Skocz do zawartości
Dragon

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chcę kupić kołowrotek do spinningu 10-40g. Łowić będę  w jeziorach, stawach, nie wykluczam rzeki Odry środkowej. Moje propozycje to:

Ryobi excia

Ryobi zauber

Ryobi arctica

Robinson quartz pro spin

Shimano sahara

Jakby ktoś miał lepsze propozycje, proszę o ich przedstawienie. Nie wiem, jaki rozmiar wybrać. Nie mogę zrozumieć, dlaczego jest taki rozstrzał cenowy kołowrotków ryobi. Zauber najtańszy kosztuje 230zł a najdroższy 490! Proszę o szybką odpowiedź.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przynęty na klenia   Dragon

Na twoim miejscu brałbym młynek w rozmiarze 4000, z wymienionych według mnie najlepiej wypada sahara.

Opis posiadacza tego i kilku innych modeli shimano  : "Model nie był dostępny na naszym rynku, aczkolwiek docierają do nas pojedyncze sztuki. Fajna konstrukcja, udana i "wypasiona". Z jednej strony, brak 2 łożysk w napędzie, z drugiej jednak łożyskowana rolka prowadząca żyłkę, inny, mocny kabłąk, sprawa przekładnia, wersje z wolnym i szybkim przełożeniem, dopracowany system nawoju (posuw, inna rolka, spasowanie). Uszczelnienia i innej jakości łożyska, dzięki czemu można stosować na słonej wodzie."

"Model, któremu nic nie brakuje, dobrze wygląda, dobrze pracuje, wyposażony w komplet łożysk (poza rolką ofkoz). Fajna opcja do spina, całkiem mocna, mnogość wersji."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam miałem już ryobi zaubera i verum, mi osobiście średnio podeszły.. Zaubera się pozbyłem a verum w rozmiarze 2000 używam przy matchówce.. Te shimaniaki podobno są bardzo udane, chociaż sahary w rękach jeszcze nie miałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do spiningu przedni jest dużo wygodniejszy, 4000 do takiego wędziska będzie w sam raz. Sam używam młynka w rozmiarze 3000 przy spinie do 18 g.. Kupujesz tanią żyłkę lub używasz jakąś starą na podkład, nawijasz tyle żeby weszła szpula nowej plecionki 130-150 m i tyle. Sam tak robię od lat.

Jeśli masz zamiar łowić na rzekach lub używać przynęt cięższych niż 30 g polecam rozmiar 4000, do lżejszego łowienia 3000 powinien wystarczyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Krzych321 napisał:

Nie mogę zrozumieć, dlaczego jest taki rozstrzał cenowy kołowrotków ryobi

Z tego co pamiętam są trzy "rodzaje" zaubera.

1.Dystrybucja Dragona,ta ze skręcaną korbką w kolorze niklu jakich wiele na rynku.

2.Dystrybucja Kongera,ta z możliwością szybkiego składania korbki.

3.Najdroższa,ta z korbką częściowo w kolorze złotym i najbardziej nowoczesnym designem.

Nie posiadam żadnego,a informacje które posiadam pochodzą od innych wędkarzy a także z sieci.Mechanizm jaki siedzi w Zauberach został zaprojektowany w Japonii.Bardzo szybko okazało się iż jest bardzo trwały i skuteczny,dlatego inni producenci też zachcieli go mieć.Na pewno identyczna konstrukcja siedzi w kołowrotku SPRO Red Arc,z resztą schodzą obecnie z tej samej taśmy w Chinach.Różnica w cenie dystrybucji Konger,Dragon polega na zastosowaniu gorszej jakości materiałów.Czyli np. łożysko zamiast pracować w obudowie stalowej pracuję w obudowie plastikowej,słabsze jakości podkładki itp.,konstrukcja samego mechanizmu jest zaś cały czas ta sama.Różnica w SPRO polega na tym iż ta firma od początku stworzenia swojej maszyny nie szczędzi na materiale i robi sprzęt w jednej jakości.Zaubera nigdy nie posiadałem oprócz oględzin sklepowych,zaś Spro Red Arca miałem od 2009-2012 roku.Maszyna na pewno zacna,nie twierdzę że najlepsza ale za cenę ok. 400zł to chyba spinningowy klasyk który przez lata obiega pozytywnymi opiniami,potrafi na prawdę wiele znieść i co najważniejsze hamulec działa poprawnie.Dla mnie był super,przez trzy sezony mielił szczupaki na wodzie stojącej,na rzece obsługiwał główki do 25g a i sprint boleniowy mu nie zaszkodził.Do roku 2014 "robił" na szczupakach w Norwegi dopóki nie został utopiony przez kolegę:)Jeśli Ci to pomoże to na przyszły sezon planuję powtórzyć swój zakup z przed lat,bo jeśli coś się sprawdziło to po co kombinować;)Rozmiar 3000 a 4000 będzie miał ten sam środek,różnica polega na obudowie,szpuli.Kolego przed zakupem proponuję dobrze sprawdzać dane techniczne.Różnica wagi między rozmiarami Zaubera to tylko 10g,więc czym mogą się różnić?Przeanalizuj rozmiar szpuli i wybierz lepszy dla siebie.Co do Shimano,niższe modele nie słyną z kultury pracy i wytrzymałości jak te wyższe modele.Sam chętnie usłyszał bym twoją opinię jako posiadacza Shimano Sahara,(jeśli się na niego zdecydujesz)ale nie za miesiąc,dwa a co najmniej po sezonie,dwóch:)Wielu wędkarzy radzi sprawdzić sprzęt w sklepie,ale cóż nam stwierdzić po obejrzeniu młynka i trzech ruchach korbki?Dlatego warto zawsze moim zdaniem brać pod uwagę zdanie użytkowników,ostateczny wybór należy do Ciebie:)Powodzenia w zakupie!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, stocha napisał:

