shogun_zag Napisano 13 Września 2006 Autor Share Napisano 13 Września 2006 Przestań z tym Panem shogun_zag Piotrek jestem Korpusik, czy jak mnie usiwadomił Jacek (dwie_sety) ... ciałko robie z wiskozy. Równie dobrze może to być inny materiał, ale obecnie nic mi do głowy nie przychodzi w zastępstwie. Ciałko w całej konstrukcji ma jedynie zadanie esteryczne i to wszystko. Kryza ... toto białe ... ma dwa zadania: 1. spowolnić opad, czyli forma spadochronu 2. jest swego rodzaju precyzyjną sondą dna, pokazującą nam czy jest twarde, czy muliste. Mając troszke doświadczenia, nie zwraca się na to uwagi, gdyż można tę infomację odczytać z linki podczas uderzania koguta w dno. Nie zawszę używam kryzy, robię też bez niej ... główka, ciałko, kotwica i pióra. Ileż to razy na biegu odcinałem kryzę (bo akurat te bez niej mi wyszły). Sandacze czasami reagują na bardzo szybkie przynęty a te leniwe ignorują albo podskubują. Co do sierści kozy ... prosze się nie śmiać, takie też "konstruowałem" z równie dobrym rezultatem, jednak uważam, że bardzie do tego celu nadaje się sierść sarny, która odpowiednio przystrzyzona daje nam ładny efekt. Sandaczom jest to na prawdę obojętne, zaufajcie mi Nie jest im natomiast obojętne: 1. ustawienie uszka w główce 2. rodzaj i długość piór 3. kolor piór ... to już w/g gustów rybek z danego łowiska Osobiście uważam, że najlepszymi i tylko takich używam, sa pióra koguta kapucynka (te małe kurdupelki) z pomiędzy skrzydeł, tzw. siodłowe. Pióra szyjne mają inny kształt i są za miękkie, co powoduje, że zachowują się w wodzie jak sznurek. Nie ma co płacić 15-20 zł za kapkę koguta. NIe chodzi tu już o koszty, ale o same pióra. TO NIE TE PIÓRA!!! Na pewno ktoś ze znajomych, lub znajomych, znajomych ma takie kogutki ... umówić się z nim, nawet zapłacić i ... oskalpować, byle nie na żywca To powyższe, to sa wyłącznie moje uwagi i nie jest wykluczone, że nie możecie robić inaczej i uzyskiwać efekty. Świat się zmienia, to dla czego nie koguty ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Witam Wobler 129 przeslij mi na maila swój adres , to wyślę Ci wiskozę , zapłacisz tylko za przesyłkę. pozdr.Edek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 13 Września 2006 Autor Share Napisano 13 Września 2006 No prosze jaka szczerość i serdeczność Pomogłeś czy też chcesz pomóc Edi Koledze i chwała Ci za to. Byle więcej takich postaw wędkarskich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-Adam- Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 A ja mam pytanie.. Czy komuś oprócz naszego guru kolegi shogun_zag udało się zrobić formę i odlać takie ładne główki?? Nie mogę znaleźć nigdzie odpowiedniego kawałka aluminium - byłem juz na 2 okolicznych złomnicach... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Byle więcej takich postaw wędkarskich Są, są. Pomoc ze strony Andiego 64 opisał mój kolega Shall w temacie "koledzy z haczyka na żywo" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 13 Września 2006 Autor Share Napisano 13 Września 2006 Przestań z tym guru, bo tym prawdziwym do pięt nie dorastam, choćby z powodu mojej wytrwałości ... max 4 godz. Ci prwadziwi potrafią chłostac wodę od godz. 4-tej rano do 19-tej, przy czym średnio co 10-15 minut zmieniać miejsce na wodzie ... pozdrawiam Krzyśka G. z Częstochowy A płaskowników aluminiowych raczej nie znajdziesz na złomnicy. Pytaj w sklepach metalowych a na pewno znajdziesz. Jeśli będziesz miał kłopoty ... zgłoś się Prtzypomne jeszcze, że