artech Napisano 24 Października 2007 Napisano 24 Października 2007 http://naryby.mtp.pl/pl Ktoś się wybiera ??
tomek1 Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 Ktoś się wybiera ? Jak się nic nie popieprzy to powinienem być
Gość wobler129 Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 I ja może tym razem pojadę Ale to nie ode mnie zależy I to trzeba się zgłosić do nich, tak?
SzczepanM1986 Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 ja bym się przeszedł zobacze jak sesja
Lary Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 Na dzień dzisiejszy trudno powiedzieć, ale tę datę już zapisałem w kapowniku cobym nic nie planował.
maniek Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 Ktoś się wybiera Wiadomo kto wędkarze z haczyka jestem na 99%
P Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 I to trzeba się zgłosić do nich, tak? Trzeba wyslac zgloszenie lacznie z probka krwi i kodu DNA A tak na serio to ta czesc dla wedkarzy czyli sobota i niedziela dostepna za okazaniem biletu wstepu ktorego koszt rok temu byl chyba cos kolo 15-20 zl - nie pamietam juz ile dokladnie Mysle ze tym razem ujawni sie ktos z miejscowych bo "dalej" to juz chyba nie beda mieli na targi a rok temu jakos z nikim z Poznania nie udalo sie pogadac Na pewno warto przyjechac poogladac (rok temu nie mozna bylo niczego kupic i to pewnie sie teraz nie zmieni) pogadac i poznac sie wzajemnie Wiec jesli ktos nie uznaje wedkowania podlodowego to powinna byc mila impreza-przerywnik w martwym sezonie Mysle ze co do deklaracji kto bedzie a kto nie to troszeczke za wczesnie Pozdr
Gość wobler129 Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 P dzięki za odp. Bo naprawdę nie wiedziałem czy się trzeba zgłosić czy co Wiec jesli ktos nie uznaje wedkowania podlodowego to powinna byc mila impreza-przerywnik w martwym sezonie Ja toleruję, ale to też nie zależy od Nas Zobaczymy. Oby byłą pogoda i jeziorka skuł gruuuby lód
artech Napisano 25 Października 2007 Autor Napisano 25 Października 2007 Mysle ze co do deklaracji kto bedzie a kto nie to troszeczke za wczesnie Nie chodziło mi o deklarację Post typowo informacyjny.
trini Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 nooo jak się nic nie spierniczy to będziemy
Robal Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 Ja na 100% bede i do Was dojde Rok temu też byłem, ale jako jeszcze pasjonata wędkarstwa, a nie jako haczykowiec i wedkarz zawodowy
maniek Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 Oczywiście ,na deklaracje za wcześnie ,i temat pewnie ruszy gdzieś na tydzień przed targami ,ale dobrze by bylo znać opinie szerszego grona ,czy robimy zlocik targowy czy nie ,czy osobno kazdy czy raczej przy okazji się spotykamy ,Przynajmniej Tomik będzie mial rozeznanie co robić .
Turbo Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 Tam na zakupy też bedzie można sie wybrać ? Aha a na część dla przedsiębiorców jakiś dokument trzeba okazać czy nie
sinus Napisano 25 Października 2007 Napisano 25 Października 2007 artech, to żeś wyskoczył..... planowałem za jakiś miesiąc temat założyć i zaproponować spotkanie..... ale skoro już temat jest.... na 99% będę (1% zostawiam na tzw. wypadki losowe). jeżeli ktoś jest zainteresowany, to możnaby pomyśleć o jakimś spotkaniu "potargowym", przy złocistym płynie....
P Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 Manku az tak zle bylo we Wrocku ze juz z nami nie chcesz zwiedzac targow a pozniej pojsc na jakas pianke A tak powaznie to mysle ze warto byloby sie spotkac Tym bardziej ze targi sa w miare w centrum Polski i z roku na rok liczba haczykowcow bedzie sie powiekszac Wiec czemu nie spotkac sie i pogadac? Ja jak najbardziej jestem nastawiony na spotkanie Pozdr
madi Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 No po dniu debat, za i przeciw jeden wniosek: jadę o ile będę mieć transport A, że wybieram się sama pozostaje kwestia sprawdzenia pociągów, kurcze ciężko będzie bo mam wg zumi 268km, a moje autko tego może nie wytrzymać Dodatkowo czas przejazdu: 3,39h kurcze nocna wyprawa nie za bardzo samotnej kobicie
bboobb Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 kurcze ciężko będzie bo mam wg zumi 268km Też bym chętnie spotkał się z Wami przy okazji takiej imprezy (mam na myśli targi i nie tylko ) ale niestety kilometrów mam jeszczę więcej niż madi i na dodatek, prawdopoodobnie w tym terminie mam służbę (taka praca) o żonie nie wspominając, (nie każdy ma szczęście) - pod względem wędkarstwa oczywiście i tu myślę o kanapkach wspomnanych przez tomek1 w innym temacie).
