Przede wszystkim musisz sobie zadać pytanie. Na jakie ryby będziesz się nastawiał i na jakich łowiskach? Zwróć uwagę, że ryby są wybredne i pomijają przynęty, które np. bardzo dobrze biorą okonie, a mimo tego, że pływają w śród nich inne ryby, tylko biorą okonie. Jak będziesz szedł nad wodę z postanowieniem, żeby złowić cokolwiek, to za przeproszeniem, dupa nie wędkarz. I tu zastanowiłem się, jaką radę można dać młodemu człowiekowi, który nie ma doświadczenia w spinningu, nie podał, na jakich wodach będzie łowił i jakie ryby go interesują? Z czym bym zostawił takiego wędkarza nad wodą, każdą, aby miał szansę cokolwiek złowić? Jedyne co przychodzi na myśl, to obrotówki nr 2-3, linka o wytrzymałości do 3-4kg i jeżeli nie są to wody typowo pstrągowe, to przypon wolframowy bardzo wskazany, również tej wytrzymałości. Można by pójść tym tropem. Wpierw zastanowić się, co sprawia mi największą przyjemność? Łowienie gumkami, obrotówkami, woblerami, czy innymi przynętami? I wtedy powoli dążyć do swoich preferencji sprzętowych. Z innej strony. Jaką rybę najczęściej widziałbym na swoim zestawie? I również wtedy dobieram sprzęt i namawiam najbliższych, aby weekend spędzali ze mną nad wodą, gdzie mogę spodziewać się ryb, o które mi chodzi. Inna sprawa. Nie nastawiać się zaraz na rekordowe ryby. To jest nagminny błąd u wędkarzy. Zawsze myślą o złowieniu mega ryby. A tu trzeba nabyć umiejętności regularnego łowienia ryb o standardowych wymiarach, wręcz średniaczków. W ślad za tym przyjdą efekty w postaci ładnych okazów. Nauczmy się łowić dużo mniejszych, aby później zwiększyć wymagania. Przyglądam się czasami relacjom z zawodów. I co można wywnioskować? Bardzo często wędkarze łowią tzw. zawodnicze ryby. Szybkie do złowienia i do zapewnienia sobie punktów. Czyli: krótkie bolenie, okonki, klenie i jazie. Raczej nie nastawiają się na rekordowe ryby chyba, że będzie przyłów. Szczerze, to całą swoją wędkarską przygodę właśnie, tak trochę po zawodniczemu ustawiłem. Łowić jak najwięcej średnich ryb. Gdy się tego dobrze nauczę, to może przyjdzie czas na te duże, rekordowe. Jeszcze trochę to potrwa:) W internecie jest dużo poradników, krótkich relacji na YT i tematów dotyczących konkretnych gatunków ryb. Wybierz sobie może jakąś całoroczną rybę np. okoń i szlifuj na niej swoje umiejętności. W innych miesiącach, gdy będzie można łowić np. szczupaka, dołącz go do swojego wyzwania i zgłębiaj ich naturę, sposób żerowania i miejsce występowania. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ESSOX Napisano 25 Września 2017 Share Napisano 25 Września 2017 Na Youtube jest mnóstwo filmów z których można się wiele dowiedzieć. Wiem że to nie zastąpi bezpośrednich rad nad wodą ale zawsze to lepsze niż suche porady na forum. Przebywaj dużo nad wodą i staraj się podglądać innych łowiących. Wielu z nas zaczynało tak jak Ty, bez porad ojca, dziadka czy znajomego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Indilla Napisano 29 Czerwca 2018 Share Napisano 29 Czerwca 2018 Jedno takie jeszcze pytanie , bo szukam wątku i nie umiem znaleźć. Gdzie zaoptrujecie się w namioty ? w sklepach stacjonarnych czy raczej gdzies w internecie? widziałam taki sklep internetowy jak laplander. Czy ktoś tam miał okazje sięzaoptrywać? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.