Regalica szukam rady

[piotreksalek]

aha... czyli jadę dróżką między Wiskordem a kanałem aż do samej rzeki, tak?

[michał82]

miedzy wiskordem a torami, musisz przejechać ten kanałek i kajakownie

[kasko43]

Mam takie pytanie. Byłem na nocce i wędkarz mówił o sumach łapanych na Odrze (Regalicy konkretnie). Podał mi on nazwę miejsca i za nic nie mogę sobie teraz przypomnieć. Chodzi o miejsce gdzie spuszczane są ścieki do Odry, prawdopodobnie między Cegielinką a Mostem na A6. Znacie? Ryby stamtąd nie nadają się do jedzenia bo ze ścieku...

Nazwa tego miejsca prawdopodobnie potoczna, jest krótka i dźwięczna

Właśnie mi się przypomniało i on mówił właśnie o wiskordzie.

[michał82]

ścieki już od 10 lat nie są tam zrzucane, ale tam łapali nawet suma na przepływanke

[michał82]

poranny wypad nad wodę okazał się niezbyt przyjemny, ryba nie zabardzo chciała współpracować jedyny godny odnotowania leszcz 2,10 reszta drobnica. Zaczeły się wakacje więc i ludzi więcej którym siatka przyjmuje wszystkie ryby jakie tylko zachaczą się na haczyk, co niektórzy nie mogli zrozumieć dlaczego zabieram tylko jednego leszcza skoro mam ich około 10, według nich maszynka wszystko przyjmie i bedą kotlety ( a zaparę lat przyjdziecie i powiecie że PZW nic nie robi i ryby nie ma). I dróga sprawa to śmieci po każdym weeckendie pozostawione na brzegu, za to powinni zamykać.

[kocur]

michał82, czyżby Cegielinka Tam nasi "koledzy" z Gorzowa brylują w weekendy zostawiając po sobie tony śmieci za to koszą do siatek wszystko co wejdzie im na haczyk. Nie wszyscy są tacy bo spotkałem paru porządnych gości których można nazwać kolegami wędkarzami.

[michał82]

nie, byłem na regalicy na wysokości Żydowiec

[kocur]

Pływają już tam za sumem?

[michał82]

Pływają ale za leszczem, ja dwa tygodnie temu miałem tylko jednego wymiarowego, drobnicy takiej po 40-50 cm to 3 -4 sztuki dziennie wyciągałem. Może jak sie pogoda ustabilizuje bedzie lepiej.

[kocur]

No cóż albo jeszcze dzisiaj w nocy albo jutro z samego rana uderzę gdzieś na Regalicę

[bambus]

Już przestańcie jechać po wędkarzach z Piły i Gorzowa. Oni też chcą połowić.

Tak na marginesie to ciekawe skąd się biorą szarpakowcy i mięsiarze z tanimi winami... Pewnie Ci to są z Kosmosu...

[kocur]

bambus, nie pisałem o wszystkich bo nie generalizuję. Ale faktem jest że "koledzy" nie wystawiają dobrej laurki Wam dobrym kolegom wędkarzom.

Szarpaki to inna bajka. Tych parchów wszędzie jest pełno. Chociaż ostatnio jakby mniej ich było. Mam nadzieję że uda się to wytępić.

[michał82]

jak tu ma być z rybo dobrze skoro rybacy w nocy godzina 1 sprawdzają nawet nie oznakowane sieci. Byłem wczoraj na nocce z kolesiem, gdy przyświeciliśmy latarkami w ich strone natychmiast odpłyneli. A my na wędkę trzy niewymiarowe sumiki( na wątrobe) i trzy leszczyki (na rasówki), więc nawet nie było co na ognisku usmażyć.

[michał82]

a co do śmieci wydaje mi się że to bardziej świąteczni wędkarze

[kocur]

jak tu ma być z rybo dobrze skoro rybacy w nocy godzina 1 sprawdzają nawet nie oznakowane sieci.

To byli kłusole.

