roman gawlas Napisano 28 Czerwca 2007 Napisano 28 Czerwca 2007 Witaj keri wracaj do zdrówka to najcenniejsze co posiadasz.
keri Napisano 28 Czerwca 2007 Napisano 28 Czerwca 2007 maniek, madi, artech, Tomek_N, pio, roman gawlas, wszystkim wam serdecznie dziękuje za pozdrowienia. Moze dalej zacznijmy rozmawiać o sandaczach bo niechcący stałem sie nr1 tematu. Jeszcze raz dziękuje i jak to mówi zarząd A wracając do tematu:
Mody Napisano 30 Czerwca 2007 Napisano 30 Czerwca 2007 Witam ... własnie wróciłem z 5 dniowego wypadu ... na efekty nie moge narzekać bo złapałem 4 sandałki (65 67 53 59) a dwa się jeszcze spieły ale rybka też musi mieć szanse ... oprócz sandaczy nic nie brało ... nawet węgorz
damien Napisano 30 Czerwca 2007 Napisano 30 Czerwca 2007 Mody, mozesz mowic konkretniej... na co, o jakiej porze.... jestem ciekawy by chyba tez dzisiaj z wieczora wyskocze na spining
Promil Napisano 1 Lipca 2007 Napisano 1 Lipca 2007 Witam ponownie Byłem wczoraj na Poraju. Wyniki: z bratem wyjęliśmy po sztuce sandacza. Nie duże, bo takie 50-taki, ale sztuka jest sztuka.... Mieliśmy też po parę pobić,niektóre słabe ale miałem też takie, że prawie mi kij wyrwało z ręki; kogut splątany, zacięcie w tempo i nic Generalnie brania skończyły się o 6 (łapaliśmy od 4).
Gofer Napisano 2 Lipca 2007 Napisano 2 Lipca 2007 Od soboty do dziś Poraj. Zero sandacza. Metoda - trup.
element52 Napisano 3 Lipca 2007 Napisano 3 Lipca 2007 Witam ... własnie wróciłem z 5 dniowego wypadu ... na efekty nie moge narzekać bo złapałem 4 sandałki (65 67 53 59) a dwa się jeszcze spieły ale rybka też musi mieć szanse ... oprócz sandaczy nic nie brało ... nawet węgorz Złowiłes 4 sandacze i z tego co piszesz to nie małe i jeszcze narzekasz ze nic nie brało Niektórzy nie mają takiego szczęscia ... a może umiejętności Gratuluje tych sandaczy
Mody Napisano 3 Lipca 2007 Napisano 3 Lipca 2007 sorka że nie napisałem wcześniej o tych sandałkach ale nie było mnie w domu (imprezy spotkania i takie tam) .. no nie narzekam .. jestem bardzo zadowolony z rybek tylko nastawiłem się też na węgorza .. nęciłem i nic no ale tak bywa .. a co do sandaczy to złapałem je na płoteczki ... wszystkie sandacze miały haczyk niestety w przełyku nie tylko sandacze brały na grunt lecz także na spinning na gumisie ... znajomy wyjął 2 sandałki tez takie przyzwoite .. w nastepnym tygodniu znowu taki długi wypad .. ale obawaiam się że sandacze już powoli odchodza z mojej miejscówki
element52 Napisano 3 Lipca 2007 Napisano 3 Lipca 2007 Pewnie. Jeśli masz dobre miejsce to JEDŹ. P.S Napisz i pochwal się po swojej wyprawie... Połamania kija
Mody Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 no niestety ... 2 dniowy wypad na sandacze zakończył się porażką ... niestety ale moim zdaniem to przez tą pogode ... i moja miejscówka jest "pusta" ... w pierwsza nocke miałem branie na karasia z gruntu ale szykowałem się na sandacza i założyłem plecionke a nie stalówke ani wolfram i miałem tego skutki .. bo krótkim holu w ciemnościach ryba bez problemów odgryzła mi haczyk ... musiał to być zębaty .. na którego się nie szykowałem ... a ten mi udowodnił że jest go tu dużo i go nie doceniam :D w tą samą noc 2 znajomych obok miało identycznie .. tzn. krótki hol i bach ... po przyponie ale ryba też musi mieć SZANSE :D
piotr chorzów Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 Osobiście od 2 lat zapinam zawsze cienki wolfram. Testowałem to przez kilka sezonów czyli na zasadzie porównania ilości brań sandacza na żyłkę , plecionkę i wolfram - i z moich obserwacji wynika że niema to najmniejszego znaczenia !!!!! Zaznaczam wolfram jaki zapinam jest zawsze nowy czyli prosty i cienki !!!!!