moje pierwsze formy wykonywałem ze szczotek grafitowych ... tych z silników elektrycznych. Gółwkę gwoździem się w tym materiale wydłubie, ale maja jedną wadę ... są kruche Myślę, że na pierwszy raz będą w sam raz i wymagaja o wiele mniej nakładu pracy niż w aluminium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-Adam- Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 .. moje pierwsze formy wykonywałem ze szczotek grafitowych ... tych z silników elektrycznych. Gółwkę gwoździem się w tym materiale wydłubie, ale maja jedną wadę ... są kruche Myślę, że na pierwszy raz będą w sam raz i wymagaja o wiele mniej nakładu pracy niż w aluminium Może spróbuję coś w tym kierunku.. Skoro juz rozgrzebaliśmy na nowo ten temat pochwalę się moim dziełem (niestety zdążyłem już go urwać ). Zaznaczam, że główka była z odzysku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Witam Adam tego koguta urwałeś na zaczepie? Bo już widzę , że masz żle ustawioną kotwicę, jeśli na zaczepie to mogła być przyczyna. pozdr.Edek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
-Adam- Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Tak, na zaczepie. Chyba rzeczywiście ustawienie kotwicy w takim kierunku powoduje, że kogut jest "bardziej czepliwy". Tak jak mówiłem główka z kotwicą była z odzysku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Dzięki Piotrek Już wiem prawie wszystko . Co do tego sznurka, którym mocujesz pióra itp. Co to jest i czym będę mógł to zastąpić ??? W "moim" internetowym sklepie jest wiele takich różnych "nici" ponawijanych na szpule. Nie wiem które wybrać. Są Jedwabie, są nici wiodące i wiele innych. Imadełko muszkarskie i inne potrzebne rzeczy nabyje jako zestaw ( 50zł. ) I co to jest to białe, którym się pokrywa korpusik i kotwice - to jest wiskoza ??? Czy to pomarańczowe to jest wiskoza bo już się pogubiłem Jak to pomarańczowe nie jest wiskoza to co to jest i czym ewentualnie moge to zastąpić ??? Albo czym mogę zastąpić to białe co pokrywa kotwicę i korpusik ??? Sorki że troche namotałem, ale inaczej nie umiem zapytac DZIĘKI WSZYSTKIM ZA RADY I OCZYWIŚCIE WIELKIE DZIEKI ZA WISKOZĘ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Witam Wobler129 , to białe i pomarańczowe to jest właśnie wiskoza. Podaj mi mailem swój adres to prześlę Ci , taką białą , pomarańczową i jak chcesz to i inne kolory , tylko napisz wreszcie. pozdr Edek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 A ja mam pytanie.. Czy komuś oprócz naszego guru kolegi shogun_zag udało się zrobić formę i odlać takie ładne główki? Zrobiłem formy , odlewałem główki , skompletowałem warsztat , skręciłem kilkadziesiąt kogutów.Sprawilem sobie kijaszka , na początek Dragona Millenium 205, plecionkę Power pro i nie pamiętam co jeszcze.Gdy nadszedł upragniony czas wyjazdu nie tyle na sandały co sprawdzenia siebie i swoich dzieł , przytrafił mi się gips i na dwa miesiące byłem out. Formy i całą resztę robiłem wg.wskazówek Piotra , swoje spostrzeżenia w czasie tworzenia też opisałem , poszperaj . Płaskownik alu. powinienem chyba jeszcze mieć . O ile pamiętam to był 10mm. Jeśli jesteś zdecydowany robić koguty to myślę że coś się znajdzie. pozdr.Edek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Wtam, napisałem maila już dawno i widzę, że nie doszedł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Proszę napisać czy teraz doszedł e-mail, bo wysłałem drugi raz Jak nie doszło to nie wiem co jest . Jak nie doszedł to proszę napisać na