madi Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 No a ja się dogadałam ze "swoim" tak: jadę i wracam cała do domu, w końcu czekają na mnie dwaj moi mężczyźni, jedyny problem polega na transporcie. O chłopaków się nie martwię bo nawet jak wrócę to obiad będzie czekał, tylko choroba trasa do D. No zobaczymy, ale mam parcie
bboobb Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 No zobaczymy, ale mam parcie madi parcie to ja też mam , ale jak to wiadomo od czasów kamienia łupanego (albo i dalszych), zawsze łatwiej dogadać się z chłopem (macie "baby" szczęście) niż z kobietą (nie mówiąc o dwóch, żona i córka co by nie było niedomówień) i na tym polega mój pech.
madi Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 madi parcie to ja też mam :lol: , ale jak to wiadomo od czasów kamienia łupanego (albo i dalszych), zawsze łatwiej dogadać się z chłopem (macie "baby" szczęście) niż z kobietą Eeee serio? Dobrze, że ja i swojska baba i kobieta jak trzeba, ja tam dla swojego chłopa to przyjaciółka, a to, że czasem ..... no to już biologia. i na tym polega mój pech. a nie da się skumplować? Albo jakiś mały machloj, kosmetyczka i te inne sprawy? U mnie spoko, równouprawnienie, partnerstwo, tylko cholera fura czasem niedomaga
bboobb Napisano 26 Października 2007 Napisano 26 Października 2007 O równouprawnieniu to mi nawet nie mów, przecież kobiety (wg mnie) i tak mają lepiej (przynamniej u mnie). Ale moim zdaniem w małżeństwie, żeby było dobrze, muszą być dwa przeciwstawne charaktery (jak jeden holeryk to drugi flegmatyk) i wtedu jest szansa na zgodę w rodzinie. Szkoda tylko, że u mnie, to ja jestem ten spokojnijeszy i dla świętego spokoju potrafię się opanować, bo gdyby nie to różnie mogło być. Ale ogólnie jest dobrze, trzeba się dogadywać, kombinować i radzić sobie. Poza tym na szali targowania leżą moje nieszczęsne papierosy, których nie potrafię się pozbyć, a one (pod względem kosztów) wg mojej żony, równoważą wszystko. Kurka wodna, precz z nałogiem, tylko jak to zrobić. Sorry, ale terz to chyba totalnie odjechałem (śmy) od tematu.
maniek Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 jedyny problem polega na transporcie.Do Wrocka To chyba autobus jeśli pamiętam dobrze to nie całą godzinkę.Do Poznania najlepiej pociągiem w zeszlym roku jechałem raz samochodem [udręka] i raz pociągiem i powiem bezstronnie pociągiem szybciej byłem w Poznaniu niż samochodem.A czas to ok2godz. z minutami .Rano jest zdaje się dwa albo trzy połączenia z Wrocka do Poznania.kurcze nocna wyprawa nie za bardzo samotnej kobicieA co planujesz jakieś balety po drodze
madi Napisano 28 Października 2007 Napisano 28 Października 2007 To chyba autobus jeśli pamiętam dobrze to nie całą godzinkę No yhy jak dobrze pamiętam ok. 7.00, sprawdzę jak w tym okresie, bo u nas zmienno jest; znaczy się tak od wiosny do lata jeżdżą, a potem doopa.... Rano jest zdaje się dwa albo trzy połączenia z Wrocka do Poznania. No z wrocka rano ... a przenocujesz mnie madi napisał/a: kurcze nocna wyprawa nie za bardzo samotnej kobicie A co planujesz jakieś balety po drodze No zależy, ale jakby była ku temu okoliczność
andi64 Napisano 29 Października 2007 Napisano 29 Października 2007 A co planujesz jakieś balety po drodze OJJJ, MAńKU, MAńKU, chciałoby się i żeby na temat nie było, to ja nie jadę
madi Napisano 29 Października 2007 Napisano 29 Października 2007 A co planujesz jakieś balety po drodze OJJJ, MAńKU, MAńKU, chciałoby się Zazdrośnik Sprawdziłam co i jak tak na dzień dzisiejszy Lipa, no chyba, że samolotem Z Kłodzka (jeszcze muszę się tam dostać) pociąg do Poznania 7.49 na miejscu 12.22 lub 9.44 na miejscu 15.10 Ni w pięć ni w dziesięć
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.