Gofer Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 a ja odwrotnie, nawet kiedy łowie na spining czy żywca ganiając za szczupakiem nie zakłądam wolframu, nie mam do tego przekonania(szybko się skręca, przynęta chodzi jak chce lub w ogóle nie chodzi) , a kiedy sięgne pamięcią to rybę przez odcięcie straciłem może ze cztery razy.
element52 Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 a ja odwrotnie, nawet kiedy łowie na spining czy żywca ganiając za szczupakiem nie zakłądam wolframu, nie mam do tego przekonania(szybko się skręca, przynęta chodzi jak chce lub w ogóle nie chodzi) , a kiedy sięgne pamięcią to rybę przez odcięcie straciłem może ze cztery razy. No ale gdy Ci sie trafi ryba zycia to pewnie bedziesz tego załował Ja osobiscie radze zakładac przypon/stalke/wolframy (zalezy co wolisz) jak idziesz na szczupaki i nawet jak łowisz z myślą że złapiesz sandacza to tak jak była sytuacja u góry zawsze Ci moze wciąc szczupak
Gofer Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 a ja odwrotnie, nawet kiedy łowie na spining czy żywca ganiając za szczupakiem nie zakłądam wolframu, nie mam do tego przekonania(szybko się skręca, przynęta chodzi jak chce lub w ogóle nie chodzi) , a kiedy sięgne pamięcią to rybę przez odcięcie straciłem może ze cztery razy. No ale gdy Ci sie trafi ryba zycia to pewnie bedziesz tego załował Ja osobiscie radze zakładac przypon/stalke/wolframy (zalezy co wolisz) jak idziesz na szczupaki i nawet jak łowisz z myślą że złapiesz sandacza to tak jak była sytuacja u góry zawsze Ci moze wciąc szczupak Zakładam dość grubą plecionkę. I możesz mi wierzyć, ze dwa sezony kalkulowałem co mi się bardziej opłaca. Pociągłem na to już nie jednego szczupaka, mnóstwo drobnego, (czyli takiego który ma jeszcze pełen zestaw uzębienia w dodatku wyjątkowo ostrego.)oraz nieco większego aż po sztuli całkiem ładne. Pod koniec maja wyjąłem szczupaka 72 cm. Żyłeczke miałem 0,18 wiec hol trwał dość długo. Po wyholowaniu pierwsze co zrobiłem to sprawdziłem plecionke i nie było nawet śladu delikatnego przetarcia. Mam świadomość , że mogę się na tym kiedyś przejechać, jednak teraz przekonanie do którego sam doszedłem pozwala mi myśleć , że nie musze niczego zmianiać. Kolejną sprawą jest częstotliwość brań(spining) która wypada zdecydowanie na korzyść plecionki.
element52 Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 Sory Nie wiedziałem że używasz plecionki. Myślałem że żyłke. Zgodze sie z Tobą, napewno łowiąc na plecionke masz pewniejszą rybe. Ale ja i tak wole żyłki
Gofer Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 Sory Nie wiedziałem że używasz plecionki. Myślałem że żyłke. Zgodze sie z Tobą, napewno łowiąc na plecionke masz pewniejszą rybe. Ale ja i tak wole żyłki Częściej niż plecionki używam właśnie żyłki, ale wtedy robię długi przypon z plecionki oddzielony krętlikiem od żyłki głównej, i z krętlikiem z agrafką lub samą agrafką na końcu.
pio Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 bylem dzisiaj na nocce na zalewie Chańcza..efekt to sandacz 59 cm..mimo iz zimno cholernie to w nocy wiatr az tak bardzo nie dokuczał..branie nastąpilo o 2:15 na maartwą płotka z obciętym łbem ( cos mi sie sprawdza to obcinanie- 2 wypad i 3 wymiarowy sandacz na 2 roznych zupelnie zbiornikach a na wędce z całymi plotkami bez brania)..ogolnie zadowolony wrocilem ) nawet bardzo:)
tomek1 Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 ogolnie zadowolony wrocilem No pięknie Gratuluję- miło popatrzeć
Gofer Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 hm... płotka bez głowy - sprawdze co na to sandacze z tej okolicy, tonący (tonę od 1 czerwca) brzytwy się chwyta Gratuluje !
PAweł1995 Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 wow chcialbym takiego zlapac gratulacje ! i zeczy wiekszych okazow niz ten choc ten tez jest duzy !
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.