mojego e-maila a ja odp. ( wobler129@wp.pl ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kaczor Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Witaj Maciek Piotr już raz zaznaczył , że na tym forum nie ma panów . Przypomniało mi się jak pewien ruski mówił do naszego "u was w polsze samyje pany , tofel toże pan" Tak że proszę się poprawić.Wyślę Ci kilka kolorów i żeby było jasne zapłacisz tylko koszty przesyłki. Zawartośc masz gratis. Jeśli zdążę w tym tygodniu to wyślę , jeśli nie to zaraz po niedzieli pozdr.Edek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 13 Września 2006 Autor Share Napisano 13 Września 2006 NIe będe bawił sie w cytowanie, bo nie ma czasu. Po kolei: @-Adam- moje uwagi ad Twojego kogutka: - zastosowałeś złe pióra ... za krótkie i za twarde. Pióra powinny optymalnie ok. 5-7 cm wystawać za kotwicą. W przeciwnym razie podczas rzutu, w locie, będzie się kręcił jak helikopter, co znacznie skraca dłudość rzutu ... czasem nawet o 1/3 -źle ustawione pióra ... wszystkie powinny być ustawione w jednej płaszczyźnie, skierowane ku dołowi, gdzie podczas podrywania przynęty mają uderzać w dno i jak to mówią ... wzbijać obłoczki. NIe mogą być skierowane do góry, bo ... sa martwe i nic nie wnosza do przynety, poza wprawiania przynety w "helikopter" - kryza ... wydaje mi sie, ze jest za długa w efekcie czego, jak namoknie bedzie wisiała jak kapa do dołu a u góry jej nie bedzie. 5-7 mm całkowice wystarczy. Ponadto jesli jest dłuższa, składa sie na korpus i w mniejszym stopniu hamuje opad. Jeśli jest krótsza, jest sztywniejsza ... jak włosy na głowie ... długie, lejące sie i sterczący jeżyk - ustawienie kotwicy ... hmmm, w tym sezonie testowałem właśnie takie ustawienie, polegajace na skręceniu jej o ok. 30 stopni. Wniosek ... skuteczność zacięcia taka sama, natomiast trafiło sie w ciągu jednego dnia zahaczyc za grzbiet kilka leszczy. Po zmianie koguta na takiego z kotwicą ustawiona z jednym grotem w osi oczka ... podhaczenia sie skończyły, aczkolwiek czuc było przechodzenie po rybie i na plecionce pozostawał śluz. Co do zaczepów ... nie mogę się wypowiedzieć, bo ja cały czas łowie w wąskich przesmykach pomiedzy korzeniami, krzaczorami i zaczepy sa na porzadku dziennym. To tak na szybko, ale myślę, że jeszcze zbyt krótko łowiłem na przekręcone kotwice, bym mógł jednoznacznie sie wypowiedzieć. Znam ludzi, którzy twierdzą, że są "czepliwsze", ale nie jestem jak na razie w 100% do tej tezy przekonany, moze nawet w 50% @ wobler129 - jak zaczynałem uzywałem do kręcenia najzwyklejszych nici, byle w miarę mocnych i cieńkich. W ich doborze zastukach do Jacka (dwie_sety). On sie na tym zna i z pewnościa Ci pomoze, wskazując właściwe. - "ciałko", czyli korpus ja pokrywam też wiskozą, bo się ja ładnie formuje, ale nic nie stoi na przeszkodzie by wykonać to nićmi, ale bedzie z tym więcej roboty. Równie dobrze mozesz użyć sznurka grubości np. 1,5-2 mm i równiutko go nawinąć. @ Kaczor i inni Koledzy, którzy łowili na własnoręcznie wykonane koguty Napiszcie Panowie o swoich wrażeniach, pierwszym braniu i pierwszej rybie na koguta. Pisze rybie, bo nie zawsze jest to sandacz. W tym sezonie np. zaliczyłem 3 leszcze po ok. 60 cm z kogutem w przełyku, wczesniej karpie 3-5 kg, a kolega w zwszłym roku zaciął "karpiczka" (jak to Maniuś mawia) o masie 10 kg. Wieszaja sie szczupaki i to całkiem spore oraz okonki, okonie i okonicha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek1 Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 