[kaczyyy]

Po pierwsze już nie ma masowych kłusoli przynajmniej na cegielince. Jestem tam dość często i ani razu nie widziałem, za to wiem co odwalają ludzie z okolic Piły,Gorzowa i innych dalekich miejscowości. Będę po nich jechał, bo przyjeżdzają do nas nawet kilkoma samochodami, biorą wszystko,smieci zostawiają,wciskają się na siłe. Jeżeli gdzieś jedziesz na ryby,to umiej chociaż kulturalnie porozmawiać,nie zostawiać po sobie śmieci, bo potem idzie taka własnie opinia.Jak byłem młodszy, i wędkowałem na odrze,doskonale widziałem co robiło kilkunastu wędkarzy którzy przyjeżdżali z miejscowości oddalonych nawet 300 km.Każdy z nich na metodę na tzw. chodzonego, był w stanie wyciągnąć nawet ponad 200 ryb przez kilkanaście godzin ,licząc ze było ich kilkunastu wyciągali tyle ryb co sieci i wszystko do wora Poza tym znam wielu dobrych wędkarzy z daleka,ale ci co przyjeżdżają na Cegłe wyrobili sobie odpowiednią reputacje,jak chcesz bambus żeby tak nie jeździć po przyjezdnych to wpłyń na nich bo sam jesteś z Piły:)

[bambus]

Jestem jednym z tych co przyjeżdżają na Cegielinke, PKP, Autostrade Poznańską, właśnie w kilka osób max. 5. Żadne z wyżej opisanych sytuacji nie miała miejsca. I obarczanie wszystkich wędkarzy przyjezdnych zostawianiem śmieci, kłusowaniem, i zachowaniem poniżej kultury osobistej jest nieprawdziwe i kłamliwe. Zgodzę się, brudasy się zdarzają, ale gdzie ich nie ma? Wyrzucanie starych opon, szarpanie ryb, płynące nad ranem ścieki i libacje z tanim winem, też to widziałem...

[DONANDRZEJ]

Witam.

W sobotę mam zamiar wybrać się pierwszy raz na Regalicę w podjuchach na nocny spining z brzegu za sandaczem i/lub sumem. I mam prośbę do wędkarzy którzy tam jeżdzą o radę czy wogóle taka wyprawa ma sens? czy wogóle jest szansa teraz na sandacza w nocy? proszę o radę.

Pozdrawiam

[kaczyyy]

Duży sandacz to obecnie rzadkość u nas, w nocy ledwo wymiarowy(55cm-60cm) sandacz grasuje w toni i na płyciznach.Musisz szukać go i dobrych miejscówek.Jak przez noc trafisz 1-2 ryby to znaczy ze to dobra noc. Ja przez 3 dni łaziłem na spining i nic nie trafiłem :(Dopiero czwartego dnia, zlowiłem z gruntu ładnego karpia.

[michał82]

wybrałem się wczoraj wieczorem zapolować na suma wynik to 3 sztuki niestety niewymiarowe, tak więc zasiadka od 19 do 2 w nocy kompletnie nieudana.

[michał82]

Wybrałem się dzisiaj na regalice w podjuchach na suma, od godziny 5 do 10 próbowałem na czerwone, rasówy i wątrobe efekt to 5 rozpiórów w tym dwa na wątrobę. Nałodziach pływali ale mówili że od 2 tygodni ani leszcza ani suma nie ma.

[kasko43]

/\ Bo zimno na razie. Ja byłem w Marwicach na nocce i też nic. Jedynie na pijawki coś skubało.

[Danielo]

Ostatnio byłem z trzy dni pod rząd na cegielince i niestety jakaś masakra. Na czerwonego jakieś małe leszczyki i płotka. Nic większego nie podeszło.

[kocur]

Jeszcze trochę i leszcz powinien się ruszyć. Niech tylko pogoda się ustabilizuje. Taka to specyfika ego łowiska.

[michał82]

Trochę słońca i można ruszać