Z tego co pamiętam są trzy "rodzaje" zaubera.

1.Dystrybucja Dragona,ta ze skręcaną korbką w kolorze niklu jakich wiele na rynku.

2.Dystrybucja Kongera,ta z możliwością szybkiego składania korbki.

3.Najdroższa,ta z korbką częściowo w kolorze złotym i najbardziej nowoczesnym designem.

Nie posiadam żadnego,a informacje które posiadam pochodzą od innych wędkarzy a także z sieci.Mechanizm jaki siedzi w Zauberach został zaprojektowany w Japonii.Bardzo szybko okazało się iż jest bardzo trwały i skuteczny,dlatego inni producenci też zachcieli go mieć.Na pewno identyczna konstrukcja siedzi w kołowrotku SPRO Red Arc,z resztą schodzą obecnie z tej samej taśmy w Chinach.Różnica w cenie dystrybucji Konger,Dragon polega na zastosowaniu gorszej jakości materiałów.Czyli np. łożysko zamiast pracować w obudowie stalowej pracuję w obudowie plastikowej,słabsze jakości podkładki itp.,konstrukcja samego mechanizmu jest zaś cały czas ta sama.Różnica w SPRO polega na tym iż ta firma od początku stworzenia swojej maszyny nie szczędzi na materiale i robi sprzęt w jednej jakości.Zaubera nigdy nie posiadałem oprócz oględzin sklepowych,zaś Spro Red Arca miałem od 2009-2012 roku.Maszyna na pewno zacna,nie twierdzę że najlepsza ale za cenę ok. 400zł to chyba spinningowy klasyk który przez lata obiega pozytywnymi opiniami,potrafi na prawdę wiele znieść i co najważniejsze hamulec działa poprawnie.Dla mnie był super,przez trzy sezony mielił szczupaki na wodzie stojącej,na rzece obsługiwał główki do 25g a i sprint boleniowy mu nie zaszkodził.Do roku 2014 "robił" na szczupakach w Norwegi dopóki nie został utopiony przez kolegę:)Jeśli Ci to pomoże to na przyszły sezon planuję powtórzyć swój zakup z przed lat,bo jeśli coś się sprawdziło to po co kombinować;)Rozmiar 3000 a 4000 będzie miał ten sam środek,różnica polega na obudowie,szpuli.Kolego przed zakupem proponuję dobrze sprawdzać dane techniczne.Różnica wagi między rozmiarami Zaubera to tylko 10g,więc czym mogą się różnić?Przeanalizuj rozmiar szpuli i wybierz lepszy dla siebie.Co do Shimano,niższe modele nie słyną z kultury pracy i wytrzymałości jak te wyższe modele.Sam chętnie usłyszał bym twoją opinię jako posiadacza Shimano Sahara,(jeśli się na niego zdecydujesz)ale nie za miesiąc,dwa a co najmniej po sezonie,dwóch:)Wielu wędkarzy radzi sprawdzić sprzęt w sklepie,ale cóż nam stwierdzić po obejrzeniu młynka i trzech ruchach korbki?Dlatego warto zawsze moim zdaniem brać pod uwagę zdanie użytkowników,ostateczny wybór należy do Ciebie:)Powodzenia w zakupie!