Napiszcie Panowie o swoich wrażeniach, pierwszym braniu i pierwszej rybie na koguta. Ja na razie tylko jeden szczupaczek 52 cm. Branie bardzo mocne kogut prawie w przełyku. Oprócz tego jakieś stuknięcia były, ale więcej ryb nie zanotowałem. Mam jednak podwyższony stopień trudności bo łowię tylko z brzegu Sezon na sandacza dopiero się zaczyna więc nie tracę nadziei Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 13 Września 2006 Share Napisano 13 Września 2006 A nie pomyślałem o tym, że moge kupić gotową główkę i zamiast haka wstawić kotwice To będzie dobre. Nie mam tylko lutownicy. Ale kupie. czy taka glowka wytrzyma na sandaczu??? Ustawienie kotwicy zobatrze na zdjeciu Piotra. I jak ustawić oczko na główce Kombinerkami ściągnąć je jak najniżej ??? Cyyli kotwica, a raczej jej hak powinien byc na rowni z oczkiem ??? I piora maja byc zwrocone ku dolowi ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 14 Września 2006 Share Napisano 14 Września 2006 "Nakręciłem" sie na koguty już bede robił swoje pierwsze musze mamie powiedzieć żeby mi zostawiała piórka jak bedzie rosół chciała robić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 14 Września 2006 Share Napisano 14 Września 2006 Już przy pierwszych pracach mam kłopoty Przy głowce kupnej uszko jest po środku główki. Nie mogę go przesunąć w dół, gdyż się łamie gdy chce to zrobić. kotwice juz zamontowałem, traz tylko to jakoś przymocuje, żeby się trzymało. Kotwicy nie mogę ustawić na równi z oczkiem które służy do montowania żyłki, gdyż oczko pęka ( nie moge go przekrecić w bok ). Jednym słowem nie wychodzi mi to W kręceniu myśle, że będzie lepiej, gdyż mam zdolności manualne Myślę tylko, że będzie tu potrzebna forma Sam na pewno jej nie zrobie. Może ktoś z Was by mi ją zrobił ??? Oczywiście zapłace za formę. Albo czy ktoś wie gdzie można kupić taką formę ( na allegro widziałem, lecz są one do robienia 10 główek na raz i kosztują ponad 150zł. ). Bardzo bym prosił o namiar na kogoś kto to zrobi Naprawde mi na tym zależy, gdyż "napaliłem" się na te koguty jak nigdy dotąt. Czekam na posty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 14 Września 2006 Share Napisano 14 Września 2006 Mam pytania do Piotrka. Jak prowadzisz koguta. Wiem, że wiele osób już pytało i czytałem te posty, ale mi chodzi o coś innego. Jak trzymasz wędkę. Jak powodujesz, że kogut podskakuje. Wędkę trzymasz u góry i podciągasz nią w górę, czy wędkę trzymasz zaraz nad wodą i podciągasz wędką w bok ??? Prowadząc przynętę opadem zwijamy żyłkę cały czas ( cały czas nawet podczas podrywów kręcę korbką ) ??? I mniej więcej jak szybko podciągasz wędkę w górę ??? Czy robisz to na zasadzie takiej, że podciągasz wędkę następuje opad uderzenie o dno i zaraz po poczuciu, że przynęta uderza w dno podciągasz przynętę itd. czy może po opadzie przynęty odczekujesz z 3 sekundy i znowu podciągasz itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 14 Września 2006 Autor Share Napisano 14 Września 2006 Jak trzymasz wędkę jak siedzę, to jest skierowana na godzinę 11 na pełnym rzucie. Im przynęta bliżej, tym kijek niżej, ale zawsze "trzymam" kąt rozwarty. Jeśli ja tak robię, to nie znaczy, żed i Ty musisz tak trzymać kijek. To rzecz względna i nawet nie macie pojęcia, w jaki sposób i jakich ekwilibrystycznych pozycjach można prowadzić koguta Jak powodujesz, że kogut podskakuje Są znane mi trzy sposoby: 1. "z kija" - podrywasz przynętę kijem a luz wybierasz kołowrotkiem 