Sport

[tanto]

jestem jednak pechowym dzieckiem

Niema czegos takiego jak 'pech'

[Gość wobler129]

Niema czegos takiego jak 'pech'

jest uwierz mi

[Robal]

Ja wrocilem, razem pogralismy w piłe 13 godzin. Przerwy na posiłki i niezbędne odpoczynki. Od 16 do 23 i od 10 do 16. Tak długo jeszcze w życiu nie grałem. Same zakwasy, nogi nie moge podnieść, prawy nadgarstek nadwręzony, odciski na palcach u nog do krwi. Ale było świetnie. Pozdr

[Gość wobler129]

No to tutaj małe co nieco tego, co robię wiosną, latem i jesienią Brat fajnie obrobił filmiki

Wsady robi kumpel, drugi robi jeszcze lepsze Ja powoli będę chyba robił, bo gdy wyskoczę to chwytam się obręczy

http://www.youtube.com/watch?v=-zMzKbkywqI

[Mikuś]

Nie no wobler123 filmik pierwsza klasa. Wielkie gratulacje. Świetny montaż, genialnie dobrana czarna muza swietnie pasujaca do klimatu basketu.

Co do samych slam dunk'ów to trzeba jeszcze troche popracowac Ale naprawde swietna robota

[Gość wobler129]

Mikuś brat obrabiał A co do dunków to są lepsze nawet z trickiem "między nogami" ale to potem jak brat będzie miał czas

[galuch]

Mikuś brat obrabiał A co do dunków to są lepsze nawet z trickiem "między nogami" ale to potem jak brat będzie miał czas

No to trzeba się umówić na sparing:P

[Supersobi]

Czy ktos na tym forum gra w badmintona?? w sensie nie tak na plazy ma sie rozumiec:P

Ja uwielbiam "paletki"

[Homegeon]

a ja od polowy listopada na siłke chodzę

od tego czasu przybrałem 7-8kg na masie

[Szyszek]

badmintona

w sumie to i ja amatorsko

teraz uprawiam; motorynkiarstwo i czasami MZciarstwo

[stu6-60]

Jak wypelnialem kupon lokalnego totalizatora to "naszla" mnie taka mysl: Odkad siegam pamiecia w angielskiej Premiership "rzadzi" +/- piec klubow. Reszta stanowi "tlo" dla najlepszych.Tak jest od...zawsze?! Za moich "mlodych lat" w krajowej lidze bylo bardzo podobnie! Byly czasy tryumfu "Gornika".Miala swe "piec minut" warszawska Legia czy "wielki Widzew".To wlasnie miedzy tymi "znanymi" toczyla sie walka o prymat w kraju. Zwyciezki klub calkiem niezle poczynal sobie takze w europejskich pucharach a i najwieksze sukcesy reprezentacji kraju przypadaja na czas "dominacji znanych". Od pewnego czasu nie pasjonuje sie krajowa liga.Przyczy jest wiele i nie chce ich tutaj wymieniac.Jednakowoz nie uszlo mej uwadze ze od paru(parunastu?) lat znalazly sie w pierwszej lidze kluby(klubiki???)z "nieznanym rodowodem" wypierajac "weteranow'. Niestety cierpi na tym takze reprezentacja(???) bo od wielu lat nie odniosla zadnego spektakularnego sukcesu!("odszczekam" jesli zagraja w finale ME!!!).Argumentacje ze " Anglicy maja lige a nie weszli do finalow ME zripostuje : chetnie zamienie jeden z udzialow reprezentacji w imprezie o swiatowej randze na final "Ligi Mistrzow" z udzialem polskiego klubu!

Pozdro-Radek.

[patbaj]

Ja bardzo lubię jeździć rowerwem po górach (przeważnie śleża, ale czasem okolice trzebnicy - planuję w tym roku wałbrzych odwiedzić), również jak mnie ochota najdzie to czasami biegam i na basen się wybieram.

Czasami również w piłkę nożna pogram zimą na hali a latem na boisku - zamilowanie do Bundesligi, a w szczególności do Bayernu Moanchium

[Ivan]

ja trenuje Capoeira w klubie sportowym Artes das Gerais...pozatym biegam i chodze na siłownie czasami...no i rybki ale tam raczej sie moje zdrowie psuje

[Gość lin]

za dom nigdzie nie musze wychodzic cwicze juz 10 miesiac na silowni w piwnicy :)

[Ghor]

Kiedyś podnoszenie ciężarów Niestety przez studia musiałem przerwać

[adamos]

jak sport to tylko squash i basen, leniem jestem:)

[DAWID]

ja śmiagam na deskorolce, biegam i jeśli nie mam fury to rowerkiem na rybki pocinam

[Krzycho Wędkarz]

A ja... ja...

Ja trenuję taniec towarzyski (jestem zawodnikiem)

[daTeo00]

Co drugi dzień jogging, a tak to w sumie można powiedzieć że półzawodowo piłka nożna i piłka ręczna, kiedyś grałem w siatkówkę, ale problemy z kolanem nie pozwoliły na kontynuację dalszej przygody..