Kołowrotek kupiony. Słyszałem o nim same superlatywy, jak padnie większa rybka to się pochwalę. Na pewno opowiem coś o nim po dłuższym użytkowaniu. Niedługo mam urodziny, więc to miał być prezent od rodziny. Może pyknie. Mam nadzieję, że się nie zawiodę!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Też jestem na etapie szukania ultra małego kołowrotka (chodzi o maksymalne odchudzenie zestawu pod mikro gumki) , myślałem nawet czy nie zdecydować się na jakiś malutki podlodowiec. Ja szukam do stówki i na razie faworytem jest

York CONCORDE 1000, ale rozważam też Shimano AX 1000. W sklepie oglądałem całą masę takich do 100 zł i jest z czego wybrać. Ty masz kwotę do 300 zł to nawet nie staram się doradzić bo było by tego za dużo :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, ESSOX napisał:

Też jestem na etapie szukania ultra małego kołowrotka (chodzi o maksymalne odchudzenie zestawu pod mikro gumki) , myślałem nawet czy nie zdecydować się na jakiś malutki podlodowiec. Ja szukam do stówki i na razie faworytem jest

York CONCORDE 1000, ale rozważam też Shimano AX 1000. W sklepie oglądałem całą masę takich do 100 zł i jest z czego wybrać. Ty masz kwotę do 300 zł to nawet nie staram się doradzić bo było by tego za dużo :)

Spoko, dzięki za reakcję;)

Ja mam na celowniku Daiva Ninja 1500 lub 2000 z płytką szpulą. Kwoty wahają się od 180 zł. - 220 zł. Chciałem mieć alternatywę opcję do tego kręciołka aby mieć wybór.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od tego sezonu używam daiwa ninja 2000 hamulec przedni ale płytka szpula ? są dwie ale zwykłe , używam go do lajtowego spiningu jak i drop shota , daje radę i to jak 😁 zero luzów , płynna praca a hamulec bajka jak w szwajcarskim zegarku , nawiniętą mam plecionkę 0,08 i ostatnio szczupaczek 70 cm na brzegu 😁 powiem szczerze gdyby nie hamulec to dupa zimna ( wędka 2,1 m do 8 gr. cw ) ja polecam 😉 ten młynek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam,popieram kolegę stocha red arc stara i sprawdzona konstrukcja(sam użytkuje ),chociaż słyszałem opinie że te z ostatnich lat produkcji już troszkę odbiegają jakością od starszych i z tego co mi wiadomo od zeszłego roku jest już nie produkowany tzn produkują ten nowy  ale na pewno w innej obudowie a i nie wiadomo czy bebechy te same Co daiwy ninja swego czasu a dokładniej przed zimą widziałem go mocno przecenionego w dechatlonie nie pamiętam już ceny ale na pewno warto sprawdzić jak ktoś szuka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, wojtyna51 napisał:

witam,popieram kolegę stocha red arc stara i sprawdzona konstrukcja(sam użytkuje ),chociaż słyszałem opinie że te z ostatnich lat produkcji już troszkę odbiegają jakością od starszych i z tego co mi wiadomo od zeszłego roku jest już nie produkowany tzn produkują ten nowy  ale na pewno w innej obudowie a i nie wiadomo czy bebechy te same Co daiwy ninja swego czasu a dokładniej przed zimą widziałem go mocno przecenionego w dechatlonie nie pamiętam już ceny ale na pewno warto sprawdzić jak ktoś szuka

W decathlonie już dawno wyprzedane, czatowałem na nie ale niestety nie ma w hurtowniach. Zostały jedynie pozostałości w niektórych sklepach internetowych.

 

19 godzin temu, wasyl1968 napisał:

od tego sezonu używam daiwa ninja 2000 hamulec przedni ale płytka szpula ? są dwie ale zwykłe , używam go do lajtowego spiningu jak i drop shota , daje radę i to jak 😁 zero luzów , płynna praca a hamulec bajka jak w szwajcarskim zegarku , nawiniętą mam plecionkę 0,08 i ostatnio szczupaczek 70 cm na brzegu 😁 powiem szczerze gdyby nie hamulec to dupa zimna ( wędka 2,1 m do 8 gr. cw ) ja polecam 😉 ten młynek

Daiwa Ninja 3012A występuję w opcji płytkiej szpuli, nie jestem przekonany w 100% że w mniejszych wielkościach również. Gdy się dowiem, podzielę się informacjami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.