2. "z kołowrotka" - kij nieruchomo w miejscu a kołowrotek się kręci 3. "z kija i kołowrotka" jednocześnie, przez co kogut startuje jak rakieta ... i właśńie ja tak skaczę. Ele ten sposób prowadzenia ma 2 duże minusy ... straszliwie na początku sezonu boli ręka zastana po zimie i to jest katowanie kołowrotka, szczególnie korbki i jej łożyskowania Sposób 1 i 2 nadają się jedynie do lekkich przynęt, bo prowadząc koguta np. 20-30 gram na 2 m wodzie, ani korbki po obrocie nie zatrzymasz, a on już b ędzie na dnie odczekujesz z 3 sekundy i znowu podciągasz nie czekam ani setnej sekundy. Jeśli tylko dotknie dna ... hop. Czasem jak wejdę w rytm i wyczuję dno, podrywam go w chwili, kiedy nawet czas opadu wskazywałby na jego kontakt z dnem. Dodam jeszcze, że sandacze łapią w pysk przynętę tuż nad dnem i ... nie doczekamy się zluzowania linki, wtedy to, co napisałem powyżej staje się niesamowicie skuteczne Dodatkowo prowadząc koguta w/g sposobu nr 3, praktycznie każde poderwanie jest równe z zacięciem i nie ma możliwości, by przypadkiem ryba zorientowała się, że toto w pysku nie jest do jedzienia i wypluje go, bo już w szczękach ma władowany hak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość wobler129 Napisano 15 Września 2006 Share Napisano 15 Września 2006 ten sposób prowadzenia ma 2 duże minusy ... straszliwie na początku sezonu boli ręka zastana po zimie i to jest katowanie kołowrotka, szczególnie korbki i jej łożyskowania Coś za coś To już mniej więcej wiem. Ale czy sandacza nie spłoszą takie szybkie ruchy czy wręcz przeciwnie, czy dogonią zdobycz ( może czas na jej dogonienie jest podczas opadu, bo piszesz, że właśnie wtedy biorą ) ??? Nie wyobrażam sobie, jak mam to robić Naprawdę szybko czy średnio pracować i "kijem" i "kręciołkiem" ??? Zrobiłem już dwie główki z kotwicą. 3 główki zmarnowałem . . . Ale już wiem co i jak Tylko tyle, że mam złe ustawienie kotwicy Ale i na to znalazłem już sposób Ale i tak jest ciężko Cały czas czekam, aż ktoś mi poda te namiary na formy do odlewania główek. Zbieram już na nią pieniądze. Jak nie będę miał formy to chyba zrezygnuję z kręcenia. Strasznie trudno zrobić kotwicę z główką ze zwykłej główki - oczko, które mam ściągnąć na dół Pęka gdy chcę to zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shogun_zag Napisano 15 Września 2006 Autor Share Napisano 15 Września 2006 To nie odginaj oczka. Najnormalniej w świecie wiąż węzeł nie pionowo do góry, jak to sie dziwnie utarło ze względu na działającą grawitacje, ale przekręć go 90 stponi w kierunku kotwicy i dobrze go zaciśnij. Efekt poderwania takiej główki nie będzie identyczny jak oryginalnej, ale z dwojga złego ... Jak zakładam rippera, właśnie w taki sposób go wiążę ... na godzinie 3-ciej. Tył przynęty na pewno coś tam sie podnosi do góry i podczas opadu na pewno przyneta ustawiona jest główką w dół pod kątem ok. 45-60 stopni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dudi Napisano 15 Września 2006 Share Napisano 15 Września 2006 oczko, które mam ściągnąć na dół Pęka gdy chcę to zrobić Ja też próbowałem Ale nie ma problemu z odginaniem przy lekkich główkach na 4g jest luz ale z 12g juz mialem problem A jak mi sie urwało to wziąłem wiertare i najmniejsze wiertełko przewierciłem na wylot, pozniej wprowadziłem nowy drucik, a zdrugiej strony przygiąłem go do drutu od haka. Mam nadziej ze choc troche jasne Ale wyglada nieestetycznie ale wazne zeby bylo skuteczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.